SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Captive

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 448
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Historia Ashera i Elli zdobyła już ponad 7 milionów czytelników na Wattpadzie! W samym sercu najniebezpieczniejszych przestępczych powiązań, gdzie spotykają się władza, pieniądze i przemoc, stoją one. CAPTIVE. Ella jako nastolatka została captive wbrew swojej woli. John, jej właściciel, wolał wykorzystywać jej ciało niż inteligencję i talenty. Zamienił jej życie w koszmar na jawie. Czy przepustką do nowego życia stanie się zmiana właściciela? Czy będzie to lepsze życie? Ella wierzyła, że nie może trafić gorzej. Szybko zorientowała się, że nowy właściciel to zupełnie inna liga. Asher, charyzmatyczny przywódca rodziny Scott, przez lata odmawiał posiadania captive u swego boku. Z jakiegoś niejasnego powodu żywił do nich głęboką niechęć. Między Asherem a Ellą rozpoczyna się niebezpieczna gra. Jak daleko posunie się mężczyzna, by pozbyć się niechcianego prezentu? Czy dziewczyna odpuści, by nie ryzykować życiem? Czy pożądanie potrafi wygrać z nienawiścią? Nie igraj z diabłem, mój aniele, nie rób niczego, czego będziesz żałować.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 448
ISBN: 9788324094097
Wprowadzono: 07.08.2023

RECENZJE - książki - Captive - Sarah Rivens

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Natalia Waleczek

ilość recenzji:304

16-11-2023 12:57

"Dla niektórych osób miłość była jak naładowana broń podawana ukochanej istocie z nadzieją, że do nich nie strzeli, a za jedyne zabezpieczenie służyło pokładane w niej zaufanie. Dla innych stanowiła coś najcenniejszego, co czyniło ich bardziej żywymi i ludzkimi niż kiedykolwiek."

Oddalając się od piekła, w którym spędziła ostatnie lata Ella odczuwa ekscytację pomieszaną z przerażeniem. Poprzedni właściciel zmienił jej życie w koszmar, z którego trudno się wybudzić. "Przypominałam pustą skorupę. Nie oczekiwałam już niczego."
W głębi duszy wierzyła, że nie może trafić gorzej. Myliła się. Asher stojący na czele rodziny Scott nienawidzi Captive i nerwowo reaguje na każdą wzmiankę, by mieć jedną z nich u swojego boku.
Niespodziewane pojawienie się Elli burzy jego spokój, więc stara się zrobić wszystko, by zniknęła z jego domu. Do czego jest w stanie się posunąć, by osiągnąć cel? Jak cienka jest granica dzieląca nienawiść i pożądanie?

Captive to moje pierwsze zetknięcie się z mroczną odsłoną romansu. I chociaż mniej więcej domyślałam, czego się spodziewać to początkowe strony wstrząsnęły mną, wywołując ogrom emocji. Szybko okazało się, że mocny prolog to tylko zapowiedź tego, co czekało mnie dalej. Co więcej, historia Elli tak mnie pochłonęła, że nie mogłam się od niej oderwać...

Duże wrażenie zrobił na mnie sam pomysł i znaczenie captive, czyli pięknych, inteligentnych i zmysłowych kobiet działających w przestępczym, bezwzględnym świecie mafii. Ich praca polegała w głównej mierze na szpiegostwie, negocjacjach i obserwowaniu konkurencyjnych sieci. Często to właśnie one narażały się na największe niebezpieczeństwo.

Ale przede wszystkim to historia Elli i Ashera. Oboje zranieni, pokiereszowani przez życie z dużym bagażem doświadczeń. Zdecydowanie relacja tej dwójki nie należy do najłatwiejszych, ale od początku elektryzuje i przyciąga uwagę. Z każdym rozdziałem poznajemy ich coraz bliżej, starając się zrozumieć targające nimi uczucia i emocje.

Zakończenie sprawia, że od razu miałam ochotę sięgnąć po kontynuację, na którą mam nadzieję, nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zfa******************

ilość recenzji:348

18-09-2023 17:52

Sarah Rivens funduje czytelnikom pasjonujący, emocjonalny rollercoaster, od którego nie sposób się oderwać. To jedna z tych pozycji, które połyka się z zapartym tchem, a po skończonej lekturze pozostaje nienasycenie, tęsknota za nakreślonymi postaciami i dręczące wyczekiwanie kontynuacji. Stopniowo ujawniane sekrety, niebezpieczny klimat, mroczne demony przeszłości, które ukształtowały starannie nakreślonych bohaterów i początkowa przerażająca, wręcz niebezpieczna nienawiść, dodatkowo podkręcająca już i tak otumaniającą atmosferę. Tak, ta książka zapewni Wam prawdziwą jazdę bez trzymanki, pochłonie was bez reszty, a po wszystkim wypluje sponiewieranych, ale jakże usatysfakcjonowanych!

Akcja powieści jest niesłychanie watka, pisarka nie daje ani chwili wytchnienia zarówno swoim postaciom, jak i zafascynowanemu czytelnikowi. Adrenalina i niepokój towarzyszą mu niemal przez całą lekturę, a nieobliczalność i niepewność, do czego jest jeszcze zdolna autorka, dodatkowo podkręca już i tak napiętą do granic atmosferę. Nie mogło też zabraknąć świetnie nakreślonych, rozpalających zmysły i wyobraźnię płomiennych, lecz nieprzekraczających granicy scen, jakie przeplatając się z bezczelną złośliwością ze strony Ashera, który ewidentnie ucieka od rozbudzającego się w nim uczucia, wielokrotnie przyprawiają o szybsze bicie serca. Taka mieszanka namiętności i niebezpieczeństwa tworzy razem wybuchową całość, którą pokocha każdy fan emocjonujących, otumaniających, mrocznych romansów.

?Captive? to obezwładniający, nadzwyczaj angażujący, miażdżący emocjonalnie rollercoaster, który perfekcyjnie ukazuje skomplikowaną walkę z niechcianym, stanowiącym śmiertelne zagrożenie uczuciem. Fenomenalne, wyraziste kreacje bohaterów, mroczne sekrety i groźne znajomości, zderzenie dwóch odmiennych światów, niepokojący, obezwładniający klimat, a w tle traumatyczna przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć ani na chwilę. Sarah Rivens nie tylko funduje czytelnikom istną lawinę niepojętych emocji, ale także okrutne katusze, związane z wyczekiwaniem na kontynuację tej hipnotyzującej historii. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1097

14-09-2023 21:04

?Captive? to książka, którą miałam ochotę odłożyć, ale coś mi nie pozwalało. Być może był to Asher. Facet, który skrywał mroczne tajemnice z przeszłości. Facet, który był złamany jak Elle. I wiecie co? Nie żałuję, że czytałam dalej. Po dojść długim i może trochę nudnym początku, akcja książki zaczęła nadbierać tempa, a bohaterowie dostarczać coraz więcej emocji. I wtedy już nie było mowy by książkę dało się odłożyć.
Autorka wspaniale wykreowała postać Ashera oraz jego przyjaciół. Na początku nie potrafiłam zaprzyjaźnić się z Ellą. Niby była tą pokrzywdzoną w tej historii, ale mnie drażniła. Gdy była nastolatką została captive wbrew swojej woli. Jej właściciel zamienił jej życie w koszmar, z którego udało się jej wyrwać poprzez zmianę właściciela. Został nim Asher, który nigdy nie chciał captive. Czuł do nich odrazę. Czy zmiana właściciela było dla niej lepszym życiem? Czy raczej wpadła z deszczu pod rynnę? Do czego posunie się Asher by pozbyć się niechcianego prezentu? Przekonacie się sami.
Jeśli lubicie dark romace i romanse mafijne to bardzo polecam ten tytuł. Książka na pewno dostarczy Wam wielu emocji i w pewnym momencie nie będziecie mogli się od niej oderwać. Kiedy już wkręciłam się w akcję, czytałam z zapartym tchem, by poznać zakończenie. I muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1046

10-09-2023 11:34

Książka "Captive" jest debiutancką powieścią autorki, początkowo publikowaną na platformie Wattpad, gdzie zdobyła spory rozgłos. Jak już wiecie lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. "Captive" jest pierwszym tomem serii o nazwie seriamafijna. Jest to dark romance, w którym autorka przytacza często brutalne sceny gwałtów, tortur oraz przemocy fizycznej i psychicznej, zatem jest to pozycja jedynie dla pełnoletnich Czytelników. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka przyjemny w odbiorze co sprawia, że przez książkę się dosłownie płynie. Mi zapoznanie się z historią bohaterów zajęło jeden wieczór, od pierwszych stron zostałam wciągnięta do ich świata i nie było mowy o odłożeniu książki, póki nie poznam ostatniego zdania tego tomu. Fabuła została w niezwykle interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Czytając kolejne strony powieści tak naprawdę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, co niezwykle mi się podobało. Bohaterowie tej historii zostali naprawdę świetnie, nieoczywiście i bardzo charakternie wykreowani. To tytułowa "Captive" - Ella i jej właściciel Ash grają tutaj pierwsze skrzypce jednak poboczni bohaterowie również dostarczają Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Historia została przedstawiona z perspektywy Elli, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy, mogłam poznać jej przeszłość, która uwierzcie nie była łatwa, bywa wręcz przerażająca i bolesna, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Ta młoda kobieta, z ogromnym bagażem doświadczeń od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i chciałam dla niej jak najlepiej. Jednocześnie byłam pod ogromnym wrażeniem tego, że Ella przetrwała tak wiele złego, nie złamała się i nie poddała. Żałuję trochę, że autorka nie pokusiła się o zaprezentowanie także perspektywy Asha, bo byłam szalenie ciekawa co dokładnie siedzi w głowie tego mężczyzny. A jeśli już o nim mowa, to już dawno żaden męski bohater literacki naprzemiennie mnie tak bardzo nie irytował swoim zachowaniem i zarazem rozczulał pewnymi gestami i słowami. Nieprzewidywalny, pełen gniewu, tajemniczy, nieodgadniony, momentami brutalny. Na takiego właśnie kreował się główny bohater i całkiem nieźle jemu to wychodziło... do pewnego momentu. Zagłębiając się w jego historię okazuje się, że mężczyzna przywdział taką postawę w wyniku pewnych również traumatycznych doświadczeń, które odcisnęły piętno na jego obecnym życiu i obecnym zachowaniu. Poznając owe fakty zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na to jak postępuję, na targające nim emocje. Relacja głównych bohaterów początkowo opiera się na nienawiści, dopiero z czasem przeradza się w coś zupełnie innego, głębszego, co w sumie nawet trudno jednoznacznie określić. Każde ich spotkanie, każda ich potyczka słowna, każdy gest dostarczało mi całą lawinę skrajnych odczuć. Muszę wspomnieć także o świetnie przedstawionym i poprowadzonym wątku mafijnym, sensacyjnym i w sumie trochę kryminalnym.. Autorka tutaj w genialny sposób buduje napięcie, zagęszcza atmosferę i wodzi Czytelnika za nos. "Captive" to historia naszpikowana emocjami, intrygami, kłamstwami i sekretami. Zakończenie pozostawiło mnie z ogromnym niedosytem i wyczekuje już kontynuacji, bo myślę, że autorka może tutaj jeszcze sporo namieszać i doprowadzić mnie podobnie jak tutaj to wielokrotnych palpitacji serca! Bardzo polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

AnitKA170

ilość recenzji:302

5-09-2023 10:13

Co to była za niesamowita historia!! Do tej pory nie mogę o niej zapomnieć. Jeżeli spodziewacie się cukierkowego romansu to lepiej odpuście sobie czytanie tej książki. To mroczna, pokręcona i dziwna historia, która pochłonęła mnie bez reszty. Takie lubię najbardziej, mogę czytać je codziennie.

Główny bohater jest nieprzewidywalnym mężczyzną, jego zmiany nastroju i zachowania były co najmniej dziwne. W jednej chwili jest miły, by uśpić naszą czujność, a w następnej atakuje jak podstępna kobra. Spodziewasz się tego, a jednak gdy następuje, to dostajesz zawału serca.

Z każdą kolejną stroną coraz bardziej zagłębiałam się w klimat książki. I nie chciałam się z nim rozstawać. Przepadłam na dobre i zdecydowanie pragnę więcej, wręcz potrzebuje jak powietrza.

Fabuła jest zaskakująca, moim zdaniem dość oryginalna. Z zaciekawieniem śledziłam losy bohaterów, którzy swoją drogą zostali wykreowani na wysokim poziomie. Nie da się o nich zapomnieć, a zwłaszcza o głównym bohaterze.

Odkrywanie sekretów przeszłości sprawiało, że momentami nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Po wskoczeniu elementów układanki na właściwe miejsca akcja dopiero się rozkręca.

Zakończenie pozostawia kolejne wątpliwości na, które koniecznie muszę poznać odpowiedzi. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Książka zasługuje na swoje miano dark romansu, więc to nie jest lektura dla każdego. Rozważcie dobrze czy to na pewno pozycja dla Was.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:518

23-08-2023 18:25

Lubicie motywy mafijne? To dość popularny motyw wśród autorek i muszę przyznać, że ciężko książką się wyróżnić wśród podobnych. Ale zdarzają się takie, które właśnie perełkami wśród sobie podobnych. książka "Captive" ma niesamowitą okładkę. Opis zachęca, by po nią sięgnąć. Opinie są różne i miałam obawy czy mi przypadnie do gustu, ponieważ nie znam także autorki. Już na początku wiedziałam, że książka ma to coś, co ja wyróżni.....

Ella to młoda kobieta, która od 16 roku życia pracuje jako captive swojego właściciela Johna. Po śmierci rodziców zajęła się nią ciotka, która wpada w problemy. Z pomocą przyszedł John, który zaproponował, że zajmuje się Ellą i ja zatrudni jako captive, a wynagrodzenie pójdzie na długi ciotki. To początek horroru, jaki przeżyje dziewczyna. Wszystko się zmienia, gdy John sprzedaj ja nowemu właścicielowi. Ella ma nadzieje, że teraz będzie lepiej . Ze może nowy właściciel nie będzie sadysta jak poprzedni. Szybko okazuje się, że nowy właściciel jej nie chce a wrogość wręcz od niego paruje. W dodatku okazuje się, że captive znaczy coś zupełnie innego niż wmówił jej John. Czy Ella to przetrwa? Kim jest jej nowy właściciel?

Asher to młody mężczyzna, który stoi na czele rodzinny Scott. Nienawidzi captive i nie chce mieć swojej. Kiedy zostaje zmuszony do tego, by współpracować z Ellą, robi wszystko, by jej uprzykrzyć życie. Wszystko się komplikuje, gdy Ella nie podzieliła losu poprzedniczek a wbrew wszystkim przetrwała dużo i jest pierwszą kobietą spoza rodziny, która się mu postawiła. Czy za jego mrocznym wizerunkiem i psychopatycznym działaniem kryje się coś więcej? Czemu tak nienawidzi capitve? Czy Ella przedrze się przez mur, jaki wokół siebie zbudował?

Fabuła książki jest genialna. Kiedy czytałam, że to romans mafijny spodziewałam się mafii w czystym słowa tego znaczeniu. No może nie zupełnei ale spodziewałam się romansu i mafii, jakich w naszej literaturze wiele. Już na wstępie dostała niezły orzech do zgryzienia. Po raz pierwszy czytałam o mafii w takim wydaniu. Pierwszy raz spotkałam się z pojęciem captive. A wiecie, że zwykle w mafii kobiety to gorszy sort, nic nieznaczący element poza kartami przetargowymi. Captive, kobiety, które wykorzystują swoje atuty, by szpiegować konkurencję i zbierać informacje dla swoich właścicieli. Nie znaczy, że są niewolnicami, to raczej pracownice pracujące dla konkretnej siatki. Za to dostają wynagrodzenie ale muszą się podporządkować regułom i zasadom. Akcja genialnie poprowadzona, od tych mrocznych, jeżących krewa w żyłach momentów po te zabawne, które swoimi dialogami przerywają nam historie, dając oddać zamian autorka znów rzuci nas w wir akcji. Są też momenty, które są pełne bólu, łez wzruszeń i niepewności. Całość mocno emocjonalna i pełna zawirowań. Autorka stopniowo odkrywa przed nami karty i muszę przyznać, że nieraz musiałam zbierać szczękę z podłogi. Fabuła dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Tu nie ma miejsca na nudę.

Postacie są świetnie wykreowane. Wyraziste, nieprzekoloryzowane, każdy z nich ma swój niepowtarzalny charakter i są genialnie opisane. Ellla to twarda młoda osoba, która przeszła dużo. Nie do końca autorka odkryła przed nami jeszcze wszystkie karty z jej przesżłości ale wiemy, że w dzieciństwie coś się wydarzyło. Coś, co ja naznaczyło, a to, że trafiła w ręce Johna jeszcze bardziej ja zniszczyło. Dopiero Asher sprawił, ze jej życie nabrało sensu. Mamy tu tez wiele innych postaci jak Ben, Kiara, Ally i wiele innych na chwilę. Na koniec zostawiam postać Ashera, młodego mężczyzna, który jest jedną wielką zagadką. Kiedy odkrywamy przyczynę jesteśmy w szoku. Już dawno nie czytałam książki z tak dobrze wykreowanym głównym bohaterem. Pokochałam tego psychopatę od pierwszych stron.

Zakończenie wbija w fotel. Dosłownie i w przenośni. Jest mocne, dramatyczne, emocjonalne i co najważniejsze zaskakujące. Dodatkowo takie, że ja już chce kontynuację. No bo jak można kończyć w takim momencie? Tej książki nie da się opisać ja trzeba przeczytać. To jedna z najlepszych książek i mam nadzieje cała seria taka będzie, jakie czytałam w tym roku. Zaciekawieni? Ja gorąco polecam wam wejście do świata Captive.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kat**************************

ilość recenzji:90

9-08-2023 16:57

?Nie igraj z diabłem, mój aniele, nie rób niczego, czego będziesz żałować.?


Ella jako nastolatka została captive wbrew swojej woli. John, jej właściciel, wolał wykorzystywać jej ciało niż inteligencję i talenty. Zamienił jej życie w piekło. Kiedy po latach dziewczyna dowiaduje się, że będzie miała nowego właściciela, wierzy, że gorzej na pewno nie trafi. Jednak szybko przekonuje się, że jej nowy właściciel to zupełnie inna liga.
Charyzmatyczny przywódca rodziny Scott, Asher, przez lata odmawiał posiadania captive. Z jakiegoś powodu żywi do nich ogromną niechęć.
Między Asherem a Ellą rozpoczyna się niebezpieczna gra. Do czego będzie w stanie się posunąć, aby pozbyć się swojej captive. Czy dziewczyna po raz kolejny trafia w sam środek piekła, a może tym razem się postawi? I przede wszystkim jak cienka granica jest pomiędzy nienawiścią a miłością?



Co to była za książka! Nic dziwnego, że we Włoszech ta książka jest prawdziwym fenomenem. Ten dark romance jest świetny pod każdym względem. Autorka wciąga czytelnika w mroczny świat mafii pełen brutalności, przemocy i bezwzględności, brudnych pieniędzy, walki o władzę, psychopatów i piekła na ziemi, a także przepięknych i sprytnych captive ? kobiet niezwykle niebezpiecznych.
Podoba mi się cała koncepcja książki i rola captive, które są tajną bronią pomiędzy siatkami. Szpiegują, kokietują, uwodzą i wykonują ważne i taktyczne misje, używając swojego wdzięku, inteligencji i sprytu.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i mimo iż na pierwszy rzut oka oboje kompletnie różnią się od siebie, jest kilka rzeczy, które sprawiają, że idealnie do siebie pasują. Oboje przeszli w życiu coś, co odcisnęło piętno na ich duszach. Do dziś walczą ze swoimi demonami i traumami.
Asher Scott od pierwszych stron dał się poznać jako bezlitosny i okrutny psychopata, szczególnie względem Elli. Od początku można wyczuć, że chłopak nienawidzi caprive, więc dziewczyna od razu trafia na czarną listę. Jako przywódca siatki nie ma skrupułów, aby terroryzować swoją captive. Jednak z biegiem czasu poznajemy jego inną stronę i powody, przez które jest taki jaki jest.
Los dla Elli Collins nie był łaskawy. Dotychczas jej życie było pełne bólu, cierpienia, strachu oraz przemocy i kiedy trafia do domu demona, jak określa Ashera, mimo wszystko znajduje w sobie siłę, aby się postawić swojemu właścicielowi.

Relacja tej dwójki to mieszanka wybuchowa. Tutaj nienawiść idzie w parze z miłością, pożądanie z oziębłością, złość jest napędzana przez szczęście, uśmiech miesza się z cierpieniem, przemoc konkuruje z poczuciem bezpieczeństwa, troska jest na równi z odtrąceniem, a poskładane serce staje się złamanym.
Captive to jeden wielki emocjonalny rollercoaster.

Ta książka pochłonie was w całości i nie będziecie mogli jej odłożyć, dopóki jej nie skończcie.

Polecam wam to z całego serca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

todomkimiejsce

ilość recenzji:263

6-08-2023 10:09

"Captive" ze swoją piękną okładką i mrocznym opisem miała skraść moje serce. Czy tak się stało?
Zacznijmy od licznych plusów: ostrzeżenie na początku książki, z resztą bardzo trafne i potrzebne, bo historia z pewnością nie jest dla każdego; tempo książki, ilość wydarzeń, niebezpieczeństw czyhających na bohaterów, ciekawie postacie.

Główna bohaterka, Ella, niesamowicie skrzywdzona przez życie młoda kobieta została captive przywódcy rodziny Scottów. Asher, jej nowy właściciel od pierwszych chwil był dla niej okropny: znęcał się nad nią psychicznie i niejednokrotnie używał wobec niej siły. Nie lubiłam go, nie potrafiłam, ale przy tym wszystkim ceniłam w jego postaci to, że był wierny swojemu mrokowi. Był złą osobą, taki też miał stosunek do swojej captive. Muszę jednak przyznać, że autorka wykreowała go świetnie! Ella trafnie określała go mianem "psychopaty", ale właśnie tak powinny moim zdaniem wyglądać te mroczne postacie w dark romansach. Co do głównej bohaterki: pomimo krzywd, których zaznała, niemiała w sobie zbyt dużo instynktu samozachowawczego, szczególnie w stronę mężczyzny, którego własnością aktualnie była. Niejednokrotnie sama prowokowała niebezpieczne sytuacje. Dostawała od niego okruchy ciepła, szczątkowe oznaki jakichkolwiek pozytywnych uczuć, a ona wbrew rozsądkowi zakochała się w nim.

Tą ponad 400 stronnicową książkę przeczytałam dwa dni, to zdecydowanie świadczy o tym, że "Captive" wciąga. Mam jednak drobne zastrzeżenie do stylu autorki. Nie wiem z czego to wynika, czy z tego, że jest jeszcze dość młoda i może nie ma wyćwiczonego swojego stylu pisarskiego, czy (o zgrozo) właśnie takie jest jej pióro. Miałam wrażenie, że powtarzała w kółko te same zwroty: Ash co kilka stron palił papierosa, jakby to było chyba kwintesencją jego życia. Bohaterka mówiła o nim nieustannie, że jest psychopatą, ale lgnęła do niego niczym ćma do światła.

Powiem tak: to ma potencjał, by zostać naprawdę udaną serią mafijną! Końcówka zostawiła we mnie wielki niedosyt, nie mogę doczekać się kontynuacji! Mam szczerą nadzieję, że kolejne części będą bardziej dopracowane i że finalnie ta seria okaże się jedną z lepszych mafijnych sag na mojej półce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?