Chaszcze

"Chaszcze" Jana Grzegorczyka - autora trylogii o księdzu Groserze - to pierwsza książka z serii wydawniczej "Powieść z Duszą". Zaiste - duszę ta książka ma. Nie jest to bowiem - jak mogłoby się wydawać - jedynie powieść kryminalna, która poza dreszczem emocji nie przynosi nic innego, ale wspaniale połączone ze sobą intryga, tajemnica, romans i filozofia. Stanisław Madej - niemal pięćdziesięcioletni kawaler, który niedawno stracił matkę - postanawia odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Traf chce, że szukając spokoju na łonie natury odnajduje zwłoki wisielca. Odkrycie to jest początkiem znajomości z piękną kobietą, rozmów z księdzem, odnajdywania w ludziach czegoś nowego, wreszcie - docierania do samego siebie.
Wspaniale napisana, zawierająca wnikliwe obserwacje codziennego życia, nie pozwalająca o sobie zapomnieć, będzie świetnym prezentem dla kogoś bliskiego.

Tytułowe chaszcze kryją w sobie wiele tajemnic. W cha[...]h, człowiek jest ukryty przed światem, w cha[...]h można rozstać się z życiem i nikt tego nie zauważy.
Komu zależało, by ciało toruńskiego przedsiębiorcy nie zostało odnalezione? Jakie tajemnice kryje jego żona? Czy od przeszłości można się odciąć? I jak daleko należy szukać szczęścia? Takie pytania zadaje czytelnikowi narrator i sam stara się znaleźć odpowiedź. Zdecydowana zaletą tej książki jest jej życiowość i trzymanie się rzeczywistości. Wiele rzeczy nie przychodzi łatwo i trzeba się nieźle natrudzić, żeby osiągnąć spokój i może nawet odnaleźć szczęście.
Zręcznie spleciona historia kryminalno-miłosna z filozoficznymi rozważaniami nad życiem. Polecam!

To pierwsza książka Jana Grzegorczyka, jaką czytałam i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. W jego powieści jest kryminalna intryga, ale odległa taniej sensacji, filozofia bez przynudzania, etyka wystrzegająca się moralizowania, religia niesprowadzona do suchych dogmatów, czy pozbawionej treści religijności obrzędowej.

"Chaszcze" to powieść nieszablonowa, inna, świeża. Bohaterowie są postaciami z krwi i kości - mają swoje słabości, nietypowe nawyki. Grzegorczyk pokazał, że ma świetny zmysł obserwacji oraz talent do ubierania myśli w słowa.

Chaszcze to książka wielowarstwowa i nie chodzi bynajmniej o okładkę i papierową zawartość. Z jednej strony polski zaścianek, sielankowe odludzie, a w nim troszkę nierozgarnięty bohater Stanisław Madej, którego życie zmienia się radykalnie pod wpływem wisielca spotkanego podczas jednej z leśnych wędrówek. Z drugiej strony wydarzenia jako pretekst do stawiania sobie pytań na temat kondycji ludzkiej, problemu samobójstwa, a na sam koniec złożoność losu i jego pogmatwane ścieżki. Jan Grzegorczyk, autor bestsellerowej trylogii o ojcu Groserze, po raz kolejny uraczył nas kawałkiem świetnej literatury.