SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Chłopak, który pragnął kochać

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Amare
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 370

Opis produktu:

Prawdziwe uczucie przetrwa największą burzę.

Kiedy London znajduje przed swoimi drzwiami tajemniczy magnes na lodówkę, wie, że jej poukładane życie może ponownie rozpaść się na kawałki. Otoczona przez męża miłością i troską, zostawiła przeszłość daleko w tyle i skupiła się na realizowaniu swoich marzeń. Jednak bolesne wspomnienia wracają, gdy London pewnego dnia widzi mężczyznę łudząco podobnego do ukochanego sprzed lat. W sercu kobiety zaczyna nieśmiało kiełkować nadzieja... Kim jest tajemniczy mężczyzna? Która miłość okaże się silniejsza - ta z przeszłości czy ta obecna? Chłopak, który pragnął kochać to porywająca, druzgocąca, a jednak niosąca ukojenie opowieść o tym, co w życiu najważniejsze.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Amare
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Liczba stron: 370
ISBN: 9788383130491
Wprowadzono: 14.09.2022

Monika Joanna Cieluch - przeczytaj też

A niech to szlag! Książka 22,74 zł
Dodaj do koszyka
Do ostatniej kropli krwi Książka 23,88 zł
Dodaj do koszyka
Miłość szeptem mówiona Książka 22,14 zł
Dodaj do koszyka
Niepokorna Książka 25,73 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Chłopak, który pragnął kochać - Monika Joanna Cieluch

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 15 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1077

18-08-2023 08:25

Poprzednia część rozwaliła mnie emocjonalnie,a jej kontynuacja jest niemniej zaskakująca i skomplikowana.

Życie potrafi w jednym momencie rozkruszyć spokój po latach względnej ciszy.Ponowne spotkanie przynosi nie tylko ból,ale również rozczarowanie i niezrozumienie.Codzienność nigdy nie jest prosta,ponieważ ciagle coś w życiu bohaterów się dzieje.Troski,zmartwienia,diagnozy sprawiają,że trudno wytchnąć w ciszy.Dodatkowo miłość wcale nie jest pewna,bo burze w związku sprawiają naruszenie zaufania.Trwały związek jest zbudowany na ogromnym zaufaniu,jednak powrót miłości z przeszłości narusza jej fundament.Czy wybór jest wtedy prosty?

Wcale nie spodziewałam się takich zwrotów akcji w powieści.Nie da się ani na chwile wytchnąć,bo za moment pojawiają się nieprzewidziane kłopoty z osobami przeszłości.Bałam się o Tyler?a i jego psychikę.Demony powracają do niego.Walka będzie niemniej ciężka niż wcześniej.Postawa London była zrozumiała.Chce dla każdego dobrze,niestety raniąc niestety bliska osobę .

Historia jest walką o prawdziwą,szczerą i dozgonną miłość.Zbudowana na fundamentach zrozumienia,cierpliwości i oddania.Serce wybierze najlepiej,bo czas pokazuje kto tak naprawdę szczerze kocha licząc się z rodziną.Nie patrząc na swoje potrzeby,bo one w gronie rodzinnym są odkładane na dalszy plan.

Na zmianę będziecie czuć rożnego rodzaje emocje.Dlatego z całego serca polecam wam zarówno tą ksiazje jak i ?Dziewczyna,która czuła zbyt mocno?,która jest początkiem historii bohaterów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Nala.wie

ilość recenzji:1

10-11-2022 12:16

????Magnes, który London dostała po śmierci Jareda, wywrócił jej życie do góry nogami. Teraz szczerze wierzy, że ojciec jej córki żyje i nie spocznie, póki dowie się prawdy. Jest gotowa zaryzykować świetne życie z mężem, który ją kocha i zrobi dla niej wszystko, tylko żeby dowiedzieć się jak jest naprawdę. Pewnego dnia London zauważa mężczyznę łudząco podobnego do Jareda, niestety jej serce ją zdradza i zaczyna mocniej bić dla kogoś, kto miał już nigdy nie powrócić? Co się stanie z jej małżeństwem? Ile serc zostanie złamanych?

????Tą część przeczytałam w jeden dzień. Nie mogłam się od niej oderwać. Co chwile z szoku i niedowierzania musiałam przestawać czytać, aby się otrząsnąć. To było takie dobre. Naprawdę. Autorka potrafi świetnie operować emocjami bohaterów, bardzo odczuwałam ich rozterki, płakałam razem z nimi, widziałam ich przemianę. Końcówka rzeczywiście była trochę słodko ? gorzka, rzeczywiście było mi trochę przykro, ale według mnie to i tak wyszło na dobre. London wybrała właściwą osobę i nie było innej opcji.

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1044

28-10-2022 11:40

Kiedy London znajduje przed swoimi drzwiami tajemniczy magnes na lodówkę, wie, że jej poukładane życie może ponownie rozpaść się na kawałki. Otoczona przez męża miłością i troską, zostawiła przeszłość daleko w tyle i skupiła się na realizowaniu swoich marzeń. Jednak bolesne wspomnienia wracają, gdy London pewnego dnia widzi mężczyznę łudząco podobnego do ukochanego sprzed lat. W sercu kobiety zaczyna nieśmiało kiełkować nadzieja?
Kim jest tajemniczy mężczyzna? Która miłość okaże się silniejsza ? ta z przeszłości czy ta obecna? Chłopak, który pragnął kochać to porywająca, druzgocąca, a jednak niosąca ukojenie opowieść o tym, co w życiu najważniejsze.

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historię, które przelewa na papier, a język i stylistyka jaką się posługuje Monika jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co sprawia, że jej książki się pochłania w błyskawicznym tempie. Książka "Chłopak, który pragnął kochać" jest kontynuacją "Dziewczyny, która czuła zbyt mocno", więc historię bohaterów należy czytać w odpowiedniej kolejności. Autorka pierwszy tom zakończyła w taki sposób, że nie było innej opcji jak sięgnąć po dalsze losy bohaterów, byłam ogromnie ciekawa jak Monika poprowadzi życie London i Tylera. Fabuła została w ciekawy sposób nakreślona, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, zresztą jak zawsze w przypadku powieści autorki. Bohaterowie, których stworzyła autorka zostali świetnie wykreowani, w dalszym ciągu nie stracili na swojej wyjątkowości, naturalności, jestem pewna, że większość z Nas mogłaby się z powodzeniem z nimi utożsamić, podzielając ich troski i znoje. Historia w dalszym ciągu przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się obecnie borykają, w tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. W życiu bohaterów następuje naprawdę trudny okres, "do drzwi" London i Tylera zaczyna pukać przeszłość budząc niepewności i skłaniając do ciężkich wyborów, które wywołują w bohaterach natłok skrajnych emocji, które udzielają się również czytelnikowi. Każda z postaci chce dla bliskich sobie osób jak najlepiej, jednak musi ponieść konsekwencje swoich decyzji. Poraz kolejny autorka porusza w swojej powieści wiele ważnych i ponadczasowych tematów, które skłaniają do głębszych przemyśleń nad własnym życiem. Mam wrażenie, że ta część jest jeszcze bardziej poruszająca i emocjonująca! "Chłopak, który pragnął kochać" to opowieść o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca w życiu, przebaczaniu, przyjaźni i wielowymiarowej miłości. Jestem zachwycona i czekam na kolejne powieści autorki! Polecam! Moja ocena 9/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ja.************

ilość recenzji:109

17-10-2022 18:45

Są takie książki, które wyryją się w naszej pamięci ma zawsze. Są takie, które nie zostawiają w naszych głowach żadnego śladu. Z pewnością dylogia Moniki Cieluch, zostanie w moim sercu do końca życia ..???? ???? ????
Pamiętacie recenzje pierwszego tomu? Jeśli nie, to przypomnę, że ta książka przeorała mnie emocjonalnie. Jaki był drugi tom?
Zdecydowanie intensywny, dojrzały, zaskakujący, bolesny, tajemniczy i bardzo burzliwy.
London znajduje za swoimi drzwiami tajemniczy magnes na lodówkę, który przypomina jej o Jaredzie. Jej świat ponownie rozpada się na kawałki. Kobieta intensywnie myśli o żołnierzu, którego pochowała. Sytuacji nie poprawia fakt, że London ma wrażenie, że widziała Jareda. Czy London z tęsknoty postradała zmysły? Czy jej dawna miłość powróci?
Cóż mogę powiedzieć? Mogę tylko serdecznie pogratulować autorce kolejnej GENIALNEJ książki, która tak bardzo mnie poruszyła, że ciągle nie mogę o niej przestać myśleć. Dziękuję, że mogłam zatracić się w tak porywającej lekturze.
Z pewnością dylogia trafi do mojego top przeczytanych książek w 2022 roku.
Po raz kolejny powtórzę, że ta powieść powinna zostać zekranizowana.
Przyznaję, pierwszy tom to rollercoaster emocji. Drugi tom to walka serca z rozumem. Co wybierze London?
Sprawdźcie sami!
Zapewniam, że nie będziecie żałować!
10/10 ????????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:278

5-10-2022 19:15

Jeśli czytaliście już książkę "Dziewczyna, która czuła zbyt mocno to wiecie, że jej zakończenie było pewnego rodzaju wstępem do jej kontynuacji.

London wielokrotnie przekonała się, że życie nie jest usłane różami. Mimo to, zawsze starała się iść przez nie z podniesioną głową.
Wiadomość o śmierci Jereda mocno nią wstrząsnęła. Zresztą nie tylko nią... Tylerowi także wiele bólu sprawiło pożegnanie z bratem. Lecz przecież coś mu obiecał. Mianowicie, że zajmie się nie tylko London, ale także dzieckiem, które kobieta nosi pod swoim sercem.

Od tego czasu minęło już pięć lat. Pięć długich lat, w trakcie których wiele się wydarzylo. London i Tyler tworzą szczęśliwą rodzinę. Wychowują Scarlett i Mię. Nikt i nic nie jest w stanie zniszczyć tego, co do tej pory udało im się zbudować.
Pojawienie się Jereda spada na nich jak grom z jasnego nieba, burząc ich spokój. Na domiar złego, w ich życiu pojawia się także Kristin - biologiczna matka Mii, która robi wszystko, by odzyskać córkę.

London i Tyler żyją w ciągłym strachu i niepewności o swoją przyszłość. Ciągle kłótnie i ciche dni oddalają ich od siebie. Boją się, że ich związek nie przetrwa burzy, która właśnie nad nimi zawisła i nie zamierza od nich odejść.

Czy ich miłość jej na tyle prawdziwa i trwała, że przetrwa chwilowe zawirowania?
A może, wraz z pojawieniem się Jereda, odżyją dawne uczucia?

"Chłopak, który pragnął kochać" to książka, w której nie brakuje bólu i trudnych do podjęcia decyzji. Nie brakuje także strachu I niepewności o tym, co dalej...
Bohaterowie stają na rozstaju dróg, wiedząc, że niezależnie od tego, którą z nich podążą - kogoś skrzywdzą...
Każda decyzja niesie za sobą konsekwencje.
Każda kogoś rani.
Autorka ukazuje różne oblicza miłości i jej siły. Miłości, którą stać na wszelkie poświęcenia. Miłości, która niejednokrotnie zadaje ból. Miłości, która wybacza.

Polecam??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

5-10-2022 10:19

Niektórzy mówią, że życie usłane jest różami.
Ale czy pamiętają, że róże mają kolce?
Ostre, przynoszące ból i cierpienie. Takie właśnie jest życie. Pełne przeszkód, rozczarowań, trudnych decyzji i poświęceń. Nasi bohaterowie doskonale o tym wiedzą. Można by przeczuwać, że po tragicznych wydarzeniach z pierwszej części, teraz powinni trochę odetchnąć i cieszyć się spokojem. Jednak nikt nie ma monopolu na szczęście.

Sielankowa codzienność zostaje przełamana przez nieoczekiwany powrót przeszłości, problem pojawia się za problemem, ciągłe kłopoty, zawirowania i komplikacje nie pozwalają odetchnąć. Rodzina, która powinna być szczęśliwa, która wiele się nacierpiała, musi postarać się przetrwać, przejść przez ciężkie chwile i miejmy nadzieję wyjść z nich silniejsza.
Jak często nasze życie przypomina pasmo niepowodzeń?
Ile razy zebrały się nad naszymi głowami ciemne chmury?
Z pewnością każdy znajdzie taki moment. Niezastąpieni są wtedy bliscy i przyjaciele, osoby na które możemy liczyć.

Mamy tutaj historię codzienności, przepełnionej bólem i trudnymi wyborami. Mamy rodzinę, która stoi nad przepaścią, której grozi upadek. Mamy mężczyznę, ojca, który stracił wszystko na własne życzenie. W końcu mamy również nadzieję. Nadzieję na to, że po każdej burzy pojawi się słońce.

Nie jest to pozycja usłana kwiatkami i serduszkami. To słodko - gorzki obraz życia, małżeństwa, rodzicielstwa i miłości. Książka, która pomimo cierni potrafi przynieść ukojenie. Po prostu pozycja, która musi się znaleźć na waszej półce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta ONIECKA.

ilość recenzji:287

29-09-2022 19:00

Zaczynając pierwszy tom tej dylogii, jak chyba każdy czytelnik, myślałam, jak ta historia może się skończyć. Ale takiego scenariusza nie brałam pod uwagę. Autorka namieszała i w wydarzeniach i w uczuciach bohaterów?niesamowicie. W końcu doszłam do wniosku, że żadne zakończenie nie będzie tu idealne, każde zrani przynajmniej jedną osobę. I tak czytałam - niepewna, kto zostanie skrzywdzony.

?Chłopak, który pragnął kochać? to książka, w trakcie której byłam wyjątkowo rozdarta. Sama już nie wiedziałam co wg mnie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Podejrzewam, że napisanie tej książki musiało być wielkim wyzwaniem, bo z pewnością znajdą się czytelnicy, którzy by woleli inne zakończenie. Ale wszystkim się nie dogodzi, a sytuacja w jakiej znaleźli się bohaterowie była wyjątkowo trudna.

Jeden, z pozoru niewinny, magnes na lodówkę, postawił już dość stabilne życie rodzinne Tylora i London, na głowie. Czy to znaczy, że Jared żyje ? Z początku nawet sama London brała pod uwagę możliwość, że już wariuje. Ale jednak los postawił go ponownie na ich drodze. I co teraz ? Czy małżeństwo London i Tylora to przetrwa ? Kogo wybierze jej serce ?

Nie brakuje tu emocji, strachu, złości, żalu, desperacji, wątpliwości?

Jared żyje. Był czas , że London marzyła o tym by okazało się, że jego śmierć to żart, pomyłka. Ale teraz gdy ułożyła sobie życie, jego powrót ją przeraża.

Tylor również panicznie boi się tego jakie będą konsekwencje pojawienia się jego brata. Ma do niego żal, za to że nie odszedł z armii. Ale gdyby nie to nie miałby teraz London. Jednak czy straci zarówno żonę jak i córkę ? A może nawet obie córki ?

Przeszłość niesamowicie miesza tu w życiu bohaterów. Atakuje z każdej strony i przez to nie brakuje tu chwil, w których serce stanie z przerażenia.

Jared przetrwał koszmar w niewoli, w której był kilka lat. Ale dlaczego od razu nie wrócił do domu ?Czy armia znów okazała się ważniejsza? Czy ma szansę na odzyskanie tego co zostawił ? Czy zasługuje na kolejną szansę ?

Nie miałam pojęcia co myśleć o tym wszystkim, co powinno się wydarzyć by nikt nie wyszedł z tego poturbowany. A teraz sama czuję się poturbowana.

Jak bardzo pojemne jest serce ?

Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie ?

Przed London wielkie wyzwanie, musi zdecydować, który z braci jest dla niej ważniejszy. Czy uczucia jakie żywiła do Jareda były tylko młodzieńczą miłością bazującą na namiętności i fascynacji ? Czy z kolei to co stworzyła z Tylorem było opartym na stabilności, poczuciu bezpieczeństwa , dojrzałym uczuciem ? A może był substytutem Jareda, jego zastępcą i termin ważności właśnie minął? Jak wyważyć miłość ? Jakby nie wybrała, któryś z braci
będzie miał złamane serce.

Czuję, że jeszcze długo ten emocjonalny rollercoaster będzie mi robił bałagan w głowie. Jeszcze bardzo długo będę to przeżywać i analizować.

To nie jest książka, to nie jest dylogia, którą się szybko zapomina.
To ta historia, która zostaje z nami na długo o ile nie na zawsze.

Bałam się wraz z nimi, razem z London byłam zła na Tylera gdy z tego strachu zachowywał się jak dupek i współczułam Jaredowi gdy próbował się w tym wszystkim na nowo odnaleźć, wywalczyć sobie miejsce w tej rodzinie. Po chwili to Tylera mi było żal, przeżywałam wraz z nim to przerażenie, że straci wszystko co dla niego jest ważne. Jared? miał swoją szansę i z niej nie skorzystał. Ale czy to znaczy, że trzeba go skreślić ?

Tyle pytań, a jakie są odpowiedzi, wierzcie mi, że naprawdę warto byście sami się przekonali. Ta książka Was zrani nie raz, obróci Wasz pogląd na życie, uczucia , na to co z pozoru oczywiste, o milion stopni. I z pewnością mimo tego w jakim stanie Was zostawi, tak jak ja, będziecie żałować, że tak szybko się skończyła. Ale nie tego, że za nią chwyciliście.

Los , a w sumie autorka, nie oszczędza bohaterów, wiele tu dramatów ponownie przeżyją i warto przeżyć je wraz z nimi.

Cieszę się, że miałam dwa tomy pod ręką, ale strasznie się czuję z tym, że pozostawiam tych bohaterów, chciałabym z nimi zostać, ta seria by mogła mieć wiele więcej części i czuję, że by mnie nie znudziła. Już tęsknię. Wiem, że z pewnością będę teraz wyczekiwać kolejnych książek autorki i nadrobię poprzednie bo ta kobieta ma wyjątkowy talent. Podziwiam.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1020

28-09-2022 20:03

Miłość nie jest prosta. Nieustannie stawia przed nami wyzwania i poddaje próbom. Mówi się, że ta prawdziwa potrafi przetrwać wszystko, jednak nie jest to tak łatwe jakby się mogło wydawać. W końcu sama miłość nigdy nie jest wystarczająca. Aby utrzymać relację między dwojgiem ludzi potrzeba znacznie więcej- rozmów, zrozumienia, troski, mnóstwa kompromisów, dobrej woli obu stron. A okoliczności nie zawsze są sprzyjające...
Powrót do Tourquay jest tak emocjonalny jak można by się tego spodziewać. Tyler i London są małżeństwem i wspólnie wychowują córki. Mężczyzna nadal pracuje w aptece, natomiast London z powodzeniem prowadzi własny butik. Wydawać by się mogło, że najgorsze chwile już za nimi i teraz wieść będą zwyczajne życie rodzinne. W końcu ile nieszczęść może spaść na dwoje tak mocno pokiereszowanych przez los ludzi? Jednak przeszłość ma to do siebie, że lubi wracać w najmniej spodziewanym momencie, a nie zamknięte do końca sprawy wypływać na światło dzienne z nową mocą. Czy związek Tylera i London jest na tyle silny, by wspólnie stawili czoła światu i ludziom, którzy zechcą ich nie tylko rozdzielić ale i wyraźnie pokazać, że ich miłość nie jest tak mocna, jak być powinna?
"Chłopak, który pragnął kochać" to przede wszystkim bardzo życiowa opowieść, w której wszystkie problemy dotykające bohaterów są realne i przez to tak silnie oddziałują na czytelnika. Postaci są zwyczajne i ludzkie, możemy się utożsamiać z ich uczuciami, niepewnością, która nimi targa, błędami, które popełniają. W tej historii znajdziemy nie tylko miłość i przyjaźń, również złość, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, strach, zazdrość, cały ogrom niepewności. Z całą pewnością ta historia pokazuje, że nie można nikogo zmusić do miłości, która powinna wypływać z serca, a nie z rozumu czy porywów wspomnień. Autorka w znakomity sposób pisze losy miłosnego trójkąta, w którym nie wygranych czy przegranych, są po prostu ludzie, którzy muszą zajrzeć wgłąb siebie i zadać sobie pytanie- co czują, czego pragną od życia, jak chcą ułożyć swoją przyszłość. I wbrew pozorom nie jest tak łatwo znaleźć na te zagadnienia odpowiedzi. W piękny sposób ukazana jest tu tematyka miłości ogólnie. Zarówno tej rodzicielskiej, która wypływa nie tylko z genów ale także z ludzkich wyborów, tej w rodzeństwie, która potrafi wystawić na próby ale i jest często nieoceniona w wielu trudnych sytuacjach. Lecz także tej miłości damsko-męskiej, która również przybiera odmienne formy, przez szaloną, pełną pożądania i fascynacji aż po tą stateczną, zapewniającą bezpieczeństwo i dającą niczym niezmąconą pewność, że finalnie wszystko zmierzać będzie w dobrym kierunku. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego zamknięcia tej dylogii i jestem niezmiernie zadowolona zarówno z tego, w jaki sposób zostały skierowane wybory postaci jak i pełnego uargumentowania przez Autorkę wyborów, których dokonywali. W tej historii od początku było wiadome, że happy end będzie słodko- gorzki, ale przecież takie właśnie jest życie.. Ze swojej strony jak najbardziej polecam tę książkę, to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie kontynuacji kiedykolwiek i śmiało mogę powiedzieć, że warto było na nią czekać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1116

27-09-2022 21:19

"Chłopak, który pragnął kochać" jest kontynuacją losów London i Tylera. Monika Cieluch ponownie wdarła się do mojego serca i stworzyła powieść, od której nie sposób się oderwać, która dostarczyła mi nie lada emocji. A nawet większych, aniżeli w pierwszym tomie.

Nic w tej książce nie jest oczywiste, do samego finału nie można być pewnym jak to wszystko się zakończy. Autorka nie oszczędza swoich bohaterów, stawiając ich w sytuacjach, w których osobiście nie chciałabym się znaleźć. Zastanawiałam się, jak ja sama bym się zachowała, jak postąpiła... i w sumie nawet po skończeniu lektury nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Bo tu chyba nie ma jednego dobrego wyjścia. Historia ta udawania, że w życiu nic nie jest zero-jedynkowe.

Choć bohaterowie dostają cięgi od losu (a my wraz z nimi odczuwamy cierpienie, ból, poczucie niesprawiedliwości, złość, wątpliwości), to wciąż próbują, odnajdują w sobie nowe pokłady siły do walki o marzenia, rodzinę i zdrowie. Zawsze bowiem trzeba mieć nadzieję, że ciężki czas minie, a my zostaniemy nagrodzeni za trud, jaki przyszło nam znosić.

Warto zwrócić uwagę na ukazanie różnych odcieni miłości. Czy to miłość młodzieńcza, dojrzała czy rodzicielska - każde z tych uczuć jest wyjątkowe i tak też zostało uchwycone.

Niezwykle ujęła mnie postawa bohaterów oraz ich poświęcenie dla bliskich osób. Myślą przede wszystkim o szczęściu najbliższych, spychając swoje pragnienia na dalszy plan. Z łatwością przyszło mi polubienie postaci i utożsamienie się z nimi.

"Chłopak, który pragnął kochać" to pełna emocji, wzruszeń, życiowej prawdy i nadziei powieść o stracie, rozczarowaniu, przebaczeniu, powrotach, walce o prawdziwą miłość. Wygra rozum a może serce? Sprawdźcie koniecznie! Cała dylogia zasługuje na czytelnicze utulenie i pokochanie całym sercem. Ja będę polecać każdemu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:300

26-09-2022 12:55

?Tego wieczoru serce stanęło mi po raz drugi. Odruchowo położyłam dłoń na klamce drzwi, chcąc mieć pewność, że pozostały zamknięte. Spazmatycznie przełknęłam ślinę, walcząc z dziwną suchością i z wściekle już teraz galopującym sercem.?
Życie London po otrzymaniu tajemniczego magnesu zaczyna się komplikować. Dziewczyna żyje nadzieję iż jej ukochany Jared żyje i właśnie daje jej o tym znać. Nadzieja rozkwita z każdym dniem, pewnego popołudnia wydaje jej się iż widzi go w tłumie. Tyler jest coraz bardziej podirytowany zachowaniem żony i nie wierzy jej. Zaczyna podejrzewać iż London zaczyna wariować. Wystarczył jeden magnes aby ich szczęśliwe i poukładane życie zawisło na włosku. Czy nadzieja się ziści i Jared rzeczywiście przeżył? Na dodatek w życiu małżeństwa pojawia się była dziewczyna Tylera, która chce odzyskać córkę.
Bardzo polubiłam London w pierwszej części i po zakończeniu nie mogłam się wręcz doczekać dalszych losów. Przeżywałam z nią wszystkie smutki i radości, tak jak ona żywiłam nadzieję na powrót Jareda. Okazała się mądrą i wspaniałą osobą, która nie myśli tylko o sobie lecz także o innych. Wykazała się wielkim opanowaniem i rozsądkiem w wielu trudnych sytuacjach. Zazdrościłam jej tego spokoju i umiejętności znajdowania potrzebnych słów kiedy była potrzeba.
Tyler z kolei mniej zyskał moją aprobatę. Z początku zachowywał się dziwnie, zamiast wspierać żonę to coraz bardziej się od niej oddalał. Jest oddanym i kochającym człowiekiem lecz ja zawszę będę teamJAred. Z jednej strony mnie denerwował ale z drugiej rozumiałam jego obawy o utratę rodziny.
Fabuła zaczyna się dokładnie w momencie w którym się zakończyła i jestem z tego powodu mile zaskoczona. Szybko wkręciłam się w historię mimo przerwy w oczekiwaniu na kolejny tom. Książkę wręcz połyka się w całości i chciałoby się więcej i więcej. Autorka doskonale wykreowała bohaterów, którzy zaskakują nas z każdą kolejną stroną. Piękna i wzruszająca historia, która pozostanie w mej pamięci dłuższy czas. Cieszę się, że dałam szansę tym książkom i mam chrapkę na inne pozycję pisarki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

26-09-2022 11:17

Życie London znowu się komplikuje, kiedy przeszłość, która ją złamała powraca. Kobieta będzie musiała podjąć decyzję, która zaważy nieodwracalnie na losie kilku najbliższych jej osób.

Książka, którą pragnęłam kochać zaskoczyła mnie, wywołała całą masę emocji oraz wątpliwości.
Nie mogłam się doczekać ponownego spotkania z London, Tylerem oraz Jaredem, w szczególności po tym jak zakończyła się pierwsza część. Przez cały czas chodziła za mną ta historia, żyłam nią i snułam swoje własne domysły jak to się wszystko dalej potoczy, jednak nie sądziłam, że autorka zrzuci na mnie, aż tak wielką bombę.
Współczułam bohaterom sytuacji w jakiej się znaleźli i każdego z nich rozumiałam, chociaż ciężko byłoby mi się postawić na ich miejscu. Nikt nie powinien przechodzić i musieć podejmować takich decyzji jak oni, w szczególności London, bo to od niej tak naprawdę wszystko zależało. Ich ból i cierpienie było niemal namacalne, nie ma szans przy tej pozycji nie uronić łez. Monika niesamowicie potrafi czytelnikowi przekazać to co siedzi jej w głowie i przelać na papier.
Jared zrobił na mnie w tej części największe wrażenie i był moim zdaniem godny podziwu, chociaż wiem, że gdyby postąpił zupełnie inaczej nie mieli by teraz problemu. Każda decyzja ma jakieś konsekwencje, za tą jednocześnie go kocham i nienawidzę, sprawił mi ogromny ból. Ile ludzi jest tak naprawdę w stanie poświęcić własne szczęście dla kogoś innego? Moje serce wyrywało się właśnie ku niemu.
Tyler natomiast mnie irytował, był w tej części egoistycznym dupkiem, który myślał tylko o sobie, własnym szczęściu i cierpieniu, nie był w stanie postawić się na miejscu drugiej osoby. Rozumiem jego strach o utratę tego co dla niego jest najważniejsze, jednak ja bym raczej na jego miejscu zachowała się nieco inaczej.
Wiedziałam, że na happy end nie ma co liczyć, bo jakie może być szczęśliwe zakończenie, gdy dwóch braci kocha jedną kobietę? Z tego i tak ktoś musiał wyjść ze szwankiem i złamanym sercem, jednak nie ukrywam, że liczyłam na zupełnie inny koniec tej historii ????
"Chłopak, który pragnął kochać" to przepiękna historia o miłości, powrotach, szansie, wybaczeniu i ciężkich do podjęcia decyzjach. Nie jest ona przekolorowana, wręcz przeciwnie.. jak najbardziej życiowa.
ZDECYDOWANIE POLECAM

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

22-09-2022 11:52

ZARYS FABUŁY
Życie London kolejny raz staje do góry nogami. A już mogłoby się wydawać, że po wielkich perturbacjach ona i Tyler odnaleźli swoje szczęście. Pochowali Jareda, pogodzili się z jego śmiercią i oddali się wychowaniu dziewczynek. Sęk w tym, że pewne wydarzenie znowu stawia wszystko pod znakiem zapytania. Jeden magnes, który zdobi drzwi lodówki, sieje zamęt, bo wszystko wskazuje na to, że przyniosła go konkretna, niespodziewana osoba. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że pojawienie się tego człowieka to jak powrót zza grobu. Powracają wspomnienia, London rzuca się w wir pracy, by już wkrótce się przekonać, że jej przypuszczenia to nie był tylko wybryk pokiereszowanej wyobraźni.

SZCZĘŚLIWE MAŁŻEŃSTWO I KTOŚ TRZECI
Po niniejszą powieść sięgałam z ogromnym zainteresowaniem, doprawdy ciekawa tego, jak autorka rozegra pewien trudny, a zarazem główny- a więc bardzo istotny temat i miałam tutaj swoje typy. Swoich ulubieńców, że tak to ujmę, i swój pożądany koniec. Czy się go doczekałam? O tym może za moment, wpierw chciałam na moment pochylić się nad kreacją postaci, bo tutaj Monika Cieluch odwaliła kawał dobrej roboty. Z jednej strony różnicując osobowości bohaterów, z drugiej pozwalając pozostać im życiowymi, nieidealnymi, dalekimi od bycia biało-czarnymi. London nie jest już tak egzotyczna, jak kiedyś. Przyćmiło ją życie. Całymi dniami pracuje, niekoniecznie zdolna do tego, by spędzić czas z mężem. Rozbita wewnętrzne przez pewne wydarzenie i przypuszczenia, chce ratować swoje małżeństwo, choć serce jej nie pomaga. Jakże ludzka i namacalna okazała się jej postać. Choć podobnie było to w przypadku pozostałych bohaterów. Tyler to opoka rodziny. Oddany mąż, spokojny, pragnący od zawsze chronić bliskich i zapewnić ukochanym bezpieczeństwo. Sfrustrowany zmianami, których się nie spodziewał, niejednokrotnie musi wyjść poza strefę komfortu. A ciosy będą spadać na niego z dwóch różnych stron. Jest i tajemniczy mężczyzna. Jawa czy sen? Przeszłość czy teraźniejszość? Chciałabym napisać Wam na ten temat coś więcej, ale dla Waszego dobra, zamilknę.

SŁODKO, GORZKO, PRAWDZIWIE ? O WIELU OBLICZACH MIŁOŚCI
Sięgając po pierwszy tom tej historii dostałam romans, który z czasem zaczął przybierać formę znacznie głębszej powieści. Druga część okazała się jeszcze bardziej gorzka, ale co za tym idzie, stała się prawdziwsza. Bardzo daleka od banału, o wielu odcieniach szarości. Pojawia się tutaj cały przekrój emocji i wartości. Jest miłość, ta spełniona, ale wystawiona na próbę i ta niespełniona, snująca się gdzieś na boku. Są dzieci, które na wskutek kryzysu relacji rodziców, mogą cierpieć. Pojawiają się próby wepchnięcia zupełnie nowego planu w poukładane życie, jest ex partnerka Tylera, narkomanka, która zamierza starać się o kontakt z własnym dzieckiem. Namiętność schodzi na drugi plan, dlatego nie nazwałabym książki romansem, a rozbudowaną powieścią obyczajową niezamkniętą w ramach jednego podgatunku. Akcja snuje się właściwym tempem, w końcówce nieco bardziej wartka, pozwalając przywyknąć do nowych zdarzeń, a zarazem nie nudząc. A fabuła jest trochę jak wykres fali, są zdarzenia, które dają impuls do myślenia, że to wszystko poukłada się jakoś inaczej. Jednak autorka wodzi czytelnika za nos i rozgrywa wszystko po swojemu.

PODSUMOWANIE
?Chłopak, który pragnął kochać? to zamykający dylogię tom, który pozostawił mnie w emocjonalnym rozbiciu. Książka nie skończyła się tak, jakbym sobie tego życzyła, a jednak jestem z niej zadowolona. Czy to dziwne? Nie, bo jest naprawdę dobrze napisana, nieprzewidywalna, oryginalna, wielowątkowa i wartościowa. Gorzka, zdecydowanie, ale zarazem dająca nadzieję na to, że miłość, przy odrobinie chęci, jest w stanie wiele pokonać. Ale i wiele znosić? W zależności od przypadku. Emocjonująca, prowokująca do frustracji, żalu, nadziei. Dla mnie nie wielce romantyczna, ale po prostu prawdziwa. Chociaż o miłości. Z bardzo wiarygodnym tłem. I tylko jedno bym sobie życzyła, jeśli mi wolno. Żeby powstał trzeci tom, dodatkowy. O pewnym bohaterze, którego imienia Wam nie wymówię. To na pewno nie byłaby naciągana kontynuacja. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?