SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Chłopak, który wiedział o mnie wszystko

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo HarperCollins Publishers
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 512
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

O Boże, chyba zwymiotuję! Nie wierzę, że muszę iść do tej głupiej nowej szkoły, i to od razu po beznadziejnie nudnych wakacjach.
Wtem za plecami usłyszałam najcudowniejszy głos na świecie. To przecież Clay Preston, mój najlepszy przyjaciel, któremu zwierzałam się z każdej tajemnicy, i który znał mnie na wylot. Wtuliłam twarz w jego szyję. Ależ za nim tęskniłam!
Od razu poczułam, że odzyskałam utraconą cząstkę siebie. Ale zaraz, jest jakoś inaczej. Dlaczego wszyscy się na nas gapią i szepczą? I dlaczego oboje jesteśmy tacy zmieszani? Przecież łączy nas tylko przyjaźń, prawda?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla dzieci,  Dla młodzieży
Wydawnictwo: HarperCollins Publishers
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 215x145
Liczba stron: 512
Wprowadzono: 25.09.2018

Kirsty Moseley - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Chłopak, który wiedział o mnie wszystko - Kirsty Moseley

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 16 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 13-11-2018 22:16

Riley przenosi się do szkoły, gdzie chodzi jej najlepszy przyjaciel. Już od pierwszego dnia wzbudzają oni nie lada widowisko, ponieważ Clay jest uważany za największego playboya w szkole, z którym nie da się związać ani "oznaczyć". Sprawy komplikują się kiedy na horyzoncie pojawia się Blake, który zbliża się do głównej bohaterki, a jednoczenie jest byłym rywalem Claya w drużynie. Jak sprawy się potoczą? Kto okaże się przyjacielem, a kto wrogiem? Czy przystojniaków da się uwiązać koło siebie? Czy przyjaźnie damsko-męskie zawsze muszą kończyć się zakochaniem?



Długo czekałam na tą powieść. Odkąd przeczytałam opis, który bardzo przypominał mi moją historię z przyjacielem, chciałam tą książkę mieć u siebie i w końcu przeczytać. Nawet nie wiecie, ile ta historia wywołała u mnie emocji!
Emocji dużo, jednak nie tych dobrych! Okey, początek nie był zły. Zaczynając ją cały czas miałam uśmiech na twarzy, ponieważ przypominały mi się własne wspomnienia i dokładnie wiedziałam jak czuje się główna bohaterka i jak reagują ludzie na takie zachowanie. Jednak im dalej w las, tym było tylko gorzej...

Autorka chyba na siłę stwarzała bohaterom problemy, wymyślała niestworzone scenariusze i wplotła wszelkie możliwe schematy i mity do tej powieści. Normalnie od połowy to się zmuszałam, by ją kontynuować. Tylko że dalej nie było wcale lepiej, tak podczas lektury miałam odczucie, że mogła się już zakończyć, bo praktycznie wszystkie wątki zostały zamknięte, a tu nie trzeba dodać jeszcze dramatyzmu. Boże naprawdę, niektóre zachowania i wydarzenia były tak bezsensowe, że aż żal o tym pisać.


O bohaterach nawet ciężko mi opowiedzieć, ponieważ oni byli tak cukierkowi, że aż zęby mogły od boleć. Cały czas zwracali się do siebie tak słodko, po tygodniu związku, oni myśleli już o ślubie i dzieciach. W ogóle nagle miłość sprawia, ze wszystkie problemy znikają i wszyscy muszę wiedzieć, że oni są razem. Ja naprawdę rozumiem wszystko, euforia z powodu związku jest wielka, ale skoro i tak wszyscy w szkole myśleli że oni są parą, to po co dawać ludziom pokaz, że to prawda? Nie patrząc na to, to nasza główna bohaterka odkąd zaczęli interesować się nią chłopcy, to jej główny problem polegał na tym, że musi jak najszybciej stracić dziewictwo. To wygrało wszystko. Jak już jest z chłopakiem, to wręcz go namawia i błaga, by odebrał jej dziewictwo. To było tak złe, że żal o tym pisać. No i jeszcze oprócz głównych bohaterów jest Blake, który został tak źle przedstawiony, że aż było mi go żal, serio pomysł bym dobry na tą postać, ale bardzo źle wykorzystany...

Szczerze to nie wiem, czy chce dalej gnębić tą powieść, dlatego może na tym zakończę tą recenzję. Dla mnie to najgorsza książka tej autorki (a nie czytałam tylko jednej). Powielone wszystkie schematy jak friendzone, byli niedoszli, pijaństwo i robienie głupstw w Vegas. Naprawdę, tylko ze względu na styl autorki, dobry początek i zabawny epilog, ta książka nie dostała ode mnie jeszcze niższej oceny. To naprawdę gruba książka, a gdyby była o połowę krótsza, to byłaby o wiele lepsza, ale cóż. Ja osobiście nie polecam. Ale jeśli Wam się podobała to bardzo mnie to cieszy, że przynajmniej Was ta książka nie zawiodła :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Justowa

ilość recenzji:16

brak oceny 12-11-2018 14:42

Poznajmy historię Riley i Claya- pary nastolatków, którzy znają się od dziecka. Clay jest dla Riley niczym starszy brat. Ona jest dla niego kimś więcej. Chłopak w końcu wyznaje, co czuje i zostają parą. To tak w skrócie. Po drodze jest jeszcze ten trzeci. Początkowo go lubiłam, ale autorka szybko zmieniła moje uczucia, co do tej postaci. Dalej kibicowałam już głównym bohaterom.
Clay to chłopak ideał. Jest przystojny, wysportowany, opiekuńczy. Dla swojej wybranki jest w stanie zrobić wszystko. Chłopak oddany jest jej bez reszty. Momentami zazdrościłam Riley.
Książa od samego początku była bardzo słodka, chwilami aż za. Infantylność z każdą stroną przybierała na sile. Powoli zaczynała mnie denerwować. Czytałam i myślałam "no serio?!". Zastanawiałam się co będzie z nimi dalej. Nie potrafiłam zrozumieć, co autorka chce przekazać. Starała się naszych młodocianych bohaterów przedstawić jako dojrzałych. Niestety nie wyszło jej to najlepiej. Zakochana 16nastolatka i jej partner mogli robić wszystko, na co mieli ochotę a wszyscy w koło im klaskali. W realnym życiu ich pomysły absolutnie by nie przeszły. Przecież istnieją chociażby rodzice, którzy stoją na straży głupich pomysłów swoich dzieci.
Mimo tej nierealnej słodyczy chciałam czytać tę powieść dalej. Byłam ciekawa zakończenia i szczerze mówiąc wciągnęła mnie ta książka. Zresztą nie wymagajmy za dużo. To jest powieść dla młodzieży. Ma być lekka i przyjemna. Nastolatki chcą móc powzdychać i ta lektura im to umożliwi.
Jeżeli miałabym coś skrytykować to zdecydowanie okładkę. Jestem okładkową sroką a ta do mnie nie przemawia. Jest zbyt pospolita, za prosta. Okładka jakich wiele. Absolutnie nie przyciąga mojej uwagi. Gdyby nie lubiana przeze mnie autorka, to przeszłabym obok tej pozycji obojętnie.
Na szczęście to okazało się jedynym minusem, a jak wszyscy wiemy "nie oceniaj książki po okładce". Tak więc zapraszam byście zajrzeli do jej wnętrza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta - ksiazeczki synka i coreczki

ilość recenzji:1

brak oceny 26-10-2018 02:54

Przyznam, że w tym momencie nie do końca wiem co powiedzieć. Książka, którą dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować okazała się... Hmm no właśnie, jaka? Z jednej strony ciekawa, z drugiej jednak trochę dziwna. Niby wciągająca, a jednak momentami irytująca. Chciałabym Wam ją polecić, bo spędziłam przy niej kilka miłych chwil, ale myślę też o tym, że tak jak ta historia to już dawno nic mnie tak nie denerwowało. To co tutaj się działo, to aż pod fantasy podchodzi ;) Mamy tutaj ponad 500 stron gdzie wszystko jest tak bardzo piękne i idealne (poza momentami gdzie wpleciony został wątek kryminalny). I powiem Wam, że naprawdę ciężko jest mi jednoznacznie stwierdzić co tak naprawdę myślę o tej książce. Z jednej strony mi się ona podobała, z drugiej jednak strony jest ona zdecydowanie zbyt przesłodzona i momentami irytująca. Ale to czy ją przeczytacie pozostawiam już do wyboru Wam, myślę że można przy niej spędzić kilka miłych chwil, a na dodatek po tej lekturze dawkę słodkości mamy zapewnioną już z zapasem na całą jesień ;)

Czy recenzja była pomocna?

Upadły czy Anioł {blog niebo - piekło - ziemia}

ilość recenzji:75

brak oceny 13-10-2018 11:00

Nie ma chyba na świecie osoby, która nie lubi słodyczy. Łakocie poprawiają nam nastrój, choć czasem robi nam się niedobrze po zjedzeniu ich w nadmiarze.
W książkach od czasu do czasu też szukamy powieści przepełnionych cukierkowością, takich które poprawiają nam samopoczucie...
"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" jest powieścią "kaloryczną" tak dużo w mniej cukru, że po skonsumowaniu połowy odczuwa się jego nadmiar, dlatego też reszta jest polana gorzką czekoladą...

Riley i Clay są przyjaciółmi od dziecka. Znają swoje upodobania, sekrety...Gdy Riley wraca po miesięcznej nieobecności zmienia szkołę i zaczyna uczyć się w tej samej placówce co Clay. Niby na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło a jednak...Riley odczuwa coraz większe pożądanie względem Claya, nie chce jednak zniszczyć ich przyjaźni więc zaczyna umawiać się ze starszym chłopakiem.
Clay nie wytrzymuje napięcia i wyznaje Riley że ją kocha od lat...wszyscy o tym wiedzieli tylko nie sama zainteresowana.
Nastolatkowie decydują się zaryzykować swoją przyjaźń i zostać parą.
Niestety Blake - chłopak, z którym zaczęła umawiać się Riley ma obsesję na jej punkcie i nie dociera do niego, że dziewczyna umawia się z innym.
Czy związek Riley i Claya będzie w stanie pokonać przeszkody?

Kristy Moseley należy do pisarek, które tworzą powieści o ciekawej fabule, do życia powołuje interesujących i sympatycznych bohaterów, zwraca uwagę na ważne problemy, ale jej styl pisania niestety jest bardzo prosty, często odczuwam zgrzyty i niedociągnięcia i do tej pory trudno mi się czytało jej książki.
W przeciwieństwie do mojej nastoletniej córki - której styl autorki odpowiada. Młodzi mają mniejsze wymagania, a że utwory tej autorki są im przeznaczone... więc nic dodać, nic ująć. Moja córka jest fanką literatki.
"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" okazała się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Zauważyłam dużą poprawę w warsztacie pisarki. Powieść jest bardziej dopracowana, jest mniej zgrzytów a czytanie jest przyjemniejsze i mocniej przykuwa uwagę.

Jeśli chodzi o bohaterów mam mieszane odczucia. Fakt, że ich polubiłam, są ciekawie ale cukierkowo wykreowani. Ich zachowanie czasem nie pasuje do wieku. Raz podejmują decyzje jak osoby dużo starsze a innym razem zachowują się jak dzieci z przedszkola. Trudno mi ocenić taką kreację postaci.
Riley bardzo często przyprawia o ból głowy, ale w odpowiednich momentach - rehabilituje się.
Nie mam też pojęcia co sadzić o rodzicach bohaterów, którzy byli niesamowicie wyrozumiali względem niektórych sytuacji...aż nierealne takie postępowanie. Sama jako matka nastolatków w życiu nie byłabym taka wyrozumiała - nie zdradzę jednak o co chodzi, aby nie robić spamów.

Jeśli chodzi o samą fabułę to muszę ją podzielić na pół. Pierwsza część jest strasznie romantyczna, słodka. W trakcie czytania buja się w obłokach...ale odczuwa się też niepokój, napięcie - gdyż sielanka nie może być wieczna.
Druga połowa jest melodramatyczna. Pełna stresów, obaw o bohaterów.
Cała powieść jest klimatyczna, przyjemna w czytaniu. Tempo wydarzeń jest odpowiednio dopasowane do sytuacji. Gdzie trzeba autorka przyśpiesza, a gdzie potrzeba zwalnia.

Fabuła pomimo swojej cukierkowości pokazuje także czytelnikom jak potrafimy być ślepi, jak szybko wyrabiamy sobie opinię patrząc na wygląd zewnętrzny, jak samolubni potrafimy być. Autorka poprzez bohaterów robi czytelnikom pstryczek w nos.

Opisane wydarzenia poznajemy poprzez Riley, ale czasem twórczyni oddaje dowodzenie Clayowi, więc momentami poznałam jego tok myślenia.

"Chłopak, który wiedział o mnie wszystko" to powieść, która zaskoczyła mnie pozytywnie. Pomimo wad, których niestety nie udało się pisarce uniknąć, fabuła wypada dobrze. Literatka poprawiła swój styl, stworzyła powieść, która oprócz słodyczy ma drugie gorzkie dno.
Największym plusem było dla mnie czytanie z dużym zaciekawieniem. Nie potrafiłam odłożyć książki, gdyż ciągle działo się coś, co mi na to nie pozwoliło.
Powieść jest dla nastolatków, nie każdy dorosły odnajdzie w niej swoją ścieżkę...ja znalazłam odpowiednią trasę.
Dużym, nawet bardzo dużym zaskoczeniem jest dla mnie to, że odnalazłam się w tej powieści i nie miałam problemów ( tak jak we wcześniejszych książkach autorki) wczuć się w rolę bohaterów.
Książkę albo pokochasz i dodasz do ulubionych, albo znienawidzisz i rzucisz w kąt...decyzja należy do ciebie.

Czy recenzja była pomocna?