Oryginalna i samowolna dziennikarka o pseudonimie Katia Shadow z pasją tropi i opisuje tajemnice przeszłości.
Tym razem wyrusza nad Bałtyk w poszukiwaniu prawdy o własnej rodzinie. Co zdarzyło się przed laty w cieniu parasolek i eleganckich pensjonatów? Pytania stawiane przodkom niosą odpowiedzi zdolne wywrócić życie prawnuczki do góry nogami. A jednak warto pytać i szukać, zwłaszcza na pięć minut przed własnym ślubem. Zaginiony pradziadek, zakochana - nie w mężu - prababka. Historie zatopione w głębi morza i Zalewu Wiślanego. Zdjęcia tajemniczej nieznajomej M z Belle Epoque.
Czy ich losy mogą mieć wpływ na życie młodej kobiety, która urodziła się sto lat później? Tak, jeśli spotyka na swojej drodze człowieka, który także czegoś szuka. Tak, jeśli właśnie jemu chce zdradzić swoje prawdziwe imię. Dwie historie i dwie namiętności spotykają się w miejscu, w którym przed laty coś połączyło ich przodków. Nieświadomi, nieufni, zaskoczeni uczuciem, nie zadają sobie sprawy, że tak naprawdę szukają siebie. I wcale nie wiadomo co znajdą...
To moje trzecie spotkanie z twórczością autorki, poprzednie dwie książki, które czytałam przypadły mi do gustu i miło spędziłam z nimi.czas, dlatego też zdecydowałam się sięgnąć po "Cień róży". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest lekki przyjemny w odbiorze, co z pewnością sprawią, że książkę czyta się naprawdę szybko. Fabuła została w ciekawy sposób nakreślona, a bohaterowie wykreowani przed autorkę bardzo autentyczni, to postaci, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona w dwóch płaszczyznach czasowych: przeszłość i teraźniejszość, które idealnie się ze sobą zazębiają, tworząc spójną całość. Bardzo lubię historię, w których głównym wątkiem jest odkrywanie tajemnic z przeszłości i tutaj zostało to w ciekawy sposób zaprezentowane, chociaż mogłoby być tutaj więcej losów przodków głównej bohaterki, niż perypetii jej samej. Od pierwszych stron mocno wciągnęłam się i zaangazowalam w poszukiwania Katii, tak jakbym jej towarzyszyła i wspierała we wszystkich etapach. Byłam szalenie ciekawa co Katia odkryje i jak wpłynie to na jej życie. Autorka naprawdę świetnie odkrywa karty i buduje napięcie, a niektorych kwestii naprawdę nie sposób było się domyślić. Poraz kolejny miło spędziłam czas z książką Pani Kasi i z chęcią w przyszłości sięgnę po kolejne. Moja ocena 7/10.
Opinia bierze udział w konkursie