- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.asu wujek wyłożył kupę szmalu na gigantyczne mieszkanie w wiekowej kamienicy przy ulicy Kościuszki, w ścisłym centrum Częstochowy. Mieszkanie w starym stylu, z wysokimi sufitami, skrzypiącym parkietem na podłodze i zsypem na śmieci w kuchni. Niby miało tylko trzy pokoje, korytarz i kuchnię, ale było wielkie niczym lotnisko. Sam korytarz spokojnie wystarczyłby kilku dzieciakom do rozegrania meczu na dwie bramki. Po godzinie zasuwania w tę i z powrotem byłyby wykończone. Sąsiedztwo było stare i szalenie upierdliwe, ale Pola doceniała lokalizację. Nie płaciła czynszu ani rachunków. Uwielbiała siedzieć godzinami na ławce w Alejach, czytać książkę i ukradkiem obserwować przechodniów, słuchać ich głosów i rozmów. To było chyba jedyne miejsce, w którym od czasu do czasu pojawiał się praktycznie każdy mieszkaniec miasta. Jeśli miała gdzieś natrafić na człowieka odpowiedzialnego za złamanie jej życia, to właśnie tam. Podobnie jak Ewa chciała go odnaleźć, ale miała nadzieję zrobić to sama. - To co - Poczuła kłucie w gardle. Musiała przerwać, żeby się przy nim nie rozkleić. - Dokąd mam pójść? Przecież nie zostawisz mnie na bruku. - Zdawała sobie sprawę, że mieszkanie finalnie jest przeznaczone dla Piotrka, ale przecież on miał jeszcze cztery lata studiować w Łodzi. - Możemy zrobić tak. - Wujek puścił jej ramiona. - Do końca września będziesz mieszkać u mamy. Spotkasz się z nią i porozmawiasz. Na pewno cię przyjmie. Pogadałem z dziekanem na Uniwersytecie Medycznym. Znamy się z dawnych czasów - podkreślił. - Jeśli złożysz papiery do końca miesiąca, od października możesz przystąpić do zajęć. Rzuć to nauczanie striptizu w cholerę, olej dorywczą robotę i wróć na studia. Jeśli to zrobisz, obiecuję ci pomóc. - Odpuściła sobie tłumaczenie, że pole dance to nie striptiz. Wujek był w tym temacie niereformowalny. - Wynajmę i opłacę ci porządne mieszkanie na czas studiów, później pomogę ci znaleźć pracę w Częstochowie lub na Śląsku, dzięki czemu na zawsze staniesz się niezależna. Jego słowa były jak siarczyste policzki wymierzane w jej zbuntowaną buzię. Przyjmowała je z godnością, choć miała ochotę wyć. Właśnie kończył się jej piękny sen o własnym biznesie, mieszkaniu w centrum i likwidowaniu wszystkich trosk pieniędzmi wujka. Do matki nie mogła się wprowadzić, choćby nie wiem co. Na studia też nie zamierzała wracać. Dotąd wujek był jej jedyną ostoją, kołem ratunkowym na burzliwym morzu dorosłego życia. Tonęła, a zamiast koła ratunkowego dostała brzytwę. - Serio? - Omal nie pisnęła z żalu. Miała świeczki w oczach. Wujek musiał to zauważyć. Bardziej prawdopodobne wydawało jej się, że rozepnie spodnie i każe sobie obciągnąć, niż zażąda spotkania z matką. - Nie chcę zabrzmieć nieelegancko, ale nie zamierzam już nigdy rozmawiać z tą suką! - Chyba jednak obciąganko byłoby lepsze. - Wiem i wcale nie każę ci się z nią godzić. - Przejechał dłonią po jej ręce, skupiając wzrok na nadgarstku pokrytym tatuażem. - Ale w tej sytuacji nie masz wyjścia. Nie jesteś moją córką, choć cię tak traktuję. Pomijając to, że dobro Piotrka jest nieporównywalnie ważniejsze niż moje, dodała w myślach. - Chcę ci pomóc, tylko jesteś zbyt młoda i zbyt wściekła na świat, żeby to dostrzec. Zrób, jak mówię, a za kilka lat mi podziękujesz. Spotkanie z matką było gorsze niż wyprowadzka ze swojego mieszkania, gorsze niż perspektywa obciągnięcia wujkowi. Gorsze nawet niż spanie na dworcu, na którym Pola spędziła pierwsze dwa dni dorosłości, zanim poszła po rozum do głowy i pogadała z wujkiem. - Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiłeś, wujku. - Zabrzmiała oficjalnie jak polityk dziękujący za głosy omamionym wyborcom. - Jeszcze dzisiaj się wyprowadzę, klucze zostawię u portiera. Przykro mi, że twój syn nie potrafił utrzymać się na stomatologii, ale nie powetujesz sobie swojej porażki ustawianiem mi życia. Odwróciła się na pięcie. - - kątem oka dostrzegła, że wyciąga do niej rękę. Nie zareagowała. - Pola - powtórzył. - Zdaje się, że zaraz masz zabieg. - Chwyciła za klamkę. - Jeszcze raz dziękuję za przelew. - Pola! - Zamykając drzwi, po raz ostatni usłyszała jego desperacki krzyk. Znów nie zaszczyciła go swoją reakcją. Córeczki Wydanie pierwsze, ISBN: 978-83-8147-662-1 (C) Adrian Bednarek i Wydawnictwo Novae Res 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Wioletta Cyrulik KOREKTA: Emilia Kapłan OKŁADKA: Paulina Radomska-Skierkowska KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Kryminał, książki na jesienne wieczory, Sensacja, thriller, Polskie thrillery |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 13x21 |
Liczba stron: | 614 |
ISBN: | 9788381475402 |
Wprowadzono: | 28.10.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.