Książka to debiut literacki, w dodatku gatunek fantastyka, a to uwielbiam. Czy historia przypadła mi do gustu? Muszę przyznać, że jestem zaskoczona fabułą i mam wrażenie, że opinie czy recenzję nie są w stanie oddać dokładnie tego co dostajemy w tej książce. Żeby ja zrozumieć, trzeba koniecznie przeczytać. Do tego mamy tu zupełnie nieszablonową fantastykę.
Ay to młoda najemniczka, która wraz z trójką przyjaciół wykonuje zlecenia od pośredniczki. Nie wszystko zawsze idzie po ich myśli, ale póki wychodzą bez większych szkód i dobrze na tym zarabiają uznają to za sukces. Wszystko się zmienia , gdy dostają zlecenie, by wydostać z podziemi Korporacji, więźnia. Pozornie to ma być jedno z trudniejszych zadań. Wszystko się komplikuje, gdy udaremnia im to Haker, którego tam nie powinno być. Ay zostaje ciężko ranna, a dwójka z jej przyjaciół traci życie. To jest początkiem zmian. Ay obiecuje, że pomści przyjaciół. Kim a może czym jest tajemniczy haker? Czy Uda jej się odkryć prawdę?
Historia należy do tych, które ciężko sklasyfikować. Mamy tu świat przyszłość, chyba tak to możemy określić. Świat po wojnie, gdzie mieszają się potomkowie różnych smoków. Do tego cyberprzestrzeń, technologia, wojny między różnymi rasami, miasto, w którym jest chaos. Autorka świetnie wykreowała fabułę, choć muszę przyznać, że ma jeden konkrety mankament. Postacie i świat jest trochę chaotycznie nam przedstawiony. Coś jakbym zaczęła od drugiego tomu. Zabrakło wprowadzenia w ten świat, zarysu historii poszczególnych ras, tego czym jest np. Korporacja itp. Nie przeszkadza to może dokładnie w czytaniu, ale zabrakło mi tzw. przeszłości bohaterów, skąd się znają, co robili przed skąd pochodzą. Czyta się ja za to rewelacyjnie, pomimo tego, że rozdziały są dość długie. Jednak mają oddzielone części w postaci ***.
Postacie są dobrze wykreowane, może trochę dla nas abstrakcyjne, ale tego możemy się podziewać po fantastyce. Jeśli puścimy wodze wyobraźni możemy je sobie wyobrazić. To, co wyróżnia tę książkę to także motywy, które autorka przemyciła. Oprócz technologii, magii, pościgów, chaosu, różnych postaci jak np. elfy, smoki są także postacie, których nie spotkamy w innych tego typu książkach. w historie mamy wplecioną sprytnie motyw LGBT i tu muszę przyznać, że trzeba autorce pogratulować. Motyw ten jest świetnie napisany, subtelny i idealnie pasuje do historii. Nie ma tu wątku erotycznego a ten emocjonalny. Oprócz tego książka porusza takie motywy jak przyjaźń, wolność, oddanie, lojalność, zaufanie itp. Nasi bohaterowie żyją w czasach, gdzie wszystko jest nie tak. Nie jest to cukierkowy świat, w którym żyje się łatwo. Każde wydarzenie w świecie, w którym rządzą Korporacja i Smoki wywołuje szereg zdarzeń przyczynowo-skutkowych. Cy Ay odnajdzie spokój? Czy uda jej się zrobić to co sobie zaplanowała? Kim będą jej sprzymierzeńcy a kim wrogowie? Czy uda jej się uciec od przeszłości? A może ona sobie o niej przypomni?
Zakończenie dość nieoczekiwane, emocjonujące i zostawia niestety niedosyt. Autorka ucięła trochę za szybko zakończenie, zostawiając nas w takim momencie, że trochę jestem zawiedziona. Epilog ciekawy, i idealnie pasuje do reszty. Autorce gratuluje debiutu, pomysłu na książkę, która nie należy do cienkich. Dostajemy całkiem ciekawą, wciągająca choć niełatwa historie, która mieści się na ponad 400 stronach. Osobiście polecam fanom fantastyki choć nie tylko. Jednak jeśli nie lubicie fantastyki i wolicie proste, nieskomplikowane czytelniczo książki, to możecie się rozczarować.
Opinia bierze udział w konkursie