Joanna Jax to dla mnie niekwestionowana mistrzyni powieści obyczajowych, w których osadza fikcyjne losy bohaterów w doskonale odwzorowanym tle historycznym. Każda jej książka nie tylko dostarcza literackiej przyjemności, lecz także wzbogaca moją wiedzę o fakty historyczne, często wcześniej mi nieznane.
Jej opowieści nigdy nie są czarno-białe - autorka zmusza mnie do refleksji i zadawania sobie pytań: ?Co ja bym zrobiła na miejscu bohatera. Cieszę się, że wydawnictwo Videograf zdecydowało się na wznowienie trylogii w pięknym, jednotomowym wydaniu. Po lekturze mogę śmiało stwierdzić, że "Córka fałszerza" to wciągająca i niebanalna historia. Początkowo nieco przerażała mnie jej objętość, ale moje obawy okazały się nieuzasadnione ? książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem, a ja z niecierpliwością wracałam do kolejnych rozdziałów, by śledzić losy bohaterów.
Postacie w powieści są doskonale wykreowane, a ich losy wzbudzają skrajne emocje. Judith Kellerman, młoda Żydówka i utalentowana malarka, próbuje odnaleźć się w coraz trudniejszej rzeczywistości. Rudolf Dorst, policjant prowadzący śledztwo w sprawie fałszowania obrazów, stara się zachować prawość w brutalnych czasach. Max Gayer, dziennikarz owładnięty ideologią nazizmu, zmaga się z moralnymi dylematami, a Herbert von Reuss, zamożny przedsiębiorca, odcina się od tej ideologii, w przeciwieństwie do swojego ojca, który jest zafascynowany zarówno nazizmem, jak i okultyzmem.
Każdy z bohaterów mierzy się z wyzwaniami, jakie przynosi początek rządów Hitlera - czasów, gdy rodzi się czyste zło. To opowieść o początkach III Rzeszy, jej związkach z okultyzmem oraz żądzy władzy, która prowadzi do najokrutniejszej wojny w historii i tragedii milionów ludzi.
Czytając książki różnych autorów na temat narodzin nazizmu, a potem tego, jak wyglądało dojście Hitlera do władzy i jak jego działania doprowadziły do wojny, mogę łączyć fakty niczym kropki w rebusie, co bywa niezwykle fascynujące. Joanna Jax przedstawiła czasy, gdy ta obłędna ideologia zaczęła się rodzić, opisała jej korzenie. Pokazała, jak niektórzy od początku byli nią zafascynowani, a inni wręcz się nią brzydzili. Jak wpajano Aryjczykom, że są nadludźmi, a Żydzi wręcz odwrotnie. Nie miało to znaczenia, że to byli Niemcy żydowskiego pochodzenia, którzy mieli wiele zasług wobec tego kraju.
Imponowała mi łatwość, z jaką autorka opisuje kolejne wydarzenia, świetna kreacja postaci i wspaniały, piękny język, jakim ta powieść jest napisana. Ostatnia część ?Córka fałszerza? jest najbardziej dynamiczna, a zarazem najciekawsza. "Córka fałszerza" to wspaniała historia, której warto dać szansę, bo jej początek jest dość trudny. Autorka skrupulatnie i szczegółowo przedstawia tło historyczne, a poza tym w powieści występuje spora liczba bohaterów, co na początku może trochę przytłaczać, ale gdy już wciągnie się w tę historię, trudno się od niej oderwać. To była niezwykła przygoda czytelnicza z historią w tle, pełna detali dotyczących sztuki malowania obrazów i tworzenia falsyfikatów dzieł malarzy popularnych w tamtych czasach. Całość ubarwiają świetnie wykreowane postaci bohaterów, których losy śledzi się z zapartym tchem na tle burzliwych wydarzeń, opisanych z wielką starannością i ogromnym pietyzmem.
Smutna refleksja naszła mnie na koniec: zawsze znajdzie się ktoś, kto pragnie władzy nad całym światem, i ten ktoś znajduje popleczników, podobnie jak Hitler. Omami ich pięknymi słowami i wizjami, które nie są możliwe do zrealizowania. Zawsze znajdzie się taki ktoś, a ludzie mu wierzą.
Opinia bierze udział w konkursie