Córka oligarchy

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam krótkie opowiadanie w antologii oraz "Royals Playboy", które mi się podobały, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść autorki. Tym razem padło na "Córkę oligarchy". Stylistyka i język jakim posługuje się pisarka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie intrygująco wykreowani. To postaci niezwykle charakterne, silne, skomplikowane i mające za sobą trudną i bolesną przeszłość. Oboje od pierwszych stron zaskarbili sobie moją sympatię i byłam bardzo ciekawa jak autorka dokładnie poprowadzi ich relację i to co tutaj dostałam naprawdę mi się spodobało! Akcja powieści rozgrywa się dosyć dynamicznie sprawiając, że Czytelnik nie ma nawet chwili na nudę. Jak na romans mafijny przystało będą tajemnice, niebezpieczne momenty, strzelaniny, walka z przeciwnikiem oraz świetne plot twisty, których ja kompletnie się nie spodziewałam. Ta historia wywołała we mnie lawinę skrajnych emocji i naprawdę miło spędziłam z nią czas. Czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

"Córka oligarchy" to kolejna książka autorki, która miałam okazję przeczytać. Książka jest ciekawa i czyta się ja przyjemnie i szybko. Czy mi się podobała? I tak i nie.

Sonia to młoda kobieta, która ma dość ojca. Niestety jest córka jednego z rosyjskich oligarchów, który ma specyficzny sposób na życie. To ni jest biznesmen, który prowadzi legalne biznesy i dba o córkę. Owszem Soni niczego nie brakuje ale jak się potem okazuje jej życie to jedna wielka porażka. Pierwszą jej winą było to, że urodziła się córką. Nie zaznała ojcowskiej miłości, matka została zabita przez ojca a ona sam ma ustawiane życie. Chce się uwolnić ale każda próba kończy się dla niej dramatycznie. Kiedy ojciec każda jej opuścić Londyn i powierzył to zadanie Leo, początkowo jest złą. Z czasem poznaje lepiej swojego ochroniarz i między nimi pojawia się więź. Tylko czy Leo jest z nią szczery?

Leo to młody mężczyzna, który stracił żonę. Osobą odpowiedzialną za jej śmierć jest Vesiljew. Leo opracował plan zemsty na ni a do tego jest mu potrzebna Sonia. Najpierw zostaje jej ochroniarzem. Jednak podróż jachtem z Londynu do Lizbony sprawia, że między nim a Sonią pojawia się coś, co początkowo uważa za pociąg seksualny. Z czasem im więcej poznaje faktów z jej życia ale z punktu widzenia Soni zaczyna czuć do niej coś więcej. Postanawia uciec z nią. Czy uda im się ukryć? Czy między Sonią a Leo pojawi się uczucie? Czy Leo wyzna jej prawdę?

Fabuła jest dość przewidywalna, początkowo dość nudna skupia się na relacji między dwójką głównych bohaterów na jachcie. Potem nabiera dynamiczności poprzez ucieczkę. Postacie są dobrze wykreowane ale zabrakło mi czegoś w nich . Do końca nie umiem sprecyzować. Sonia jest młoda kobieta, która widziała niejedno w wykonany ojca. Do tego pracuje jako rezydentką w szpitalu. Nie straciła jednak swoich uczuć i tego człowieczeństwa. Jednak mimo to bardzo była rozchwiana emocjonalnie. Dość szybko zakochała się w Leo. Za szybko bardziej zafascynował mężczyzna, który okazał jej uczucia. Leo natomiast wiele przeżył i nie patyczkuje się z innymi. Podejmuje szybkie decyzje i potrafi przewidzieć konsekwencje swoich czynów. Ale nie radzi sobie z Sonią. Ma być jego zemstą ale jakoś ta zemsta jest mizerna. Czasem dziwiło mnie to jego opanowanie i plan tej zemsty. Płyną razem jachtem, są sami daleko od innych a on, zamiast wykorzystać okazje odstawie Sonie do ojca zgodnie z wytycznymi tatusia.

Historia dość ciekawa, nawet wciągajaca ale zabrakło mi tej akcji. Owszem wydarzenia były dynamiczne, całość szybko się zmieniaal ale wątki za krótkie i sporo przeskoków. Zabrakło mi tez tej chemii między głównymi bohaterami. Ich uczucie było takie jakieś mało zdefiniowane. Sama końcówka zdecydowanie nadrabia resztę. Podobała mi się postać Sofii, starszej pani, która stała się kimś więcej w życiu głównych bohaterów. Końcówka to także ta typowo mafijna rzeczywistość. Samo zakończenie zasługuje na uznanie, było emocjonalne i intrygujące, i nie takie z happy endem, jakim się można spodziewać. Jest także otwarte, więc być może będzie kontynuacją a może nie. Polecam

To, co można powiedzieć o "Córce oligarchy" to z pewnością to, że jest zaskakująca, nieprzewidywalna, okraszona licznymi zwrotami akcji i pobudzającymi wyobraźnię gorącymi, namiętnymi scenami. Z jednej strony jest to lekka historia miłosna, z drugiej oglądamy brutalność świata mafijnego. Znam inne książki autorki i mniej więcej wiedziałam, w jakim stylu mogę spodziewać się zakończeń. Jednak tu zostałam totalnie zaskoczona, bo i nie wiem, czy lepsze takie, a może inne rozwiązanie... Poza tym wszystko jest tu przemyślane, idealnie łączy się w całość.

Katarzyna Mak wykreowała bohaterów charakternych, wybuchowych, z własnym zdaniem. Ale mimo to dziewczyna żyje w tzw. złotej klatce, jaką zgotował jej okrutny ojciec. Nie widzi dla siebie nadziei, by się mu sprzeciwić. Gdy na jej drodze staje Leo, wszystko wywraca się do góry nogami. Sonia i Leo mają za sobą trudną przeszłość, która wywoła w czytelniku niemały szok. Podobało mi się to, że autorka nie zdradzała od razu wszystkiego tego, czego doświadczył Leo. Będziemy towarzyszyć im w podejmowaniu niełatwych, a wręcz ryzykownych decyzji. To, co miało być misternie zbudowanym planem, stało się pułapką uczuć. Co zatem wybrać? Dokończyć dzieła czy posłuchać głosu serca? Poświęcenie to słowo klucz w walce o wolność, bezpieczeństwo, spokój i miłość. Ile będą w stanie dla siebie nawzajem poświęcić? 

"Córka oligarchy" to zawiły, wywołujący skrajne emocje romans mafijny o stracie, wielkiej krzywdzie, pragnieniu zemsty, walce o wolność i szczęście. Jeśli ciekawi Was, czy Leo się zemści oraz co łączy go z rodziną Vasijewa - sięgajcie śmiało! Myślę, że będziecie się dobrze bawić.

Macie ochotę na romans z wątkiem mafijnym?

Chcecie poczytać o romansie z ochroniarzem i przekonać się, że życie w luksusie niekoniecznie oznacza, że ktoś jest szczęśliwy?

Leo po tym, jak jego żona została zamordowana planuje zemścić się. Latami opracowuje plan. Zatrudnia się jako ochroniarz rosyjskiego oligarchy Vasiljewa i staje się jednym z jego zaufanych ludzi. Pewnej nocy zostaje ochroniarzem córki znienawidzonego oligarchy. Korzystając z okazji porywa Sonię i zamierza zemścić się na jej ojcu. Nie przewiduje tylko jednego. Otóż czas spędzony z dziewczyną sprawia, że zakochuje się w niej...
Co zrobi Leo?
Czy dokona zemsty, a może wycofa się?
Przekonajcie się sami.

Wow! Uwielbiam takie klimaty. Genialna fabuła. Niesamowita kreacja bohaterów. Jedna postać odnosi nonstop ciśnienie, oj podnosi. Nieoczekiwane zwroty akcji, tajemnice, nienawiść, zemsta, strach, samotność, ból, cierpienie, adrenalina, porachunki, namiętność, pożądanie, pikantne sceny erotyczne. To historia totalnie nieprzewidywalna. Przewracałam kartkę za kartką, by odkryć co wydarzy się dalej i jak potoczą się losy Leo i Sonii. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu i zapewnia niesamowite emocje. Potrafi też zaskoczyć. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Przyznam, że finał powieści bardzo mnie zaskoczył. Spodobał mi się lekki styl autorki i szybko przeczytałam tę książkę. Wciągająca i zapewniająca moc wrażeń. Na pewno przeczytam inne książki tej autorki.
Spędziłam bardzo przyjemny wieczór.

Polecam!

"Córka oligarchy" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Mak i po lekturze tej książki, jestem pewna, że spotkamy się jeszcze nie raz.

"Córka oligarchy" to powieść, która wywołuje wiele emocji.
Jest tajemniczo.
Jest romantycznie.
Jest też niebezpiecznie.

Leo pragnie tylko jednego - zemsty. Planował ją latami. I kiedy nadarza się okazja, by wyrównać rachunki, nie waha się ani przez chwilę. Zatrudnia się w ochronie Vasiljewa - rosyjskiego oligarchy. Jako jego zaufany człowiek dostaje zlecenie. Na jedną noc ma stać się ochroniarzem córki Vasiljewa - Soni. Dla niego jest to uśmiech losu. Ma szansę zrealizować swoj cel. Uprowadza dziewczynę. Wie, że będzie miał przez to niemałe kłopoty. Przecież Vasiljew to pozbawiony skrupułów człowiek, który nie cofa się przed niczym. Wielki oligarcha, mający w garści cały mafijny świat. Lecz tym Leo się nie przejmuje. Teraz ma plan do wykonania.
Niestety nie przewidział tylko jednego. Mianowicie, że zakocha się w Soni.
Jednak nie dzieje się to z dnia na dzień. Autorka stopniowo dawkuje nam emocje. Powoli odkrywa karty, by na końcu całkowicie nas zaskoczyć.

"Córka oligarchy" to książka, o której z pewnością będzie głośno. Odważna, tajemnicza, pełn niespodziewanych zwrotów akcji, nieprzewidywalna.

Czyta się ją błyskawicznie, z wypiekami na twarzy. Nie było tu czas na nudę, już autorka się o to postarała! ????????

Jesteście ciekawi "Córki oligarchy"?
Siegnijcie po tę książkę ??

Porywająca historia córki rosyjskiego oligarchy,która wydawałoby się,że nic jej nie brakowało.Dopiero poznawszy szczegóły z jej życia mamy pełny obraz dziewczyny,która była marionetka w rękach ojca.Byłam zszokowana sposobem wychowywania,a raczej dyktatury ojca na jedynej córce,która miał.Dla niego nie liczą się więzy krwi-tylko władza.
Dzięki wplątanemu w fabułę romansu Sonii z ochroniarzem robi się pikatnie i niebezpiecznie.Od pierwszej strony autorka raczy czytelnika wielkimi emocjami i jedna wielka niewiadomą wydarzeniami brnącymi do przodu.Jest odważnie i tajemniczo.
Odrazu pragnęłam poznać dokładny powód działania Leo.Dążenie do odkrycia prawdy jest połączone z przewrotnością zdarzeń.W pewnym momencie fabuła zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.I dzięki temu moje zdziwienie było jeszcze większe.
Autorka potrafiła do ostatniej strony budować napięcie nie odkrywając wszystkich kart!Fabuła jest bardzo przemyślana.Ciąg zdarzeń idealnie gra z przebiegiem akcji.I to podobało mi się w lekturze.

Nie przejdźcie obojetnie obok tej książki.Przekonacie się,że życie w luksusie może przynieść niewyobrażalna ilość bólu,złych wspomnień i cierpienia.Marzeniem jest codzienne życie pośród ludzi mając zwyczajne problemy.
Z całego serca polecam.