SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Córki czarnego munduru

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Miasto czarnych mundurów, mrocznych myśli, odrażających czynów. Miasto honorowych ludzi, gestów poświęcenia, odruchów dobra.

Lata trzydzieste XX wieku. Młodziutka Ingrid wiedzie zwyczajne i szczęśliwe życie w niemieckich Pyrzycach. Wychowywana z dala od nazistowskiej doktryny, z poszanowaniem dla drugiego człowieka, otwarta na wielokulturowość, nie pojmuje tego, co się dzieje w Trzeciej Rzeszy. Kiedy umiera jej babcia, która dotychczas roztaczała nad nią parasol bezpieczeństwa, dziewczyna musi szybko wydorośleć. Zaraz potem w jej życiu pojawiają się mąż i córki, a na horyzoncie - widmo wojny.

Ingrid jeszcze nie wie, z czym przyjdzie jej się mierzyć. Do jakich czynów będzie musiała się posunąć, by uratować to, co dla niej najcenniejsze? Kim będzie musiała się stać, by ocalić ułudę normalności? I jaki ma w tym wszystkim udział kobieta o białych oczach?

To nie jest opowieść o miłości, choć czuć ją między wierszami, lecz opowieść o zbrodniach, choć nie tak oczywistych, jak mogłoby się wydawać.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 145x220
Liczba stron: 320
ISBN: 9788368226027
Wprowadzono: 15.07.2024

Sylwia Trojanowska - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Córki czarnego munduru - Sylwia Trojanowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zfa******************

ilość recenzji:341

24-09-2024 20:30

Sylwia Trojanowska nie zawodzi i ponownie funduje czytelnikom wyjątkową, choć zarazem boleśnie przejmującą lekturę, w czasie której serce zostanie brutalnie pokiereszowane. Tym razem zabiera nas w przeszywającą podróż do lat trzydziestych XX wieku, gdzie młoda Ingrid wiedzie zwyczajne i szczęśliwe życie w niemieckich Pyrzycach. I choć niemiecka doktryna przez wiele lat była jej niemal obca, w kryzysowym momencie swego życia została wciągnięta w sam środek burzy, stając się żoną okrutnego i bezwzględnego fanatyka. Jak wiele zniesienie kobieta, by móc zapewnić swoim córkom godny los?

Uwielbiam pióro Autorki i ten wyjątkowy sposób, w jaki prowadzi fabułę. Czytający z każdą kolejną stroną zatraca się coraz mocniej w doskonale nakreślonej historii, dlatego kartki same przelatują przez palce. Błyskotliwy styl sprawia, że zachłannie płyniemy po kolejnych słowach, z zapałem połykając słowa. Ta niezwykła, przejmująca lektura funduje czytelnikom emocjonującą i odurzającą podróż w czasie oraz przestrzeni, w efekcie czują niemal, jakby wszystkie zdarzenia, szczególnie te rozdzierające duszę na pół, oglądali niczym naoczni świadkowie.

Klimat, w jakim utrzymana jest ta nietuzinkowa historia, jest niewiarygodnie odurzający, zarazem fascynuje, jak i przeraża, porusza najczulszą strunę. Na ogromne brawa zasługuje również kreacja głównej bohaterki. To kobieta, skrywają w sercu mroczne sekrety, dramatycznie doświadczona przez los i mężczyznę, traktującego ją instrumentalnie, bez należnego szacunku, a z czasem nawet bestialsko. To nie tylko znakomity przykład toksycznej relacji z narcystycznym potworem otumanionym niemiecką doktryną, ale i bolesny dowód na to, jak wiele cierpienia jest w stanie znieść matka, jak wielka siła w niej drzemie, gdy chodzi o dobro dzieci.

Pozycja "Córki czarnego munduru" jest wyjątkowo bolesną, chwytającą za serce opowieścią, jaka rodzi w sercu bunt, niedowierzanie i przenikający ból. To swoisty hołd dla wszystkich ofiar brutalnych, bezwzględnych mężczyzn, lecz także ujmująca i otwierająca oczy historia o przemilczanym i pominiętych. Gwarantuję, że to mistrzowskie połączenie solidnej porcji historii z lawiną skrajnych, obezwładniających emocji, skruszy wiele czytelniczych serc!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:316

16-09-2024 14:48

Sylwia Trojanowska kazała długo czekać na swoją nową książkę z historią w tle, ale to czekanie zostało wynagrodzone wspaniałą opowieścią, od której trudno się oderwać. "Córki czarnego munduru" to powieść, która ukazuje narodziny nazizmu i jego okrucieństwa, ale przedstawia je z zupełnie innej perspektywy.

"Córki czarnego munduru" to nie jest powieść o miłości, choć ona pobrzmiewa gdzieś między wierszami. To historia o ludziach, którzy potrafią pokazać swoje najgorsze oblicze, ale również o tym, że nawet pośród wrogów można dostrzec ślady człowieczeństwa. Opowieść o przemianie w obliczu zagrożenia, trudnych wyborach i ogromnych emocjach. To także opowieść o sile kobiet ? o wewnętrznej mocy, którą mają, by stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom i chronić tych, których kochają.

Ingrid Halterman rodzi dwie córki bliźniaczki, Sofię i Charlottę, które są zupełnie niepodobne do siebie. Choć nie chciała tej ciąży, teraz jest najszczęśliwszą matką na ziemi. Może nie jest szczęśliwą żoną, ale zaakceptowała taki układ i dla dobra dzieci pokornie znosi swój los. Wilhelm Halterman oczekiwał, że Ingrid urodzi syna, ponieważ Rzesza i Führer potrzebowali mężczyzn, a nie kobiet. Nie cieszy się z narodzin córek ani z faktu, że żona cudem przeżyła bardzo trudny poród. Ich śmierć zapewne niewiele by go obeszła. Bardziej losem młodej kobiety i jej dzieci przejął się doświadczony lekarz Becker.

Halterman uratował młodziutką Ingrid z topieli. Próbując odebrać sobie życie, wystawiła się na jego pomoc jak na tacy, nawet nie musiał się specjalnie starać. Los mu sprzyjał, a on postanowił to wykorzystać. Dzięki temu miało się spełnić jego marzenie, śliczna Ingrid odtąd miała być jego.

Ingrid, wychowywana przez ukochaną babcię, po jej śmierci, nie mając innego wyboru, zamieszkała u wujostwa. Jej życie przestało być apolityczne, ponieważ wujostwo wymogło na niej uczestnictwo w zgrupowaniach dziecięcej frakcji Hitlerjugend. Na jednym z nich spotkało ją coś strasznego. Propozycja Haltermana w tej sytuacji wydaje jej się najlepszym rozwiązaniem. Jest w ciąży, bez środków do życia, a po ukochanej babci pozostał jej jedynie wisiorek w kształcie półksiężyca. Nie wie, że Halterman tylko udaje troskliwego i dobrego człowieka, a w rzeczywistości ma drugie, mroczne oblicze, o czym nieświadoma i naiwna Ingrid wkrótce się przekona. Już w dniu ślubu Wilhelm okazuje swoje niezadowolenie i zazdrość o uwagę gości, którzy skupiają się na jego pięknej i młodziutkiej żonie, zamiast na nim oraz na tym, że jest godny podziwu jako pan na włościach. Małżeństwo z tym człowiekiem wprowadziło w życie Ingrid jeszcze więcej polityki. Będąc jego żoną i pozostając na jego utrzymaniu, nie mogła nie nosić w klapie żakietu swastyki oraz czerwonej legitymacji NSDAP w torebce. Nie oznaczało to, że była nazistką; nie czuła się tak.

Od chwili narodzin Sofii i Charlotty Wilhelm traktuje Ingrid jak zło konieczne i wyładowuje na niej swoje frustracje - słownie i pięściami. Ingrid nie oczekiwała wiele, jedynie dobrego słowa, ale wiedziała, że od Wilhelma już się go nie doczeka. Na każdym kroku okazuje jej pogardę, jedynie w obecności innych jest dla niej uprzejmy.

Dorastając pod opieką babci, Ingrid przesiąkła zasadami poszanowania drugiego człowieka i nie może już dłużej biernie akceptować zachowania swojego męża. W pewnym momencie nadarza się okazja, by powstrzymać go przed dalszym znęcaniem się nad nią i ochronić swoje córki.

W tej historii narodzin zła, Ingrid jaśnieje niczym diament. Jej babcia była dobrą kobietą, która szanowała innych i te same zasady wpoiła wnuczce. Dlatego dla Ingrid liczy się przede wszystkim człowiek, a nie narodowość, pochodzenie czy poglądy. Ta idea poszanowania drugiego człowieka przyświeca całej powieści. Autorka ukazuje, jak wychowanie kształtuje postawę życiową człowieka i jak ogromny wpływ ma na nas sposób, w jaki zostaliśmy wychowani. Dlatego Niemcy indoktrynowali dzieci od najmłodszych lat, zamykając je w świecie stworzonym przez szalonego przywódcę i jemu podobnych.

"Córki czarnego munduru" to powieść, która porusza trudne tematy, wywołuje intensywne emocje i trafia prosto w serce. Zmusza do głębszych przemyśleń i silnie oddziałuje na wyobraźnię. Sylwia Trojanowska stworzyła niezwykłą opowieść, która w pełni ukazuje różnorodne oblicza wojny oraz skomplikowaną naturę człowieka, który w czasach wojennej zawieruchy może zatracić swoje człowieczeństwo. To wspaniała powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci.

Sylwia Trojanowska zgłębia trudne tematy związane z nazizmem, miłością, lojalnością i walką o moralność w czasach, gdy nienawiść i przemoc były powszechne. Autorka doskonale przedstawia psychologiczne aspekty postaci oraz atmosferę tamtych lat, odważnie sięga po trudne zagadnienia. "Córki czarnego munduru" to powieść, która angażuje emocjonalnie i skłania do refleksji nad historią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:880

10-09-2024 09:47

Jeśli ktoś z was nie zna pióra pani Sylwii Trojanowskiej, a poszukuje książek przepełnionych pasją, miłością oraz poezją, to z czystym sercem mogę wam polecić każdą z jej dzieł, nie tylko tą. Przeczytałam już klika pozycji z rąk pani Sylwii i powiem wam, że ona pisze niezmiennie. Nie ma czegoś takiego jak jej gorsza książka, każda jest idealna dla osób o wrażliwej duszy, poetyckim nastawieniu i prawdzie opisywanej przez łzy wzruszenia. Mi najbardziej odpowiada to, że nie ma jakiegoś określonego czasu na czytanie jej pióra, bo czy to wiosna, lato, jesień, zima, u niej nudy nigdy nie ma:-) Od pierwszych linijek wchodzimy jakby do świata wróżek, gdzie od razu widać inny świat, choć taki sam. Autorka używa ogromu porównań, pięknych i miłych opisów, lecz potrafiących podkreślić dramaturgię wydarzeń wtedy, kiedy to jest konieczne. Jak zwykle wpierw jest miło i ciepło, gdyż poznajemy kobietę, która wychowana była, by każdemu użyczyć swojego serca. Pomocna i miła, której losy niedługo miały się odmienić. Tutaj wchodzimy w tematy Trzeciej Rzeszy, gdzie ona nie może pojąć nienawiści do drugiego człowieka. Niestety przychodzi drugi cios, którym jest śmierć jej ukochanej babci. Tak naprawdę w tym momencie wchodzimy na tory pełne przeciwności losu, gdyż świat, który do tej pory Ingrid znała, jest zupełną odwrotnością. Krzyki, hałasy i śmierć nadchodzą wraz z wojną, na którą w ogóle nie była przygotowana. Nie mając już oparcia w babci, musi sama nauczyć się żyć na nowych zasadach. Jak sądzicie, czy cała ta sytuacja w kraju ją zmieni?
Ja wiem, że historia ma na celu pokazanie nam jak było kiedyś źle, ale ja widziałam tutaj ogromną motywację, którą można przełożyć na każdy inny temat. Po pierwsze, nigdy nie należy się poddawać, choćby nie wiadomo jak było źle. Tej siły nie da się nauczyć, trzeba ją w sobie odkryć, choćby powtarzaniem codziennych słów ,,daję radę". Nie ważne, czy nagle wasz świat się zawalił, bo ty wciąż istniejesz, trwasz nadal. Każda sytuacja ma na celu czegoś nas nauczyć. Ingrid uczy nas wytrwania, miłości do dzieci oraz tego, żeby pielęgnować miłość, bo tak jak kwiat bez wody, tak i ona może odejść. Przepiękna opowieść, bardzo ją polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?