Córy grzechu

Kolejna opowieść Iny Lorentz "Córy grzechu" tak jak i inne powieści pary małżeńskiej Iny Lorentz i Elmara Marona jest skazana na umieszczenie jej na liście bestsellerów. Stanowi kontynuację losów dawnej nierządnicy Marii oraz jej dzieci, lecz w tej powieści głównym bohaterem jest jej najmłodszy syn Falko - impulsywny, butny rycerz, a jednocześnie piękny młodzieniec przyciągający wzrok kobiet. Wiedzie dosyć ustatkowany, nieco nudny tryb życia przy boku matki - lecz nie jest on mu pisany na zawsze. Zmiany w jego życiu zapoczątkowuje turniej rycerski, podczas którego nasz bohater wzbudza gniew przeciwnika. Biskup würzburski chcąc uniknąć rozlewu krwi postanawia wysłać młodzieńca z misją do Rzymu. Oddaje mu pod opiekę swą siostrzenicę, która ma zostać przeoryszą w żeńskim klasztorze w Wiecznym Mieście. Czy uda mu się wypełnić misję?
Nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, wartka akcja, ucieczki, pojedynki, kunsztowne, wprost koronkowe, misterne intrygi, podstęp, tajemnice sprzed lat - to wszystko składa się wprost w niewiarygodną całość. Wyruszając z Falkiem w podróż do Rzymu - zanurzamy się w cudowną, niezapomnianą przygodę. Każda kolejna przeczytana kartka powieści przybliża nam niespodziewane, wspaniałe zakończenie. Powieść ta, można śmiało stwierdzić - jest wprost niebezpieczna - grozi całkowitym zanurzeniem się w lekturze, oderwaniem od rzeczywistości. Kontemplując treść ?Cór grzechu - przenosimy się w inny świat, inna epokę. Nie jest to powieść dla wszystkich - należy podkreślić, że może po nią sięgnąć ktoś, kto chociaż trochę lubi historię, kogo interesują dawne czasy, zamierzchłe epoki, losy ludzi, którzy tak jak my kiedyś żyli, kochali, zakładali rodziny?Takiej lektury nie wolno przegapić, zwłaszcza gdy czytało się inne powieści Iny Lorentz.