"W dzień zakłada maskę statecznego mężczyzny, ceniącego swoją rodzinę, a także osiągnięcia. Wieczorem zaś staje się prawdziwą bestią - dla mnie, dla mojej siostry i dla swojej żony. Jego agresja nie zna granic, a to, co robi mnie, przechodzi ludzkie pojęcie."
Pisząc o tej książce nie mogę Wam zdradzić nic ponad to, co przeczytacie w opisie lub możecie wywnioskować z tytułu. Byłam przygotowana na trudną lekturę, ale mimo to nie spodziewałam się, że ta historia aż w takim stopniu mnie przygniecie ogromem smutku, bólu, goryczy, niesprawiedliwości, momentami obrzydzenia, jakie z niej wyzierają. Aż trudno uwierzyć, iż mamy do czynienia z debiutem i fabułą tak trudnego kalibru.
"- Są w życiu takie chwile, kiedy zaczynasz wątpić w swoją rodzinę, w to, jakie wartości wyznawałaś przez całe życie. Jeden moment, jedna chwila, jeden czyn, zamieniają życie w istne piekło. Piekło, które trwa cały czas, ale nikomu nic nie możesz powiedzieć, bo dosięgnie cię kara jeszcze gorsza niż przechodzone do tej pory tortury."
Główna bohaterka od początku wzbudza w czytelniku współczucie. To, co ją spotkało odbija się szerokim echem w naszych głowach. To przerażające, że Monika zostaje pozostawiona sama ze swoim problemem, nie może na nikogo liczyć, nie posiada nikogo, komu mogłaby zaufać. Tyle niespodziewanych sytuacji i rzeczy się tu dzieje, iż w pewnym momencie sami już nie wiemy, co jest prawdą, a co nie. Dochodzą do tego nad wyraz szczegółowe opisy każdego wydarzenia, sytuacji i zachowania, co jeszcze bardziej podkreśla wydźwięk powieści.
"Nikt nie trzymał mojej strony. Wszyscy jakby zmówili się przeciwko mnie, a ja byłam tylko szarą, zagubioną dziewczyną, krzywdzoną przez najbliższą osobę z rodziny."
Okrutne czyny, zły dotyk, przemoc, nadużywanie alkoholu, kłamstwa, tajemnice, brak zrozumienia, uwagi, wsparcia i zaufania, samotność, bezsilność - to i wiele więcej znajdziecie na kartach książki.
Agnieszka Cyrus prowadzi fabułę w taki sposób, byśmy stawiali pytania i szukali na nie odpowiedzi. Jednak po drodze umiejętnie wszystko gmatwa, dokłada zbiegi okoliczności, niedopowiedzenia, intrygi, a finalnie zostawia nas w głębokim szoku i niedowierzaniu.
"Coś więcej niż dotyk" to naszpikowany emocjami thriller psychologiczny odzierający czytelnika ze złudzeń. To kontrowersyjna, brutalna, szczera, pełna smutku i bólu powieść ukazująca jak łatwo jest pozbawić kogoś radości życia i niewinności. Zmusza do refleksji nad życiem i ludzkim postępowaniem. O jaki dotyk chodzi? Gdzie leży prawda? Sprawdźcie!
...
Opinia bierze udział w konkursie