- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ryf nachylił się z grymasem na twarzy. - Zadaję pytania, Marshall, i chcę usłyszeć odpowiedzi. Nie mamy czasu na krycie kumpla. Zależy mi na prawdzie. - Nie wiem zbyt wiele, Ozzie, przysięgam. Sam przestałem pić trzy lata temu, więc już nie przesiaduję w barach. Owszem, Stu pił za dużo i sytuacja chyba się pogarszała. Dwukrotnie z nim o tym rozmawiałem. Zapewniał, że wszystko jest w porządku, jak to pijacy. Mój kuzyn, który często bywa w knajpach, mówił, że Stu ma reputację awanturnika, co mnie zaniepokoiło. Podobno często grywał na pieniądze U Hueya, nad jeziorem. - Nie przyszło ci do głowy, że powinienem o tym wiedzieć? - Daj spokój, Ozzie. Martwiłem się i właśnie dlatego z nim pogadałem. Zamierzałem znów z nim pomówić, przysięgam. - Nie przysięgaj. Czyli jeden z ludzi z biura szeryfa pił i awanturował się w barach, uprawiał hazard z hołotą i przy okazji w domu bił swoją dziewczynę, a ty uznałeś, że nie powinienem o tym wiedzieć, zgadza się? - Myślałem, że wiecie. - Bo tak było - wtrącił się Tatum. - Co takiego?! - warknął Walls. - Nigdy nie słyszałem o przemocy domowej. - Miesiąc temu wpłynął do nas raport. Któregoś wieczoru Josie zadzwoniła pod numer alarmowy i powiedziała, że Stu wpadł w szał. Posłaliśmy radiowóz z Pirtleem i McCarverem i go uspokoili. Kobieta wyraźnie została pobita, ale nie chciała wnieść oskarżenia. - Nigdy o tym nie słyszałem i nie widziałem tego raportu - oświadczył szeryf, wyraźnie wściekły. - Co się z nim stało? Tatum zerknął na Prathera, ten nie odwzajemnił jednak spojrzenia. Tatum wzruszył więc ramionami, jakby o niczym nie wiedział. - Nikt nie został aresztowany, skończyło się na raporcie. Pewnie papiery gdzieś się zapodziały. Nie wiem, Ozzie, nie miałem z tym nic wspólnego. - Jestem pewien, że nikt nie miał z tym nic wspólnego. Gdybym wypytał wszystkich ludzi w biurze szeryfa, z pewnością okazałoby się, że nikt nie maczał w tym palców. Prather posłał mu ostre spojrzenie. - Więc Stu zasłużył sobie na to, że został zastrzelony, Ozzie? Obwiniasz ofiarę? Walls odchylił się na oparcie krzesła i zamknął oczy. ? ? ? Drew, z głową na starej poduszce, zwinął się w kłębek pod cienkim kocem na dolnej pryczy. Wpatrywał się tępym wzrokiem w ciemną ścianę. Od kilku godzin się nie odzywał. Kiera siedziała w nogach łóżka, jedną dłonią dotykała stóp brata pod kocem, a drugą kręciła swoje długie włosy, czekając na to, co się wydarzy. Od czasu do czasu na korytarzu odzywały się jakieś głosy, ale po chwili słabły i całkowicie cichły. Przez pierwszą godzinę rozmawiali na oczywiste tematy - o stanie zdrowia matki, szokujących wieściach, że przeżyła, oraz o zastrzeleniu Stu. Oboje czuli ulgę na myśl, że umarł. Bali się, ale nie mieli wyrzutów sumienia. Stu traktował ich matkę jak worek treningowy i wielokrotnie im groził. Koszmar już się skończył. Nigdy więcej nie usłyszą obrzydliwego odgłosu ciosów, które pijany osiłek zadawał ich mamie. Cela nie robiła na nich wrażenia. Takie surowe i niehigieniczne warunki mogłyby przeszkadzać jakiemuś żółtodziobowi, ale oni bywali w gorszych miejscach. Drew kiedyś spędził cztery miesiące w poprawczaku w innym stanie, a w ubiegłym roku Kiera trafiła na dwa dni do aresztu prewencyjnego. Za kratkami dało się wytrzymać. Dla niewielkiej rodziny, która stale była w ruchu, liczyło się tylko pytanie, dokąd teraz pojadą. Kiedy tylko spotkają się z matką, będą mogli zaplanować swój następny ruch. Poznali krewnych Stu i zawsze czuli się jak nieproszeni goście. Stu przechwalał się, że jego dom nie jest obciążony hipoteką, ponieważ odziedziczył go po dziadku. Ale to była brudna rudera, która wymagała remontu, a za każdym razem, gdy Josie próbowała posprzątać, spotykało się to z krytyką. Kiera i jej brat doszli do wniosku, że nie będą tęsknili za domem Stu. Przez godzinę spekulowali na temat tego, co może grozić Drew. Dla nich była to kwestia samoobrony, przetrwania i odwetu. Chłopak stopniowo wracał myślami do zabójstwa, na tyle, na ile je pamiętał. Wszystko wydarzyło się tak szybko, że obrazy rozmywały się w jego umyśle. Stu leżał na łóżku z czerwoną twarzą i otwartymi ustami, chrapiąc, jakby zasłużył na odpoczynek po ciężkim dniu. Cuchnął alkoholem. Brutal, który w każdej chwili mógł się obudzić i pobić ich dla zabawy. Ostry smród prochu. Rozbryzgi krwi i mózgu na poduszkach i ścianie. Szokujący widok otwierających się oczu Stu po tym, jak został postrzelony. Ale z upływem kolejnych godzin Drew stawał się coraz bardziej milczący. Podciągnął koc pod samą brodę i powiedział, że zmęczył się rozmową. Kiera patrzyła, jak brat zwija się w kłębek i wlepia wzrok z ścianę. Rozdział 3 Dalsza część dostępna w wersji pełnej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | książki na jesienne wieczory, Sensacja, thriller, Prawnicze |
Wydawnictwo: | Albatros |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 640 |
ISBN: | 978-83-8215-193-0 |
Wprowadzono: | 13.10.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.