Po przeczytaniu książki zorientowałam się, iż jest to drugi tom z serii Dr. Gretchen White. Jednakże to nie sprawiło mi problemu, aby wczuć się tę historię.
Dr. Gretchen White była psychologiem i kryminologiem, należała do socjopatów. Osoby te mają problemy z nawiązywaniem bliskich relacji, nie wiedzą, co to współczucie, nie potrafią zrozumieć drugiego człowieka. Są to osoby, które można określić, jako: Zimne ryby, a nawet wręcz lodowate.
Gretchen właśnie taka była? zimna i oschła, ale czy byłaby w stanie posunąć się do najokrutniejszych rzeczy? Gretchen była nie tylko osobą, która rozwiązywała zagadkę morderstwa sprzed lat, była ona również główną podejrzaną w tej sprawie. Jako ośmiolatka została znaleziona przy ciele ciotki. Zastanie jej na miejscu zbrodni, trzymającej zakrwawiony nóż, to już niepodważalny dowód na to, że dopuściła się zbrodni. Jednakże należąc do bogatej rodziny, można wiele, nawet sprawić, iż sprawa zostanie umorzona. A nie każdy się z tym faktem pogodził, chociażby Patrick Shaughnessy. Mężczyzna czekający, aż doktor White ponownie straci nad sobą kontrolę nad swoimi mrocznymi impulsami. Choć on również miał swoje sekrety, pomimo tego Gretchen była osobą, z której nie miał zamiaru spuszczać oka?
Do wznowienia sprawy w sumie zmusiła ją detektyw Lauren Marconi, która wierzyła, iż Gretchen White była niewinna. A sama Gretchen zaczęła się zastanawiać, czy jej zamglone wspomnienia z danego dnia są prawdziwe. Czy po prostu umysł płatał jej figle? Bo przecież maiła wtedy tylko osiem lat i wszystko mogła sobie wyobrazić, czyż nie? Chociaż gdzieś tam podświadomie kobieta wierzyła, że być może ktoś jeszcze był zamieszany w wydarzenia z 1993 roku. Dlatego uległa Marconi i wspólnymi siłami kobiety po trzydziestu latach wznowiły sprawę brutalnego morderstwa. A to, czego się dowiedziały, przekraczają granice wyobraźni?
Jesteście gotowi, aby poznać sekret skrywany w rodzinnym domu Dr. Gretchen White? Jeśli tak, to zapinajcie pasy, bo ta historia, to jazda bez trzymanki. Już od samego prologu robi się mrocznie, co wzbudza wielkie zaintrygowanie. A z każdą kolejną stroną, kiedy na jaw wychodzą następne fakty, nie można się oderwać. Emocjonalna bomba, która sprawiła, iż czytanie tej książki było dla mnie czystą przyjemnością.
Bardzo spodobał mi się sposób napisania tej historii. Przedstawienie jej z perspektywy kilku bohaterów, w tym cofanie się w czasie jest jak najbardziej pozytywnym posunięciem. Dzięki temu można było bardzo dobrze zrozumieć ich poczynania. A sami bohaterowie i okoliczności stworzone w perfekcyjny sposób. Krótko: Książka, którą warto przeczytać. Zdecydowanie nie będzie to marnotrawco czasu, a przede wszystkim dobra zabawa.