?Niektórzy uważają, że w życiu nie wolno obracać się za siebie. Ja uważam, że trzeba to robić. Czasami przeszłość, zwłaszcza ta, w której popełniliśmy błędy, daje nam najwięcej wskazówek, by kolejne kroki miały sens.?
Dopóki nie przeczytałam najnowszej książki Eweliny Dobosz, nie wiedziałam, że aż tak stęskniłam się za jej piórem i za jej lekkimi historiami, które przyprawiają o rumieniec a twarzy, a nawet o szybsze bicie serca. Niezwykle wciągająca, romantyczna historia z górami w tle - czyli coś co autorka uwielbia i wychodzi jej wprost fenomenalnie!
Michał jest menadżerem hotelu w Krakowie. Niestety jego zachowanie w ostatnim czasie jest wręcz karygodne. Jego hulaszcze życie kończy się w momencie, gdy szef postanawia oddelegować go do innego hotelu i dać mu ostatnią szansę na poprawę. Mężczyzna nie jest z tego powodu zadowolony, bowiem będzie musiał przeprowadzić się w góry i zająć się podupadającym hotelem. Gdy dociera na miejsce okazuje się, że nie tylko hotelem będzie się musiał zająć, bowiem spotka tu kogoś o kim chciał na zawsze zapomnieć? Czy zmiana miejsca pracy pozwoli Michałowi ?dorosnąć??
Lekka i przyjemna historia, którą połyka się dosłownie na raz. To książka idealna na wakacje, na spokojny wieczór czy nawet na chęć odpoczynku od cięższych lektur. Bawiłam się przy niej bardzo dobrze. Rzadko kiedy czytam romanse, w których poznajemy historie oczami mężczyzny, jednakże uważam, ze to ogromnie dobry zabieg. Pomimo początkowego dystansu do Michała, wraz z rozwojem wydarzeń, zaczęłam lubić go coraz bardziej. Podobała mi się jego przemiana, choć nie ukrywam, że w pewnym momencie zastanawiałam się czy zacznie myśleć tą prawidłową głową :P I choć książka w większej mierze skupiała się na nim i na jego rozterkach sercowych, tak z przyjemnością śledziłam cały rozwój wydarzeń. Byłam ciekawa jak potoczy się historia z Moniką, która wydała mi się naprawdę intrygującą postacią - kobieta wamp można by rzec :D A co za tym idzie, nie zabrakło tu też gorących scen, które zostały napisane ze smakiem i skutecznie zwiększały ciepłotę ciała.
Oprócz płomiennego romansu, znajdziemy tu też nieco tajemnic i intryg, które nieraz mnie zaskoczyły. Takiego zakończenia się nie spodziewałam. Ba! Wręcz wyszły mi oczy z orbit, przy końcowym wyjaśnieniu sprawy :P Co oczywiście uważam za ogromny plus! Jeśli szukacie romantycznej, nieco tajemniczej i lekkiej historii, to ta książka z pewnością przypadnie Wam do gustu. Polecam!
Opinia bierze udział w konkursie