Jeśli szukacie książki emocjonalnej, wartościowej, z przekazem i mnóstwem mądrych i ważnych słów, to ?Czekoladowe zacisze? zdecydowanie powinno znaleźć się na Waszych półkach, a i treść książki z pewnością znajdzie drogę wprost do Waszego serca. Pani Monika ma niesamowitą zdolność pisania, otula słowem niczym ciepłym kocem i każda Jej książka zabiera nas w magiczną podróż do życia innych osób. Tak jest i w tym przypadku. Nikt nie potrafi tak pięknie pisać o uczuciach, nie tylko o miłości, także o wątpliwościach, bólu, strachu i złamanym sercu. I wszystko to, a nawet jeszcze więcej dostaniemy w tej lekturze. Nie ma na co czekać, tylko jak najszybciej sięgnąć po najnowsze dziecko Pani Moniki Cieluch! Ta pozycja wydawnicza jest dopieszczona pod każdym względem, a cudowne, przemawiające do czytelnika cytaty, dopasowane do treści kolejnych rozdziałów stanowią idealny wstęp do każdego z nich.
Amy jest właścicielką niebanalnej i klimatycznej kawiarni. Kocha ludzi, książki, kawę i pieczenie ciast. W swoją pracę wkłada całe serce, co odzwierciedla niepowtarzalna magia, jaką roztacza wokół ?Czekoladowe zacisze?. Sama Amy nie jest dziewczyną, która chce wyróżnić się z tłumu. Najlepiej czuje się w kuchni, w towarzystwie dwójki przyjaciół bądź domu ludzi, którzy ją wychowali. W miłości dotąd nie miała szczęścia, przez co odrobinę się zraziła i nie szuka partnera, pomimo usilnych namów bliskich. Ma ogromnie dobre i wrażliwe serce, a wszystko co udało jej się osiągnąć zawdzięcza swojej determinacji i oddaniu temu, co robi. Amy jest skryta, pełna tajemnic i niekoniecznie wynika to z jej charakteru, raczej z bolesnych doświadczeń życiowych. Jednak Jack burzy jej świat w momencie, w którym się w nim pojawia. Czy Amy zechce zaryzykować i pozwoli by ten mężczyzna wprowadził się na stałe do jej życia i serca?
Jack to wzięty prawnik, lecz swoją wiedzą i doświadczeniem pragnie służyć ludziom. Z pewnością nie jest bezdusznym adwokatem, stara się pomagać i walczyć o sprawiedliwe wyroki. Z tego też powodu nie jest zbyt wielką chlubą dla swojego ojca, stanowiąc totalne przeciwieństwo w podejściu do prowadzenia kariery. Aczkolwiek sam Jack też nie jest święty i ma swoje za uszami, zwłaszcza w kwestii jednorazowych spotkań z kobietami, których nigdy się nie wystrzegał. Jednak gdy spotyka Amy od razu wie, że to jest to. Niezależnie od jej historii, statusu, jest gotowy na nią czekać i o nią walczyć, bo wie, że warto. Problem w tym, że, jak każdy zresztą, ma swoje tajemnice. Czy będą one miały wpływ na tę nowo rozwijającą się relację?
Bohaterowie z niełatwą historią, wyraziste i ciekawe postaci poboczne, uczucia, które sprawiają, że serce czytelnika pęcznieje ale i gotowe jest się złamać w każdej chwili, tajemnice, wobec których można jedynie snuć domysły- to Was czeka gdy zasiądziecie do lektury tej książki. Na wyróżnienie zasługuje także postać przyjaciela, obrońcy i prawie-brata Amy- Jamie`go. Cudowny, ciepły, gotów przyjść z pomocą o każdej porze dnia i nocy, bezinteresowny, szlachetny i mogłabym tak wymieniać bez końca. Niestety, mam swoje podejrzenia co do jego przyszłości i pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że będą błędne ;-) Autorka bardzo subtelnie, a zarazem z dużą dozą realizmu, porusza temat dzieci wychowujących się bez rodziców. Śmiało punktuje wszelkie narosłe wobec tego poglądy społeczne i za sprawą Amy oraz jej przyjaciół pokazuje, że rodzinę nie zawsze muszą łączyć więzy krwi, by ludzie byli dla siebie opoką i kotwicą, niezależnie od wszystkiego. Z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo wiele wyborów przed bohaterami, z pewnością mnóstwo łez ale miejmy nadzieję, że także uśmiechów. A tymczasem gorąco zachęcam do sięgnięcia po pierwszy, pięknie wydany tom!
Opinia bierze udział w konkursie