Nie wywołuj wilka z lasu
Co to była za książka ! Mroczna, pełna niepokoju, lęku czającego się jak cienie pod osłoną nocy. Dawno nie czytałam czegoś tak przerażającego, odrażającego i budzącego dreszcz grozy na plecach. Wszak to, co kryje się w lesie przeraża nas najbardziej.Przecież to baśnie, które w tej książce grają pewną rolę, najlepiej oddają mrok i grozę lasu.
Heather Evans, była dziennikarka, powraca do rodzinnego domu, mimo złożonej sobie obietnicy, że jej noga nigdy więcej tu nie postanie, ze względu na niespodziewaną, samobójczą śmierć jej matki, Colleen. Porządkując rzeczy matki znajduje tajemnicze pudełko, które skrywa pakiet listów od seryjnego mordercy, Michaela Reavea, zwanego Czerwonym Wilkiem, który odsiaduje dożywocie, które adresowane były do jej matki. Heather jest przerażona i zaskoczona, okazuje się, że w ogóle nie znała kobiety, która ją wychowała. Co wiązało matkę dziennikarki z Reavem? Jaki sekret ukrywała Colleen? Dlaczego się zabiła? I kto naśladuje Czerwonego Wilka, bo dochodzi do kolejnego morderstwa w jego stylu, a on przecież siedzi za kratkami?
Prawda jaką odkryje Heather wstrząśnie jej całym życiem.
"Czerwony wilk" to thriller mroczny, niepokojący i zaskakujący. Zakończenie mnie zaskoczyło, zupełnie inaczej potoczyło się niż moje przewidywania. Brawa dla autorki, bo doskonale mnie zmyliła. Powieść napisana jest świetnym stylem, który sprawia, że przez książkę się płynie. Historię poznajemy z perspektywy Heather, ale teraźniejsza akcja przeplatana jest wydarzeniami z przeszłości, a tu poznajemy zdarzenia z perspektywy Michaela czy Colleen.
Co do bohaterów, to niestety nie zapałałam sympatią do żadnego z nich. Heather wydawała mi się czasami tak głupia i nierozsądna, że aż strach. Są w fabule pewne wydarzenia, które normalnego człowieka by przeraziły tak, że od razu by wzywał policję, a nasza główna bohaterka nie robiła z nimi nic. Rozumiem, że jako dziennikarka chciała sama poprowadzić śledztwo, sama rozwikłać zagadkę, ale według mnie jej zachowanie było po prostu głupie, czym naraziła siebie i swoich bliskich na niebezpieczeństwo.
Współczułam trochę tytułowemu Czerwonemu Wilkowi, tak wiem, jak to brzmi, w końcu to seryjny morderca, ale było mi go po ludzku żal, że przez to, że przyszedł na świat w skrzywionej rodzinie, która się nad nim znęcała, a potem trafił w ręce nielepszego opiekuna, który uformował z niego potwora, stał się tym kim się stał i dopuścił się czynów niewybaczalnych i haniebnych.
"Czerwony Wilk" jest książką budzącą nieprzyjemne uczucia. Gdy się ją czyta, ma się wrażenie lepkiego brudu, który oblepia Cię z każdą przeczytaną stroną. Czuć też ten mrok i niepokój wyłaniające się z kart tej powieści. Nie jest to książka dla osób wrażliwych i delikatnych. Ale czytelnicy lubiący mroczne, krwawe i brutalne historie o seryjnych mordercach i najmroczniejszych zakamarkach ludzkiej psychiki będą to lekturą usatysfakcjonowani. Czy ja polecam? Jak najbardziej, mimo że główna bohaterka działała mi czasem na nerwy, to klimat jaki autorka stworzyła w swojej opowieści, dreszcz niepokoju i lęku, który towarzyszy czytelnikowi podczas lektury, a także chęć poznania zakończenia tej historii, sprawiają, że bawisz się znakomicie. A jeśli jesteś fanem takich dziwnych i przerażających historii to jest to idealna książka dla Ciebie. Polecam !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu.