Cztery Pary w kroku. Jak szukałem żony z bractwem satyrycznym LOŻA 44
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
książka
Wydawnictwo Stapis |
Data wydania 2022 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 160 |
- Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
-
Opis produktu:
Ten tomik skrzy się od anegdot i nieznanych dotąd faktów z dziejów powstałego pół wieku temu Bractwa Satyrycznego LOŻA 44, jednego z najbardziej znaczących zjawisk w dziejach polskiej satyry społecznej i politycznej XX wieku.
Irosław Szymański, twórca i jedyny autor LOŻY 44, stworzył oryginalny styl i język, w którym czuć dalekie echa niedoścignionej szkoły absurdu wielkich twórców satyry Dwudziestolecia Międzywojennego. Książka podąża śladami przeżyć i wspomnień jednego z członków słynnego zespołu, ale również porządkuje część historii. Odkrywa nieznane fakty i zakulisowe zdarzenia z okresu największej aktywności i popularności LOŻY, lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Działaniom grupy towarzyszyli wtedy wsparciem znani, sławni i wybitni rodacy: Kazimierz Kutz, Ignacy Gogolewski, Bronisław Cieślak, a do słownika polskich ulic i salonów weszły lożowe klisze językowe. Nie tylko publiczność świetnie bawiła się z LOŻĄ 44; członkowie zespołu równie znakomicie bawili się ze sobą! O tym jest ta książka.
Fragmenty książki
Fragment I
Bractwo Satyryczne LOŻA 44 było legendą niespecjalnie oficjalnej estrady. Oficjalnej też, ale nie zapraszano tego zespołu na okolicznościowe występy, festiwale i obchody. LOŻA mówiła zawsze "na odlew", bez uważania, śpiewała tak samo, albo jeszcze lepiej, niespecjalnie przejmując się cenzurą, która wtedy trzymała niezależne myślenie za mordę.
Fragment II
Wiele lat później opowiadałem o tym moim małoletnim wtedy Synom, podkreślając nasze, gastronomicznych kombatantów, heroiczne boje o każdy plasterek pasztetowej i puszkę szynki "z darów zagranicznych". Kiedy doszedłem do octu na półkach i podkreśliłem, że poza nim nie było w sklepie niczego, usłyszałem pytanie: "A Milky Way?"
Fragment III
Ważną, godną wspomnienia, częścią naszych telewizyjnych i scenicznych bojów były potyczki z cenzurą. Nie trzeba chyba zbyt obszernie tłumaczyć, co to jest, ale wtrącę tu tylko, że cenzura pojawia się zawsze wespół z zamordyzmem, kiedy aktualnie rządzący są kochani głównie sami przez siebie. To ma u nas miejsce cyklicznie; wtedy cenzura była orężem tak zwanej komuny w walce z prawdą w oczy, która durniów boli najbardziej.
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.