Czułe podróże

Na rynku wydawniczym regularnie pojawiają się antologie czy to w klimacie świątecznym czy też wakacyjnym i po takowe sięgam bardzo chętnie. Przypadły mi do gustu takie krótkie formy, które często są też okazją do tego aby poznać twórczość nieznanych dotąd pisarzy i w następstwie dobrego pierwszego wrażenia zachętą do sięgnięcia po ich kolejne książki. A że lubię twórczość rodzimych autorów nie mogłam przejść obojętnie obok tej właśnie książki.
W publikacji czytelnik znajdzie nie jedno, a aż sześć opowiadań sześciu różnych autorek. Ich tematem przewodnim jest niezapomniana podróż, która każdej z bohaterek przyniesie odmianę oraz miłość, która choć ma różne oblicza dopada bohaterów w najróżniejszych zakątkach świata, szczególnie tych wyjątkowo urokliwych i romantycznych...

Trudno wskazać najciekawszą opowieść, ale w mojej pamięci zapadło np. opowiadanie Liliany Fabińskiej, które z jednej strony było bardzo przyziemne i nawet ogromnie współczułam momentami bohaterce, ale z drugiej jej przygody i problemy z jakimi się borykała mimowolnie wywoływały uśmiech na twarzy. Autorka w tej historii przenosi nas na słoneczną Kretę, gdzie bohaterka, która znalazła się właśnie na życiowym zakręcie, została wysłana na szkolenie. Jak na jej dalsze życie wpłynie pobyt w tak cudownym i urokliwym miejscu ?

Spodobało mi się również opowiadanie, którego autorką jest Magdalena Majcher, które przenosi nas do Hiszpanii, w okolice Barcelony, gdzie na wymarzone wakacje wybrała się Ania. Kobieta rozstała się z mężem, po tym jak na jaw wyszła jego zdrada. Artur z kolei po rozstaniu z kochanką bardzo chciał wrócić do żony. Ich dorosłe już dzieci wpadły więc na pomysł aby zorganizować im wspólne wakacje, o czym Anna dowiedziała się dopiero w samolocie. Choć początkowo zamierzała z niego wysiąść ostatecznie zgodziła się na wspólny pobyt. I tym razem nie obyło się bez zabawnych sytuacji, ale czy słońce Hiszpanii będzie w stanie ponownie rozpalić ich miłość?

Takich zabawnych i zarazem życiowych historii w tym magicznym zbiorku jest wiele. Każda oczywiście inna, choć losy wszystkich bohaterów łączą jakieś wakacyjne podróże, w trakcie których dokonują się jakieś ich życiowe zwroty, podejmowane są ważne decyzje, a życie nabiera innych kolorów. Takie lektury czyta się niebywale szybko i przyjemnie, szczególnie że obrazują zwyczajnych ludzi, historie, które mogłyby przytrafić się każdemu z nas, a może nawet już się kiedyś wydarzyły.

Cała publikacja wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest to zdecydowanie lektura idealna na chłodne jesienne wieczory, lekka i nie pozbawiona humoru. Warto po nią sięgnąć ot tak w wolnej chwili, gdy chcemy się oderwać od rzeczywistości, odpocząć i zrelaksować również po ciężkim dniu. Mieszanka stylów, różnorodność bohaterów i gorący wakacyjny klimat sprawiają, że lektura ta nie pozwoli się od niej oderwać. Gorąco polecam ;)

Jaka lektura na wakacje jest idealna, według mnie? Lekka, przyjemna i odrywająca od monotonii codzienności, czyli cel dokładnie taki jak letni urlop. "Czułe podróże", na które składa się kilka opowiadań znanych polskich autorów, to jedna z moich propozycji czytelniczych na wakacyjne wojaże.
Kilka różnych autorek, kilka miejsc w Europie i łącząca bohaterki chęć zrobienia czegoś nowego, spontanicznego. Każda z pisarek jest inna. Jeśli książek którejkolwiek z nich do tej pory nie poznaliście, taki zbiór opowiadań jest świetnym pomysłem na sprawdzenie, czy będzie nam odpowiadać styl pisania Magdaleny Majcher, Liliany Fabisińskiej, Nataszy Sochy, Joanny Szarańskiej, Edyty Świętek, czy Magdaleny Wali.

Sześć kobiet, sześć różnych historii, sześć cudownych miejsc idealnych na urlop. Poszczególne bohaterki zabiorą Was na grecką wyspę, by zapomnieć o byłym już narzeczonym. Przespacerujemy się po hiszpańskim wybrzeżu z małżeństwem, które próbuje ratować swój związek. Znudzona pracą w banku Aurora zabierze nas do Sieny, by odkryć, że samotne wyprawy mogą nauczyć nas jak dostrzegać najmniejsze drobiazgi. Polska Lanckorona, jedyne rodzime miasto w powieści, to punkt docelowy dla pary, która chce się przekonać, czy jest w stanie posklejać swoje małżeństwo. Zachowawcza i wycofana Manuela pokona swoje lęki związane z lataniem i odkryje, że potrafi cieszyć się życiem w pięknej Wenecji. Na koniec wdowa myśląca do tej pory tylko o swojej rodzinie pozna smak nowej miłości w kraju hrabiego Drakuli.
"Czułe podróże" to powiew świeżości dla każdej z bohaterek, a dla nas czytelników idealna pozycja literacka jako lektura na wakacje. Ja już wiem, że dzięki tej książce sięgnę po powieści kilku autorek, których twórczości do tej pory jeszcze nie poznałam. Posmakowałam ich stylu pisania i już robię listę lektur na jesienne wieczory :)
Więcej na blogu Zwykłej Matki

To nie będzie recenzja. To tylko kilka słów o moich odczuciach po przeczytaniu opowiadań ? Czułe podróże. Opowiadań które napisały moje ulubione Autorki: Liliana Fabisińska, Magdalena Majcher, Natasza Socha, Joanna Szarańska, Edyta Świętek oraz Magdalena Wala.
Miały być romantyczne podróże po sześciu krajach Europy ? tak głosił napis na okładce. Spodziewałam się lekkich historyjek, zakotwiczonych w pięknych i gorących krajach jak na wakacyjną antologię przystało. I tak właśnie było. A do tego dostałam poruszające opowieści o życiu po? zdradzie. O zdradzonych bohaterach, próbach sklejania związku, o dawaniu drugiej szansy. Każda z Autorek pokazała temat w zupełnie inny sposób. Jaki? Musicie przeczytać sami.
Dziękuje Pacal za egzemplarz recenzyjny. Polecam i zapraszam na stronę Wydawnictwa ...
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 400
Data premiery: 14 lipca 2021

Jesienią zeszłego roku wydawnictwo Pascal wypuściło w świat powieść "Czułe spotkania" które miałam okazję recenzować. Tym razem są to "Czułe podróże". Skład autorek prawie że identyczny jak poprzednio. Jedynie zamiast Adriany Rak mamy Joannę Szarańską. Jest to zbiór sześciu opowiadań, które ponownie zostały przeze mnie ciepło przyjęte.

Każdy z tekstów jest inny, ale i są elementy, które je łączą. Jedne utrzymane są w klimacie melancholii, z gorzkim wydźwiękiem, inne w bardziej optymistycznej atmosferze. Wyraźnie da się wyczuć letni, wakacyjny klimat. Wszak mamy do czynienia z podróżami w tytule, prawda? Więc i tych wojaży nie zabraknie. Odnajdziemy tu sporo czułości i różnych odcieni miłości.

Bohaterki (bo to one grają tu pierwsze skrzypce) poszczególnych opowiadań to kobiety takie jak my, z wadami, słabościami i zaletami. Z łatwością można postawić się na ich miejscu. I mimo że dzieli je wiek, status społeczny czy doświadczenie życiowe, to łączy pragnienie kochania i bycia kochaną.

Autorki podejmują się tematu miłości, zdrady, drugich szans, rutyny w związku, przyjaźni wystawionej na próbę, odmiennej orientacji seksualnej, stawiania siebie ponad innymi, próbowania czegoś nowego. Udowadniają tym samym, że miłość może się nam zdarzyć w najmniej spodziewanym momencie.

Bardzo podobało mi się bogate, malownicze tło opisywanych wydarzeń. I choć nie ruszałam się z domu, to odbyłam niezapomniane podróże. Na mojej czytelniczej trasie znalazły się: Kreta, Hiszpania, Toskania, Lanckorona, Wenecja i Rumunia. Odnosiłam wręcz wrażenie, że jestem tam wraz z bohaterami.

"Czułe podróże" to powieść nie pozbawiona życiowej prawdy i emocji. Lektura idealna na letni czas, która doda Wam otuchy i nadziei na znalezienie tego, czego najbardziej pragniecie, za czym tęsknicie. Z mojej strony polecam! To co, oddacie się wakacyjnym podróżom?

...

LUDZKIE EMOCJE W NIEZWYKŁYCH MIEJSCACH
Autorki, które przygotowały niniejszą antologię, serwują czytelnikowi słodko-gorzkie historie o miłości i podróżach, przywołując wiele cudownych miejsc skontrastowanych z prawdziwie ludzkimi dylematami i problemami. Kłopoty nie zawsze znikają, blednąc owładnięte urokiem niezwykłych miejsc. Ale te niezwykłe miejsca pozwalają na wyciszenie się, na przemyślenia i wnioski. Bo łatwiej podjąć te dobre decyzje będąc z dala od punktu, w którym przyszło posmakować tych pełnych goryczy doświadczeń.

O CZYM PISZĄ?
Lilianna Fabisińska pisze o zdradzie, ale i przyjaźni wystawionej na próbę. Magdalena Majcher o zdradzie i o tym, że nie tak łatwo zapomnieć i przebaczyć. Porusza tym samym kwestię bycia osobą o odmiennej orientacji seksualnej. Natasza Socha kusi przysmakami Włoch, nie szczędząc opisów urokliwych toskańskich miasteczek. To prawdziwa literacka uczta. Joanna Szarańska przywołuje obraz podróży mającej na celu uratować związek, szykując bohaterom prawdziwy zbieg okoliczności. U Edyty Świętek spotykamy się z wycofaną domatorką, która będzie miała okazję posłuchać śpiewu gondoliera, a Magdalena Wala zabiera czytelnika do krainy Draculi, u boku kobiety, która utraciła męża. I której przyjdzie spać w łóżku z zupełnie obcym facetem!

DOKĄD CZYTELNIK PODRÓŻUJE?
Ateny, Barcelona, Wenecja, Toskania ? czytając o tych miejscach byłam wniebowzięta. Znam je osobiście i przeżywałam podróże bohaterek opowiadań pełną piersią, a wspomnienia odżywały we mnie wraz z każdą kolejną stroną. Rumunia wciąż przede mną, może za jakiś czas. I tylko ta Lanckorona nie dawała mi spokoju. Nie miałam pojęcia, gdzie to jest. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że pani Szarańska zabiera nas do polskiej wsi.

PODSUMOWANIE
Opowiadania o miłości, ale nie zawsze tej krystalicznie czystej. O tej, która przynosi nadzieję, ale i potrafi zadać ból. O tej, która na pewno ma na człowieka ogromny wpływ, dyktuje warunki, rozdaje karty i nie pozwala o sobie zapomnieć. Sześć historii rozgrywanych w niezwykłych miejscach. Pełnych emocji, tych słodkich, ale często także tych przyprawionych dawką goryczy. Życiowe, prawdziwe, wyjątkowe opowiadania. Mam swoich faworytów, ale ogólnie trzeba mówić o bardzo wyrównanym poziomie. Na wakacyjne dni jak znalazł!

Więcej na: ....