Drozdowo to wieś położona na terenie Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, całkiem niedaleko Łomży. Pagórkowate okolice wraz z torfowiskami i terenami bagiennymi tworzą tu niezwykłą dla oka atrakcję, która zachwyca o każdej porze roku. W 1866 roku Drozdowo weszło w posiadanie rodziny Lutosławskich i aż do 1979 roku gościło kolejnych potomków rodu. Obecnie w Drozdowie jest kościół, cmentarz, szkoła podstawowa, poczta, trzy sklepy, bar, Muzeum Przyrody, Dyrekcja Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi oraz remiza. A kiedyś... o tym odrobinę można się przekonać, sięgając po książkę.
Konstancja jest główną bohaterką powieści, i to za jej sprawą mamy okazję poznać cały ród Lutosławskich. To właśnie ona jest tytułową damą do towarzystwa, a swoją osobą ma urozmaicać dzień głowie rodziny ? Paulinie Lutosławskiej. Konstancja jest bezdzietną wdową po trzydziestce i choć to inteligentna i wartościowa kobieta na przełomie wieków oceniana nie będzie przez pryzmat swoich cech, a z uwagi na stan cywilny. Na szczęście w Drozdowie znajdzie swoje miejsce i szybko wkradnie się w łaski jego mieszkańców, którzy rozpoznają w niej dobre serce i bystry umysł.
?Dama do towarzystwa? to swoisty hołd dla siły kobiet poprzez ukazanie losów płci pięknej nie tylko krwią powiązanych z rodziną Lutosławskich, ale też związanych z nimi poprzez własny wybór. Oparta na prawdziwych wydarzeniach i postaciach zachęca do zapoznania się z historią tej rodziny, która jest niezwykle wciągająca i warta uwagi ? nawet po upływie tak wielu lat. Ogromnego uznania wymaga przedstawienie przez Autorkę losów postaci w sposób jednocześnie zachęcający, jak i wspaniale odzwierciedlający ludzkie życie na przełomie wieków. Z niemałą ciekawością, ale i zdumieniem poznawałam tamtejsze realia, tak zupełnie niepodobne do czasów, w których przyszło nam żyć obecnie. Smaku dodaje fakt, że postaci pojawiające się w powieści istniały naprawdę, a dzięki świetnej narracji Autorka intryguje na tyle, by dowiedzieć się więcej o ich życiorysach. Fantastycznie prezentuje się także Drozdowo i dzięki tej lekturze rozbudza chęć na odwiedzenie tych właśnie stron i na własne oczy ujrzenie terenów opisywanych w książce. Fabułę natomiast charakteryzuje świetne połączenie fikcji literackiej z rysem historycznym, co tworzy idealną mieszankę, od której trudno się oderwać. A wisienką na torcie jest wspaniałe pióro Pani Katarzyny, które bez problemu zabiera nas w zupełnie inny świat, który kreuje na kartach tej powieści. Gorąco polecam tę pozycję, ponieważ nie tylko okładka w niej jest wyborna, zachwyca bowiem także, a może przede wszystkim, zawartością, którą w sobie skrywa.
Opinia bierze udział w konkursie