SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dance, sing, love

W rytmie serc

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Kontynuacja bestsellerowego 'Miłosnego układu'!

Po tragicznym wydarzeniu na lotnisku Livia Innocenti na długo straciła zdrowie i pełną sprawność - kariera tancerki stanęła więc pod znakiem zapytania. Z pomocą swojego chłopaka Jamesa Sheridana oraz przy wsparciu przyjaciół, Kathy, Zafira, Leny, Mirandy i Alexis, Livia powoli staje na nogi. Odnajduje spokój i ukojenie w muzyce i tańcu, które stają się elementem terapii. Dostaje także propozycję, by spróbowała swoich sił jako choreograf.

Czas zabliźnia rany, jednak trauma po wypadku nie daje o sobie zapomnieć. Problemy nie znikają, podobnie jak powracające nocami koszmary. Kiedy wydaje się, że wszystko się wreszcie układa, a związek Livii z Jamesem wchodzi na właściwe tory, los wystawia ich uczucie na ciężką próbę. I zrobi to jeszcze nieraz. Czy ich serca nadal będą bić w jednakowym rytmie?

Więcej muzyki, więcej tańca i więcej pasji... Po prostu Dance & Sing & Love!

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Editio
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 432
ISBN: 978-83-283-4049-7
Wprowadzono: 07.07.2018

Layla Wheldon - przeczytaj też

Nasze Perseidy Książka 18,50 zł
Dodaj do koszyka
Podcięte skrzydła Anioł łez Tom 1 Książka 17,02 zł
Dodaj do koszyka
Wbrew Mojrom Książka 29,63 zł
Dodaj do koszyka
Wiatr w skrzydłach Anioł łez Tom 2 Książka 17,02 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Dance, sing, love, W rytmie serc - Layla Wheldon

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

brak oceny 8-07-2019 18:59

Dość długo zbierałam się, żeby ponownie zanurzyć się w historii Livii i Jamesa. Dlaczego? Sama bym chciała to wiedzieć, uwierzcie mi. Z jednej strony bardzo chciałam poznać dalsze losy tych bohaterów, ale z drugiej coś mnie przed powstrzymywało. Jednak i na tę pozycję przyszedł w końcu czas. Zapraszam Was do przeczytania mojej opinii.

Główna bohaterka, Livia, nie przeszła jakiejś wybitnej zmiany. Może poza tym, że ograniczyła spożywanie alkoholu, z czego jestem naprawdę dumna. Widać było, że w poprzednim tomie dziewczyna naprawdę nie radzi sobie z tym wszystkim, a alkohol nigdy nie jest dobrym sposobem na uciszenie bólu. Chciałabym jednak wspomnieć o tym, jak wielką siłą wykazała się ta bohaterka po wyjściu ze szpitala. Myślę, że gdybym to ja brała udział w takim wypadku, to raczej nigdy nie zdołałabym się z tym pogodzić i pozbyć traumy. Oczywiście, wszystko zależy od psychiki człowieka, a główna bohaterka jest naprawdę silna psychicznie. Za to ją uwielbiam.

James z kolei bardzo się zmienił, oczywiście na lepsze. Kiedy wcześniej bywał wredny, chamski, bezlitosny i obojętny w stosunku do Livii, nie lubiłam go. Teraz jednak stara się być bardziej wyrozumiały i z pewnością nie jest już tak złym człowiekiem, jakim był. Po skończeniu W rytmie serc muszę stwierdzić, że ten bohater zdecydowanie przypadł mi do gustu swoją zmianą, nową postawą oraz dojrzałym zachowaniem. Oczywiście, że zdarzyły mu się pewne słabsze momenty, ale chłopak radzi sobie fenomenalnie i ograniczył je do minimum.

Po bardzo wbijającym w fotel zakończeniu pierwszego tomu nie wiedziałam czego spodziewać się teraz. W końcu autorka mogła dać tutaj dosłownie wszystko. Nie powiem, lektura ta bywała dla mnie chwilami dość stresująca, ale dzięki temu naprawdę mnie wciągnęła.

W tej książce autorka poruszyła temat stresu pourazowego oraz traumy, jaką przechodzą ludzie, którzy wyszli z różnych wypadków. Ostatnio dość rzadko spotykam się z tym wątkiem w książkach, więc miło było przeczytać o nim znowu. Jak już wspomniałam wcześniej, jestem pod ogromnym wrażeniem siły i odwagi głównej bohaterki, ponieważ to, co przeżyła, nie jest błahostką. Blizny, które będą towarzyszyć jej do końca życia, są tylko jednym przykrym skutkiem tych tragicznych wydarzeń. Blizny można śmiało zakryć, jednak tego, co jest w głowie, nie tak łatwo wyrzucić.

Po raz kolejny Layla Wheldon zachwyciła mnie swoimi umiejętnościami kreowania postaci oraz fabuły. Dla jednych może wydawać się, że seria Dance, sing, love to zwyczajne romanse, które nie wprowadzą do życia niczego nowego. Nic bardziej mylnego! Poprzez opowiedzianą tu historię autorka przemyca sporo ciekawych informacji, porusza ważne tematy, a także przedstawia ogromną miłość do tego, co się robi.

Po zakończeniu tego tomu po raz kolejny jestem dość rozbita, jednak tutaj zakończyło się to odrobinę lepiej niż poprzednio. Autorka ma prawdziwy talent do budowania napięcia, żeby na końcu zrzucić wielką bombę na głowę czytelnika. Dzięki temu mam ochotę ją jednocześnie udusić, ale i przytulić z wdzięczności za tę historię, którą napisała.

Jeżeli szukacie dobrego romansu, który wciągnie Was od pierwszych stron, a także dostarczy wielu emocji, to koniecznie zapoznajcie się z twórczością Layli Wheldon. Mam również nadzieję, że za jakiś czas uda mi się również przeczytać trzeci tom, który może mnie albo zabić, albo rozbudzić dożywotnią miłość do autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 10-09-2018 00:02

Po wydarzeniach z końcówki pierwszej części, Liv próbuje poukładać swoje życie na nowo. Jej kariera tancerki legła w gruzach, nie wykonała zobowiązań podpisanych w kontrakcie i jeszcze jej były chłopak oczernia ją w internecie. Dziewczyna nie ma chwili odpoczynku, by dojść do siebie po traumatycznym zajściu. Na szczęście jest z nią James, tylko czy jemu nic złego się nie przytrafi?


Bardzo długo czekałam na kontynuację Miłosnego układu. Gdy tylko do mnie dotarła, od razu musiałam się za nią zabrać. Oczywiście nie zawiodłam się i ta część była równie dobra jak poprzednia.

W tym tomie autorka bardziej skupiła się na relacjach pomiędzy bohaterami. Jak w pierwszym tomie były ciągłe podróże, koncerty i próby, tak teraz mamy chwilę oddechu, a bohaterowie próbują poukładać sobie swoje uczucia i emocje. Autorka nie daje jednak bohaterom wytchnienia, ciągle pojawiają się nowe przeszkody i powody do kłótni. Czy kiedyś to się skończy? Czy bohaterowie będą mogli spokojnie zacząć żyć?


Tak jak mówiłam przy recenzji pierwszego tomu, James bardzo mnie irytował, po prostu był dupkiem. Teraz przeszedł zmianę o 180 stopni. Z irytującego chłopa, stał się czuły i troskliwy. To co zaplanował dla Liv, było dla mnie naprawdę wspaniałe i dziwię się, że dziewczyna po tym zrobiła pewną rzecz. Za to Liv też przeszła zmianę, ale w tą gorszą stronę, ponieważ ciągle narzekała na swój wygląd. Kurde, nie chce Wam spojlerować, ale jak można być tak próżnym po tym wszystkim?!

Podsumowując, książka to naprawdę świetna kontynuacja. Czyta się się w błyskawicznym tempie, zakończenie niszczy człowieka od wewnątrz i sprawia, że nie można zacząć nowej książki, bo nadal przeżywa się tę. Jeżeli jeszcze tego nie czytaliście to nie wiem co tu robicie. Musicie to koniecznie nadrobić!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 23-07-2018 21:33

Dawniej Livia miała niemal wszystko- taniec, który był całym jej światem, ogromną pasję, sławę, kontrakty, występy. Nie miała tylko jednego- miłości mężczyzny, któremu oddała swoje serce. Teraz po tragicznym wypadku, niczym w krzywym zwierciadle, wszystko się odmieniło. Choć Livia wreszcie ma przy sobie ukochanego, straciła wszystko inne- sprawność, nieskazitelną urodę i szansę by zostać światowej sławy tancerką. Choć kariera Livii dopiero się zaczynała, wypadek w brutalny sposób odebrał jej szansę na kontynuowanie swoich marzeń. Ale może jeszcze nie wszystko stracone? Wkrótce dziewczyna dostaje propozycję pracy w charakterze choreografa, okazuje się, że ma wokół siebie grono wiernych i oddanych przyjaciół, a jej związek z Jamesem z dnia na dzień coraz pięknej rozkwita. Jednak życie przypomina sielankę tylko przez chwilę. Wkrótce przed Livią zaczną się piętrzyć nowe problemy, a jej związek zostanie wystawiony na ciężką próbę.

Rany na duszy goją się o wiele woniej niż te na ciele. Autorce bardzo dosadnie udało się to ukazać. Choć Livia fizycznie dochodzi do siebie po zamachu, psychicznie jest całkowicie rozbita. Jej ciało szpecą blizny, przez które kariera tancerki stoi pod ogromnym znakiem zapytania, a umysł wciąż nawiedzają wizje i koszmary tragicznych wydarzeń. Na szczęście dziewczyna ma ogromne wsparcie w Jamesie, który bardzo zmienił się od czasu ich sekretnego romansu. Niegdyś okrutny i pozbawiony uczuć James, teraz przypomina prawdziwego anioła. Ta ogromna zmiana wizerunku z jednej strony bardzo mi się spodobała, bo wreszcie naprawdę polubiłam tego bohatera, podczas gdy do tej pory notorycznie maltretował moje uczucia i w sumie nie byłam pewna czy powinnam go pokochać czy znienawidzić. Z drugiej jednak strony, wraz z okrutnym Jamesem, zmienił się charakter całej historii, a to już nie do końca mi pasuje.

Livia i James z kłótliwych i pełnych temperamentu kochanków, zmienili się w uroczą i zapatrzoną w siebie parę. Owszem, bohaterowie mają swoje kryzysy, zdarzają im się kłótnie i niespodziewane dramaty, czasem nawet poleją się łzy, ale jak każda normalna para, te gorsze chwile przepracowują razem i szybko znajdują rozwiązania dla swoich problemów. Cudownie było patrzeć jak wreszcie odnajdują siebie i swoje szczęście. To takie pokrzepiające, że uczucie, które nie miało żadnych szans w końcu tak pięknie rozkwitło, ale niestety wraz z nim zniknął gdzieś cały klimat, za który tak pokochałam poprzednią część. Pamiętacie, to fatalne zauroczenie, wylane łzy, nieprzespane noce? Fruwanie w chmurach i bolesne upadki na ziemię? Pamiętacie jak pękało Wam serce, za każdym razem, kiedy James ranił Livię? To podniesione tętno, kiedy wszystko waliło się w gruzy raz za razem? Te wszystkie drastyczne emocje, w drugim tomie są o wiele słabsze. Autorka wciąż nie oszczędza swoich bohaterów, rzuca im kłody pod nogi, ale radzą sobie ze wszystkim tak dobrze, tak szybko znajdują rozwiązania, że emocje, jakie odczuwa czytelnik są zupełnie innej kategorii.

Poprzedni tom miał słony smak wylanych łez, gorzki posmak zdrady i nieodwzajemnionej miłości, a także bardzo pikantny smak gorących scen i pełnych namiętności uniesień. Tym razem jest inaczej. Druga część jest zdecydowanie słodsza, subtelniejsza i nie tak dramatyczna. Autorka wciąż nie oszczędza bohaterów, ale całość spowija mgiełka słodkiego zapewnienia, że wszystko będzie dobrze. Trochę zabrakło mi tu tej poprzedniej gwałtowności i towarzyszących jej emocji. Zabrakło mi tych łamiących serce dramatów i niepewności, a także pełnych iskrzenia scen między bohaterami, ich wiecznego przekomarzania się i tej podnoszącej ciśnienie relacji hate-love.

O CZYM? Drugi tom serii Dance.Sing.Love zabierze Was ponownie do pełnego intryg i dramatów świata show biznesu, którym rządzą okrutne prawa. Niejednokrotnie dziwiłam się bohaterom, że tak bardzo chcą być częścią tej bezwzględnej machiny, która częściej doprowadza do dramatów i skandali niż prawdziwych, dających radość sukcesów. To smutne jak show biznes obszedł się z tragedią Livii, zamiast współczucia i wsparcia, dziewczyna dostała grzywnę za niewywiązanie się z kontraktu i została przekreślona z powodu szpecących blizn i plotek. Ale ta seria to nie tylko Dance i Sing, to także Love , a miłości, takiej prawdziwej, szczerej i dojrzałej jest tu pod dostatkiem. To już nie pełen uniesień, zakazany romans, tylko historia dwójki ludzi zakochanych po uszy. Choć początkowo autorka nieco usypia naszą czujność, w tym tomie naprawdę wiele się dzieje. Sporo tu zwrotów akcji i nieprzewidzianych dramatów, a zakończenie podobnie jak ostatnio zostawia czytelnika z szokiem na twarzy i naglącą potrzebą by już, teraz, zaraz dorwać w swoje ręce kolejny tom. Bardzo przyjemnie było ponownie spotkać Livię, Jamesa i grono ich przyjaciół, świetnie czytało mi się o ich szczęśliwym związku, ale gdzieś zabrakło mi tej iskierki emocji, która tliła się nieprzerwanie w tomie pierwszym. To wciąż świetna i warta poznania opowieść, ale już nie tak emocjonalna jak jedynka. Mimo wszystko, jeśli polubiliście bohaterów, naprawdę warto przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

IVEXA

ilość recenzji:18

brak oceny 11-07-2018 09:56

Dla relaksu, odpoczynku i oderwania myśli od codzienności to świetna książka. Bliscy nam bohaterowie, współcześni i normalni. Ich miłość dojrzewa w ogniu dramatycznych wydarzeń. Jednocześnie akcja obfituje w sceny erotyczne i to ładnie napisane, mocno ale ze smakiem.
Ogólnie bardzo udana lektura, dawno nie miałam takiej w ręku. Polecam serdecznie, Ivexa

Czy recenzja była pomocna?

Gvitta

ilość recenzji:15

brak oceny 9-07-2018 21:34

Drugi tom miłosnej przygody Livii i Jamesa jest jeszcze lepszy. Młodzi bohaterowie przeżywają dramaty osobiste i ich kariera wisi na włosku. Losy ważą się i czytelnik ma dużo przyjemności w odkrywaniu kolejnych stron. Na pewno jest w nich potencjał na następne odcinki. Chętnie po nie sięgnę, jak tylko się ukażą.

Czy recenzja była pomocna?