- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.toryjka o rybie jest imponująca (i wiarygodna), jest przekonanie naukowców, że wiedzą, jak ryba mogła przekształcić się w człowieka bez cudownej interwencji. Karol Darwin sprawił, że idea ewolucji stała się koncepcją naukową, ponieważ wykazał - a przynajmniej tak twierdził - iż do dużych transformacji może prowadzić proces stopniowego kumulowania się bardzo małych zmian. Proces ten ma charakter czysto przyrodniczy, a to znaczy, że czas, przypadek i zróżnicowane przetrwanie organizmów mogły zająć miejsce cudu. Jeżeli darwinowski scenariusz stopniowych zmian adaptacyjnych jest błędny, to ,,ewolucja" może być wyłącznie etykietką, którą przyczepiamy do stwierdzenia, że ludzie i ryby mają pewne wspólne cechy, takie jak plan budowy ciała wspólny dla kręgowców. Spory o mechanizm ewolucji mają zatem fundamentalne znaczenie dla tych z nas, którzy chcą pojąć, czy wiedza naukowców jest rzeczywiście tak duża, jak twierdzą. Właściwa teoria dotycząca zasad działania ewolucji jest tym bardziej niezbędna, gdy uznaje się - jak utrzymują niezliczeni darwiniści - że za nasze istnienie odpowiadają bezcelowe, materialne mechanizmy ewolucyjne. ,,Ewolucja" w sensie, w jakim ci naukowcy używają tego terminu, jest procesem mechanistycznym, a więc jeśli pominie się mechanizm, to treść dowolnego ,,faktu" będzie zupełnie nieokreślona. W kolejnych rozdziałach prześledzę świadectwa, aby sprawdzić, czy znany jest mechanizm, który może dokonać wielkoskalowych zmian przewidywanych przez teorię ewolucji - chodzi między innymi o przekształcenie się jednokomórkowej bakterii w złożone rośliny i zwierzęta, ryb w ssaki czy małp człekokształtnych w ludzi. Jeżeli mechanizm neodarwinowski nie spełnia swojego zadania i zamiast ugruntowanej teorii alternatywnej otrzymamy tylko to, co Gould i Kristol zgodnie nazwali ,,zlepkiem wzajemnie sprzecznych hipotez", to będziemy mogli stwierdzić, że naukowcy w rzeczywistości nie wiedzą, jak mogło dojść do wielkoskalowej ewolucji. Wówczas będziemy musieli rozważyć, czy ,,fakt ewolucji" jest w zasadzie niezależny od teorii Darwina. Nasza analiza będzie wymagała przyjrzenia się nowym świadectwom ujawnionym przez badania molekularne, stanowi badań początków życia oraz regułom rządzącym badaniami naukowymi. Zanim podejmę się tego zadania, powinienem powiedzieć coś o moich kwalifikacjach i moim celu. Z zawodu nie jestem naukowcem, lecz prawnikiem. Pracuję na uniwersytecie i specjalizuję się w badaniu logiki argumentów i identyfikowaniu założeń stanowiących podstawę tych argumentów. Takie kompetencje są stosowniejsze niż można by pomyśleć, ponieważ przekonania na temat ewolucji i darwinizmu są w dużej mierze zależne od rodzaju stosowanej logiki i przyjmowanych założeń[11]. Bycie naukowcem niekoniecznie daje przewagę w zajmowaniu się tak szerokim tematem jak teoria ewolucji, która funkcjonuje w ramach wielu dyscyplin naukowych, a związane z nią są również problemy natury filozoficznej. Nauka siłą rzeczy dzieli się na wiele wysoce wyspecjalizowanych dyscyplin, a poza obszarem swoich kompetencji naukowcy nie różnią się zbytnio od zwyczajnych laików. Dostęp do stosownych naukowych informacji nie przysparza większych trudności. Karol Darwin i Thomas Henry Huxley pisali dla przeciętnego czytelnika. Podobnie rzecz się ma w przypadku wielkich nazwisk reprezentujących neodarwinowską syntezę, takich jak Theodosius Dobzhansky, George Gaylord Simpson i Julian Huxley. Dzisiejsi autorzy, piszący do ogółu społeczeństwa i będący wybitnymi naukowcami, to między innymi Stephen Jay Gould, Richard Dawkins, Douglas Futuyma oraz wielu innych ekspertów, których wymieniłem z nazwiska w komentarzach do literatury źródłowej do każdego rozdziału. Większość profesjonalnych publikacji naukowych jest dostępna w wiodących czasopismach naukowych, takich jak ,,Nature" i ,,Science", pełniących jednocześnie funkcje najbardziej prestiżowych instytucji naukowych odpowiednio w Wielkiej Brytanii i USA. Czasopismami o charakterze bardziej popularyzatorskim są brytyjski ,,New Scientist" i amerykański ,,Scientific American"[1*]. Autorami wartościowych książek są także filozofowie i historycy. Krótko mówiąc: dostępna literatura jest bogata, a czołowi przedstawiciele kręgów naukowych zawsze zakładali, że czytelnicy niemający wykształcenia naukowego potrafią zrozumieć przynajmniej najważniejsze świadectwa. Te jednak nigdy nie przemawiają same za siebie, ale mają znaczenie tylko w kontekście reguł rozumowania, które określają, co może być poddane rozważaniom i co można w ogóle uznać za świadectwo. Analizie chciałbym poddać zwłaszcza te reguły rozumowania. Ostatni temat, jaki powinienem poruszyć, zanim zacznę właściwą część książki, dotyczy moich osobistych poglądów religijnych, a podejmuję go dlatego, że czy
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Popularnonaukowe |
Wydawnictwo: | En Arche |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wymiary: | 158x230 |
Liczba stron: | 242 |
ISBN: | 9788366233065 |
Wprowadzono: | 09.09.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.