Debiuty szachowe

Dziś już potrafię grać w szachy, a nawet zdarzało mi się wygrywać z mistrzynią miasta na poziomie szkół ponadgimnazjalnych z mojej miejscowości. Ale warto wspomnieć, gdzie szlifowałem swoje umiejętności. Mój szachowy start ma swoje korzenie w wielu książkach, jedną z nich (zarazem jedną z lepiej wspominanych i chyba bardziej przydatnych) jest książka Mirosława Limanowicza pt. Debiuty szachowe. Jak zdradza nam tytuł książka dotyczyć będzie debiutów szachowych, czyli stawiania pierwszych kroków w tej prastarej, ale wciąż popularnej grze. Przede wszystkim zaś będzie się odnosiła do początkowej fazy rozgrywki, do pierwszych ruchów, gdyż od nich może zależeć nasze życie bądź śmierć w dalszej części partii szachów. To od pierwszych ruchów może zależeć nasza wygrana bądź porażka. Postawienie złych kroków na początku może skutkować ciężką sytuacją później. I tego właśnie ma nas oduczyć książka Limanowicza, który to zresztą stara się nam wpoić pewne podstawowe zasady, stara się wbić do głowy, co robić na początku, żeby było dobrze. I każdy kto kupi tę książkę i zastosuje się do jej porad... zawsze będzie miał dobrze. Polecam!