"Deszcz życzliwości" to przepięknie ilustrowana książka dla dzieci, która skradła moje serce. Jestem zakochana w ilustracjach wykonanych przez Katarzynę Bielińską "Mojo Graffi". Tak samo miałam podczas czytania "Góry mądrości" od Wydawnictwa Wilga i wtedy też ciężko mi było oderwać wzrok od tych przepięknych obrazków stworzonych właśnie przez panią Kasię. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że tak właśnie wydane książeczki dla dzieci, czyta się z jeszcze większą przyjemnością, bo samo patrzenie na nie wywołuje w czytelniku uczucie radości. Bynajmniej ja tak mam i z niemałą radością chce Wam dzisiaj polecić przecudowną historię o dziewczynce, która musiała przejść pewną wyjątkowo ciężką drogę, aby zaakceptować siebie taką jaka jest...
"Najważniejsze jest to, czego nie widać, a nie to jak wyglądasz..."
Główną bohaterką "Deszczu życzliwości" jest mała dziewczynka o imieniu Anika. Jest to naprawdę wyjątkowa dziewczynka, która ma niebieskie włosy i ukrywa je pod wielkim kapeluszem, bo wstydzi się ich pokazywać światu. Gdy pewnego dnia wybiera się do babci, zauważa, że dolina jest wyjątkowo szara i smutna. Straciła ona bowiem kolory, w wyniku kłótni pomiędzy ludźmi i bobrami. Wewnątrz jaskini istnieje Jezioro Pięciu Kolorów, nad którym tworzy się najwięcej chmur. Za każdy dobry uczynek, jezioro wypuszcza kłębki, z których tworzą się radosne chmury, dające deszcz. Lecz niestety w ostatnim czasie, gdy wszyscy ludzie się pokłócili, jezioro mocno się pogniewało i zaczęło wypuszczać kłębki, które wywoływały deszcz zabierający kolory z każdej rzeczy, na którą ten deszcz spadł. Jedynym wyjściem jest zaniesienie kolorowych kłębków do jeziora, po to aby do doliny znów wróciły kolory i radość. I tego wyzwania podejmuje się właśnie Anika, a towarzyszyć jej będzie stwór o imieniu Bulbo, który nieraz dzięki swojej mądrości, da dziewczynce wiele cennych rad. Przed podróżnikami stanie wiele wyzwań, w których będą musieli pomóc niejednemu stworzeniu, a w zamian za dobry uczynek dostaną kolorowy kłębek. Jednak ostatni z nich będzie najtrudniej zdobyć, bowiem dziewczynka będzie musiała zdać sobie sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy. Czy Anice uda się przejść tą niezwykle ważną dla niej próbę samoakceptacji?
"Idź wytyczoną drogą, ale nie rezygnuj przy tym z bycia sobą..."
"Deszcz życzliwości to niezwykle ciepła i wartościowa historia, która powinien przeczytać każdy - nie tylko ten młody, ale i też każdy dorosły. Książka ta ma w sobie wiele cennych rad i porad, oraz w bardzo ciekawy i mądry sposób pokazuje czym jest życzliwość, wsparcie, odwaga i co najważniejsze samoakceptacja, która w dzisiejszych czasach jest niezwykle ważna. Nieraz słyszymy o dyskryminacji kogoś w szkołach, co jest dla mnie naprawdę przerażającą rzeczą. Niezwykle ważne jest nauczenie naszych dzieci, że liczy się czyjeś wnętrze, a nie wygląd zewnętrzny. Idealnym przykładem tego jest Anika, która wstydziła się wyjść w niebieskich włosach na zewnątrz, bo ktoś kiedyś się z niej śmiał. Gdyby więcej osób akceptowało siebie, świat zdecydowanie byłby piękniejszy, prawda? Oprócz samoakceptacji, autorka ukazuje też czym jest dobroć, bezinteresowna pomoc, odwaga oraz dążenie do realizacji zamierzonych celów, pomimo przeszkód, które spotyka się na swojej drodze. Wszystko mądre zdania, wplecione zostały w całą historię, co ogromnie mi się tu podobało, dlatego też z niemałą przyjemnością czytałam ją swoim własnym dzieciom. Co więcej, dzięki tej historii, można później porozmawiać z własnym dzieckiem o tym co ważne i o tym, że pomimo wszystko każdy człowiek jest wyjątkowy. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jeśli chodzi o samą historie, o sposób przedstawienia ważnych problemów każdego młodego człowieka, ale też tych przepięknych ilustracji, które ogląda się z niezwykłą przyjemnością. Moim zdaniem ta książka powinna trafić do kanonu lektur obowiązkowych, dla każdego dziecka. Warto ją mieć i czytać swoim dzieciom, dlatego ogromnie Wam ją polecam!
Opinia bierze udział w konkursie