SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Initium
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 364
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Zuzanna Szczerbska, młoda miłośniczka turystyki górskiej i tegoroczna maturzystka, znika w tajemniczych okolicznościach podczas pobytu w Beskidzie Żywieckim. Jej przyjaciółka Kaśka natychmiast zwraca się o pomoc do wuja dziewczyny, Talara ? byłego wojskowego, który mimo własnych traum bezzwłocznie rozpoczyna desperackie poszukiwania chrześnicy.

Tymczasem w Babiogórskim Parku Narodowym giną młode kobiety. Komisarz Malejko, oddelegowany do sprawy z Makowa Podhalańskiego, odkrywa, że te pozorne wypadki to w rzeczywistości rytualne morderstwa ku czci starosłowiańskiego bóstwa Welesa. Zaginiona Zuza jest kluczem do rozwiązania zagadki. Rozpoczyna się wyścig z czasem - wielki rytuał ma się odbyć w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Diablaka.

Kto stoi za tajemniczymi morderstwami i co łączy ofiary rytuałów? Jakie tajemnice skrywa Babia Góra? Czy starosłowiańskie legendy ożyją na nowo?

Grzegorz Mirosław wciąga czytelnika w opowieść o zaginionej dziewczynie, morderczych rytuałach i starożytnych bóstwach, rozgrywającą się w malowniczych okolicznościach Beskidu Żywieckiego. Odkryj magiczne miejsca, od wodospadu przy Mosornym Potoku po Oravsky Hrad, i zanurz się w fascynującym świecie mitologii słowiańskiej oraz lokalnych legend.

Indiana Jones w polskich warunkach Beskidu Żywieckiego i Babiogórskiego Parku Narodowego. Starosłowiańska sekta, wojskowi po misjach, rytualne morderstwa? i miłość. Polecam tym, którzy lubią, gdy brakuje im tchu przy lekturze! Agnieszka Lis

Lektura "Diablaka" jest niczym ostra górska wyrypa! Autor nie pozostawia czytelnikowi ani chwili na głębszy oddech. Szybka akcja, zmieniające się krajobrazy, wyraziści bohaterowie i grasujący w Beskidzie Żywieckim morderca - czego może chcieć więcej czytelnik kryminałów? Podpowiadam: drugiego tomu! Polecam! Marta Matyszczak
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Initium
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 364
ISBN: 9788367545945
Wprowadzono: 16.07.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Mag Lincoln Rhyme Tom 5 Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
Kairos Katharsis Tom 3 Książka 36,84 zł
Dodaj do koszyka
Profilerka Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
Ask for Andrea Książka 36,50 zł
Dodaj do koszyka
Brama Zdrajców Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
Zła siostra Książka 31,93 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Diablak - Grzegorz Mirosław

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:
Nagrodzona Recenzja

mon******************

ilość recenzji:193

11-08-2024 23:59

"Diablak" to intrygujący kryminalno-fantastyczny debiut Grzegorza Mirosława, z dodatkiem słowiańskich wierzeń. Trochę obawiałam się takiego połączenia, głównie elementów mitologii słowiańskiej w tej powieści, ale niepotrzebnie, bo zostały genialnie wplecione w fabułę, a nawet stały się filarem, na którym opiera się cała intryga.

Razem z bohaterami wkraczamy z impetem (bo akcja rozpoczyna się od razu mocnym akcentem, bez zbędnych wstępów i gadania) w mroczny i pełen napięcia świat, osadzony w urokliwych, a jednocześnie tajemniczych rejonach Beskidu Żywieckiego. Cała, jak się później okazuje szeroko zakrojona intryga, rozpoczyna się od zaginięcia Zuzanny Szczerbskiej, młodej miłośniczki górskich wędrówek, która przepadła bez śladu podczas wyprawy na Babiej Górze. Jej przyjaciółka Kaśka, zaniepokojona brakiem kontaktu, niezwłocznie prosi o pomoc wuja zaginionej - Talara, byłego wojskowego, który mimo własnych traum z przeszłości, natychmiast rozpoczyna poszukiwania chrześnicy.

Na pierwszy rzut oka fabuła może wydawać się typową historią kryminalną, jednak autor wzbogacił ją o wspomniane już nieoczywiste elementy mitologii słowiańskiej i pewne fantastyczne aspekty, co nadaje powieści unikalny charakter. W miarę jak Malejko, komisarz oddelegowany do rozwiązania sprawy tajemniczych morderstw, odkrywa kolejne tropy, okazuje się, że te pozornie przypadkowe zgony młodych kobiet są w rzeczywistości częścią starożytnego rytuału ku czci słowiańskiego bóstwa Welesa. Zaginiona Zuza może być kluczem do rozwiązania tej zagadki, a czas staje się kluczowym czynnikiem w dojściu do prawdy, ponieważ w nadchodzącą noc Kupały ma odbyć się ostateczny rytuał w starożytnej świątyni ukrytej w sercu Diablaka.

Autor z dużym zaangażowaniem kreuje świat przedstawiony, wykorzystując malownicze, a jednocześnie surowe krajobrazy Beskidu Żywieckiego. Opisy przyrody, górskie szlaki, czy tajemnicze miejsca, które możemy znać z własnych górskich wycieczek, nadają powieści autentyczności. Autor umiejętnie łączy wątki kryminalne z mistycznymi, budując atmosferę niepokoju i tajemnicy, która towarzyszy nam przez całą lekturę. Wykorzystanie mitologii słowiańskiej, jak już wspomniałam, nie jest jedynie tłem dla wydarzeń, ale integralnym elementem fabuły, który wpływa na motywy działań bohaterów i rozwój intrygi. Nie jest to klasyczny kryminał, chociaż jeśli chodzi o kryminalną odsłonę powieści bardzo dużo się dzieje, a akcja gna jak oszalała. Czytelnikom, którzy nie przepadają za fantastyką, niektóre rozwiązania mogą wydawać się irracjonalne, niedorzeczne, sprzeczne z postrzeganiem rozumnego umysłu. Nie będę tu pisać, o które aspekty mi chodzi, bo to byłby spoiler, ale w istocie tak jest, że niektóre sprawy zostają rozwiązane za pomocą cudu/boskiej opatrzności czy innego zbiegu okoliczności, a inne są żywcem wyjęte z powieści fantastycznych. Ja takie połączenia lubię, a szczególnie spodobało mi się wplecenie do kryminału słowiańskich wierzeń. Bardzo to odświeżyło tę historię i sprawiło, że ta powieść to coś innego, coś, czego jeszcze na polskim rynku nie było.

Bohaterowie opowieści są różnorodni i wyraziści, co dodatkowo uatrakcyjnia lekturę. Zmagający się z własnymi demonami przeszłości Talar to postać pełna sprzeczności i jednocześnie niezwykle interesujący przewodnik po mrocznych zakamarkach Beskidu. Zbliżający się do emerytury, schorowany komisarz Malejko jest zdeterminowany, by rozwikłać zagadkę, nawet jeśli oznacza to stawienie czoła własnym lękom, a tych mu nie brakuje. W tle pojawiają się również inne barwne postaci, takie jak student informatyki, który swoją wiedzą techniczną wspiera śledztwo, tajemnicza agentka służb specjalnych, miejscowa artystka czy przyjaciółka zaginionej Zuzy, która również aktywnie angażuje się w śledztwo. Wszyscy bohaterowie są w powieści jacyś, obdarzeni całym zestawem cech, interesujący. Samo śledztwo jest skomplikowane. Nie sposób domyślić się przed czasem, kto pociąga za wszystkie sznurki, zwodzi bohaterów i przy okazji czytelnika i mrozi wszystkim krew w żyłach swoimi poczynaniami.

Szybkie tempo akcji, nieoczekiwane fabularne zwroty oraz nieszablonowe połączenie kryminału z mitologią słowiańską sprawiają, że powieść bardzo wciąga i trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron. Choć niektóre wątki mogą wydawać się nieco przesadzone, a inne potraktowane po łebkach, autor rekompensuje to genialną, duszną atmosferą, ciekawymi postaciami i zdarzeniami, które sprawiają, że lektura jest wciągająca i satysfakcjonująca. Jak napisałam we wstępie, jest to debiut, dlatego liczyłam się z tym, że jakieś błędy mogą się w powieści pojawić. Jednak jak na debiut i tak jest dużo lepiej niż mogłabym sobie życzyć. Przede wszystkim jest oryginalnie i świeżo. Jeśli więc szukacie nietuzinkowej lektury, która zapewni Wam solidną dawkę emocji i genialnej rozrywki sprawdźcie "Diablaka". To powieść zdecydowanie warta uwagi. Osobiście jestem zachwycona i polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:199

24-09-2024 15:15

Diablak to dobrze skonstruowany kryminał. Autor postarał się, by wątków było sporo, ale nie porzucił niczego w trakcie narracji. To, o czym wspomina, ma swój finał i wyjaśnienie. Motyw słowiański był intrygujący, dodawał też klimatu opowieści. Postacie były wyraziste i dobrze skonstruowane, nie były płaskie i przeźroczyste. To zaleta, bo przy takiej liczbie bohaterów można było o tym zapomnieć, a jednak pisarzowi udało się wykreować postacie, które mają w sobie coś. Kryminał ma ciekawy wątek słowiański. Pojawia się kult boga Welesa, który jest tu wyjaśniony dla laików w krótkich opowieściach postaci. Pokazano jego współczesnych wyznawców, którzy składają krwawe ofiary dla swojego bóstwa. To mroczna sekta, która jest niedostępna, niebezpieczna i niezrozumiała dla postronnych. Wprowadza ona świetny klimat do powieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia aleczek.

ilość recenzji:302

13-09-2024 11:38

"Dia­blok się budzi. Zło wy­peł­zo. Noc Ku­pa­ły tuz, tuz. Krew się pze­lo­ła, a by­dzie jesce win­cyj. Dio­bły cory i corno magia uzy­wa­jo. Ło­gnie na Dia­blo­ku bydo. Stare bogi do no­se­go świa­ta się pze­zie­ra­jo."

Owiana starosłowiańskimi legendami o diabelskich wyczynach i ukrytych bogactwach, Babia Góra strzeże swoich tajemnic. Nadchodząca Noc Kupały wzbudza uśpione dotąd fascynacje i chore pragnienia. Rytualne morderstwa, których ofiarami padają młode kobiety, mobilizują do działania miejscową policję. Świadomi upływającego czasu funkcjonariusze otrzymują kolejne zgłoszenie o zaginięciu. Zuzanna znika w tajemniczych okolicznościach, a w jej poszukiwania angażują się wujek - były wojskowy Talar, oraz najlepsza przyjaciółka. Kto wygra nierówną walkę z czasem? Czy nie jest już za późno??

Sięgając po literackie debiuty, zazwyczaj nie mam konkretnych oczekiwań, a jedynie ogromną ciekawość, czy dana historia przypadnie mi do gustu. W tym przypadku ciekawość była jeszcze większa, zwłaszcza w kontekście porównania do Indiany Jonesa, które sugerowało, że czeka na mnie świetna przygodówka z wątkiem rytualnych morderstw. Od pierwszych stron czujemy emocje, które targają bohaterami. Rozpaczliwe poszukiwania mieszają się ze strachem o Zuzę, a napięcie udziela się czytelnikowi. Fabułę śledzimy z różnych perspektyw, więc warto skupić się, by zrozumieć wzajemne powiązania. Dużo się dzieje, a mnogość wątków potrafiła czasem przytłoczyć. Mam wrażenie, że gdyby pominąć kilka z nich, cała historia zyskałaby na przejrzystości i byłaby jeszcze lepsza. Trudno jednak nie docenić pomysłowości i ogromnej wyobraźni autora. Wplecione w akcję legendy i wierzenia nadały odpowiedniej wyrazistości i charakteru. Były momenty, gdy z zapartym tchem czekałam na rozwój wydarzeń, szczególnie te rozgrywające się pod koniec w czeluściach jaskini. Oczywiście trzeba przymknąć oko na oczywiste nieprawdopodobieństwa, jednak w takich powieściach liczę głównie na dobrą rozrywkę i taką właśnie otrzymałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_na

ilość recenzji:169

2-09-2024 12:10

Autor nie patyczkuje się i od razu wrzuca nas w sam środek akcji. Tajemnicze zniknięcie Zuzanny Szczerbskiej, tegorocznej maturzystki i miłośniczki górskich wypraw, przebywającej wraz z przyjaciółką w Beskidzie Żywieckim rozpoczyna szaloną walkę z czasem. Zaalarmowany przez przyjaciółkę Zuzy Talar natychmiast włącza się do poszukiwań. Były wojskowy, choć zmaga się z własnymi traumami nie spocznie, póki nie odnajdzie swojej chrześnicy.
Tymczasem w Babiogórskim Parku Narodowym wciąż giną młode dziewczyny. Komisarz Malejko oddelegowany do tej sprawy z Makowa Podhalańskiego odkrywa, że w każdym z wypadków mają do czynienia z rytualnymi mordami, ku czci słowiańskiego bóstwa Welesa i że z pewnością nie stoi za tym tylko jeden człowiek, a raczej jakaś fanatyczna sekta. Wszystko wskazuje na to, że kluczem do rozwiązania zagadki jest właśnie Zuzanna Szczerbska.
Czasu jest niewiele. Wielki rytuał ma bowiem odbyć się w noc Kupały w samym sercu Diablaka. Czy zaangażowani w sprawę wygrają ten wyścig? Czy przerwą rytuał i raz na zawsze ukrócą praktyki zakapturzonych, odzianych w czerń fanatyków? Jakie jeszcze tajemnice kryje Babia Góra?
Pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu tej książki to rzuciłam się w czeluści internetu w poszukiwaniu innych książek autora. Nie mogłam uwierzyć, że jest to debiut Grzegorza Mirosława. Nie ma co, autor postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Czytając "Diablaka" czuć, że autor doskonale bawił się tworząc fabułę, a połączenie wątków kryminalnych ze starosłowiańskimi legendami okazało się strzałem w dziesiątkę.
Niezwykle szybka akcja nie pozwala na chwilę oddechu. Tu cały czas coś się dzieje. Co chwilę wychodzą nowe wątki, pojawiają się nowe poszlaki. Jednym słowem zapomnijcie o nudzie.
Ogromnym atutem tej książki oprócz oryginalnej fabuły bez wątpienia są również bardzo wyraziści i autentyczni bohaterowie, którzy stworzyli razem naprawdę zgraną ekpię.
A jeśli chodzi o zakończenie, no cóż, wychodzi na to, że to jeszcze nie koniec historii. Bardzo się z tego powodu cieszę i czekam niecierpliwie. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_matula

ilość recenzji:497

16-08-2024 00:18

Nie wiem, jak u was, ale ja mam tak, że bez względu na to, jaką książkę wybiorę z wydawnictwa Initium to mam takie uczucie, że dana pozycja mogłaby zostać zekranizowana nie inaczej było i tym razem, a mowa o książce "Diablak" autorstwa Grzegorz Mirosław. Ponad 300 stron, a masz wrażenie, że autor w idealny sposób związał wszystko to, co powinno być w kryminale, thrillerze itp. Zapewniam, że akcja i bohaterowie to legalny, emocjonalny rollercoaster.
Przed wami Talar były wojskowy, jak i wujek Zuzanny, która znika w dziwnych okolicznościach od tego zaczyna się akcja, o której nie zapomnisz. Dzięki przyjaciółce oraz temu, że poprosiła wuja dziewczyny o pomoc zrobiła się akcja, która przenosi góry, żeby tylko rozwiązać sprawę oraz odprowadzić dziewczynę bezpiecznie do domu, no ale jak wyszło tego już nie zdradzę. Kolejną osobą jest m. in. komisarza Matejko, który oddelegowany do sprawy z Makowa Podhalańskiego sprawi, że to, co tam odkryje przyprawi was o ciarki na plecach, no ale jak morderstwa mogą łączyć się z Welesem, nocą Kupały albo??! Ok, może na tym skończę, bo za dużo zdradzam. Moim ulubieńcem jest wujaszek i mam nadzieję, że będzie kontynuacja i nie chce słyszeć sprzeciwu :p.
Wierzycie w słowiańskie legendy, Welesa, całą tę otoczkę z nocą kupały? Jakby była maszyna cofająca w przeszłość, to poważnie chciałabym cofnąć się do czasów Słowian i móc obserwować codzienne życie tamtejszej społeczności, nauczyć się tych wszystkich cudownych metod leczenia ziołami itp. Wracając do książki to czymże jest kryminał bez ofiar, zaginięć ludzi, podejrzanych, jak i samych morderców? Dodaj do tego nutkę słowiańskiej pikanterii, wierzeń to mamy akcję iście creepy, a jak akcja dzieje w Beskidzie Żywieckim, to masz miejsce, do którego nie zbliżaj się po zachodzie słońca.
Gratuluje autorowi książki jest świetna.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pat***************

ilość recenzji:146

6-08-2024 09:47

Powieść Diablak autorstwa Grzegorza Mirosława osadzona jest w pięknych okolicznościach przyrody okolic Beskidu Żywieckiego. To tutaj doszło do kilku rytualnych mor*dów na młodych kobietach. Dodatkowo policja dostaje zgłoszenie o zaginięciu Zuzanny Szczerbskiej, która wraz z przyjaciółką wybrała się na podbój górskich szlaków. Kaśka nie czekając na działania ze strony służb poinformowała wuja Zuzy o zaginięciu jego chrześnicy. Talar to były wojskowy, który nie cofnie się przed niczym, aby odnaleźć jedyną pozostałą mu bliską osobę. Wszystkie zdarzenia w powieści mają dodatkową otoczkę w postaci słowiańskiej mitologii i dwóch zwalczających się od dawna bractw. Muszę przyznać, że jest to bardzo dobry debiut. Od historii spisanej przez autora bardzo trudno było się oderwać. Ta powieść łączy w sobie pewne cechy książek Dana Browna i filmów o Indiana Jones. Grzegorz Mirosław połączył wiele wątków w jedną spójną całość, stworzył ciekawych bohaterów i umieścił ich zmagania w urokliwym miejscu. Nic tylko czytać do czego serdecznie namawiam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mon***************

ilość recenzji:35

29-07-2024 09:04

Kolejny debiut na moim koncie. Grzegorz Mirosław ze swoją pierwszą powieścią ?Diablak?. Nie mogło być inaczej, musiałam przeczytać tę książkę, Złożyło się na nią kilka składowych. Debiut ? wiadomo, że czytam debiutantów, wyszukując wśród nich perełek. Nawiązania w książce do mitologii słowiańskiej, rytuałów i legend ? już jestem na straconej pozycji, muszę przeczytać. A tutaj jeszcze dostałam przyprawiającą o ciarki na plecach historię z mordercą grasującym w pięknych okolicznościach przyrody po Babiogórskim Parku Narodowym. A w kontrze do złoczyńcy staje wykrojony na miarę Indiany Jonesa, nasz bohater, wojskowy i uczestnik misji Dariusz Talaski ?Talar? - poszukujący zaginionej siostrzenicy Zuzy. Mamy możliwość, dzięki retrospekcjom, przenieść się na chwilę do pogrążonego w wojnie Afganistanu. Tymczasem, ponieważ w Beskidzie Żywieckim i samym Parku giną młode kobiety, do akcji wkracza komisarz Matejko. Szybko zaczyna łączyć fakty i stwierdza, że do tej pory to były rytualne morderstwa ku czci starosłowiańskiego bóstwa Welesa. Bardzo prawdopodobne, że zaginiona Zuza może być kluczem do rozwiązania zagadki. A ponieważ wielki rytuał ma się odbyć tuż-tuż, bo w zbliżającą się wielkimi krokami Noc Kupały, to nie zostało dużo czasu. Starożytna świątynia ukryta w trzewiach szczytu Diablaka czeka na kolejną krwawą ofiarę, a czas niemiłosiernie ucieka. Czy tajemniczy morderca będzie górą, czy też Talar, jak filmowy Indiana da radę i wszystko zakończy się w miarę dobrze? ?Diablak? to książka, która już od tytułu robi robotę. W pierwszym momencie nie kojarzy się tytułu z nazwą szczytu w masywie górskim. To wciągająca lektura, momentami elektryzująca i zdecydowanie powodująca w wielu momentach przyspieszone bicie serca i dreszczyk emocji. Przy okazji tej opowieści mrożącej krew w żyłach, wielbiciele wycieczek górskich także znajdą coś dla siebie ? ja się czułam jakbym była razem w bohaterami książki i chłonęła te piękne widoki własnymi oczami. Debiut, jak napisałam. Bardzo dobry debiut. Grzegorz Mirosław ze swoją twórczością zdecydowanie do obserwowania. Mam nadzieję, że kolejne książki będą równie dobre, a może lepsze. Myślę, że istnieje szansa na pociągnięcie tak dobrze rozpoczętego pomysłu na ?Indianę Jonesa? w polskiej wersji i napisać drugą część, a może i kolejne części. W oczekiwaniu na następną powieść autora, proponuję sięgnąć po ?Diablaka? by później nie żałować.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gos*****************

ilość recenzji:101

26-07-2024 08:17

?Diablak? to debiutancka powieść Grzegorza Mirosława, a ponieważ ja uwielbiam sięgać po debiuty i odkrywać nowych autorów, to obok tego tytułu nie mogłam przejść obojętnie! Przyznam szczerze, że lekturą tej powieści jestem w pełni usatysfakcjonowana i mam nadzieję, że autor nie zaprzestanie pisania, a to dopiero dobry początek jego kariery, która niebawem nabierz tempa, a my będziemy mogli zachwycać się kolejnymi, równie dobrymi książkami, które wyjdą spod jego pióra! Autor przenosi nas w Beskid Żywiecki, w którym wraz z bohaterami przeżywamy chwile grozy i niebezpieczeństwa. Zuza to młoda dziewczyna, która wraz z przyjaciółką postanowiła zdobyć Koronę Gór Polskich. Gdy przyszło do zdobycia Babiej Góry, Zuza znika bez śladu, wysyłając jedynie do swojej przyjaciółki Kaśki helpkę, którą sygnalizuje, że wydarzyło się coś złego i potrzebuje pomocy. Z ratunkiem przybywa Darek, który jest wujkiem Zuzy i byłym wojskowym, biorącym kiedyś udział w polskich misjach w Afganistanie. Opiekuje się dziewczyną, od kiedy jej rodzice zginęli, dlatego czuje się za nią odpowiedzialny i wie, że musi zrobić wszystko, aby jej pomóc! Zaginięcie dziewczyny nie jest jednak jedynym problem, z którym mierzy się okoliczna policja, gdyż w okolicy znaleziono już ciała młodych dziewczyn i kopce kamieni, które znajdują się w górskich lasach! Z uwagi na braki kadrowe zostaje ściągnięty komisarz Malejko, który zajmuje się sprawą znalezionych ciał. Pada podejrzenie, że Zuza może być kolejną ofiarą, która zostanie znaleziona martwa, dlatego czas odgrywa ważną rolę w jej poszukiwaniach! Ważnym aspektem okazuje się również mitologia słowiańska, której wątek został przez autora umiejętnie wpleciony w wydarzenia, których jesteśmy świadkami. Książka, której akcja wciąga już od pierwszej strony. Dzieje się bardzo dużo, a losy bohaterów poznajemy w krótkich rozdziałach, w których narrator przenosi nas między bohaterami, ale również wraca do wydarzeń z czasów, w których Darek był na misji w Afganistanie! Przyznam szczerze, że uważam, że górskie tereny są chyba, w mojej ocenie, najlepszym tłem do napisania genialnej zagadki kryminalnej, a autor umiejętnie to wykorzystał w swojej powieści. ?Diablak? to trzymający w napięciu kryminał, w którym nie brakuje zagadek, mylnych tropów, szybkiej akcji i emocji! Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tej debiutanckiej powieści autora i już w nadziei wypatruję kolejnych jego książek, a Wam serdecznie polecam tą trzymającą w napięciu i zaskakującą książkę!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?