?Życie to loteria, nigdy nie wiesz, co się wydarzy?
Tytułowa Dintojra to próba odwetu, wyrównania rachunków, zemsta ? Na czym? Na kim? Za co? Z kim autorka konfrontuje bohaterów? Jaki ma w tym zamysł i cel? Co chce nam przekazać albo na co uwrażliwić? Warto samemu się przekonać, na jaką próbę wystawia nas Sylwia Chutnik w najnowszej pozycji.
Dintojra to wachlarz 11 opowiadań, 11 historii, 11 obrazów ? Bohaterowie zbioru są różni, kobiety i mężczyźni, bogaci i biedni, młodzi i starzy, radośni i zmęczeni życiem. Każdy z nich niesie przez życie bagaż swoich przeżyć, problemów, zmagań z codziennością. Każdy próbuje ułożyć sobie życie po swojemu, nie zawsze tak, jak chciał, jak marzył i wyobrażał sobie swoją przyszłość. Nie dla każdego los był łaskawy, nie z każdym obszedł się sprawiedliwie. Jestem jednak przekonana, że każdy z nich chciałby być szczęśliwy i zadowolony z życia, a nie walczyć z okrutnym losem i tym, co zostało dla niego zaplanowane. Można zadać pytanie, dlaczego jednemu człowiekowi los sprzyja, a dla drugiego jest okrutny?
Te poszczególne historie są bardzo bolesne i wzruszające. Mamy starszego właściciela sex shopu, który znalazł ukojenie przy boku Anieli; zawodniczkę walk, która postanowiła zakończyć karierę, natomiast jej menadżerka ma inny pomysł na jej życie; jest też obraz życia w samotności i izolacji po pandemii koronawirusa; do głosu dochodzi ofiara gwałtu. To tylko niektórzy bohaterowie, nie miejsce, aby przytaczać poszczególne opowiadania, to tylko namiastka tego, co może was spotkać przy bliższym spotkaniu z tą lekturą.
?Życie to loteria, nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Zmiany następują cały czas, w każdej chwili los może się odwrócić. Karta ostrzega, by nie popaść w samozadowolenie, kiedy jesteś na szczycie, ale też radzi mieć nadzieję na poprawę, gdy wszystko idzie nie tak. Życie zawsze podsunie okazję, żeby poczuć spełnienie?.
Uważam, że te opowiadania są taką metaforą życia, pewnym ogólnym obrazem społeczeństwa i relacji w nim panujących. Jak dla mnie to obraz bardzo smutny i przykry, świadczy o braku współczucia, empatii, izolacji i życia tylko dla siebie, obojętności na los drugiego człowieka. No cóż, mam takie czasy, że wiele osób myśli tylko o sobie i człowiek stojący obok już go nie interesuje. To też jeden z powodów upadku moralnego społeczeństwa, samolubstwa i egoizmu. Nastawienia tylko i wyłącznie na konsumpcjonizm i czerpanie z życia całymi garściami. Życie chwilą i rozrywką. Bez chwili refleksji, zatrzymania się i zastanowienia się nad swoim postępowaniem.
Ta lektura jest mała objętościowo, ale obszerna swoim zakresem tematycznym. To trudne opowieści nie sposób przeczytać jednym tchem. Dotykają bolesnej materii, szokują i pozostawiają trwały ślad. Nurtują i skłaniają do wewnętrznych rozrachunków, wniknięcia w głębię swoich przeżyć. Uważam, że jest to bardzo pożądana i wyczekiwana pozycja w dzisiejszych czasach. Czasach ciągłego pośpiechu, życia tu i teraz, życia dla siebie, czerpania przyjemności bez opamiętania, bez dostrzegania bliźnich.
Nie popełniał błędów i zatrzymaj się! Obejrzyj się wokół i zacznij działać! Nie ma nic gorszego niż obojętność i wyzbycie się pozytywnych uczuć! Żyj i ciesz się z tego, co masz!
Opinia bierze udział w konkursie