- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e powiedzieć, w co był ubrany, bo po zabawie tym pieprzonym szlauchem przebrał się z milion razy. Dlaczego nie pozwoliłam im wyciągnąć ślizgawki? Lepiej spędzić popołudnie na ostrym dyżurze z lekko poharataną nogą niż snuć czarne scenariusze, które właśnie przychodziły mi do głowy - zdradzieckie oczko wodne; nieoznakowane furgonetki, które zatrzymują się z piskiem opon, po czym gwałtownie odjeżdżają przez nikogo niezauważone; pirat drogowy, który pędzi tak szybko, że nie jest w stanie dostrzec małego chłopca goniącego w oddali za piłką. Przez chwilę zastanawiałam się, czy w okolicy nie ma zamkniętej kopalni, gdzie Peter mógłby wpaść do szybu. Czy nasz krytyczny wobec wszystkich pies byłby w stanie go wytropić? Pewnie nie. Nienawidzi Petera. To uczucie jest zresztą obopólne. Zastanawiając się nad tym wszystkim, biegałam po ulicy i wołałam Petera, starając się, by nie brzmiało to zbyt histerycznie. Nie było go najwyżej od piętnastu minut, więc nie ma nawet powodu, żeby dzwonić na policję - powtarzałam w myślach. Usłyszawszy krzyki, moja sąsiadka i bratnia dusza Katie wybiega z domu, a ja szybko powiedziałam, co się stało. - Pomogę ci szukać! Wezmę tylko dziewczynki. Pójdziemy tędy, a ty idź w przeciwnym kierunku. Jeśli nie usłyszy naszego wołania, zaczniemy pukać do drzwi. Znajdziemy go, Ellen, nie martw się. Kiwnęłam tylko głową. Gdybym zaczęła mówić, pewnie zalałabym się łzami. Ruszyłam w poszukiwaniu Petera, wlokąc za sobą Jane (nie mogłam spuścić jej z oczu. Już i tak zgubiłam jedno dziecko. Gdybym zgubiła drugie, zostałabym znienawidzona jak lady Bracknell). Krzycząc wniebogłosy, dotarłam do końca ulicy. Zaczęłam zawracać, zachrypnięta i na skraju rozpaczy, kiedy Karen Davison spod numeru czterdziestego siódmego otworzyła drzwi. - Peter jest u nas. Nie wiedziałaś? - spytała zaskoczona. - Nie! - wykrztusiłam. - Bawił się w ogrodzie i nagle zniknął. - Bawi się z moimi wnuczkami na tej cholernej ślizgawce. Był w ogródku, kiedy wracaliśmy ze sklepu. Chłopcy spytali go, czy nie chciałby pobawić się z nimi. Powiedziałam, że musi zapytać cię o zgodę, a on poszedł do domu. Kiedy wyszedł, miał ze sobą kąpielówki, więc byłam pewna, że ci powiedział. Byłam tak szczęśliwa, że mój syn nie leży w szybie kopalnianym, ale jest cały i zdrowy, że nie potrafiłam się na niego złościć za to, że dał nogę z domu i nic mi nie powiedział. Przytuliłam go mocno (z perspektywy czasu myślę, że nie było to najlepsze posunięcie - był całkiem mokry), po czym zaczęłam żałośnie płakać i jęknęłam: - Nigdy więcej tego nie rób. Bardzo się martwiłam! - Przepraszam, mamusiu. Nie poszedłem daleko, więc myślałem, że mogę. Nie chciałem cię wystraszyć. - Martwiłam się, bo bardzo cię kocham - zapłakałam. - Ja ciebie też kocham, mamusiu. Obiecuję, że więcej cię tak nie wystraszę. Dobry Boże! Prawie straciłam syna, bo byłam zbyt zajęta zamartwianiem się, jaką kawę powinnam przynieść na rozmowę kwalifikacyjną! Co ze mnie za matka? Może powinnam porzucić myśli o pracy i pozostać pełnoetatową matką? Spędzać całe dnie na rękodziele (nienawidzę rękodzieła!) i poświęcać każdy moment mojej egzystencji nadrabianiu minionych niedociągnięć w nadziei, że nie zniszczyłam dzieciom życia przez swoje samolubstwo? Na razie wyglądają normalnie - szczerze mówiąc, jedyną osobą, która pozostaje w traumie po dzisiejszym dniu, jestem ja - ale może ich rany są głębsze i dowiedzą się o nich dopiero około trzydziestki, kiedy pójdą na psychoterapię i uświadomią sobie, że ich życie się sypie, bo byłam złą matką? Zarówno Jane, jak i pies Judgy[1] byli kompletnie niewzruszeni powrotem Petera. [1] Judgy w języku angielskim oznacza ,,krytyczny" (przyp. tłum). Tytuł oryginału: Why Mummy Swears Pierwsze wydanie: HarperCollins Publishers, Londyn 2018 Opracowanie graficzne okładki: Emotion Media Redaktor prowadzący: Grażyna Ordęga Opracowanie redakcyjne: Joanna Gorska Korekta: Joanna Morawska (C) 2018 by Gill Sims (C) for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z , 2019 Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie. Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji HarperCollins Publishers Limited, UK Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych - żywych lub umarłych - jest całkowicie przypadkowe. HarperCollins Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane bez zgody właściciela. Ilustracja na okładce: iStock. Wszystkie prawa zastrzeżone. HarperCollins Polska sp. z 02-516 Warszawa, ul. Starościńska 1B lokal 24-25 ISBN 9788327640123 Konwersja do formatu EPUB: Legimi
książka
Wydawnictwo HarperCollins Publishers |
Data wydania 2019 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 352 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Dzienniki i pamiętniki |
Wydawnictwo: | HarperCollins Publishers |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2019 |
Wymiary: | 145x215 |
Liczba stron: | 352 |
ISBN: | 9788327640109 |
Wprowadzono: | 25.02.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.