SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Do ostatnich dni

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Śmierć o niektórych upomina się dużo szybciej niż o innych. Tak było w przypadku Julie Yip-Williams.

Kiedy miała 37 lat, zdiagnozowano u niej raka w IV stadium rozwoju choroby. Postanowiła wówczas pisać bloga, który stał się podstawą tej książki. Chciała przygotować najbliższych na to, co się dzieje, gdy ciężko choruje ukochana osoba. Opisać, jak wygląda życie ze świadomością rychłej śmierci. Ale też pokazać, jak najlepiej przeżyć czas, który nam pozostał. Julie walcząc z rakiem, przeżyła pięć lat. Do ostatnich dni jest zapisem jej niezwykłej historii.

Julie Yip-Williams przyszła na świat 6 stycznia 1976 roku w Wietnamie. Urodziła się, ważąc nieco powyżej trzech kilogramów. Sporo, jak na wietnamskie standardy, ale nie na tyle dużo, aby zagrażać życiu własnemu i matki podczas porodu. Nic nie zachwiałoby szczęściem młodych rodziców, gdyby nie fakt, że dziewczynka była niewidoma. Kiedy Julie miała dwa lata, całą rodziną wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i zaczęli układać swoje życie na nowo.

Julie odzyskała częściowo wzrok, ukończyła studia prawnicze na Harvardzie i robiła karierę w jednej z najlepiej na świecie prosperujących kancelarii prawnych. Była żoną przystojnego, błyskotliwego mężczyzny oraz matką dwóch pięknych córek. I wtedy usłyszała diagnozę: nowotwór jelita grubego...

`Inspirująca i niezwykła... Mądra i poruszająca relacja [Yip-Williamsa] z jej walki z rakiem jest mocnym wezwaniem, z całego serca, do życia`

Publishers Weekly

`Pięknie napisana, poruszająca i pełna współczucia kronika, która zasługuje, żeby każdy ją przeczytał`

Siddhartha Mukherjee (autor `Cesarza wszech chorób. Biografii raka`)

Życie Julie Yip-Williams definiowały ciężka praca i niezwykła samodzielność. W tym rozdzierającym dzienniku Julie odsłania swoją wrażliwość, po czym rozbiera na czynniki pierwsze pojęcie zwycięstwa i odbudowuje jego znaczenie. Jej pisanie pochyla się nie tylko nad niepełnosprawnością i chorobą - oraz ich pojmowaniem kulturowym, medycznym czy też literackim - ale i nad miłością, autentycznością, nadzieją, egotyzmem, a nawet gniewem. Nie poznałam Julie, ale z każdą przeczytaną stroną jej książki coraz bardziej ją kochałam`

Lucy Kalanithi

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść biograficzna,  książki dla babci
Wydawnictwo: Muza
Wydawnictwo - adres:
info@muza.com.pl , http://www.muza.com.pl , 00-590 , ul. Marszałkowska 8 /II p , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 205x145
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328712454
Wprowadzono: 30.09.2019

RECENZJE - książki - Do ostatnich dni - Julie Yip-Williams

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 1 ocena )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

www.swietmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

10-11-2019 13:37

Są książki i ich tematyki, których choćbym chciała to nie ominę szerokim łukiem. Gdy w zapowiedziach ujrzałam "Do ostatnich dni" czułam, że to jedna z nich. Nie było mowy bym przeszła obok niej obojętnie szczególnie w momencie przeczytania notki z okładki. Ona musiała trafić do mnie i trafić prosto w moje serce. Wiedziałam, że tak będzie, bo choćby nie wiem jak źle napisana była ta pozycja to tematyka walki z nowotworem zawsze będzie mnie boleć i wzruszać, ale i dawać wiarę oraz nadzieję. Pokaże, że ludzie walczą do końca i że ja również mogę walczyć choć z zupełnie czymś innym.

Julie przyszła na świat 6 stycznia 1976 roku w Wietnamie. Niespełna pół roku wcześniej upadł Sajgon co dla mieszkańców oznaczało koniec wojny. Tym sposobem rodzina Yip mogła być jedną z tych niezwykle szczęśliwych. Jednak nie było im to dane, bo okazało się, że dziewczynka przyszła na świat niewidoma. By uciec przed polityczną zawieruchą rodzina uciekła do Stanów Zjednoczonych z planami zaczęcia wszystkiego od nowa.

Julie miała 37 lat kiedy jej życie nareszcie zaczęło się układać. Była pewna, że to jej czas. Ukończyła studia prawnicze na Harvardzie, robiła karierę w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych. Miała męża oraz dwie śliczne i kochające córki. Na tym jej szczęście się kończy. Druzgocąca wiadomość, straszna diagnoza i życie wywrócone o 180 stopni - rak jelita grubego i to w IV stadium.

Julie postanawia pomóc rodzinie pogodzić się z jej chorobą, nadchodzącą śmiercią, a także pokazać jak wygląda życie ze świadomością nadchodzącej śmierci. Zaczyna prowadzić bloga, który stał się kanwą do napisania książki pt. "Do ostatnich dni".

Odpowiedzcie sobie na pytanie, jak często narzekacie na swój los. Oraz ile razy powtarzaliście sobie: "Dlaczego ja?", gdy na Waszej drodze pojawiały się problemy i przeszkody? A czy to pytanie stawiacie sobie w naprawdę trudnych momentach życia, czy w każdym, z którym w danej chwili nie umiecie sobie poradzić? I co gdybyście właśnie w tej chwili dowiedzieli się o śmiertelnej chorobie u siebie lub kogoś bardzo bliskiego? "Dlaczego ja?" zaczęło by dzwonić w naszych myślach jeszcze głośniej, częściej i dobitniej. Ale wielu z nas dopiero wtedy zaczyna odnajdywać w sobie pokłady siły i wiary, o jakich nie miał pojęcia.

Walka, którą człowiek wtedy podejmuje trwa. Robimy to dla siebie i rodziny. To właśnie taką walkę w swoim życiu podjęła Julie. Niestety walkę przegraną.

[?] Zaczynam moją opowieść o tym, jak przeżyłam życie i jak byłam poddawana wszelkim próbom, którym musiałam sprostać. Zrozumiesz dzięki niej moją podróż i świat, który był dla mnie domem. Kronika dni w czekaniu na moją nieuchronną śmierć, jakkolwiek bezczelnie by to nie zabrzmiało, jest czymś o wiele bardziej znaczącym - przestrogą dla Was, żyjących.

Żyjcie, póki żyjecie, moi drodzy.

Od cudu narodzin po cud przemijania. [?]*

Kiedy czytałam i poznawałam historie Julie po moich policzkach niejednokrotnie płynęły łzy. Smutku, wzruszenia i bólu. Po mojej głowie nie kołatało się pytanie, dlaczego ja lecz dlaczego ona. Czym zawiniła? Czy mało przecierpiała zarówno ona, jak i jej rodzina w przeszłości? Mogłabym pisać dużo i długo, ale wolę prosić Was byście przeczytali książkę, a nie moją recenzję. Więcej z tego będzie pożytku. Polećcie ją komu możecie i chcecie.

* - Cytat z "Do ostatnich dni" Julie Yip-Williams, str. 8

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?