Pierwsze randki pełne są ekscytacji i niepewności. Dają nieporównywalne z niczym emocje, zastrzyk adrenaliny. Te udane pozwalają mieć nadzieję na dobry rozwój relacji, pomagają czuć się ważnym i docenionym. Te pechowe mogą wprowadzić w gorszy nastrój, jednak wytrawnych randkowiczów nie zniechęcają ? w końcu trzeba oddzielić ziarno od plew, by trafić na to, czego się szuka. Natomiast to, co wydaje się niemożliwe, w opisywaniu pierwszego spotkania dwojga nieznajomych, to wezbranie uczuć bliskich miłości. W końcu nie da się zakochać na pierwszej randce, prawda?
Iga nie ma zamiaru kiedykolwiek borykać się ze złamanym sercem. Z tego względu umawia się jedynie na pierwsze randki. Nigdy nie była w poważnej relacji i nie chce tego zmieniać, z uwagi na obserwacje, które poczyniła, będąc jeszcze młodą dziewczynką. Od skończenia liceum pracuje w firmie swojej mamy i ma wrażenie, że nieco ugrzęzła w miejscu. Kiedyś posiadała plany i marzenia oraz pomysł na siebie, jednak te rozmyły się wraz z upływem lat. Na szczęście zawsze może liczyć na wsparcie swojej niezrównanej przyjaciółki, która w odróżnieniu od Igi jest beznadziejną romantyczką. A może w końcu ten romantyzm udzieli się także młodej kobiecie?
Alek to szarmancki mężczyzna, zupełnie odstający od typowego przedstawiciela płci męskiej poszukującego przygody na znanym portalu randkowym. Podobnie jak Iga nie chce wikłać się w jakiekolwiek zobowiązania, przez co wydaje się idealnym partnerem na pierwszą i jedyną randkę. Przystaje na wszelkie niedorzeczne zasady ich wspólnego wieczoru ? w tym niezdradzenie swoich prawdziwych imion. Z tym że nawet bez poznawania błahych szczegółów z życia Alka, można się, nim zauroczyć. Szalenie miły, elokwentny, opiekuńczy, dobrze wychowany ? któż, by się oparł jego urokowi? Na pewno Iga, której obce są jakiekolwiek uczucia względem płci przeciwnej. Ale czy na pewno?
?Do pierwszej randki? to przede wszystkim świetna, nieco sarkastyczna, ale i wciągająca narracja. To moje drugie spotkanie z piórem Autorki, równie udane, bowiem jej styl pisania naprawdę wpasowuje się w mój gust i sprawia, że książki czytam wręcz jednym tchem. Świetnie równoważy humorystyczne opisy i sytuacje ze wzruszającymi momentami oraz istotnymi tematami, które zręcznie wplata w na pozór lekką fabułę. Dodatkowo, udało jej się wykreować męską postać tak wyjątkową, że nie sposób się nie zakochać. Podczas gdy Iga może momentami irytować swoim zachowaniem (choć jej wybory są uzasadnione i doskonale wpasowują się w jej postać oraz w to, co wierzy), to Alek po prostu roztapia czytelnicze serce. Ta książka po prostu pokazuje jak powinna wyglądać prawdziwa, szczera i zwyczajna miłość, choć nie ma w niej nic zwyczajnego, bo naprawdę rzadko trafia się w życiu człowieka takie uczucie. To taka kojąca historia, która pokazuje co tak naprawdę w życiu się liczy, a poza tym uczy, że warto czasem przeciwstawić się własnym lękom, bo może wyniknąć z tego coś naprawdę pięknego. Gorąco polecam szukającym ciepłej, rzeczywistej i zapadającej w pamięć historii miłosnej.
Opinia bierze udział w konkursie