Dobre kłamstwo to w dziewięćdziesięciu procentach prawda
Jenny Blackhurst przyzwyczaiła mnie do mocnych thrillerów psychologicznych. A tutaj niemałe zaskoczenie, coś innego, coś nowego ? powieść detektywistyczna. Czy autorka spełni się również z tej roli? Czy potrafi zaskoczyć i zachęcić tak jak przy poprzednich powieściach? Myślę, że warto się przekonać ?
Tess Fox i Sarah. Jedna jest policjantką, druga oszustką. Są przyrodnimi siostrami. W przeszłości miały problemy, z których uratowała je Tess, ale do dzisiaj ciągnie się za nią tamto wydarzenie. Niechlubna przeszłość, o której chciałaby zapomnieć i od której chciałaby się uwolnić.
Tess zostaje wezwane na miejsce zbrodni, ofiara została wyrzucona przez balkon, a drzwi do mieszkania były zamknięte od wewnątrz. Na dodatek okazuje się, że policjantka znała ofiarę, a znaleziony na miejscu zbrodni dowód wskazuje, że morderca wie o tym. O związkach łączących ją z ofiarą wiedziała tylko Sarah, którą to Tess prosi o pomoc w znalezieniu zabójcy. Siostry, krok po kroku, wspólnymi siłami, próbują dojść do prawdy. Ale nie jest to łatwe i proste zadanie. Dlaczego? Otóż wkrótce dochodzi do kolejnych dwóch morderstw. A ofiary są znane siostrom, w żeby było jeszcze trudniej, jedną z zamordowanych osób jest ojciec jednej, a ojczym drugiej kobiety. Sprawy się niesamowicie komplikują, nawet do tego stopnia, że Sarah jest podejrzewana o udział w zbrodniach. Jak powinna postąpić Tess? Z jednej strony cień podejrzeń pada na będącą oszustką Sarah, z drugiej strony łączą je więzy krwi? Jak postąpić? Co jest ważniejsze?
Do trzech razy śmierć to ciekawa powieść kryminalna, z intrygującym wątkiem i fabułą. Wymagająca wobec czytelnika, trzeba się skupić i wytężyć, aby nadążyć za autorką, aby czegoś po drodze nie zgubić i nie ominąć. Cały czas coś się dzieje, przyglądamy się prowadzonemu policyjnemu dochodzeniu, obserwujemy relacje między stróżami prawa. I mamy jeszcze włączenie do sprawy osoby postronnej, osoby, która znała ofiary i mogła mieć coś wspólnego z ich śmiercią. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że nie zawsze wszystko jest wyjaśniane zgodnie z prawem, Sarah może sobie pozwolić na balansowanie na granicy prawa i jego nieprzestrzeganie. I dzięki takim zabiegom i umiejętnościom będzie niecodzienne i efektownie.
Czyta się szybko i z zaciekawieniem, jednak muszę przyznać, że czegoś mi zabrakło w tej powieści. Może przeżycia trochę powierzchowne, trochę mało esencjonalnych wrażeń. Odczuwam mały niedosyt. Ale będę obserwować ten cykl, może autorka jeszcze się rozkręci i wciągnie mnie w wir zagadek kryminalnych, które będzie starała się rozwiązywać Tess Fox.
Niemniej jednak to lektura, której warto się bliżej przyjrzeć i spędzić z nią kilka jeszcze zimowych chwil. do wspólnej przygody i poznania sióstr, z którymi spędzicie na pewno miłe i przyjemne momenty.
Opinia bierze udział w konkursie