- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zachwyt, z jakim około pół roku temu w księgarni Hampshire w College Smith w Northampton wziąłem do ręki książkę o doktorze Dolittleu. Wystarczyło rzucić okiem na jeden z rysunków autora. Ten, który wzbudził szczególny zachwyt, gdy po raz pierwszy otworzyłem książkę, przedstawiał wiszące nad przepaścią małpy splecione ramionami. Wertowałem dalej i zwróciłem uwagę na ilustrację przedstawiającą dom Johna Dolittlea. Jednak to nie tylko zasługa rysunków. Wielu pisarzy jest kiepskimi ilustratorami, więc jeśli zdarzy się między nimi jeden uzdolniony -- co potwierdza przypadek Hugh Loftinga -- to wówczas ma się przeczucie, że autor potrafi pisać. I tak się stało tym razem. Nie można czytać pierwszego rozdziału, zaczynającego się od typowych słów: ,,Bardzo dawno temu", bez przekonania, że autor wierzy w to, co pisze, co więcej, spodziewa się, że również i czytelnik mu uwierzy. To pierwsza ważna cecha, jaką powinien mieć dobry pisarz. Można też zauważyć u Loftinga niezwykłą dbałość o szczegóły. Czy ktoś obdarzony umysłem dociekliwego dziecka nie zainteresuje się zdaniem, które znajdzie nieco dalej: ,,Poza złotą rybką, mieszkającą w stawie z tyłu ogrodu, trzymał króliki w spiżarni, białe myszki w fortepianie, wiewiórkę w bieliźniarce i jeża w piwnicy"? A gdy czytamy dalej, zauważymy, że doktor nie jest jedynie klamerką, na której wiesza się rozliczne, ekscytujące przygody, ale że sam stanowi oryginalną i pełnokrwistą postać: jest życzliwym, prawym człowiekiem. Każdy twórca powieści wie, o ile trudniej stworzyć pozytywnego, prawego bohatera niż negatywnego, chciwego drania. Jednak Dolittle wzbudza nasze zainteresowanie. Ale nie chodzi jedynie o to, że jest pozytywnie nastawiony do świata, posiada też rozległą wiedzę i dużą dozę zdrowego rozsądku. Czytelnik, choć młody, gdy go pozna, szybko nabiera przeświadczenia, że gdyby znalazł się w poważnych tarapatach, nie tylko zdrowotnych, bez wahania mógłby zwrócić się do doktora. Wydaje się, że doktor Dolittle świetnie rozumie duszę dziecka. Cofamy się w czasie i widzę go w Szczurołapie z Hameln z chmarą dzieciaków biegnących za nim. Jest budzącą sympatię, wiarygodną postacią z krwi i kości. Podobnie w przypadku pozostałych bohaterów autorowi udało się stworzyć pełne autentyzmu postaci. Trzeba przyznać, że wymyślenie biografii zwierzętom, obdarowanie ich mową oraz ludzkimi zachowaniami stanowiło niezwykle ryzykowny zamysł. Lewis Carroll był mistrzem na tym polu, miałem wątpliwości, że jakiemukolwiek jego następcy uda się ta sztuczka -- aż pojawił się Hugh Lofting. Nawet takie arcydzieło jak O czym szumią wierzby nie stanowi przekonywającego przykładu. Przyjaciele Johna Dolittlea są wiarygodnymi bohaterami, gdyż ich twórca niezwykle konsekwentnie buduje swoje postaci. Na przykład Polinezja od początku jest bardzo naturalna. Naprawdę troszczy się o doktora, ale troszczy się w taki sposób, jak to robi ptak, który zawsze wraca do gniazda po wykonaniu swego zadania. Pisarz, tworząc niezwykłe zwierzęta, obdarowuje je wiarygodnym losem, co czyni ich życie przekonywającym. Trudno będzie osobie, która przeczytała tę książkę, zaprzeczyć istnieniu dwugłowca, który byłby prawdziwą postacią nawet wówczas, gdyby nie było jego rysunku, choć ilustracja na stronie 75 nas w tym utwierdza. Trzeba przyznać, że książka ta stanowi dzieło wybitnego pisarza, choć -- i jak to bywa w takiej sytuacji -- trudno wskazać poszczególne elementy, które się na to złożyły. Jest w tej powieści i poezja, i fantazja, i humor oraz pewna doza patosu, a przede wszystkim wiele postaci, w których istnienie wszyscy muszą uwierzyć, czy to czteroletnie dziecko, czy dziewięćdziesięciolatek, czy dobrze prosperujący czterdziestopięcioletni bankowiec. Nie mam pojęcia, jak autorowi udała się ta sztuka. Chyba nawet on sam o tym nie wie. A jednak stworzył prawdziwe arcydzieło literatury dziecięcej, na które przyszło nam poczekać od czasu napisania Alicji w Krainie Czarów. HUGH WALPOLE ROZDZIAŁ PIERWSZY PUDDLEBY Bardzo dawno temu, kiedy nasi dziadkowie byli jeszcze dziećmi, żył doktor, a nazywał się Dolittle, John Dolittle -- dr med. ,,Dr med." oznacza, że był najprawdziwszym lekarzem i posiadał ogromną wiedzę. Mieszkał w małym mieście o nazwie Puddleby nad rzeką Marsh. Wszyscy mieszkańcy tego miasteczka -- młodzi i starzy -- dobrze go znali z widzenia. Gdy szedł ulicą w cylindrze na głowie, mówili: ,,Zobaczcie, idzie doktor! Jaki to mądry człowiek!". Biegły za nim dzieciaki i psy, a kruki mieszkające w kościelnej wieży zaczynały krakać i kiwać głowami. Jego dom, położony na przedmieściach, był niewielki, był za to otoczony dużym ogrodem z szerokim trawnikiem i kamiennymi ławami, nad którymi płaczące wierzby zwieszały swoje gałęzie. Doktorowi
książka
Wydawnictwo Greg |
Oprawa twarda |
Liczba stron 112 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | Książki na prezent 🎁, Dzień Dziecka, Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa, wysyłka 24h, nagrody dla uczniów |
Wydawnictwa: | Greg |
Kategoria: | Dla dzieci, Lektury szkolne, Szkoła podstawowa, Klasy 1-3 |
Wydawnictwo: | Greg |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wymiary: | 175x252 |
Liczba stron: | 112 |
ISBN: | 978-83-7517-795-4 |
Wprowadzono: | 28.05.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.