- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.właśnie jego stacja? - Jaki Kowalski? - Joanna nie zrozumiała, o czym mówił. - A taki jeden. Wolny, uczciwy człowiek. Nie znasz Joanna nie znała żadnego Kowalskiego, ale nie zamierzała prosić o szczegóły. Zajęła się mapą. Potem rozejrzała się po okolicy. - Uważaj lepiej na drogę. Zaraz jedenastka odbija w prawo na Szczecinek. Załadowana bagażami xsara odreagowała ten zakręt mocnym przechyłem. Jej tylne zawieszenie z podatnym ustawieniem kół miało pomagać w pokonywaniu zakrętów. Mimo że Karol znał ten szczegół konstrukcji samochodu, nie był w stanie wyłapać jego rzeczywistego wpływu na prowadzenie auta. Może gdyby mógł zespawać wahacze na sztywno do tylnej belki, miałby jakieś porównanie? Największy wpływ na stabilność jego samochodu miały z pewnością wszystkie klamoty, które zawsze woził w bagażniku. Skrzynka z narzędziami, rozkładany kontenerek z olejem, płynem do chłodnicy, płynem do spryskiwacza, fartuch, bidon z wodą, trochę części pierwszej potrzeby i nie wiadomo co jeszcze. Dodatkowo na ten wyjazd zapakował całe wyposażenie biurowe wraz z małą drukarką, skanerem, laptopem i kasetką z oprogramowaniem. Kiedyś sprawdzał możliwości swojego citroëna. Na podwrocławskiej autostradzie, jeszcze wówczas pokrytej popękanymi, betonowymi płytami, zaparł się prawą nogą o podłogę i obserwował prędkościomierz. Wycisnął z samochodu sto dziewięćdziesiąt dziewięć kilometrów na godzinę. Tak przynajmniej zinterpretował wskazanie licznika. Do kreski oznaczonej liczbą dwieście brakowało jednego milimetra. Podróżowanie tą autostradą dawało na betonowych płytach specyficzne efekty dźwiękowe. Poprzeczne szczeliny między płytami wypełnione były asfaltową masą. Odgłosy kół podbijanych na tych szczelinach zbliżone były do stukotu kół wagonów pociągu na przerwach między szynami. O ile jednak metaliczne dźwięki pociągu można było oddać jako ,,tuk-tuk, tuk-tuk", o tyle głuche uderzenia gumy opon o krawędzie betonu przypominały raczej ,,dup-dup, dup-dup", Karol nazywał więc tę nawierzchnię dup-dupami. Ze względu na te nierówne, betonowe płyty podwrocławska autostrada nazywana była najdłuższymi schodami Europy. Teraz na szczęście to już historia. Im dalej na północ, tym słabsze były atrybuty cywilizacji. Szczególnie już za Słupskiem, kiedy szosa zmieniła kierunek na bardziej równoległy do wybrzeża, droga stała się wąska i kręta. Przydrożne drzewa tworzyły nastrój i wytyczały szlak pomiędzy polami, ale jednocześnie zagrażały bezpieczeństwu. Ktoś kiedyś nazwał je drzewami mordercami. Karol jechał szybko, czerpiąc radość z przeciążeń na zakrętach. Wjechali do Wicka. Karol zwolnił w terenie zabudowanym, ale dopasował prędkość do własnego wyczucia. Nie patrzył na prędkościomierz, nie był świadomy konkretnej wartości podanej w kilometrach na godzinę. W pewnym momencie zaskoczył go znak podporządkowania. Nie spodziewał się, że może gdzieś na tej trasie stracić pierwszeństwo przejazdu. Ostre hamowanie było konieczne, aby uniknąć kolizji. Joanna również lubiła szybką jazdę. Nie odczuwała strachu przed zakrętami czy intensywnym hamowaniem. Chociaż zagrożenie, w jakim znaleźli się na skrzyżowaniu z drogą numer dwieście czternaście, wyniknęło głównie z błędu Karola, nie zrobiła mu żadnej kąśliwej uwagi. Czuła, że jako pilot powinna uprzedzić go o zmianie na trasie, a nie zrobiła tego. Nie miała więc czystego sumienia. To niebezpieczne zdarzenie było jednak znaczącym krokiem w ich wzajemnych kontaktach. Po raz pierwszy zadziałali jak zespół, a nie jak dwie indywidualności. Zamiast obarczać się pretensjami, każde z nich zastanowiło się nad własną odpowiedzialnością i poszukało błędów u siebie. Nie był to jeszcze trwały stan w ich zespole, ale pierwszy symptom tego, że mogą razem działać. - Nie powiedziałam ci o zmianie numeru drogi. - Joanna jako pierwsza przyznała się do błędu. Karol był pełen podziwu dla takiej postawy. - Fakt. Nie powiedziałaś - zaczął jeszcze po staremu, ale zaraz dorównał do jej poziomu. Odwrócił do niej na chwilę głowę i uśmiechnął się. - A ja jechałem za szybko przez teren zabudowany. Dokumenty z Łeby. Seria: Sprawa do załatwienia WYDANIE PIERWSZE, ISBN 978-83-8083-299-2 (C) Loco i Wydawnictwo Novae Res 2016 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Novae Res KOREKTA: Katarzyna Kusojć OKŁADKA: Wiola Pierzgalska KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES al. Zwycięstwa 96 / 98, 81-451 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej Wydawnictwo Novae Res jest partnerem Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni.
książka
Wydawnictwo Novae Res |
Oprawa miękka |
Liczba stron 460 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Kryminał, Detektywistyczny, książki na jesienne wieczory, książki na lato, Sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 135x209 |
Liczba stron: | 460 |
ISBN: | 978-83-8083-218-3 |
Wprowadzono: | 01.09.2016 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.