SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dom przy brzozie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Magia Słów
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 233
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Marta wiedzie szczęśliwe życie u boku doktora Miłosza. Po śmierci Ani wspólnie z mężem pełnią funkcję rodziny zastępczej dla dwunastoletniej Jagody. Kupują piękny dom w Konstancinie, który przez wiele lat był niezamieszkany. Zdawałoby się, że są szczęśliwi. Zupełnie przypadkiem kobieta dowiaduje się, że jej mąż skrywa tajemnicę, której nie chce wyjawić, jednocześnie zapewnia o swojej wielkiej miłości do żony. Nie znając odpowiedzi na nurtujące ją pytania, Marta ucieka do Zielnej, osady domków jednorodzinnych nad rzeką Narwią. Tam spotyka tajemniczego weterynarza, Marcela, właściciela domu pod lasem. Do czego Martę doprowadzą tajemnice obu mężczyzn? Jak ważna w związku jest szczera rozmowa? Jaką rolę w życiu Jagody odgrywa Łukasz, były narzeczony jej zmarłej matki? Odpowiedź na te pytania znajdziecie w książce, którą autor opatrzył tytułem 'Dom przy brzozie'. Historii, która potwierdza, jak ważne są w życiu chwile dawane nam przez los.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Magia Słów
Wydawnictwo - adres:
danutakoper13@wp.pl , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 148x210
Liczba stron: 233
ISBN: 9788397046368
Wprowadzono: 13.05.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zliczyć cuda Książka 36,92 zł
Dodaj do koszyka
Świąteczna księgarnia Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,00 zł
Dodaj do koszyka
Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Dom przy brzozie - Katarzyna Przybysz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1059

11-11-2024 23:14

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. "Dom przy brzozie" jest swego rodzaju kontynuacją "Werandy pachnącej jaśminem", która ogromnie mi się podobała. Tak naprawdę te książki można czytać osobno, bo opowiadają o innych parach bohaterów, jednak najlepiej czytać je w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami Marty i Miłosza, których mogłam już w małym stopniu poznać w "Werandzie pachnącej jaśminem" zajęło jedno popołudnie i chociaż książkę czytałam już jakiś czas temu nadal pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i dobrze poprowadzona. Bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny i bardzo autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, tak jak my popełniają błędy, czy postępują pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Myślę, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać tak naprawdę troje bohaterów - Martę, Miłosza i Marcela - ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, z czasem mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Istotną rolę odgrywają tutaj także postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia bohaterów dostarczając tym samym wielu emocji i wrażeń. Zarówno Marta jak i Miłość już wcześniej zaskarbili sobie moją sympatię i byłam bardzo ciekawa ich historii. Natomiast ogromną zagadką dla mnie w tej powieści okazał się Marcel.. wywoływał we mnie wiele mieszanych odczuć. Zaczynając czytać tą książkę nie spodziewałam się, że autorka postanowi zrzucić pod ich nogi tak wiele kłód... Nie spodziewałam się tak potężnej bomby emocjonalnej i tak naprawdę ciężko mi było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych czytanych stronach. Wielokrotnie czytając tą historię miałam zarówno ochotę wejść do tej książki żeby przytulić i wesprzeć bohaterów, a także w niektórych momentach nimi potrząsnąć. Cieszę się, że mogłam się również dopowiedzieć co słychać u Łukasza - bohatera "Werandy pachnącej jaśminem", ponieważ bardzo go polubiłam i z całych sił mu kibicowałam. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich wywołując przy tym wiele skrajnych odczuć. Kasia na przykładzie swoich bohaterów pokazuje do czego może doprowadzić w związku brak szczerej rozmowy, a także nadszarpnięte zaufanie, niedopowiedzenia i domysły. Udowadnia także, że każdemu z nas zdarza się popełniać błędy, niemniej jednak należy się w odpowiednim momencie do nich przyznać. "Dom przy brzozie" to historia napisana przez życie - bardzo emocjonująca, poruszająca, autentyczna, wartościowa i skłaniająca do głębszych przemyśleń. Poraz kolejny świetnie spędziłam czas z książką autorki i czekam już na kolejne powieści spod jej pióra. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:406

26-08-2024 01:07

Kocham wszystko co wychodzi spod pióra autorki, ale zwlekałam troszkę, gdyż obawiałam się kolejnej dawki wzruszeń i łez, które zawsze towarzyszą mi podczas lektury. Miałam rację, bo ta historia pochłonęła mnie docierając do najskrytszych zakamarków duszy, doprowadzając mnie do skrajnych emocji oraz zużyłam chyba wszystkie chusteczki jakie miałam w domu.

Zacznę od tego, że jest to kontynuacja, ale śmiało można czytać drugi tom bez znajomości wcześniejszego. Osierocona Jagoda trafia pod skrzydła rodziców zastępczych, którymi zostaje Marta siostra zmarłej mamy dziewczynki oraz jej mąż. Oboje kupują dom, w którym zamierzają wychować dwunastolatkę. Wszystko zaczyna się powoli układać, do momentu gdy kobieta dowiaduje się, że jej małżonek coś przed nią ukrywa. Sytuację komplikują jego długie wyjazdy i brak szczerej rozmowy, która rozwiałaby narastające wątpliwości i domysły rodzące się w głowie bohaterki. To właśnie doprowadza Martę do ucieczki. Schronienie znajduje w Zielnej nad Narwią. Tam przewrotny los stawia na jej drodze Marcela.

Co ukrywa Mateusz i dlaczego nie chce szczerze porozmawiać z żoną? Do czego doprowadzi znajomość z weterynarzem i jakie będą tego konsekwencje? Czy ten mężczyzna również coś skrywa? Jak potoczą się dalsze losy postaci?

Mówi się, że prawdziwe historie pisze życie i z tym się całkowicie zgadzam. Pisarka doskonale o tym wie i umiejętnie potrafi przelać to na papier. Już w I części najpierw skradła, a później brutalnie podeptała moje serce i to samo zrobiła tutaj. Plusem jest fakt, iż ta opowieść nie kończy się dramatem i jest bardziej optymistyczna.

Autorka w swej powieści porusza bardzo trudne tematy, które są obecne w naszym życiu. Ukazuje, że szczerość i przede wszystkim rozmowa to podstawa udanego związku. Duża odległość oraz długa rozłąka może nadszarpnąć zaufanie drugiej osoby, zachwiać równowagę psychiczną i pchnąć ją do czynów, których nieraz nie da się zapomnieć do końca życia.

Sama kreacja charakternych postaci jest jak zwykle wspaniała . Polubiłam ich wszystkich i przeżywałam wraz z nimi to z czym się borykali oraz co przeżywali. Miło było znowu spotkać Łukasza i Jagodę.

Opisy wszystkich miejsc są realistyczne i tak cudnie przedstawione, że bez trudu wyobrażałam sobie każde z nich. Nieraz miałam wrażenie jakbym wiedziała je na własne oczy. Fabuła nieraz zaskakuje mimo, iż nie pędzi na łeb i szyję, wywołuje ogrom emocji i wrażeń. Wiele rozpoczętych wątków na końcu idealnie się ze sobą zazębia i wyjaśnia wszystko.

Nie ukrywam, że wpadałam w euforię, to złość, by za chwilę rozpłakać się jak dziecko. Pani Kasia niczego nie owija w bawełnę. Przedstawia świat takim jakim jest, bez koloryzowania i udawania, że jest tylko dobrze. To u niej cenię.

Kochani, z całego serca zachęcam was do sięgnięcia po tą wspaniałą historię. Na pewno nie będziecie się nudzić i nie pożałujecie czasu spędzonego na czytaniu. Jeśli cenicie w książkach naturalność, tragedie ludzkie, piętrzące się problemy i próby ich przezwyciężenia to ta lektura jest idealna. Warto przeczytać dlatego polecam gorąco!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:398

4-06-2024 11:49

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Przybysz i muszę przyznać, że jestem naprawdę zaskoczona, tym jak ta historia na mnie wpłynęła. Przeżywałam ją każdą nawet najmniejszą cząstką ciała i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać nawet na moment.
Doczytałam, że jest to kontynuacja, jednak nie wpłynęło to na odbiór tej historii i według mnie jeśli też nie znacie poprzedniej części "Werandy pachnącej jaśminem" bez problemu odnajdziecie się w fabule "Domu przy brzozie"...
Dawno już tak nie płakałam przy lekturze. Niech Was, tak jak mnie, nie zwiedzie piękna okładka, nie myślcie, że będzie lekko i przyjemnie, to nie jest słodka bajeczka, to opowieść o prawdziwym życiu, o ogromnym poświęceniu, do bólu autentyczna, szczera, pokazująca jak łatwo, choć całkowicie nieświadomie, można urządzić drugiemu człowiekowi piekło na ziemi, zostawiając go z domysłami, nie chcąc z nim rozmawiać, poddać się niemal bez walki i odejść...

"Dom przy brzozie" to historia, która wywołuje ogromne, a zarazem skrajne emocje, od radości i wzruszenia przez współczucie po ogromną złość na los i niesprawiedliwość tego świata.
Szczególnie jeśli spojrzy się na tę sprawiedliwość przez pryzmat małej osieroconej dziewczynki i chłopca, który niemal przez całe życie zawsze tracił to co kochał, przez pryzmat tego, że jeśli się tym trzecim w związku, zawsze, ale to zawsze ktoś zostanie skrzywdzony...
Nie będę opisywać i streszczać ponownie fabuły, bo w opisie wydawcy dostajemy już mnóstwo informacji, a nie chciałabym odebrać Wam przyjemności poznania tej historii, zasugeruję jednak, byście przygotowali sobie zapas chusteczek, bo poznając historię małego chłopca, która towarzyszy nam tu od pierwszej strony, będziecie ich bardzo potrzebować, tymbardziej gdy rozszyfrujecie, kim jest ten mały chłopiec.
Pani Katarzyna nie boi się pisać o trudnych sprawach takich jak choroba, przemoc wobec słabszego, alkoholizm czy bieda, nie osładza tych spraw, nie sprawia, że wydają się one błahe i marginalne.
Jest to równocześnie opowieść o nadziei i o tym, że nic w naszym życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, o dobru które w sobie nosimy. Autorka pięknie pisze o wspomnieniach i skrywanej tęsknocie za utraconą miłością, o wybaczeniu i pojednaniu.

Książkę przeczytałam dosłownie w jeden dzień, losy bohaterów są niezwykle wciągające i zaskakujące, choć sama akcja powieści płynie dość wolno.
Bohaterowie są bardzo autentyczni, Każdy z nich wnosi wiele do tej historii, nikt tu nie jest zbędny. Jestem zakochana w relacji Jagody i Łukasza, autorka pięknie pokazała to, że prawdziwa ojcowska miłość nie zawsze jest definiowana przez geny.
Barwny język nadaje całości lekkości i wyrazistości. Wszystkie wątki łączą się piękną i poruszającą całość.
Autorce gratuluję z całego serca stworzenia przepięknej, głębokiej i zmuszającej do refleksji powieści. Z całego serca życzę, by ta historia trafiła do jak najszerszego grona czytelników, a ja z wielką ciekawością sięgnę po poprzednie historie.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To jedna z najbardziej poruszających historii, jakie ostatnio poznałam. Jeśli i Wy szukacie poruszającej i emocjonującej lektury, to "Dom przy brzozie" będzie idealnym wyborem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:914

1-06-2024 18:34

Jest to krótka książka, wydana większym drukiem. Bardziej opowiedziana niż w formie powieści. Z początku jest nieco większa ilość informacji o bohaterach, jakby skrót ich wcześniejszych losów i następnie przechodzimy do dalszych wydarzeń. Porusza ona wiele cennych tematów, takich jak adopcja dziecka, które wychowuje siostra zmarłej matki, życie po tragedii oraz walka z samym sobą. Mamy opisane pod kontem uczuciowym jak ciężko dwunastoletnia Jagoda przeżywa tą tragedię. Mnie te momenty wzruszały, były nadzwyczaj prawdziwie ukazane. I samo małżeństwo jest przedstawione jako dobre, gdzie mogą na sobie polegać. Później jednak coś się między nimi psuje, zaczynają pojawiać się pierwsze tajemnice i takie wahanie, że coś jest nie tak. Autorka zwróciła tutaj uwagę na dłuższe wyjazdy małżonka. Jakby podkreśliła, że brak bliskości, rozłąka i brak czasu na rozmowy jest pierwszym objawem upadającego uczucia. Można nie wiem jak być szczęśliwymi, jednak z daleka od osoby ukochanej, głowa podsyła przeróżne możliwości. Podobało mi się to, że dla każdego człowieka nie ma linii czasu odgradzającej go od miłości. Wiek to tylko liczba, a pora na szczęście może przyjść w każdej chwili. W tej książce poznacie różnych ludzi z różnymi problemami. Przeważnie poznajemy ich od tej bolesnej strony. Traumy wiszą nad nimi niczym rzucany cień i mocno stopują nadchodzące szczęście. Najważniejsze jest jednak to, by dali sobie szansę. Nie wolno odtrącać podawanej dłoni, gdyż ona nie ukazuje się bez powodu. Każdy z nas powinien zdawać sobie z tego sprawę. Nie ma takiego sekretu, który nie ujrzał by światła dziennego. Im bardziej ma być tajemnicą, tym szybciej zostanie odkryty. A czy wolno dawać komuś drugą szansę? Na to pytanie, chyba każdy sam powinien sobie odpowiedzieć.
Jeżeli poszukujecie ogromnie wzruszającej historii, zgranej w czasie z różnymi osobami o różnej skali tragedii, to serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tą pozycję. Jest mądra, życiowa i przepięknie przekazana. Takie odbicie się od dna. Bardzo ją polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?