Dom w kapeluszu

Ostatnio miałam przyjemność wziąć udział w Booktourze zorganizowanym przez blo gerka_anka z książką pt. ,,Dom w kapeluszu" autorstwa arletatylewicz.autorka. Więc dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moimi wrażeniami po przeczytaniu.

Maja Fijołek większość swojego życia poświęciła mężowi, córce oraz prowadzeniu domu. Pracowała również jako krawcowa, co bardzo kochała robić. Nie spodziewala się że pewnego dnia jej w miarę poukładane życie wywróci się do góry nogami. Kiedy mąż oznajmił że się zakochał w innej kobiecie i chce rozwodu Maja myślała że to kiepski żart. Z dnia na dzień została sama z córką, praktycznie bez środków do życia oraz bez dachu nad głową. Wprowadziła się do siostry aby tam zamieszkać na jakiś czas. Z pomocą przychodzi jej ostatnia osoba, po której by się tego spodziewała. Teściowa postanowiła że naprawi błędy swojego syna i przepisała na nią działkę ze starą stodołą aby mogła ją wyremontować i tam zamieszkać.

Czy Maja podejmie się wyzwania? Czy będzie w stanie poradzić sobie z czekającymi ją zadaniami? Jak potoczy się jej życie?

Ostatnio mam to szczęście że trafiam na same cudowne książki. Tak też właśnie było w tym przypadku. Lekka i przyjemna książka o miłości, o szukaniu własnego szczęścia i o niezwykle silnej kobiecie, która w najgorszym momencie swojego życia się nie poddała tylko walczyła o lepsze jutro. Autorka pokazała nam że w życiu ważne jest wsparcie najbliższych nam osób a czasami niekiedy zupełnie obcych ludzi. Tylko od nas zależy czy się poddamy czy będziemy walczyć o swoją lepszą przyszłość. Nie zabraknie tutaj również rodzącego się uczucia, które ją w książkach uwielbiam. Zdecydowanie wpisuję książkę na listę moich ulubionych.