,,Ona jest diablicą. Pyskatą, prowokującą, zadziorną i seksowną córką samego Lucyfera."
,,Don" to książka, która ukazuje siłę kobiet w świecie mafii, gdzie nic nie jest pewne, a władza leży u tego, kto ma mocną psychikę!
Rosa Provenzano to piękna kobieta z charakterem! Wystawiona przez najbliższych postanawia zaryzykować i zacząć wszystko od początku, a pierwszą zmianą, jaką postanawia, zrobić jest wyjazd.
Tommas Coletti bezwzględny szef mafii, który swoją posturą sieje postrach! Jego znakiem rozpoznawczym jest upór, który skierowany jest na wrogów, bo rodzinę szanuje i stanąłby do walki z każdym, kto postanowi zrobić im krzywdę!
Rosa i Tommas spotykają się w San Francisco i już tego wieczoru dzieje się magia, która zostaje zerwana wraz z pojawieniem się wschodu słońca! Los postanowił za nich, że to nie będzie ich ostatnie spotkanie, a tylko przedsmak tego, co ich czeka! Jak potoczy się ich znajomość? W jakich okolicznościach spotkają się ponownie? Czy jest możliwe, że się dogadają? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi na pytania.
Książka ,,Don" to nie jest kolejna na świecie powieść o mafii, to historia o sile rodziny i tym jak mocnym fundamentem są w niej kobiety! Autorka stworzyła postaci, o których się nie da zapomnieć, a w szczególności Rose, bo to jej silna osobowość, jej upór rzuca się na pierwszy rzut oka w książce. Kobieta, która swoją osobą potrafi zjednać sobie wszystkich, lecz być jej wrogiem ja bym nie chciała! Don, oj tego wielkoluda chciałabym spotkać w realnym życiu????, siła i koncentracja, to tylko maska, pod nią znajdziemy człowieka, który ma serce otwarte na uczucia, a one wpadają na niego niezapowiedzianie, bez zaproszenia i burzą mur, którym się ogrodził.
Rosa i Tommas to dwa wulkany, a ich spotkanie doprowadza do erupcji, w której pożądanie wylewa się z każdego z nich. W książce autorka znakomicie ukazała emocje i namiętność, jaka buzowała między głównymi bohaterami, nie liczcie na to, że wszystko dostaniecie na złotej tacy, na to trzeba poczekać, ale ja Wam gwarantuje, że warto.
Wielkie brawa należą się autorce za postaci drugoplanowe, które ja pokochałam, a zwłaszcza Ninette, która swoją osobą, rozjaśnia ten mroczny świat.
Książka odchodzi od schematu mordu, brutalności, w książce głównym punktem jest więź rodzinna, co mnie w pozytywny sposób zaskoczyło. Zakończenie jak dla mnie jest nie do przyjęcia, powinno się karać autorów, którzy kończą w taki sposób książkę! Teraz pozostaje mi jedynie, czekać na drugi tom i mam nadzieję, że będzie to już niedługo, bo ja muszę wiedzieć, jak to się wszystko potoczyło!
Emocje, na które zawsze zwracam uwagę, są tu na wysokim poziomie, czytając, ma się wrażenie, że siedzi się w rezydencji Coletti i obserwuje poczynania całej rodziny, gdy jeden z domowników, błądzi wzrokiem spod ciemnych okularów, a matka wyostrza swoje radary, to jest coś niesamowitego! Gratuluję autorce świetnego debiutu , a książkę polecam i czekam na drugi tom!