SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dopóki śmierć nas nie rozłączy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 360

Opis produktu:

Co zrobić, gdy masz dość życia w małżeństwie?

`Moja żona! Ona chyba nie żyje!` - Matt gorączkowo informuje strażników leśnych, że wraz z żoną Marie byli na pieszej wycieczce, kiedy doszło do jej upadku z urwiska do rwącej rzeki na dole. Akcja ratunkowa kończy się fiaskiem - nikt nie mógł przeżyć czegoś takiego. Kolejny nieszczęśliwy wypadek. Czy jednak nie? Pierwsza żona Matta również zginęła w tajemniczych okolicznościach.

Kiedy policja wyciąga z rzeki ciało, Matt musi odpowiedzieć na wiele niewygodnych pytań. Detektywi Loren i Spengler chcą się dowiedzieć, czy jest naprawdę pogrążonym w żałobie, dwukrotnie owdowiałym mężem, czy bezwzględnym mordercą. W trakcie śledztwa wyjdzie na jaw, że czasami miłość jest drapieżna, a uwolnić się od niej jest niezwykle trudno.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Zysk
Kategoria: Kryminał,  Detektywistyczny,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 14.5x21.5
Liczba stron: 360
ISBN: 9788381167437
Wprowadzono: 11.10.2019

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Dopóki śmierć nas nie rozłączy - Joann Chaney

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

14-03-2020 09:52

"Większość z nas jest nieprzewidywalna jak stara, zawilgocona laska dynamitu - nigdy nie można być całkowicie przekonanym, kiedy postanowi ona wystrzelić..."

Mówią, aby nie oceniać książki po okładce. I faktycznie w przypadku tego tytułu powiedzenie sprawdza się. Toporna okładka nie skłania do sięgnięcia, ale zawartość porywająco wciąga, świetnie się bawiłam. Fantastyczny pomysł na fabułę, był już wielokrotnie wykorzystany, ale ujęto go z perspektywy wnoszącej powiew świeżości.

Studium patologicznego małżeństwa, w którym mroczne emocje wiodą prym, a wypaczona zależność partnerów sięga najwyższych lotów. W to zgrabnie wpleciono wątek kryminalny, nasycony mnogością akcji, zaskakującymi incydentami, nietuzinkowymi portretami bohaterów. Wszystko dzieje się w dynamicznych rytmach, nie chce się odrywać od stron książki, kolejne rozdziały niecierpliwie chwytają we władanie. Większość książki zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, cieszyłam się, że intryga jest tak trudna do rozszyfrowania, wciągnęło mnie stopniowe odkrywanie kart, a prawda okazywała się coraz bardziej pokręcona. Ogromny plus za takie podejście do kompozycji klimatu thrillera i detektywistycznych zagadek. Zachwyt zmniejszył się pod koniec opowieści, kiedy pewne rozwiązania dawało się już wyczuć i trafnie odgadnąć, co umniejszyło radość z przygody czytelniczej, ale nie można odmówić Joann Chaney kreatywności i śmiałości w plątaniu scenariusza zdarzeń. Warto podkreślić, całość jest logicznie spasowana, motywy wzajemnie uzupełniają się, dostajemy wyjaśnienia i tajemniczy dreszczyk niepewności w finalnej odsłonie.

Przyglądamy się rozpadowi małżeństwa, otoczce morderstw, mrocznej odsłonie ludzkiej duszy. Podobało mi się, że zarówno męski, jak i żeński pierwiastek, nie został oszczędzony. Wspaniale zmieniają się opinie wobec postaci, przypisany role mają tendencję do odwracania się do góry nogami. Bardzo cieszą nieoczywiste zabawy z czytelnikiem, który nie jest niczego pewien, ani tego, co dzieje się w opowieści, ani tego, czy może zaufać wysuwanym przypuszczeniom i interpretacjom. Rozpoczynamy od pieszej wędrówki górskiej i tragicznego wypadku na szlaku, później wchodzimy w myśli postaci, zaglądamy w przeszłość odległą o ponad trzydzieści lat i śledzimy gotującą się od wydarzeń teraźniejszość. Nieustannie zastanawiamy się, czy śmierć kobiety była nieszczęśliwym przypadkiem, czy też wywołana została celowym działaniem. Zaciska się pętla brutalnych epizodów, zaborczych działań, szokujących potrzeb.

Warto uwzględnić książkę w planach czytelniczych, kolejna po "To, o czym nie wiesz" przygoda zaprezentowana przez Joann Chaney, która wywarła na mnie intrygujące wrażenie, a drobne zastrzeżenia nie umniejszyły znacząco ogólnego pozytywnego odbioru. Nadmienię jeszcze, że sporo nawiązań do osób i sytuacji

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna M

ilość recenzji:414

9-02-2020 09:24

Zapowiadała się niezła, wciągająca i ciekawie skonstruowana lektura.
Naprzemiennie prowadzona, tocząca się na dwóch płaszczyznach czasowych narracja.
Jeden wątek toczy się w 1995 roku, drugi współcześnie.
W pierwszym okresie mamy Matta i jego pierwszą żonę. Para ma poważne problemy, które kończą się dramatem.
W drugim wątku ponownie spotykamy Matta. Męźczyzna ma już drugą żonę, a w zasadzie miał, bo jest podejrzany o jej zabójstwo.
Historie opowiedziane są z trzech perspektyw: męża, detektywów i żony. Dzięki temu historie możemy zobaczyć z różnych perspektyw. każda z postaci ma swój punkt widzenia, wysnuwa swoje wnioski, podejmuje ciekawe decyzje. Oba wątki toczą się równolegle, są dobrze prowadzone.
I wszystko byłoby ok. Wyszłaby z tego może nie rewelacyjna, ale niezła lektura. Z tym, że autorka uparła się żeby z całości zrobić kryminał. I to był poważny błąd.
Książkę czytało mi się dosyć dobrze do momentu (który nastąpił mniej więcej w jej połowie), gdy zgadłam kto zabił. Sami przyznacie, że w kryminałach nie ma nic gorsze. Spalone zakończenie, zero elementu zaskoczenia. Dramat po prostu.
Do tego doszły lekkie, ale zawsze sugestie autorki odnośnie zakończenia.
Doczytałam książkę do końca. I rzeczywiście, zakończenie dokładnie takiej, jak to od początku podpowiada pisarka.
Na minus zasługują także starania autorki odnośnie wykreowania psychopatycznych sylwetek niektórych bohaterów. Zupełnie jej to nie wyszło. Im bardziej stara się dodać postaci wynaturzonych cech, tym większe kuriozum jej wychodzi.
Pomysł na fabułę, na jej prowadzenie był bardzo dobry, ciekawy. Gdyby autorka nie uparła się, żeby czytelnikowi wskazać za dużo. Ehhh szkoda potencjału. Bo obie historie spięte jedną, ciekawą klamrą, miały naprawdę spory potencjał. Szkoda, że tak wyszło.
Ja wiem, że gusta są różne i zgodnie ze starym powiedzeniem o nich się nie dyskutuje. Jednak niezmiernie mnie dziwią wysokie noty dotyczące tej książki. Czy czytelnikom naprawdę nie przeszkadza zdradzenie jednego z najważniejszych w kryminałach elementów, brak zakończenia? Jestem zdumiona.
Nie zachęcam was do tej lektury, ani jej wam nie odradzam. Sami musicie podjąć decyzję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Popkulturka Osobista

ilość recenzji:1

29-10-2019 22:24

Ślub jest niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń ludzkiego życia. Niestety często zdarza się tak, że próby znalezienia partnera, z którym chciałoby się spędzić resztę swoich dni, nie należą do najłatwiejszych. Bywają sytuacje, gdy małżonkowie po niedługim czasie zaczynają się ze sobą męczyć, nie potrafią się dogadać, a jako rozwiązanie tej jakże niefortunnej sytuacji wskazują wyłącznie rozwód... Lecz czy aby na pewno jest to jedyne wyjście? Czy naprawdę nie ma innego sposobu na przerwanie związku? Oczywiście, że jest! Mimo wszystko, rozwód wydaje się należeć do tych najprostszych oraz posiadających najmniej niemiłych konsekwencji. Choć można również zaryzykować i posunąć się o krok dalej. Jednak wtedy trzeba mieć plan - najlepiej dobry. Przecież na żywioł nic nie wyjdzie... A pozbycie się współmałżonka to nie jest w końcu bułka z masłem! Trzeba przewidzieć każdy możliwy scenariusz oraz wszystko porządnie przygotować. Czy jednak ostatecznie naprawdę warto? To już osobna sprawa... Matt Evans jest niesamowicie pechowym facetem. Gdy tylko pogodził się z nieszczęśliwą i dość tajemniczą śmiercią pierwszej żony, stracił drugą. Marie Evans spadła z urwiska podczas romantycznej pieszej wycieczki po górach i każdy z ratowników był w jednej kwestii zgodny - żaden człowiek nie byłby w stanie przeżyć upadku z takiej wysokości. Ponieważ na miejscu nie było żadnych świadków, w opinii publicznej głównym sprawcą stał się od razu Matt. Policja zainteresowała się nim również dlatego, iż mężczyzna był już wcześniej podejrzewany o zabójstwo swojej byłej małżonki. Co jednak wydarzyło się naprawdę? Czy Matthew faktycznie jest jedynie nieszczęśliwym wdowcem, czy też być może wszystko było częścią jego planu? Wszelkie wątpliwości starają się rozwiać dwaj detektywi - Spengler i Loren, dla których ta sprawa również nie należy do najłatwiejszych. Zwłaszcza, gdy wszystko zaczyna robić się coraz bardziej skomplikowane, a całe zajście nie jest tym, na co na pierwotnie wygląda... Historia wciąga i intryguje już od swoich pierwszych stron. Nie brakuje w niej dramaturgii oraz nagłych zwrotów akcji, które jedynie zachęcają do dalszego czytania. Tempo jest szybkie, a rozdziały mają ciekawą narrację podzieloną na dwa różne okresy czasowe. W roku 1995 czytelnik poznaje Janice Evans, pierwszą żonę Matta, a także okoliczności jej nietypowej śmierci. Większość książki toczy się jednak w bardziej współczesnych czasach, bowiem Marie Evans umiera w 2018. Takie przeskoki są niezwykle interesującym zabiegiem, który pozwala bliżej poznać postać Matta, a także to, jaką rolę odgrywały w jego życiu obie żony. Bohaterowie są zapadający w pamięć, a także bardzo dobrze zarysowani. Każdy z nich był inny, a także na swój sposób ciekawy. Mimo wszystko, to właśnie postać głównego podejrzanego wywoływała u mnie ogrom przeróżnych, niekoniecznie pozytywnych, emocji i wręcz nie potrafiłam zrozumieć jego dziwacznego podejścia do życia. Chciałabym mu powiedzieć, co o nim sądzę i jak niesamowicie mnie denerwował! Na szczęście nie wszyscy działali mi na nerwy aż tak, jak Matt. Bardzo polubiłam duet Spengler i Lorena, dwójki detektywów z zupełnie różnych światów. Choć humor i cięty język tego drugiego potrafił mnie irytować (czy naprawdę większość żartów kręci się wokół jednego tematu?), zainteresował mnie wątek jego przeszłości i przeżyć. Bo ,,Dopóki śmierć nas nie rozłączy" nie jest wyłącznie historią o nietypowym wdowcu, w tej książce każdy ma rozbudowany życiorys i coś więcej do przekazania. Bardzo trudno jest dostrzec prawdziwe intencje niektórych z bohaterów. Reasumując, autorka stworzyła thriller, przy którym zdecydowanie nie można się nudzić. Fabuła intryguje, a bohaterowie są wyraziści i różnorodni. Aż do samego końca nie można być pewnym tego, co wydarzy się już za moment. Ta książka to istny rollercoaster przeróżnych, wręcz skrajnych, emocji! Choć nie należy do idealnych, naprawdę warto jest dać jej szansę. Intryga poprowadzona jest bardzo dobrze, a styl jest tak lekki, że książkę czyta się wręcz jednym tchem. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Zwłaszcza fanom niekonwencjonalnych i trzymających w napięciu thrillerów.

Czy recenzja była pomocna?