Effie Black opuszcza wypełniony tłumem ludzi Nowy Jork i wraz z mamą i bratem przeprowadza się do Gold Coast. Dziewczyna ma nadzieję, że spokojne miasteczko pozwoli jej zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości i zapewni nowy, lepszy start. Do szkoły, do której zaczęła uczęszczać, wraca tajemniczy nastolatek, z którym dziewczyna już pierwszego dnia wymienia parę niemiłych słów.
Effie Black szybko przekonuje się, że miasteczko, które uważała za jej nową oazę spokoju skrywa w sobie więcej tajemnic niżby mogła przypuszczać. A problemów dodaje pewien chłopak, który swoje serce oddaje samym niebezpiecznym rzeczom...
------- recenzja
Aż wstyd mi się przyznać, ale przed zaczęciem lektury nie miałam do niej zbyt wygórowanych oczekiwań. Sądziłam raczej, że to wiecie, takie typowe opowiadanie z wattpada ze schematycznymi bohaterami i przewidywalną na każdym kroku fabułą. Wyobraźcie sobie więc zatem, jakież było moje zdziwienie kiedy odłożyłam lekturę i poczułam zupełną pustkę. Bo wraz ze skończeniem ,,Dreadful" jakąś cząstka mnie pozostała razem z bohaterami w Gold Coast, a pozostała część mnie, od razu zadała sobie pytanie: ,,Kiedy następny tom?!".
,,Dreadful" to wciągająca, fascynująca opowieść o paczce przyjaciół, z wieloma intrygami i tajemincami w tle. Zagadka morderstw zahipnotyzuje was od samego początku. Nie będziecie wiedzieć co jest prawdą a co kłamstwem, kto jest dobry a kto zły, a kiedy pomyślicie, że wreszcie przychodzi czas na rozwianie wszystkich wątpliwości, ostatnie strony pomnożą wasze pytania, na które odpowiedzi jak nie było tak nie ma.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że bohaterowie są dość schematyczni. Dziewczyna po przejściach, która ucieka od przeszłości i chłopak ze złą reputacją, któremu daleko do ideału. Ale tak myślą tylko osoby, które jeszcze nie sięgnęły po ,,Dreadful". Kiedy bliżej poznamy bohaterów zobaczymy, że autorka wykreowała ich na bardzo oryginale postacie. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się o nich nowych rzeczy, które w większości przypadków wpędzają czytelnika w zaskoczenie. Nie brakuje charakterów, których nie lubimy od początku, nie brakuje bohatera, który podnosi nam ciśnienie i są też ci, którzy samym swoim byciem sprawiają radość.
Wątek kryminalny w połączeniu z młodzieńczym romansem buduje napięcie od samego początku. Przyczynia się do tego, że cała historia pobudza krew w żyłach i sprawia, że poziom adrenaliny w ciele wzrasta. Wisienką na torcie jest motyw nielegalnych wyścigów, który również został genialnie poprowadzony. Prawie każdy rozdział kończy się plot twistem, po którym musimy odłożyć książkę, by przemyśleć jak się w ogóle nazywamy. Widać, że akcja jest przemyślała i zaplanowana od A do Z. Nic nie dzieje się bez przyczyny i nawet najmniejsze szczegóły mają znaczenie.
Tempo akcji jest wywarzone w punkt. Nic nie dzieje się za szybko, ani nie ma czasu na nudę czy przemyślenie niektórych wątków. Poprostu kiedy już usiądziesz do lektury, nie łatwo ci przestać ją czytać i nim się obejrzysz przed twoimi oczami widnieje napis ,,Koniec". Styl pisania autorki należy do tych płynnych i lekkich. Przez książkę się dryfuje, a celem jest tylko odkrycie prawdy, której tutaj tak mało.
,,Dreadful" to historia zapierająca dech w piersi. Tajemnice, kłamstwa, intrygi całkowicie was pochłoną, sprawiając, że historia Effie i Lukea na długo pozostanie w waszych sercach. Tak jak w moim.
Opinia bierze udział w konkursie