- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.imy. To, co Pan przed chwilą stwierdził, można by skomentować - za Friedrichem Hayekiem - że w Polsce była spontaniczność planowania, tzn. planowanie wcale nie miało charakteru racjonalnego, czyli takiego, w którym jest wyznaczony cel, określone priorytety. - Gdy władzę przejął Gierek, odbyło się w naszym słynnym klubie ,,Jajko" spotkanie z wiceprzewodniczącym Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Tadeuszem Pyką. To profesor, ekonomista, pochodził ze Śląska, był otwartym, dynamicznym, młodym, reformatorskim, robiącym dobre wrażenie człowiekiem. Podczas tego spotkania opowiadał, jakie ekipa Gierka ma zamiary, my słuchaliśmy i wszystko było fajnie. Te wszystkie plany, zamiary, kierunki zapowiadanych Zadałem wtedy Pyce pytanie: ,,Panie profesorze, czy czasem nie potrzeba wam w Komisji Planowania młodych, zdolnych, dobrze zapowiadających się uczonych?". Cała sala w śmiech, a Pyka zaprosił mnie na rozmowę do Komisji Planowania. Wtedy byłem tam po raz pierwszy. W moim życiu musiałem podjąć kilka strategicznych decyzji, to była jedna z nich; Pyka zaproponował mi pracę w Komisji Planowania, ale zdecydowanie tę propozycję odrzuciłem. Paru moich kolegów poszło do tej Komisji, bo to była wtedy bardzo atrakcyjna posada, być może taka, jak teraz dla niektórych młodszych kolegów w Ministerstwie Skarbu albo w NBP, nie mówiąc już o giełdzie. Tam się decydowało o ważnych sprawach. Oprócz tego, że nigdy nie chciałem być urzędnikiem i że absolutnie nie miałem w tamtym momencie żadnych ambicji politycznych, po prostu nie wierzyłem w to, iż ta Komisja - tak jak funkcjonowała - z tym swoim planem sobie poradzi. Zresztą nieco później dał temu wyraz jeden z najwybitniejszych ekonomistów polskich tamtego czasu, profesor Józef Pajestka, który był wiceprzewodniczącym Komisji Planowania i zrezygnował z tej funkcji, dochodząc do wniosku, że tam się jego talenty marnują. Mówię teraz o tym dlatego, że gdyby Pyka zaproponował mi, bym został jego doradcą albo doradcą przewodniczącego Komisji Planowania, to być może bym się zgodził. Doradca odpowiada za swoje rady, a nie za decyzje tych, którym doradza. I zawsze może podać się do dymisji. Doradca, jeżeli chce dobrze realizować swoją rolę, musi być niezależny. - Doradca podpowiada, co od czego zależy i co, jak uważa, należałoby zrobić, natomiast decyduje ten, któremu również inni doradzają, ten, który ma określone ograniczenia polityczne, kulturowe i intelektualne. Ale żeby pójść do jakiegoś departamentu i zajmować się naprawą rynku z pozycji młodego pracownika Komisji Planowania? Nie miałem żadnych wątpliwości, że jeśli w jakikolwiek sposób mogę się do tego przyczynić, to tylko zachowując swoją intelektualną i wszelką inną niezależność, którą zawsze sobie ceniłem i cenię do tej pory najwyżej. Zatem nie zaczął Pan pracy w Komisji Planowania. Czy zgadza się Pan z tezą, że Gierek - zwłaszcza w drugiej połowie lat 70. - należy do głównych niechcianych ojców ,,Solidarności"? On nie chciał ,,Solidarności", ale na skutek powstałych okoliczności ruch ten zaczął dojrzewać, rosnąć w siłę, by pojawić się później w formie Niezależnego Związku Zawodowego ,,Solidarność". Za Gierka istniała jawnie działająca (choć formalnie nielegalna) opozycja, a Gierek wyciągnął wnioski z tragedii Grudnia: władza nie strzela do ludzi. - Określenie Gierka jako ojca ,,Solidarności" uważam za idiotyczne. Jest oczywiste, że nieskuteczna polityka Gierka, jego ekipy końca lat 70., doprowadziła do tego, co się stało latem 1980 roku, ale nazywanie go ojcem ,,Solidarności" jest nieporozumieniem. Kiedy zaczęła się transformacja? Dostępne w pełnej wersji Koniec systemu Dostępne w pełnej wersji Narodowy mebel, czyli jak było przy Okrągłym Stole Dostępne w pełnej wersji Szok bez terapii Dostępne w pełnej wersji W poszukiwaniu zdrowego rozsądku Dostępne w pełnej wersji Wszyscy ludzie prezydenta Dostępne w pełnej wersji Dwie strony Świętokrzyskiej Dostępne w pełnej wersji Co by było, Dostępne w pełnej wersji Rozterki i decyzje Dostępne w pełnej wersji Kultura i gospodarka Dostępne w pełnej wersji Dobre rady dobrze dawać Dostępne w pełnej wersji Kto podróżuje, ten porównuje Dostępne w pełnej wersji Ambasador polskiej sprawy Dostępne w pełnej wersji Posłowie Dostępne w pełnej wersji Ścieżka czasu Dostępne w pełnej wersji Spis treści Jak zostaje się ekonomistą Kiedy zaczęła się transformacja? Koniec systemu Narodowy mebel, czyli jak było przy Okrągłym Stole Szok bez terapii W poszukiwaniu zdrowego rozsądku Wszyscy ludzie prezydenta Dwie strony Świętokrzyskiej Co by było, Rozterki i decyzje Kultura i gospodarka Dobre rady dobrze dawać Kto podróżuje, ten porównuje Ambasador polskiej sprawy Posłowie Ścieżka czasu
książka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka |
Data wydania 2014 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 400 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwa: | Prószyński |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Wywiady, rozmowy, Nauki społeczne, Ekonomia i biznes, Socjologia |
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2014 |
Wymiary: | 163x235 |
Liczba stron: | 400 |
ISBN: | 978-83-7961-055-6 |
Wprowadzono: | 14.10.2014 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.