Książka "Droga meduzo" traktuje o bardzo poważnych tematach. Podejmuje ich wiele co w zasadzie jest zazwyczaj plusem. Tutaj jednak czuję ogromny przesyt + mam wrażenie, że autorka nie daje sobie rady z takimi tematami (lub ich ilością) w połączeniu z formą wiersza wolnego.
To trochę tak jakby nie miała przestrzeni na pogłębienie tematu lub też odpowiednie potraktowanie go. A mamy tu wykorzystywanie $eksualne nieletnich, uzależnienia aż do ra$izmu czy nękania. Przerost formy nad treścią.
Końcówka bardzo mnie rozczarowała, niestety uważam, że została potraktowana bardzo po macoszemu. Przy tak ważnym głównym temacie, siedzeniu w głowie bohaterki przez 400 stron i słyzzeniu każdej jej myśli jest to bardzo niesatysfakcjonujący koniec. Przydałoby się jeszcze chociaż ze 100 stron nq rozwinięcir tematu i pociągnięcie winnych do odpowiedzialności/ reakcje bliskich itp..
Czuję się też trochę tak jakby autorka nie miała pomysłu na książkę. Wymyśliła tylko główny temat, dorzuciła parę "traum" bohaterom, rozgrzebała trudne tematy, ale co z budową backgroundu, historii bohaterów?
Rozumiem, że w takiej formie "poezji" nie sposób rozwinąć wszystko, ale jednak przy TAKIEJ książce autorka mimo wszystko zdecydowała się na to. Porzuca tematy, nie kończy i nie rozwija wątków.
Sama książka uważam, że jest ważną lekturą jednak na pewno można znaleźć lepsze traktujące o temacie wykorzystwania nieletnich. Może trochę bardziej rozbudowane, współczujące czy merytoryczne.
Mam wrażenie, że w tej poetyckiej formie autorzy chcą zachęcić czytelników nietuzinkowym formatem, ale nie zdają sobie sprawy, że wymaga on więcej niż "zwykła proza", więc łatwiej wyłapać niedociągnięcia czy też wyłożyć się. Jakby nie umieli dotrzymać tempa, które sami próbują sobie narzucać.
Autorka jednak trafnie opisuje naszą kobiecą codzienność, mam wiele znaczników, które sprawiają, że "czuje" tę książkę, jednak nie na tyle, abym ją pokochała. Niestety.
Nie sądzę, że mogę powiedzieć, że zawiodłam się na tej książce, bo podchodziłam do niej raczej bez oczekiwań, ale zostaje w kategorii "średniaki". Nie można umniejszać poruszanemu tematowi, jednak nie jest wspaniała i odkrywcza.
Opinia bierze udział w konkursie