Droga prawdziwego mężczyzny

Długo zwlekałam z recenzją tej książki, gdyż czytałam niektóre strony po kilka razy.
Jakbym miała określić tę pozycję jednym słowem, to na pewno byłoby to słowo NIEPOWTARZALNA.

Podrzucę Wam cytat z książki, który urzekł mnie prawdą i w sumie nawet trochę rozbawił.
,,To, jak zachowywałeś się dotychczas, nie ma dla kobiety znaczenia. Mężczyzna może być ideałem przez dziesięć lat, ale jeśli jest dupkiem przez trzydzieści sekund, jego kobieta będzie się zachowywać tak, jakby zawsze nim był."
Czyż to nie prawdziwe? ????

Autor David Deida po raz kolejny zaskoczył mnie kontrowersyjną treścią w pozycji ,,Droga prawdziwego meżczyzny" Wyróżnia się tym na pewno pośród innych, ale za to jego treść płynie w konkretnym celu do naszych serc i umysłów. Ta pozycja pisana jest z perspektywy mężczyzny, który doradza drugiemu mężczyźnie i to w zaskakujący sposób. Z drugiej strony zastanawiałam się, skąd autor ma taką wiedzę. Doszłam do wniosku, że jak nikt inny rozumie płeć żeńską i męską.
Jednak o nas kobietach jest tutaj także bardzo dużo. Niektóre stwierdzenia na temat kobiet dawały mi do myślenia. Zastanawiałam się, czy rzeczywiście my kobiety tak to wszystko rozumiemy i czy mężczyźni rzeczywiście nas nie rozumieją w niektórych momentach. Stwierdziłam, że przysłowie ,,Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" jest bardzo trafione.

Ta pozycja to świetny przewodnik dla mężczyzn, ale także ogromna wiedza dla nas kobiet. Jak już wiecie, ja lubię mądre książki na temat rozwoju osobistego i duchowego. Świat kobiet, mężczyzn, pracy i pożądania nie jest prosty, choć mogłoby się wydawać, że wiemy o tym dużo, to po przeczytaniu tej pozycji stwierdzimy, że owszem wiemy dużo, ale nie rozumiemy tego tak, jak powinniśmy to rozumieć. Efekty złego rozumowania po tej książce zaobserwujemy w swoim życiu. Wszelkie niepowodzenia mają swój początek w złym postrzeganiu świata i ludzi, w uprzedzeniach, które sami tworzymy.

Podsumowując te pozycje, stwierdzam, że dzięki niej dowiecie się, że bycie prawdziwym JA to nie dopasowywanie się do reguł, tylko bycie sobą, a bycie sobą zaczyna się od wnętrza. Życie w zgodzie ze swoim wnętrzem to życie bez lęku, bez oceniania. To życie, w którym dobroć i miłość wypływa z nas bez względu na sytuację, w jakiej się znajdujemy.
Część siódma szczególnie przypadła mi do gustu, ale to już niech zostanie dla Was tajemnica, o czym ona jest. Jak sięgnięcie po książkę to Was też zaciekawi. ;)
Niedługo kochani kolejna dawka super pozycji z Wydawnictwa Biały Wiatr.

Na koniec takie słowa ode mnie.
W życiu nic nie dzieje się bez powodu i już kilka razy przekonałam się o tym sama, co utwierdziło mnie jeszcze bardziej w przekonaniu że Wrzechświat nad nami czuwa.

Trzymajcie się ciepło ????

patriarchalny bełkot.Osoby które autor używa jako przykładów na pewno zdrowe psychicznie nie są. Szkoda czasu na takie mądrości.