SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Droga smutku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

Porywający thriller z fabułą wyrwaną z pierwszych stron gazet i wyjątkową bohaterką Erin McCabe jest prawniczką, starająca się wieść spokojne życie po głębokiej, osobistej zmianie. Ale kiedy młoda, ciemnoskóra, transpłciowa prostytutka zostaje oskarżona o zamordowanie syna bogatego polityka, Erin czuje się w obowiązku podjąć się jej obrony. Nawet jeśli zagraża to jej własnej karierze i życiu. Dziewczyna twierdzi, że zabiła syna senatora w samoobronie. Gdy Erin zabiera się za sprawę, okoliczności wskazują na bardziej złożoną i mrożącą krew w żyłach historię, powiązaną z innymi brutalnymi morderstwami.
Robyn Gigl - prawniczka i aktywistka - mierzy się z tematem złożoności płci, rasy, władzy i opinii publicznej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Skarpa Warszawska - najlepsze tytuły,  wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Prawnicze
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788383290744
Wprowadzono: 20.03.2023

RECENZJE - książki - Droga smutku - Robyn Gigl

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Grażyna a czyta

ilość recenzji:159

21-07-2023 08:43

Erin McCabe jest prawniczką, w której życiu zaszło ostatnio wiele zmian. Gdy zostaje poproszona o zajęcie się sprawą transpłciowej, czarnoskórej prostytutki oskarżonej o morderstwo syna jednego z kluczowych polityków, kobieta podejmuje się jej bez wahania. Okazuje się jednak, że dziewczyna działała w samoobronie, twierdząc, że mężczyzna próbował ją zabić. Erin wraz z wspólnikiem rozpoczyna śledztwo by wyjaśnić okoliczności w jakich zginął. Nie spodziewają się, co uda im się ustalić oraz jak wielkie niebezpieczeństwo zawiśnie nad nimi oraz osobami, powiązanymi ze sprawą.

"Droga smutku" to trudna historia, łącząca w sobie gatunek thrillera i dramatu. Porusza tematy transpłciowości, braku tolerancji a nawet rasizmu. To wszystko zgrabnie wplecione w wątek prowadzonej przeciwko Sharlise sprawy. Pokazanie życia osoby transpłciowej, to jak boryka się z odrzuceniem nawet wśród najbliższych osób, jak trudno jest nawiązywać jej relacje oraz jak zmienia się ich podejście do własnej seksualności i spojrzenie na innych było dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. To wszystko zostało ujęte niezwykle emocjonalnie. Często wywoływało we mnie współczucie, żal i gniew, gdy nie zgadzałam się na niesprawiedliwości z jakimi przyszło się zmierzyć bohaterom.

Sprawa morderstwa, z pozoru wydaje się całkowicie oczywista. Znamy mordercę mężczyzny, który czeka jedynie na proces. Jednak, gdy wraz z bohaterami zagłębiamy się w tajemnice, śledzimy wydarzenia z perspektywy osób stojących po przeciwnej niż Erin stronie, napięcie nie opuszcza czytelnika do ostatniej strony. Całość owiewa nuta mroku, który czai się tuż obok. Polityczne zagrywki, ochrona dobrego imienia za wszelką cenę, nawet cudzego życia, jest nieodzownym towarzyszem głównych bohaterów. Sprawa obrony Sharlise przez Erin i Duane wydaje się być z góry przesądzona. Czy obrońcom uda się uratować oskarżoną przed spędzeniem reszty życia w więzieniu, które dla niej jest równoznaczne z karą śmierci? Gorąco polecam tę pozycję, naprawdę warto ją przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

26-04-2023 09:31

?Nie była pewna, co zabolało ją bardziej: słowa Swisha czy fakt, że rezonowały tak głęboko z jej własnym przekonaniem, że jest fałszywą kobietą-kobietą urodzoną z penisem. Nigdy nie będzie po prostu kobietą. Zawsze będzie transpłciową kobietą, z przymiotnikiem przed rzeczownikiem?.

Erin McCabe jest młodą ambitną prawniczką, mieszka i pracuje w New Jersey, próbuje uporządkować swoją codzienność po znaczących zmianach, jakie nastąpiły w jej życiu. Niespodziewanie dostaje propozycję, by bronić młodą, ciemnoskórą, transpłciową prostytutkę, która została oskarżona o morderstwo. Zamordowany został syn znanego polityka, zdesperowany ojciec zrobi wszystko by ukarać sprawcę winnego śmierci jedynego syna. Erin czuje wewnętrzną, głęboką potrzebę, by bronić Sharise. Podejmuje decyzję, wiedząc, że stawia na szali własną karierą, a nawet życie. Sprawa wydaje się być bardziej złożona, niż początkowo mogło się wydawać, ma swoje drugie, mroczne dno. Dziewczyna twierdzi, że zabiła syna senatora w obronie własnej. Na jaw wychodzą fakty, które zaczynają łączyć się z innymi morderstwami osób transpłciowych.

Rewelacyjny debiut, do samego końca trzymał w niepewności. Jego akcja toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, niesie spore, sprzeczne emocje, wyraźnie dotyka tematu dyskryminacji. W miarę czytania napięcie wzrasta, a obawy są coraz silniejsze. Bohaterowie wyraziście ukazani, ich osobowości, to z czym się muszą mierzyć, czego doświadczają. Erin polubiłam od razu, kobieta dokładnie wie, z czym musi mierzyć się Sharise, wie co to odrzucenie bliskich i brak tolerancji.

Szczerze przyznam, że pierwszy raz spotkałam się w książce z problemem osób transpłciowych. Autorka w sposób naturalny, do bólu szczery ukazuje ich codzienność. Brak społecznej akceptacji, tylko dlatego, że ktoś jest inny. Odrzucenie przez bliskich, poczucie strachu, niepewność. Walka o tożsamość, o siebie samego, o możliwość godnego życia. Sytuacja Sharise wdaje się być beznadziejna, a wyrok wydany z góry. Czy możliwa jest sprawiedliwość w świecie, w środowisku, w którym dominują układy, układziki i znajomości? Sala sądowa i jej kuluary, ułomności prawa, które nie nadążą za ciągle zmieniającą się rzeczywistością.

Nietuzinkowy, zaskakujący, emocjonalny, ważny i potrzebny thriller. Być może dla niektórych okaże się kontrowersyjny. Zmusza do refleksji, otwiera oczy na to czego staramy się nie dostrzegać. Ukazuje trudną walkę o akceptację i o sprawiedliwość. To jedna z tych powieści, obok których nie da się przejść obojętnie. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

rudaczyta2022

ilość recenzji:292

14-04-2023 22:05

Erin McCabe to młoda prawniczka mieszkająca i pracująca w New Jersey. Pewnego dnia dostaje propozycję poprowadzenia sprawy, w której ma bronić czarnoskórą, transpłciową prostytutkę oskarżoną o morderstwo. Jej ofiarą był młody chłopak, który na jej nieszczęście okazał się synem znanego polityka, pragnącego sprawiedliwości za śmierć jedynego syna. Erin przyjmuję sprawę gdyż sama jako transpłciowa osoba czuję się emocjonalnie związana z oskarżoną. Zamierza bronić Sharise za wszelką cenę. Sprawa od samego początku okazuje się bardziej skomplikowana niż zostało to przedstawione a Erin odnosi wrażenie że jej klientka nie jest z nią tak do końca szczera. W trakcie sprawy na jaw wychodzą fakty, które wskazują na to że łączy się ona z kilkoma innymi zbrodniami dotyczącymi osób transpłciowych.

Muszę Wam powiedzieć że po przeczytaniu tej książki w życiu nie powiedziała bym że jest to debiut autorki. Książka porusza bardzo ważne kwestie takie jak dyskryminacja, odrzucenia przez społeczeństwo tylko dlatego że ktoś okazuje się inny. A także to że w każdym środowisku najważniejsze są układy oraz znajomości, bez których zwykły człowiek nie ma szans nawet na sprawiedliwość. Jest to książka mocno kontrowersyjna lecz warta przeczytania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?