Książka to całkiem ciekawa i niebanalna historia, choć odrobinę przewidywalna. To historia, która sprawi, że spędzicie z nią przyjemny wieczór. Czyta się ja lekko choć sama fabuła do takich lekkich nie należy. Autorka stworzyła wciągająca historie.
Venus to młoda kobieta, którą objął program świadka koronnego. Jako młoda dziewczyna była świadkiem śmierci swojego ojczyma, który nie należał do niewinnych ludzi. Ucieka przed zemstą z pomocą policjanta Chasea. Osiada w malej miejscowości, tu znajduje prace, przyjaciółkę i wychodzi za mąż za Chasea. Po siedmiu latach jej życie wywraca się do góry nogami. To, co myślała i sadziła okazuje się zupełnie inne. Przeżyje wiele dramatycznych chwil, ale odnajdzie też miłość. Kim tak naprawdę jest Chases?
Fabuła książki jest świetnie napisana. Autorka sprytnie miesza nam w głowach. Całą książkę myślałam, że Chase jest policjantem, który ma swoje zasady robi to, co powinien by pomóc Venus. Na sam koniec autorka podaje nam takie rewelacje, że zastanawiałam się nad tym, jak tego nie zauważyłam. Dałam się zwieść jego urokowi, choć była moment, że jego zachowanie zaczęło mnie drażnić. Venus to twarda osoba, która nie daje sobą manipulować. Kiedy czuje się przytłoczona żądaniami Chasea robi wszystko by to jej samopoczucie było najważniejsze. W dodatku nie rozumie jego zachowania.
W książce mamy sporo zwrotów akcji. Wiele wątków szybko się rozgrywa i autorka przechodzi do następnego. Wszystko jednak ma swoje miejsce i nie miałam poczucia niedociągnięcia, że czegoś było mi za mało. Postacie są bardzo dobrze opisane, nie są jednoznaczne, łatwe do rozszyfrowania. Wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Chase to człowiek, który swoim zachowaniem sprawił, iż miałam wrażenie, że ma dwie różne twarze. Jedna to ta czuła, która pokazywał w intymnych relacjach z Venus, druga, gdy zachowywał się racjonalnie. Kidy już autorka wyjaśniał nam wszystko zupełnie inaczej na to spojrzałam. Początkowo sympatia przerodził się z irytacje jego sobą. Tuck to dość skomplikowany człowiek. Namieszał w całej historii od samego początku. Z jednej strony niebezpieczny z drugiej ma serce i potrafi oddać życie za osoby, które kocha.
Historie czyta się rewelacyjnie. Wciąga od pierwszych stron i im dłużej się ja czyta, tym bardziej ciekawi zakończenie. Niby jest przewidywalne, ale nietuzinkowe. Pełne dramatycznych chwil, intryg i tajemnic. "Druga szansa" to bardzo ciekawa historia, która nie jest kolorowa i słodka. Owszem sporo scenek erotycznych ale w kontekście całości to tylko dodatek. W historii mamy niebezpieczeństwo, ukryte motywy, miłość, przyjaźń, poświęcenie, strach i niepewność oraz szereg innych emocji, które towarzyszą głównej bohaterce. Mnie ta historia kupiła od samego początku. Polecam
Opinia bierze udział w konkursie