SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tam gdzie ty

Dunbridge Academy Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Otwarte
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Opis produktu:

Mógłby być wszędzie, ale jest właśnie tutaj... Emma dostaje się na upragnioną roczną wymianę ? do elitarnej szkockiej szkoły Dunbridge Academy, gdzie przed laty poznali się jej rodzice. Liczy na to, że znajdzie tam wskazówki, które pomogą jej odszukać ojca. Ułożyła plan idealny. Jednak nie uwzględniła w nim Henry?ego... Henry pomaga Emmie odkryć drugie oblicze szkoły: podczas nocnych spacerów prowadzi ją w głąb starych budynków i na sekretne imprezy o północy. I choć wydaje się, że ten niemal idealny chłopak doskonale ją rozumie, to Emma wie, że nie może połączyć ich nic więcej niż przyjaźń. Wkrótce dziewczyna przekonuje się, że niektórych uczuć nie da się powstrzymać ? nieważne, jak bardzo by się starała. Pierwszy tom bestsellerowej serii ? idealnej dla fanów powieści ?Save me? Mony Kasten i ?Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię? Marty Łabęckiej. Sarah Sprinz to niemiecka autorka, która już jako czternastolatka pisała swoje pierwsze teksty i publikowała je on-line. Od 2017 roku jej powieści są wydawane w postaci książek papierowych. Początkowo publikowała je pod pseudonimami: Cara Mattea lub Sarah Heine. Sarah uwielbia spędzać popołudnia w kawiarniach oraz spacerować brzegiem Jeziora Bodeńskiego. Aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie lubi rozmawiać ze swoimi czytelnikami. Jej najnowsza seria ?Dunbridge Academy?wkrótce po premierze znalazła się na liście bestsellerów ?Spiegela?.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki Young Adult,  Friends to lovers
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 416
ISBN: 9788381352932
Wprowadzono: 21.04.2023

Sarah Sprinz - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Tam gdzie ty, Dunbridge Academy Tom 1 - Sarah Sprinz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ak4****************

ilość recenzji:27

20-05-2023 20:58

Emma dostaje się na wymarzoną roczną wymianę do elitarnej szkoły Dunbrigde Academy - miejsca gdzie przed laty poznali się jej rodzice. Dziewczyna ma nadzieję, że podczas pobytu w Szkocji znajdzie cenne wskazówki, które pomogą jej się dostać do ojca, który przed laty ją porzucił. Ułożyła plan idealny. Żadnego przywiązywania się, bo przecież za rok już jej tutaj nie będzie. Nie uwzględniła w swoich planach Henryego - chłopaka poznanego na lotnisku, który okazuje się lecieć do tego samego miejsca co ona. Wkrótce oboje przekonają się, że niektórych uczuć nie da się powstrzymać - nieważne jak bardzo by się starali.

------- recenzja

Wow. To chyba jedyne co potrafię powiedzieć po skończeniu ,,Dunbridge Academy". I najchętniej właśnie na tym skończyłabym moją recenzją, bo chyba nie ma słów, które wyraziłyby moją fascynację tą pozycją, ale chęć przekonania was do niej, jest ponad to.

Historia Emmy i Henryego jest jedną z tych, która przyciąga od samego początku. Nie dość, że sam wygląd książki: okładka i jej wnętrze sprawiają, że nie idzie oderwać oczu, to kiedy zaczniemy czytać pierwsze strony, od razu kiełkuje się w nas wrażenie, że treść będzie sto razy lepsza. Przynajmniej było tak w moim przypadku i, mimo że miałam do niej dosyć spore oczekiwania, w żadnym stopniu się nie zawiodłam, a wręcz przeciwnie. Byłam zaskoczona, że historia może poruszyć mnie do takiego stopnia, że raz miałam ochotę odłożyć książkę z nerwów, ale nie mogłam, bo była ona tak hipnotyzująca.

Akcja na początku zaczyna się spokojnie. Po kolei poznajemy bohaterów, którzy od razy znajdują sobie miejsce w naszym sercu. Między Emmą a Henrym zaczyna rodzić się cała paleta emocji i od razu czują do siebie sympatię, ale rozwój wydarzeń hamuje fakt, że chłopak jest w związku. W głębi duszy wiedzą jednak, że nie będą umieli się oprzeć pokusie. Połączył ich prawdziwy przypadek i to właśnie on sprawił, że po czasie byli w stanie zrobić i poświęcić dla siebie naprawdę wiele, co sprawiło, że nie raz uroniłam łzę.
Wątek romantyczny między nimi jest genialnie poprowadzony. Ich relacja toczy się powoli, przez co najbardziej zadowoli zwolenników slow burn. Zakazana relacja dodaje nutki pikanterii i przyprawia o stado motyli w brzuchu. Dodatkowo sceny zbliżeń między nimi są opisane w sposób naprawdę gorący, ale jednocześnie subtelny, co dla mnie jest naprawdę ogromnym plusem.

Cięższe tematy, takie jak wątek straty, przekochodzenie żałoby czy odrzucenie przez rodzica, zostały świetnie poprowadzone. Autorka dopięła każdy motyw na ostatni guzik przez co nie mam się do czego doczepić. ,,Dunbridge Academy Tam gdzie ty" to nie tylko słodki romansik między nastolatkami, ale również walka o uwagę, uczucia i miłość. Od lektury nie da się oderwać, bo kiedy tylko odłożymy ją na półkę, mamy ochotę ponownie wrócić do losów Emmy i Henryego. Vibe dark academy, potęgujące się z rozdziału na rozdział tajemnice i intrygi spotykane na każdym kroku tylko mnożą naszą fascynację lekturą i sprawiają, że po skończeniu znajdzie się ona na podium książek, jakie kiedykolwiek czytaliśmy.

Dwoista perspektywa bohaterów, która nie zawsze mi się podoba, tutaj dodawała tajemniczości. Autorka świetnie poradziła sobie  z przedstawieniem myśli Emmy jak i Henryego.
Dialogi są świetnie wywarzone z opisami tak, że niczego nie jest za dużo ani za mało. W książce nie brakuje momentów śmiechu ani płaczu. Końcówka zdecydowanie wywołała we mnie najwięcej emocji i pozostawiła z samymi problemami. Niecierpliwością związaną z drugim tomem oraz jeszcze większymi standardami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

books.and.candles

ilość recenzji:312

17-05-2023 23:20

Tytułowe "Dunbridge Academy", które stworzyła Sarah Sprinz, to elitarna szkocka szkoła, ????????? do której na roczną wymianę dostaje się Emma. To właśnie tutaj poznali się rodzice dziewczyny i to właśnie w tym miejscu ma ona nadzieję na znalezienie wskazówek, które pomogą jej odszukać ojca. ???? Idealny plan Emmy nieco się komplikuje, gdy na swojej drodze spotyka Henryego - chłopaka idealnego. ???? Dziewczyna wie, że powinni zostać wyłącznie przyjaciółmi, ale czy rozsądek będzie w stanie wygrać z prawdziwym uczuciem??????

"Dunbridge Academy. Tam gdzie ty" to pierwszy tom bestsellerowej serii. ???? W książce wyraźnie dominuje szkolny klimat, ukazane są perypetie młodych uczniów, ich relacje czy codzienna nauka. ????????? Jesteśmy świadkami łamania wyznaczonych w akademii zasad, ???? towarzyszymy bohaterom na szkolnych korytarzach, odwiedzamy zakamarki biblioteki i trenujemy na boisku. ???? Mamy też okazję doświadczać wraz z nimi nowych przyjaźni i miłości oraz przeżywać ich emocje. ???? Jednym słowem - uczestniczymy w życiu elitarnej akademii tak, jakbyśmy byli częścią jej społeczności. ?? I powiem Wam, że dostarcza to niesamowitych wrażeń i sporej dawki emocji. ????

Bohaterowie są wykreowani w swietny sposób. ???? Od razu ich polubiłam i kibicowałam im podczas całej lektury. Moje serce podbili szczególnie Emma i Henry. ?? Relacja tej pary była przedstawiona w piękny sposób, rozwijała się stopniowo, była wyjątkowa, ale na szczęście nie przesłodzona (a tego bardzo nie lubię ????).

Autorka poruszyła też kilka ważnych tematów. ???? Zdrada, kwestie moralne, trauma, śmierć bliskiej osoby, żałoba po stracie czy problem uzależnienia. ???? Do tego wszystkiego dochodzą poszukiwania ojca Emmy, wiele codziennych spraw uczniów i ten niesamowity klimat elitarnej szkoły. Ta książka wciąga, ???? zachwyca, wzrusza, ???? emocjonuje i zaskakuje. ???? Nie da rady się przy niej nudzić. Zdecydowanie polecam?? I niecierpliwie czekam na kontynuację! ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

och*******************

ilość recenzji:131

5-05-2023 13:08

Mniej więcej rok temu trafiłam na zdjęcie książki na tle tablicy na Pintereście. Przyciągnęło mój wzrok na tyle, że wręcz od razu zaczęłam szukać informacji, o czym jest ta powieść w granatowej okładce. Tak po raz pierwszy trafiłam do Dunbridge Academy.

Są książki, po które sięgam w ciemno i na pewno należą do nich te, gdzie akcja ma miejsce w szkole z internatem. Uwielbiam klimat takich miejsc i moim zdaniem Sarah Sprinz wyśmienicie go oddała. Czytając o Dunbridge i tym, jak wszyscy uczniowie i nauczyciele tworzą jedną wielką rodzinę, czułam się, jakbym wróciła do domu.

W podziękowaniach autorka wspomniała serię książek o Hanni i Nanni, dzięki którym zaczęła się jej czytelnicza przygoda. Nie czytałam ich, ale oglądałam filmy na ich podstawie, gdzie główne bohaterki zamieszkały w internacie. Zakochałam się w tamtym klimacie i tutaj, w Dunbridge, także czułam jego cząstkę. Tak niewiele wystarczyło mi, bym polubiła tę książkę.

Fabuła powieści w głównej mierze skupia się na relacji rozwijającej się między Emmą i Henrym. Przez lwią część książki nie byłam fanką tego wątku romantycznego przez to, że czytając o tej dwójce, nie mogłam przestać myśleć o Grace. Na szczęście autorka jakoś wybrnęła z tej skomplikowanej sytuacji. Końcówka książki była dla mnie o wiele lepsza od jej początku, gdzie tempo akcji było znacznie wolniejsze. Ostatnie rozdziały zostały poświęcone trudniejszym tematom, jak radzenie sobie ze stratą i żałobą. Poruszono je w dojrzały sposób. Spodobało mi się także to, jak autorka przedstawiła relacje rodzeństwa. Przyznaję, że pod koniec miałam łzy w oczach, czytając rozmowę Theo i Henryego.

Emma decyduje się przenieść do Szkocji, by w ten sposób odnaleźć ojca, który porzucił ją i jej matkę. Moim zdaniem jest to najlepiej opisany wątek w całej książce. Z przyjemnością czytałam o tym, jak zmieniał się stosunek Emmy do poszukiwań. Czasami aż trochę żałowałam, że autorka nie skupiła się tylko na jej perspektywie. Szczególnie spodobało mi się to, jak ważną częścią życia Emmy stanowiło bieganie. Osobiście nie lubię biegać i nigdy tego nie żałowałam, bo nie widziałam w tym nic niezwykłego. Sarah Sprinz zmieniła moje zdanie na ten temat.

Na koniec krótko o elementach, które podobały mi się mniej. W Dunbridge zabrakło mi obiecywanego tematu Szkocji i klimatu dark academia. Żałuję także, że autorka nie rozwinęła bardziej postaci drugoplanowych, ale na szczęście będą im poświęcone kolejne części serii. Książka jest napisana prostym językiem, więc szybko się ją czyta. Bohaterowie zachowują się adekwatnie do swojego wieku, ale jednak niektóre dialogi wyszły autorce dość infantylnie. Sprawa z panem Wardem miała dość znaczny wpływ na akcję, ale jakoś gryzła mi się z całością.

Dunbridge nie stało się moją najukochańszą książką, choć myślałam, że tak będzie. Mimo to spodobała mi się ta młodzieżówka, bo przypomniała mi o powieściach, dla których straciłam głowę w przeszłości. Chętnie jeszcze kiedyś do niej wrócę. Zrobię to dla niezapomnianego klimatu szkoły z internatem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1044

4-05-2023 22:48

Książka "Dunbridge Academy. Tam gdzie Ty" jest debiutancką powieścią autorki i zarazem pierwszym tomem serii dunbridgeacademy opowiadającej o uczniach tej elitarnej szkockiej szkoły. Bardzo lubię książki w klimacie "dark academia", dlatego też nie mogłam przejść oboejtnie obok tej historii! Zacznę od tego, że książka jest naprawdę pięknie wydana, Wydawnictwo zadbało tutaj naprawdę o każdy detal - ja jestem zachwycona! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo, ja te czterysta stron pochłonęłam w jedno popołudnie i nie odłożyłam książki póki nie poznałam zakończenia. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi naprawdę świetnie wykreowani, to postaci z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy Emmy i Henrego, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku zaskarbili sobie moją sympatię i byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich relację i losy. Akcja powieści rozgrywa się w szkockiej szkole Dunbridge Academy, za której murami dzieje się naprawdę sporo - obserwujemy pierwsze miłości, przyjaźnie, sprzeczki i dramy, które wywołują w Czytelniku wiele skrajnych emocji! Bardzo spodobała mi się sprawa związana z wydarzeniami, które miały miejsce w czasie kiedy rodzice Emmy uczęszczali do DA, muszę przyznać, że ogromnym zaangażowaniem śledziłam ten wątek i kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń. Autorka w swojej powieści porusza także wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, jak między innymi strata bliskiej osoby czy odczucenie przez rodzica, te fragmenty wywołały we mnie naprawdę sporo wzruszeń i skłoniły do głębszej refleksji. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i nie mogę się już doczekać kolejnego tomu tej serii! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

2-05-2023 18:11

Chodziliście kiedyś do szkoły z internatem? Jak wspominacie tamte czasy? Ja do takiej palcówki nie chodziłam, ale zawsze chciałam. Dzięki książce ?Dunbridge Academy. Tam, gdzie ty? w pewnym sensie mogłam doświadczyć tego na własnej skórze. Autorka idealnie połączyła poetyckie sformułowania z młodzieżową mową tworząc historię, która zabiera czytelnika za mury elitarnej szkoły w urokliwym zakątku Szkocji. Tej książki się nie czyta. Ją się przeżywa, płynąc wraz z przewracanymi kartkami. Historia Emmy i Henry?ego łamie serce, wywołuje szybsze bicie serca i daje nadzieję. Nie wiem czy jakiekolwiek słowa będą w stanie oddać jej piękno. Każde uczucie, każdy śmiech, każde wzruszenie i każdy niepokój. Czułam to wszystko całą sobą. Każdą cząstką mojego pogruchotanego serca. Odczuwałam wszystko to, co bohaterowie, jakbym była tam razem z nimi. Ta historia udowadnia, że w książkach kryje się magia, która pozwala zanurzyć się w słowach i zapomnieć o wszystkim dookoła.

W książce poznajemy Emmę, która wyjeżdża na roczną wymianę do elitarnej szkoły Dunbridge Academy. W tym właśnie miejscu poznali się jej rodzice, a teraz dziewczyna ma nadzieję, że będzie mogła odnaleźć tam ojca. Ma już dobrze ułożony plan, tylko nie przewidziała, że na jej drodze pojawi się Henry. A raczej na nią wpadnie...


Sarah Sprinz ma niesamowity talent do pisania książek, które całkowicie pochłaniają czytelnika i zabierają go w podróż pełną emocji. Autorka sprawiła, że pokochałam tę książkę, jej fabułę, bohaterów i całe otoczenie niezwykłego Dunbridge Academy. Na kartkach tej powieści znalazłam wiele zdań, w których się po prostu zakochałam, i z których wiele się nauczyłam. Ta książka jest jak najcieplejszy koc, pod którym skrywamy się, gdy wokół szaleje burza. Styl, jakim posługuje się Sarah Sprinz urzekł mnie od samego początku. Jej sposób wyrażania uczuć najprostszymi słowami i ożywiania swoich postaci jest niezwykły.

Emma i Henry byli bohaterami, takimi jak my. Mieli swoje problemy, rozterki, wzloty i upadki, popełniali błędy oraz doświadczali bólu, miłości i szczęścia. Ich droga nie była prosta i łatwa, ale z czasem los się dla nich odwrócił. Ta książka zrobiła ze mną niewyobrażalne rzeczy. Nawet nie wiedziałam, że może na mnie tak wpłynąć. Takiego właśnie książki sprawiają, że chcę czytać ich jak najwięcej. Chcę przeżywać rzeczy, o których nie wiedziała, że istnieją, i o których nie miałam pojęcia, że potrzebuję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@Amanda.Says

ilość recenzji:312

30-04-2023 20:30

DLACZEGO WARTO SIĘGNĄĆ PO DUNBRIDGE ACADEMY?
1. FABUŁA - powiedzmy sobie wprost - nie jest to ambitna lektura, która zmieni nasze życie, a raczej momentami przypomina typowe młodzieżówki, ALE nie jest to absolutnie wada. Autorka jakimś cudem tak opowiada swoją historię, że przekłuwa wszystkie te banały w coś bardzo miłego i uroczego, co przypomina nam szkolne lata, przyjaźnie, miłości. Czytając czułam się po prostu dobrze i nie chciałam się odrywać od książki. To była idealna lektura na rozluźnienie, na przerywnik między jakimiś mocniejszymi tytułami. Do tego, gdy wydawało mi się, że będzie sielankowo, pojawiło się parę wątków, które zakręciły akcją i wzbudziły we mnie masę emocji. Nie chcę spoilerować, więc rzucę tylko hasłowo, czego się możecie spodziewać - rodzinne tajemnice, traumy sprzed lat, strata i żałoba, poświęcenie dla drugiej osoby.
2. BOHATEROWIE - autorka zaserwowała nam ekipę znajomych, którą łatwo nam polubić. Możemy znaleźć w nich swoje cechy lub też osób z naszego otoczenia. Do tego, autorka dała im tak wiele tych młodzieńczych emocji i uczuć, które w tym wieku są mocniejsze, wyraźniejsze, bardziej odczuwalne. Może nam się to początkowo wydać przerysowane, ale gdy przypomnimy sobie swoje młodzieńcze lata, to jednak okazuje się, że było dokładnie tak samo. I chociaż ten tom skupia się na Emmie i Henrym, to kolejne tomy będą poświęcone kolejnym osobom z ekipy i bardzo się z tego rozwiązania cieszę. Dzięki temu nadal będziemy w tym świecie, ale nie będzie nudno.
3. KLIMAT - szkoła z internatem, zasady, cisza nocna, mundurki, apele, poranne przebieżki, rozbudowane gmachy szkolne - to wszystko, co najbardziej lubię w książkach z motywem akademia!
4. WYDANIE - czapki z głów dla ekipy Moondrive! Wydanie jest dopracowane w każdym calu. Złocenia na minimalistycznej okładce, herb DA przy rozpoczęciu każdego rozdziału i genialne grafiki na wewnętrznych stronach okładki! To prawdziwe mistrzostwo!

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których pierwszoosobową narrację powierzono Emmie oraz Henryemu. Dzięki temu rozwiązaniu udało nam się lepiej poznać tych bohaterów, a także zrozumieć emocje, które się w nich kłębiły. Styl pisania autorki jest prosty, może nawet momentami zbyt prosty, ale za to przyjemny w odbiorze. Pod względem technicznym nie mam żadnych zarzutów.

PODSUMOWUJĄC
Dunbridge Academy to książka, która w kilku momentach mnie wzruszyła, w kilku rozbawiła, ale przede wszystkim, to książka którą czytałam z nieskrywaną przyjemnością. To taki miły powrót do szkolnych lat w świetnym wydaniu. Jeśli potrzebujecie podróży do szkoły z prawdziwego zdarzenia, to ta książka zdecydowanie Wam się spodoba! Polecam!

Amanda Says

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?