SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dusze z ciemności i światła

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 556

Opis produktu:

Co zrobisz, gdy światłość zgaśnie, a dobro zmieni się w zło?

Tenebris, młoda, zadziorna i niezwykle utalentowana Łowczyni, całe życie była prześladowana zarówno przez rówieśników, jak i innych mieszkańców Derre. Świat ten, niegdyś przepełniony spokojem, teraz został odmieniony przez wojnę toczoną między aniołami i demonami. W tej niesprzyjającej rzeczywistości Tenebris będzie musiała na nowo odnaleźć swoje miejsce, gdy powróci przywódca demonicznej armii sprzed wieków. Żniwiarz, władający esencją mrocznego boga śmierci, Grimogoda, wciela się w młodego chłopaka zwanego `pierwiastkiem śmierci`` i rozpoczyna na nowo swą misję zdobycia Derre. Naprzeciw niemu staje armia Pancernych Świętych, stworzona wieki temu przez anioły. Wkrótce nad całą krainą zapanuje chaos i zniszczenie, a pojęcia dobra i zła staną się mniej jasne niż kiedykolwiek przedtem

Anioł rzucił się na niego, nim przeciwnik skończył zdanie. Raz. Muszę trafić tylko raz! - powtarzał sobie w myślach. Atakował wroga najlepiej, jak potrafił, a on blokował ciosy gołymi rękami. Zrozpaczony wojownik nieba nie wierzył w to, co się dzieje. Potęga Żniwiarza przekraczała jego oczekiwania po wielokroć. Wiele słyszał o sile demona od braci i sióstr, którzy mieli nieprzyjemność go spotkać, ale dziś po raz pierwszy osobiście przyszło mu się z nim mierzyć. Gniew i rozpacz ogarniały go coraz bardziej. Zalewały niczym fale, aby potem wciągnąć go w mroczną głębię. Widział opanowanie na twarzy demona i słyszał krzyki niewyobrażalnego cierpienia ludzi, których przywiódł tu ze sobą. Wszystko stracone.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 556
ISBN: 9788382191141
Wprowadzono: 29.01.2021

RECENZJE - książki - Dusze z ciemności i światła - Hubert Oleksak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Aga

ilość recenzji:200

8-07-2021 09:07

Tenebris jest członkiniom zakonu Pancernych Świętych. To zdolna wojowniczka, która jakiś czas temu straciła przyjaciela podczas misji. Gdy kobieta rusza na kolejną wyprawę, wie, że nie będzie łatwo. Wśród szeptów słychać plotkę o powrocie Żniwiarza ? przywódcy demonów, które walczyły przed laty z aniołami, ściągając na spokojne Derre nieszczęścia. Czy spotkanie z mrocznym i tajemniczym Żniwiarzem skończy się dla Tenebris szczęśliwie?

Dusze z Ciemności i Światła to debiut literacki Huberta Oleksaka. Trzecioosobowa narracja pokazuje losy kilku postaci, jednak wydarzenia z nimi związane przeplatają się ze sobą i łączą w siatkę skomplikowanych relacji i zależności. Główną bohaterką jest jednak Tenebris.

Plusem powieści jest zbudowanie ciekawego świata. Autor czerpie z różnych utartych schematów, potrafi jednak tknąć w nie świeżość spojrzenia. Mamy zatem rzeczywistość, w które postacie mają moce, a walka dobra ze złem odbywa się na znacznie wyższym niż ludzki szczeblu. O dominację walczą ze sobą demony i aniołowie. Nie brakuje zdrad, bitew, tajemnic i wielu innych, podkręcających tempo akcji wydarzeń.

Ciekawy jest sam wątek dobra i zła. Są w książce fragmenty, które dają do myślenia ? czy na pewno mamy tu jasny podział na tych dobrych i ich przeciwników? Czy wszystko da się usprawiedliwić? Autor zdaje sobie sprawę, że nie ma ludzi krystalicznie prawych czy do cna zepsutych, zawsze jest w nich ziarenko przeciwnego pierwiastka, są wydarzenia, które stawiają ich w innym świetle.

Autor zgrabnie buduje nie tylko świat przedstawiony, lecz także narrację. Pisze klimatycznie, potrafi zaciekawić, a momentami jego opowieść wygląda niczym mityczna historia bądź legenda opisana w sposób bardzo dobry. Narracja to coś, co podobało mi się w tej książce.

Problemem są jednak dialogi. Stoją one w ogromnym kontraście do narracji. Miałam nawet wrażenie, że te dwie rzeczy pisały dwie różne osoby. Z jednej strony mamy szczegółową relację wydarzeń, a z drugiej wymianę zdań, która jest potoczna, prosta i nijak nie pasuje do bohaterów. Autor pokazuje czytelnikowi walecznych przywódców, a jednocześnie opisuje ich zachowanie tak, że mamy wrażenie, że obserwujemy dojrzewających nastolatków, u których humor zmienia się co chwilę. Wypowiadane przez bohaterów słowa nie pasują do ich rang czy pozycji. Przez to tworzy się pewnego rodzaju rozdźwięk, który psuje odbiór treści.

Nie jest to zła powieść, ma potencjał, lecz jest dość niedopracowana. Autor może pochwalić się ciekawym pomysłem, wyobraźnią, kreatywnością i naprawdę niezłym stylem narracji, jednak dialogi w jego wykonaniu i kreacja postaci wołają o pomstę do nieba. Mam nadzieję, że kolejne książki Huberta Oleksaka będą pozbawione tych mankamentów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:579

23-03-2021 19:52

Fantastyczny świat Derre stał się polem walki aniołów i demonów. Armia Pancernych Świętych, w której szeregach możemy odnaleźć Tenebris, główną bohaterkę, staje przeciwko bardzo potężnemu demonowi. Żniwiarz, władający esencją mrocznego boga śmierci, wciela się w młodego chłopaka i rozpoczyna swój podbój.

Tyle wiemy z opisu, wydaje się proste, prawda? Ani trochę, to tylko wierzchołek góry lodowej! Trzeba przyznać, że autor miał w głowie naprawdę rozbudowaną historię, co jest na plus. Jest dużo charakterystycznych bohaterów, a wydarzenia rozgrywają się w różnych czasach. Już na samym początku zalewa nas tyle informacji o świecie przedstawionym, że można dostać zawrotów głowy ? a to niestety działa na minus?

Pomysłów jest sporo, ale sposób ich podania trochę szwankuje. Dużo czytelników wspomina o błędach, np. językowych i składniowych. Ja też je widziałam, korekta mogła się zdecydowanie bardziej postarać, ale umiałam przejść nad tym do porządku dziennego. Bardziej przeszkadzało mi, że w jednym miejscu czytelnik musi się skupić jak na wykładzie, żeby ogarnąć historyczną stronę powieści, a w kolejnym jest tak pusto pod tym względem. Myślę, że taki brak równowagi jest typowy dla debiutu i w następnej części będzie lepiej.

Podobało mi się, że choć wykorzystano znany motyw odwiecznej wojny aniołów z demonami, to nie jest jednoznaczne, kto jest tutaj dobrem a kto złem. Warto wstrzymać się z osądem, póki nie poznamy wszystkich punktów widzenia.

Nie brak w powieści humoru i lekkiego podejścia do poważnych sytuacji. Kto przebrnął przez ?Achaję? Andrzeja Ziemiańskiego i, co najważniejsze, polubił ją, ten znowu uśmiechnie się na widok dialogów w ?Duszach...?. Bohaterowie, pomimo swojej wysokiej rangi, odzywają się do siebie jak znajomi z podwórka i to również mi nie przeszkadzało. Taka jest po prostu konwencja.

Moja ocena nie jest ani na duży minus, ani na duży plus. Nie stworzył tego doświadczony pisarz, ale da się odczuć, że chciałby wiele przekazać, więc można udzielić mu kredytu zaufania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

7-03-2021 20:28

Na tą książkę czekałam naprawdę długo i pozwalałam na to, aby ciekawość mnie wprost zżerała. Fantastykę cenie i bardzo dobrze się czuję w takich klimatach, dlatego jeśli tylko tematyka powieści mnie zainteresuje sięgam po nią bez wahania. ?Dusze z ciemności i światła? to jest debiut Huberta Olesiaka i to bardzo dobry debiut. Autor pokazuje nam klasyczną walkę dobra i zła, ale potrafił sprawić, że nic nie jest tak oczywiste i niezależne, jakbym sobie myślała. Na samym początku przyciągnęła mnie okładką, która bez wątpienia wygląda pięknie i przede wszystkim inaczej. Później dowiedziałam się, że autor został w niej ujęty wspólnie z małżonką, więc ten pomysł wydał mi się niezwykle trafiony i bardzo osobisty. Grafika wyszła fenomenalnie, a kolorystyka nadaje jej wyrazistości. Czego możemy się spodziewać po książce?
Główną bohaterką powieści ?Dusze z ciemności i światła? jest młoda Łowczyni o imieniu Tenebris. Już z racji fachu, którym się trudni można przypuszczać, że jej żywot do łatwych nie należy. Mimo młodego wieku życie doświadczyło ją mocno, a czasy, które nadchodziły nie zwiastowały tego, aby miało być lepiej. Tak się dzieje, kiedy w świecie, który nie był splamiony złem dochodzi do jego ataku. Derre było spokojnym miejscem, a stało się areną walk między Aniołami i Demonami, dopiero pojawienie i uwięzienie największego zagrożenia dla Aniołów ? Żniwiarza pozwoliło żołnierzom odsapnąć, niestety nie na długo. Łowczyni dołączyła do pewnego zakonu stworzonego przez Anioły, stając zarazem wojowniczką walczącą przeciwko Demonom. Pancerni Święci radzili sobie całkiem dobrze z takim nieprzewidywalnym wrogiem. Żniwiarz jednak nie pozwoli o sobie zapomnieć, jest silny, włada esencją boga śmierci i opętuje jednego ze znajomych Tenebris. Zniszczenie, chaos i walki, a przede wszystkim niewiedza, czy jest ona słuszna i czy stoi się po właściwej stronie. Czy Tenebris poradzi sobie w tak mrocznej rzeczywistości?
?Dusze z ciemności i światła? jest pierwszym tomem cyklu pod tytułem Śmierć żyje, a zarazem zapowiedzią niezwykłej przygody, w którą zabiera nas autor. Nie będę ukrywała, że jest pokaźnych rozmiarów, a czyta się ją, jakby miała może ze sto stron, wręcz połyka. Nie odczuwałam w żadnym razie tego, że jest ciężka, czy nudna, czy, że mnie nużyła. Hubert Olesiak potrafi zaintrygować czytelnika swoją wizją przedstawionego świata, ale także kreacji bohaterów. Tenebris jest zadziorna i charakterna, a przede wszystkim twarda, w końcu walczy z demonami, a to nie może być ani łatwe, ani przyjemne. Olesiak nie tylko bardzo skrupulatnie podszedł do tematu swojej książki, ale także starał się doprecyzować każdy jej aspekt. Styl autora jest bardzo dobry, przyjemnie się go czyta i nie stanowi żadnych problemów w odbiorze. Jestem pełna podziwu, że tak dobrze się przygotował do napisania tej powieści, wiadomo, że z tym bywa różnie, a Hubert Olesiak udowadnia tutaj, że można zrobić wszystko, jeśli się tylko zechce. ?Dusze z ciemności i światła? posiada bardzo dynamiczną akcję, z każdej strony się coś dzieje, poznajemy nowych bohaterów, rozbudzając ciekawość i apetyt na więcej. Mam nadzieję, że niebawem będę mogła zaczytywać się w kolejnej powieści autora, bo wiem, że będzie warto.

Czy recenzja była pomocna?

Z innego świata

ilość recenzji:180

26-02-2021 07:41

Derre. Fantastyczna kraina będąca domem nie tylko dla ludzi, ale także dla elfów, krasnoludów, czy innych magicznych stworzeń. Wydawałoby się, że to oaza spokoju, ale gdzieś w mroku czai się zło. Tylko czy to zło rzeczywiście jest złem? I czy siły dobra faktycznie są dobre i to właśnie im powinniśmy kibicować? Między innymi na te pytania znajdziemy odpowiedź w najnowszej książce wydawnictwa Novae Res, pt. ?Dusze z ciemności i światła?.

Debiut pisarski Huberta Oleksaka, to historia z gatunku fantasy i to przez wielkie ?F?. Jej podłożem jest wojna demonów z aniołami sprzed kilkunastu wieków, w trakcie której jak się wydawało, siły zła zostały pokonane i na dobre odsunięte z powrotem w cień. Jednakże pewne spotkanie w barze grupy młodych, żądnych przygód ludzi z niejakim Vincentem Piego ? autorem bezcennych opisów dawno zamierzchłych zdarzeń kluczowych dla rozwoju magii w Derre ? wprawia w ruch machinę, która przywróci wielkie zagrożenie dla całego świata.

Przygoda nie kończy się dobrze, ale o tym dokładnie przeczytacie już sobie sami. W tym momencie przejdźmy jednak do rzeczy najważniejszych. Fabuła książki rusza do przodu. Jesteśmy w przyszłości, kilka lat po wyżej wspomnianych wydarzeniach. Poznajemy młodą, ambitną i utalentowaną Tenebris, Łowczynię należącą do walczącego z demonami i strzegącego porządku zakonu Świętych. Ma w nim swoich sojuszników i przeciwników. Traf chce, że jej losy zostają związane z mocami zła i powracającym do życia demonem Żniwiarzem. Co więcej, los płata jej niezłego figla, gdyż ów Żniwiarz powraca do Derre w ciele jej miłości, uznanego za zmarłego Omena.

Przybliżona w książce historia śledzi przygody Tenebris oraz przygotowania Pancernych Świętych do starcia z rosnącymi w siłę demonami. Autor spokojnie buduje swój fantastyczny świat, przybliżając nam żyjące w nim poszczególne grupy społeczne, ludzi, elfów, magów, wojowników oraz demony. Jego opisy są bardzo bogate i dokładne, a czytelnik nie musi sobie nic dopowiadać, widząc Derre i jego mieszkańców oczami swojej wyobraźni.

"Wnętrze było zaniedbane i brudne. Zielony barwnik, którym pokryto ściany, był już wyblakły i obdrapany. Niektóre ściany były popękane i kruszyły się na niemal gołą, kamienną podłogę. Gdzieniegdzie był tylko dywanik lub posłanie do spania. W przejściach pomiędzy izbami nie było nawet drzwi, podobnie jak okiennic."

Hubert Oleksak tworzy barwną grupę bohaterów. Na jej czele stoi wspomina wcześniej Tenebris, dziewczyna o ognistym temperamencie, pewna siebie i odważna, dająca jednak od czasu do czasu ponieść się emocjom, co w starciu z największym postrachem Derre, może okazać się dla niej zgubna. Jest też ów postrach, czyli Żniwiarz. Uroku z pewnością dodaje mu fakt, że pozostaje w ciele Omena, miłości Tenebris. Demon to wybuchowa mieszanka bezlitosnego potwora i młodzieńca z dystansem do wszystkiego i wszystkich. Jedną z najbardziej znienawidzonych przeze mnie postaci jest jednak Venatrix, knująca mistrzyni Tenebris, której nie jest w stanie znieść i robi wszystko by podminować jej pozycję. Mamy też innych członków Pancernych Świętych oraz popleczników Żniwiarza. Potężnie zbudowany Zoran, wyrozumiały lider zakonu Sanktus, czy szalona Kirgoth.

Tytuł wydawnictwa Novae Res oprócz niezwykłych przygód, wspaniałych pojedynków i charyzmatycznych bohaterów daje nam również sporo do myślenia. Przez większość lektury zastanawiałem się czy ten podział na dobro i zło nie jest przypadkiem nieco zakłamany. Może to ci źli są dobrzy, a ci dobrzy nie pasują do przypisywanych im cnót? Kolejne tajemnice odkrywane w trakcie czytania tylko pogłębiały moje pytania, które pozostają ze mną nawet po pełnym niespodzianek finale.

Książka na wielu etapach potrafi wbić czytelnika w fotel i zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Choć jej akcja generalnie toczy się w dosyć powolnym tempie, to gdy przychodzi pora na wielką konfrontację stron dobra i zła dzieję się mnóstwo rzeczy naraz i to bardzo szybko, a zakończenie tego pierwszego tomu nie tylko ekscytuje przed kontynuację tej historii, ale także pozostawia nas zbierających nasze szczęki z podłóg. Mieszanka tych właśnie elementów sprawia, że ?Dusze z ciemności i światła Tom I Śmierć Żyje? stanowi gratkę dla każdego czytelnika, zarówno początkującego jak i fanatyka fantastyki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?