- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.takiej potrzeby. W odpowiednim czasie znalazłaby się dla ciebie praca w jednej z naszych kancelarii. Przecież to oczywiste, że możesz na nas liczyć w tej kwestii. Opanowana na powrót Eleonora postanowiła sięgnąć po stary zamysł. Teściowa postradała zmysły, myśląc, że Oliwia przyjęłaby ofertę pracy w rodzinnej kancelarii męża. Eleonora z pełną świadomością wyłożyła karty na stół, wiedząc, że Janusz jeszcze nie zdążył przedyskutować z żoną propozycji pracy. Wiedząc, jak bardzo Oliwia ceniła sobie niezależność, podejrzewała, że Janusz najprawdopodobniej nigdy by się nie zdobył na wyjście do niej z taką ofertą. Znał ją zbyt dobrze. - Oliwio, proszę cię o rozwagę - dodała teściowa jakby mimochodem, z lekkim znużeniem w głosie. Oliwii zrobiło się nagle potwornie duszno. Podbiegła do okna i otworzyła je na oścież, wpuszczając do apartamentu strumień zimnego powietrza. Stała oparta o szybę i przyglądała się miastu, które leniwie budziło się do życia. Oddychała głęboko, próbując uspokoić skołatane nerwy. Gdyby mogła, zaczęłaby krzyczeć. Gdyby wypadało, rzuciłaby słuchawką o ścianę i skończyła tę bezproduktywną, pozbawioną sensu rozmowę. Była bliska wybuchu. Po raz kolejny, od kiedy się znały, Eleonora zagrała na jej ambicji i poczuciu wartości. Odzyskała panowanie nad sobą po dłuższej chwili i na powrót zaczęła myśleć logicznie. W tym czasie Eleonora zdążyła wydać gosposi instrukcje obiadowe, upiła łyk kawy i zgasiła papierosa, tłumiąc do reszty zapach cynamonu i kardamonu unoszący się w salonie. Matka Janusza była usatysfakcjonowana. Świadczył o tym ton, z jakim wydawała polecenia, i jej ledwie słyszalne na linii radosne pomrukiwanie. - Mamo - zaczęła spokojnie Oliwia i powstrzymując łzy rozczarowania, postanowiła zakończyć rozmowę z klasą. Nie chciała dać Eleonorze poczucia tryumfu i pokazać, jak bardzo zraniła ją ta idiotyczna propozycja. W pełni już opanowana zamknęła okno i upewniła się, że Janusz z małym Erykiem bawili się w innym pokoju. Postanowiła, że zrobi wszystko, by rozegrać rozmowę do końca i nie dać się wyprowadzić z równowagi. Na szali ważyła się nie tylko jej kariera i ambicja, zrozumiała także, że walka toczy się głównie o jej niezależność i prawo do podejmowania samodzielnych decyzji. Powoli, ważąc słowo po słowie, powróciła do rozmowy: - Zdziwiłaś mnie swoją propozycją, mamo, rzeczywiście twoja oferta jest szczodra i bardzo kusząca. Niestety, jak pamiętasz, nie mam pojęcia o prawie i nie wiem, do czego mogłabym się wam przydać. - Wzięła kilka głębszych wdechów, by kontynuować gorzką maskaradę. - Najlepiej, jak porozmawiam z Januszem. On doskonale doradzi, jak pokierować moją karierą, bym w przyszłości mogła dołączyć do firmy w pełni kompetentna. - Na razie, jeśli pozwolisz, zacznę pracę w Google. Potraktujmy to jako rozgrzewkę przed moim przyszłym prawdziwym zajęciem. Ostatnie słowa wypłynęły z jej ust, nabierając dźwięcznego pogłosu. Oliwia uśmiechnęła się do Eleonory i usiadła z powrotem na łóżko, znów opanowana i spokojna. Wypadła przed teściową naturalnie i przekonująco. Świadomie umniejszyła swój sukces zatrudnienia w Google, nazywając go rozgrzewką. Celowo wciągnęła do tej rozgrywki Janusza, wskazując, że będzie odpowiednią osobą, która pomoże jej obrać właściwą drogę, by w przyszłości mogła dołączyć do rodzinnego interesu. Czuła, że przekonała Eleonorę i osiągnęła chwilowe zwycięstwo. Wywalczyła czas, którego potrzebowała, aby stanąć na nogi i odbudować pewność siebie. Gdy matka Janusza upomni się w przyszłości o wypełnienie złożonej obietnicy, będzie gotowa przeciwstawić się jej ze zdwojoną siłą. Tymczasem Eleonora bezgłośnie odłożyła słuchawkę. Przymknęła powoli oczy i popadła w zadumę. Siedziała chwilę bez ruchu, trawiąc przebieg rozmowy z synową. Po kilku minutach zawieszenia zawołała gosposię i poprosiła o proszki na ból głowy. Migrena miała się zacząć tego poranka i trwać aż do późnego wieczora. Eleonora opuściła salon, powłócząc starymi nogami, by udać się do sypialni na piętrze i oddać rozważaniom. Mimo wczesnej pory zasłoniła rolety i opadła całym ciężarem na łóżko. Dylemat Oliwii Black Wydanie pierwsze, ISBN: 978-83-8147-171-8 (C) Barbara Taraszkiewicz i Wydawnictwo Novae Res 2018 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Marzena Kwietniewska-Talarczyk KOREKTA: Agnieszka Jedziniak OKŁADKA: Izabela Surdykowska-Jurek KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, książki dla babci |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 123x175 |
Liczba stron: | 338 |
ISBN: | 978-83-8147-122-0 |
Wprowadzono: | 16.09.2018 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.