SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Just promise me...

Dylogia Second Chance Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Black Rose
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 368
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Cameron Johnson rozgrywający szkolnej drużyny futbolowej nigdy nie musiał zabiegać o względy płci przeciwnej. Nie przejmował się również uczuciami innych. By utrzymać swoją reputację, był skłonny zniszczyć psychicznie. I nawet się nie zawahał.Leah Collins po trzech latach wraca do Berkeley. Zadra w postaci narcystycznego sąsiada wciąż uwiera niczym drzazga wetknięta głęboko pod skórę, przez co ma ochotę zrezygnować z największego marzenia, jakie posiada z uczelni, na której znalazł się również Johnson.Kiedy wreszcie udaje się jej wziąć głęboki wdech, padający na nią wyrok sprawia, że każda decyzja, każdy kolejny krok jest gorszy od poprzedniego i przysparza coraz więcej bólu. Machina niepewnego jutra ruszyła.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki Young Adult,  Romans hate-love,  Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Black Rose
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 368
ISBN: 9788368216042
Wprowadzono: 01.08.2024

M. Mackenzie - przeczytaj też

Kobieta z tajemnicą Tom 1 Książka 30,09 zł
Dodaj do koszyka
Kolekcjoner Książka 33,93 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Just promise me..., Dylogia Second Chance Tom 1 - M. Mackenzie

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 7 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

sni*****************

ilość recenzji:429

13-10-2024 14:17

"Just Promise me" to moje pierwsze spotkanie z twórczością M. Mackenzie, pomyślałam sobie, że tak historia będzie lekka i przyjemna, jednak nie jest pozbawiona głębi. Okładka jest urokliwa, nie mogłam oderwać od niej spojrzenia, jest urocza, dopracowana i rozgrzała moje serduszko. Życie potrafi zrzucić na nasze barki wiele ciężkich doświadczeń. Nie zawsze od razu potrafimy sobie z nimi poradzić, bywa i tak, że potrzebujemy więcej czasu, wprowadzenia zmian. Czasami na pozór łudzimy się, że nadszedł ten moment, aby ruszyć z miejsca, niejednokrotnie jednak bywa, że taką decyzję podejmujemy zbyt szybko. Czy miłość może być lekarstwem na wszystko? Nie łatwo obdarzyć kogoś zaufaniem.
Główną bohaterką książki autorstwa M. Mackenzie pod tytułem ?Just Promise me?? jest Leah Collins. Dziewczyna przeszła w życiu wiele, nie poddała się, chciała spełnić swoje marzenie dotyczące nauki na uniwersytecie w Berkley. Opuściła to miejsce chcąc zacząć żyć od nowa z dala od ciężkich wspomnień. Leah była szykanowana, dręczona, i wyśmiewana. Takie doświadczenia pozostawiają rysę w środku, którą nie zawsze można wygładzić, czy wyszlifować taki sposób, że zupełnie zniknie. Zawsze będzie pod powłoką. Cameron Jonhson był gwiazdą futbolowej drużyny, w końcu grał na pozycji rozgrywającego. Dręczył Leah, wyśmiewał się z niej, z jej wyglądu, wagi, a przecież byli sąsiadami. To z jego powodu wyjechała, zmieniła się, ciężko na to pracowała. Nigdy nie musiał wysilać się, aby zyskać przychylność kobiet, nie przejmował się uczuciami innych, nie wahał się niszczyć tych słabych, aby tylko mieć nienadszarpaną reputację. Co się wydarzy, kiedy Cameron zobaczy odmienioną dziewczynę? Czy zemsta będzie taka ważna? Kto kogo zniszczy tym razem?
"Just Promise me" to pierwszy tom dylogii Druga szansa, przedstawia historię dziewczyny, która przeszła w szkole piekło oraz jej dręczyciela. M. Mackenzie zaskoczyła mnie tym, jak pięknie potrafi pisać i przedstawiać tak trudne tematy, które łamią serce. Zestawiła ze sobą dwie odmienne osoby, na zasadzie kontrastu i połączyła ich w całość. Leah to ufna, skromna dziewczyna, natomiast Camerona nie interesują inni, poza sobą, potrafi zniszczyć innym życie. Brutalnością potrafi załatwić to czego pragnie, nie liczą się ofiary. Z czasem jednak ukazuje zupełnie inną twarz, potrafi kochać, być czuły, opiekuńczy, ale jest też zaborczy i zazdrosny. Czy uda mu się zjednać sobie tak skrzywdzoną kobietę? "Just Promise me" to historia, która zrzuca na czytelnika tyle emocji i wydarzeń, z którymi czasami trudno jest się pogodzić, czy je przepracować. M. Mackenzie pokazała mi się, jako ambitna autorka, która nie bpi się opisywać traumatycznych doświadczeń. W życiu także ważna jest przyjaźń, dlatego też tak istotne jest mieć wokół siebie bliskie osoby. Nie mogę się doczekać, aby poznać kolejne książki autorki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Grażyna a czyta

ilość recenzji:159

6-10-2024 00:01

Czy każdy zasługuje na drugą szansę? W prawdziwym życiu wszystko zależy od sytuacji, nie zmienia to jednak faktu, że właśnie ten motyw tak zaintrygował mnie w tej historii. Nie mogłam się doczekać swojego egzemplarza papierowego więc mój czytelniczy głód zaspokoiłam ebookiem w abonamencie Legimi i nie żałuję ani jednej spędzonej przy niej chwili.

Leah wraca do rodzinnego miasta by spełnić swoje największe marzenie - studiować na ukochanej uczelni. Jedynym problemem jest Cameron Johnson, bezwzględny, nie liczący się z uczuciami innych sąsiad, któremu przed laty niemal udało się ją zniszczyć. Ich ponowne spotkanie rozpoczyna grę, w której oboje mogą się zatracic. Gdy wszystko zaczyna się układać zgodnie z planem, w życiu Leah pojawia się olbrzymi problem. Teraz, każdy dzień będzie niemal jak siedzenie na bombie z opóźnionym zapłonem?

Ależ to była cudowna histori! Autorka zafundowała mi rollercoaster emocji ale przede wszystkim tak poprowadziła fabułę aby moje uczucia względem bohaterów się zmieniały. Ten efekt naprawdę zaskoczył mnie samą. Zazwyczaj jak polubię (lub też nie) jakiegoś bohatera na początku historii to moje uczucia względem niego utrzymują się już do końca powieści. Tu było inaczej. Moja początkowa niechęć do Camerona stopniowo zmieniła się w sympatię. Za to od pierwszej strony pokochałam główną bohaterkę oraz jej najlepszą przyjaciółkę. Ich relacja, wzajemne wsparcie i to jak niemal wskoczyłyby za sobą w ogień było cudowne w odbiorze.

Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterów. Oboje są uparci, wytrwali w swoich postanowieniach co sprawiało, że niemal widziałam iskry w czasie ich starć. Ich relacja rozwijała się powoli, co bardzo mi się podobało. Z pewnością dlatego, że autorka doskonale przemyślała każdy detal w tej historii. To jak Leah walczyła ze sobą aby nie ugiąć się przed młodym mężczyzną, który kiedyś skradł jej serce ale tak bardzo skrzywdził, zostało niesamowicie przedstawione. Obserwowanie jak uczucia chłopaka względem dziewczyny się zmieniają co mnie wręcz urzekło.

To naprawdę świetny romans youngadult, z motywem slowborn, oraz sportem w tle. Sprawił, że nie raz ściskało mi się serce a oczekiwanie kolejnych wydarzeń i tego jak potoczą się losy bohaterów sprawiało, że nie mogłam się oderwać od tej historii. Zwroty akcji zaskakiwały a uczucia zalewały mnie falami. Wg mnie zostało to doskonale wyważone. Tajemnica głównej bohaterki, która jest tu niechcianym, kolejnym głównym bohaterem sprawiała, że niejednokrotnie trudno mi było ukoić nerwy. Ostatnie rozdziały łamały mi serce a zakończenie sprawiło, że niemal trzasnęłam czytnikiem w stół. Dlaczego? Bo chciałam, a dokładnie nadal chce wiedzieć co będzie dalej! Nie mogę się już doczekać kontynuacji i aż boję się tego co dane mi będzie przeżyć u boku bohaterów w kolejnym tomie. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:298

2-10-2024 12:52

Miałam już styczność z twórczością autorki z tej mrocznej strony, więc tym razem również nie mogłam sobie odpuścić jej nowej książki. Do tego zniewalająco piękna okładka, obok której nie można przejść obojętnie.

Nie spodziewałam się jednak, że książka wywoła we mnie tyle skrajnych emocji. Do tej pory nie mogę zapomnieć o jej treści i czuję ból na samo wspomnienie.

Zapewne myślicie sobie kolejna historia o biednej szarej myszce, która prześladowana przez najpopularniejszego chłopaka w szkole w końcu się w nim zakochuje. Typowy scenariusz, ale czy na pewno tak jest w tym przypadku? Przekonajcie się.

Dałam się porwać historii, w której nic nie jest takie oczywiste. Na każdym kroku pojawiają się wątpliwości czy aby na pewno nasi bohaterowie dobrze robią. Ich myśli i zachowania przenikają do czytelnika i stają się naszymi własnymi.

Myślę, że gdybym była na miejscu Leah to postąpiłabym inaczej. Nie mogłam przeboleć pewnych podjętych przez nią decyzji. Do dziś się zastanawiam, jak inaczej mogło się to potoczyć.

Na nic moje gdybanie, zostaje mi czekać na kontynuację. Autorka zakończyła w takim momencie, że już wiem, dlaczego wszyscy chcą jej coś złego zrobić. Doświadczyłam tego na własnej skórze.

Niemniej spędziłam miłe i jednocześnie wzruszające chwile na lekturze książki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

jar*****************

ilość recenzji:22

4-09-2024 15:06

Mega! super! wow! Niesamowita! Fantastyczna! Epicka! takimi epitetami mogłabym opisać najnowszą książkę M. Mackenzie, a śmiem twierdzić, że to jest jedna z lepszych historii jakie przeczytałam w tym roku!! I druga jaką czytałam od autorki zszokowała mnie nie raz! I choć okładka jest cukierkowo-słodka to co znajduje się w środku już takie nie jest - przesłodzone.
Dostajemy tutaj ogromną dawkę emocji i trudnych wyborów, nie są one podyktowane egoizmem, raczej dbaniem o drugą osobę. Czasami tak mnie denerwowali bohaterowie, zarówno Leah jak i Cameron, że miałam ochotę ich potrząsnąć i powiedzieć: Hej. Ogarnij się! Zastanów się jeszcze raz!
Mimo tego polubiłam tę zadziorna parę, między którą iskrzy aż miło. Chociaż Cameron to taki bad boy i wszystkie znaki na niebie pokazywały by mi się trzymać od niego z daleka, to jednak bardzo mu kibicowałam w zdobywaniu zaufania Leah, a ona nie należy do dziewczyn od razu rzucających się na szyję. Bardzo powoli pozwalała mu się do siebie zbliżyć...szczerze bardzo powoli! dużo było tych chwil ..hehe ale bardzo dobrze było to rozegrane przez autorkę to napięcie buzowało i nadawało smaczek tej relacji...W tej historii nie ma przypadków i wszystko toczy się swoim rytmem by pokazać ile trzeba się napracować by komuś zaufać i powierzyć swoje tajemnice. Nie mogę jednak pogodzić się z decyzjami i wyborami Leah pod koniec książki!!! no jestem po prostu na NIE i z niecierpliwością czekam na dalsze losy bohaterów. W pewnej chwili mamy taką emocjonalną burzę, że nie możemy odłożyć książki, bo się jej po prostu nie da!!!
Także, swobodnie, zarezerwujcie sobie trochę czasu i nic nie planujcie, bo nie oderwiecie się od tej historii.
Od radości, wybuchów niekontrolowanego uśmiechu na buzi, aż do złości, łez i nienawiści tego możesz doświadczyć czytając "Just promise me.." To właśnie takie połączenie tworzy tą niepowtarzalną, nietuzinkową historię.
A wplątanie w to Eda Sheerana!!! Mistrzostwo.
Z przyjemnością wam ją polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

EVA.CZYTA

ilość recenzji:45

22-08-2024 01:15

Cameron-rozgrywający w szkolnej drużynie, który nigdy nie musiał zabiegać o względy kobiet. Lea-sasiadka Camerona, która głęboko skrywa swoje uczucia do niego. Chłopak w jeden wieczór zniszczył jej delikatną duszę, dlatego dziewczyna bez wahania wyjeżdża na trzy lata do innej szkoły. Powrót Lea dla obojga okazuje się przełomem. _______________________ WOW! Coz to była za historia ?? "Just promise me" to pierwszy tom dylogii SECOND CHANCE z gatunku enemies to lovers, która wzrusza i dostarcza całą gamę emocji. Bohaterami są młodzi ludzie którzy mają prawo popełniać błędy, jednak nie każde z nich jest świadome że ilość błędów ma swój limit i niesie za sobą konsekwencje. Cameron i Lea są jak ogień i woda, zupełne przeciwieństwa, których relacja od początku może się wydawać skazana na porażkę. Oliwy do ognia dolewa postępowanie chłopaka, które rani dziewczynę. Jednak między nienawiścią a miłością jest cienka granica a czas leczy rany... Ale czy każda rana się zabliźni? Czy blizny na sercu nie staną się ziarenkiem niepewności? Autorka stworzyła piękną historię pełna uczuć, która pokazuje jak ulotne jest szczęście a także uświadamia że każdy zasługuje na drugą szansę. Ważne aby ten bilet od losu mądrze wykorzystać. Bohaterów dzieli wiele ale przychodzi czas że jeszcze więcej ich połączy. W genialny sposób prowadzona fabuła daje możliwość poznania bohaterów, ich uczuć i zmian jakie w nich zachodzą. Pokazuje tez jak ważna jest przyjaźń, wsparcie i zaufanie. W historię rodzącej się miłości wplatają się dramatyczne chwile, które w konsekwencji mają duży wpływ na relacje bohaterów. Zakończenie książki wzrusza i pozostawia wiele niewiadomych dlatego ja już wyczekuję kontynuacji. A osobom które lubią niebanalne historię o trudnej miłości gorąco polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ja.************

ilość recenzji:109

12-08-2024 09:28

"Ca­me­ron zra­nił ją wtedy i zra­nił teraz, w za­sa­dzie bez prze­rwy to robił. Nic się nie zmie­ni­ło. I nigdy się nie zmie­ni. Wciąż bę­dzie tak samo ze­psu­ty jak kie­dyś, a ona rów­nie słaba"

"? A ty, Leah? Po­cze­kasz na mnie? ? Usły­sza­ła nagle.
I bez za­sta­no­wie­nia przy­tak­nę­ła.
- Będę tu. Będę na cie­bie cze­kać."

Cameron Johnson to nie stroniący od kobiet znany sportowiec w szkolnej drużynie futbolowej. Dla sławy zniszczył życie swojej rówieśniczki Leah Collins. Dziewczyna po tej akcji wyjeżdża. Ale nie na zawsze... Wraca po latach zupełnie odmieniona, zadbana. Od razu wpada oko Cameronowi, a on usilnie zabiega o jej względy. Czy mężczyźnie uda się zdobyć jej serce? Jakie tajemnice skrywa Leah? Czy można mu ufać?

Wow!
Ta książka to PETARDA!
Absolutnie jestem nią zauroczona i z ręką na sercu, sądzę, że to najlepsza książka autorki!
Ona mnie po prostu zahipnotyzowała.
Nie mogłam się oderwać. Ba! Wcale tego nie chciałam zrobić. Czytając ją po raz pierwszy, zarwałam dla niej noc.
Początek książki jest dość mocny. Poznajemy dwójkę młodych ludzi. Ona zakompleksiona, on pewny siebie. Ona ma nadzieję, że zwrócił na nią uwagę, a on robi z niej pośmiewisko.
Jak widzicie historia już na samym początku dała mi w kość. Trochę przypomniała czasy szkolne, gdzie ja również doświadczyłam takich zachowań wśród rówieśników.
Mam wrażenie, że Careron szukał sobie słabszych, aby stale utrzymać popularność wśród chłopców. Jego zachowanie było nieodpowiedzialne i raniono innych osoby. Wykreowano go na takiego luzaka, który niczym się nie przejmuje. Wydaje się być taki narwany, pewny siebie, wręcz arogancki. Nauczony jest, że temu chłopakowi się nie odmawia.
Za cel postawił sobie dręczenie Leah. Tylko los szykuje dla niego dużą niespodzianką...
Leah to jego przeciwieństwo. Mam wrażenie, że przeistoczyła się z cichej szarej myszki, w kociaka. On ją zniszczył, ale udało jej się pozbierać, wrócić i stawić mu czoła. Naprawdę mocno trzymała się w postanowieniu, ale coz... Mówi się , że serce nie sługa. Bardzo fajne, że nie uległa mu tak szybko, tylko powodziła go za nos. To bardzo budowało między nimi napięcie. I wiecie co? Pomimo, że Cameron to chodzącą Red Flaga, to nie mogłam przestać czuć wobec niego sympatii. Nie wiem, chyba też rzucił na mnie swój urok. Ale jak mu się oprzeć?
Znam pióro autorki i świetnie się w nim odnajduje. Historie stworzone przez M.Mackenzi są dopracowane, przemyślane. Fabuła dynamiczna i porywająca. Już od pierwszych stron da się wyczuć, że będzie to naprawdę świetna książka. Brawa za to, jak umiejętnie budowała napięcie między głównymi bohaterami. Miejscami czułam się rozdarta, bo zarazem chciałam, aby Leah mu się długo opierała, a innym razem chciałam, żeby już " to nastąpiło". Najczęściej jednak królowało przeświadczenie, żeby zagrać mu na nosie.
W tej powieści króluje wątek enemies to lovers.
I mówię to z pełną odpowiedzialnością, że to jedna z najlepszych książek z tym wątkiem, które w tym roku przeczytałam. Fenomenalna!
Chciałam jeszcze wam powiedzieć, że ta słodka (przepiękna!!!!) okładka, skrywa mnóstwo emocji! Jak zaczynałam ją czytać, to nawet nie spodziewałam się, że będę się przy niej wzruszać. Choć bohaterowie są w młodym wieku, to czeka w ich mocna życiowa lekcja. Tylko oboje zdadzą test?
Jestem zakochana w tej książce i ja się pytam... Jak można dać takie zakończenie?! Będę bardzooooo wypatrywała długiego tomu.
Ogromnie wam ją polecam. Sprawdźcie, jak zmieniają się bohaterowie i oceńcie sami, czy warto podarować komuś drugą szansę?
W tej powieści odnajdą się osoby, które uwielbiają wątki tj: Enemies to Lovers, druga szansa, sąsiedzi, choroba, przemiana głównych bohaterów, przyjaźń, trudne decyzje.
Polecam z całego serca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?