- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ego twarzy. - A więc naprawdę odebrali mi twoje serce, Kmadis? - Nazwał go Kmadis, z końcówką ,,dis", co oznaczało ukochane dziecko; nie ,,ha", czcigodny dziedzic, a tym mianem posługiwał się, gdy był szczególnie dumny z syna. Kmaha - to było imię, które Akma chciał usłyszeć z ust ojca, a pozostało niewypowiedziane. Ha-Akma. Szacunek, nie współczucie. - Przeciwstawił się im - przypomniała matka. - I cierpiał za to, i był odważny. - Ale zasiali w twym sercu ziarno zwątpienia, prawda, Kmadis? Tego było za wiele. Akma nie mógł się opanować. Wybuchnął płaczem. - Pociesz go, Kmaro - poprosiła matka. - A jak mam to zrobić, Chebeyo? - zapytał ojciec. - Nigdy nie złamałem przysięgi wobec króla, ale kiedy mnie wypędzili i próbowali zabić, wtedy i owszem, uświadomiłem sobie, że Binaro miał rację, szarym ludziom nie pozwalano uczyć się czytania i pisania w starożytnym języku tylko po to, by kapłani zachowali władzę. Gdyby wszyscy umieli czytać kalendarz, gdyby wszyscy mogli sami czytać pradawne kroniki i prawa, to czemu mieliby poddawać się władzy kapłanów? Złamałem więc ślubowanie, uczyłem czytania i pisania każdego, kto do mnie przyszedł. Wyjawiłem sekret kalendarza. Ale to nie jest zły uczynek łamać złą przysięgę. Mój syn tego nie rozumie, Chebeya. - ! - syknęła. Ucichli, chatkę wypełnił jedynie dźwięk ich oddechów. Usłyszeli tupot stóp kopacza biegnącego przez wioskę. - Z czym go posłano, jak myślicie? - szepnęła matka. Ojciec przyłożył jej palec do warg. - Spać - powiedział cicho. - Wszyscy spać, ale już. Matka położyła się na macie obok Luet, która już dawno usnęła. Ojciec spoczął przy matce, a po jego drugiej stronie legł Akma. Nie chciał jednak, by ojciec go przygarnął ramieniem. Chciał spać sam, rozpamiętywać swój wstyd. Upokarzające było dławienie się i krztuszenie, wysmarowanie owocami, stoczenie się ze wzgórza, pokazanie się tym wszystkim ludziom w tym opłakanym stanie. Ale najbardziej go upokarzało to, że jego ojciec jest wiarołomcą i że dowiedział się tego od synów Pabuloga. Wiarołomca to najgorszy z ludzi. Nie dotrzymuje słowa. Nigdy nie można mu wierzyć. Czyż matka i ojciec nie uczyli go od kołyski, że gdy powiedział, że coś zrobi, musi to zrobić, bo inaczej straci honor i nikt mu nie będzie ufać? Akma próbował myśleć o tym, co powiedział ojciec - złamanie złej przysięgi jest dobre. Ale jeśli to była zła przysięga, czemu w ogóle ją składał? Czy ojciec był kiedyś zły, gdy składał złą przysięgę, a potem przestał być zły? Jak ktoś przestaje być zły, gdy już zaczął? I kto w ogóle decyduje, co jest złe? Ten żołnierz, o którym opowiedział mu Didul - Teonig - był człowiekiem prawym. Zabijał wrogów. Nie knuł za ich plecami, łamiąc przysięgi. Żadne z dzieci nie ścierpiałoby takiego tchórza. Jeśli dochodziło do sprzeczki, wstawało się i krzyczało na siebie albo mocowało się, aż jeden przyznawał rację drugiemu. W taki sposób można się kłócić z przyjacielem i wciąż nim być. Ale gdy robisz coś za jego plecami, wtedy w ogóle nie jesteś przyjacielem. Jesteś zdrajcą. Nic dziwnego, że Pabulog gniewał się na ojca, myślał Akma. Dlatego spadło na nas tyle cierpienia. Ojciec jest tchórzem łamiącym przysięgi. Akma wybuchnął płaczem. To były okropne myśli, nie znosił ich. Ojciec jest dobry i miły, wszyscy go kochają. Jak może być złym i tchórzem? Synowie Pabuloga kłamali. To oni są źli, dręczyli go i upokorzyli. Kłamcy! Tyle że ojciec przyznał, że powiedzieli prawdę. Jak źli ludzie mogą mówić prawdę, a dobrzy łamać przysięgi? Ta myśl wciąż wirowała szaleńczo w głowie Akmy, gdy w końcu zmorzył go sen. Prawdziwe sny Dostępne w pełnej wersji Opór Dostępne w pełnej wersji Wyzwolenie Dostępne w pełnej wersji Zagadki Dostępne w pełnej wersji Rozczarowanie Dostępne w pełnej wersji Szkoła Rasaro Dostępne w pełnej wersji Rozprawa Dostępne w pełnej wersji Prześladowania Dostępne w pełnej wersji Pradawne Zwyczaje Dostępne w pełnej wersji Porażka Dostępne w pełnej wersji Zwycięstwo Dostępne w pełnej wersji Przebaczenie Dostępne w pełnej wersji Objaśnienia geograficzne Dostępne w pełnej wersji
książka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka |
Data wydania 2012 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 376 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwa: | Prószyński |
Kategoria: | Fantastyka, Science-fiction, Utopia i antyutopia, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
Wydawnictwo - adres: | proszynskimedia.pl@proszynskimedia.pl , http://www.proszynski.pl , 02-697 , ul. Rzymowskiego 28 , Warszawa , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2012 |
Wymiary: | 142x202 |
Liczba stron: | 376 |
ISBN: | 978-83-7839-243-9 |
Wprowadzono: | 25.07.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.