- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.na łóżku Ulki, podczas gdy ta próbowała zrobić kwiat lotosu. Obie były zmęczone i pijane. Po wyjściu z basenu, poszły na saunę, niestety tam nie uświadczyłem już takich widoków jak wczoraj, a następnie upiły się półwytrawnym winem Carlo Rossi, wypiły go znacznie więcej niż można. Rozmowa o czwartej nad ranem toczyła się na temat odgrzewanych kotletów. Początkowo myślałem, że to pijacki bełkot, ale w końcu udało mi się zrozumieć, iż miano to otrzymuje mężczyzna, z którym Ewka już się kiedyś spotykała i teraz robi to ponownie. Tak jak Marek. Poznała go dwa lata temu, przyszedł do jej gabinetu z zaawansowanym kryzysem wieku średniego i sporą warstwą tłuszczu do zrzucenia. Tłuszczu udało się pozbyć, a kryzys zażegnał razem z Ewką na biurku w jej gabinecie. Ich romans trwał dwa miesiące, potem mężczyzna odszedł. Nic sobie nie obiecywali, ot, takie bzykanie co jakiś czas. Ewka wmówiła sobie, że to seks i udawała, że wszystko dobrze. Szybko znalazła następny obiekt, tym razem wolny, jednak niedojrzały do związku. Jakiś miesiąc temu przypadkowo wpadła na Marka w centrum handlowym i ten, od tej pory, zaczął zasypywać ją SMS-ami, twierdził, że nie umie bez niej żyć. Jednak wczorajsze odwiedziny żony zweryfikowały jego pragnienia. Jeszcze kilku takich facetów Ewki i obie wpadną w alkoholizm. W tym momencie rozmowa się urwała, a nasze bohaterki zasnęły na jednym łóżku, w pokoju Ulki. Rano plastikowa blondyna z recepcji tłumaczyła dziewczynom, jak dojechać do miasta. W ramach chandry i kaca postanowiły udać się do najbliższego miasteczka na zakupy. Ulka była pewna, że ten wypad zrujnuje ją finansowo, ale co tam. Raz się żyje, poza tym i tak nie ma na kogo wydawać. Trafiły w końcu do Albatrosa, domu handlowego starego typu, bez ruchomych schodów i świecących neonów, za to znajdował się tam ich ulubiony sklep, w którym obkupiły się, wydając co najmniej po połowie pensji. Swoją drogą, kobiety robią zakupy zupełnie inaczej niż mężczyźni. My, wchodząc do sklepu, jesteśmy zdeterminowani na jeden cel - albo chcemy spodnie, albo kurtkę, podczas gdy kobiety idą popatrzeć i wychodzą z sukienką. Idą po buty i kupują trzy bluzki, a zamiast kurtki, stringi i torebkę. Tak też zrobiły nasze bohaterki. Kupiły chyba wszystkie części garderoby i wydając masę pieniędzy, wyszły ze sklepu bardzo zadowolone. Wróciły do hotelu, po drodze zjadły obiad w przydrożnej knajpce, zrewolucjonizowanej przez Magdę Gessler, w której podawali naprawdę dobry rosół i niezłe sushi. Pani dietetyk zamówiła oczywiście surową rybę, natomiast Ulka zadowoliła się tradycyjną polską kuchnią. Ewka wiedziała, że schabowy nie należy do dietetycznych dań, ale znała Ulę i mając na uwadze jej przyzwyczajenia kulinarne, nie wtrącała się. Właściwie to jedyny temat, na który dziewczyny rzadko rozmawiały. Ula w swoim życiu stosowała wiele diet, chudła, tyła, ale nigdy nie była w tym wszystkim szczęśliwa. Ewka wiedziała, że Ula nadawałaby się na jej pacjentkę, ale stosowała zasadę wpojoną na studiach - jeżeli ktoś nie prosi cię o pomoc, nie komentuj i nie narzucaj się. Dietetyk może pomóc, jeśli pacjent tego chce. Ula nie chciała. W wieku trzydziestu lat, po dwudziestu latach stosowania różnorakich diet, wiedziała jedno - jedzenie i gadanie ją uszczęśliwia. Droga do hotelu minęła szybko, zwłaszcza że samochód prowadziła Ewka. Przyjaciółki wróciły do pensjonatu w dobrych humorach. Zresztą kobieta jest zawsze zadowolona, kiedy się obkupi w ciuchy. W pokoju spakowały się, skoczyły ostatni raz na basen, a leżąc w jacuzzi, znów obgadywały Marka. Palant był na tyle bezczelny, że zadzwonił do Ewki i głosem zbitego psa spytał, czy ta jest na niego obrażona. Uznał, że nie mógł inaczej postąpić, ale przecież mogą się dalej spotykać, tylko muszą zachować ostrożność. Ewce opadły ręce i rozłączyła się bez słowa komentarza. Wówczas Ulka wygłosiła monolog o istocie małżeństwa i wierności i zapewniła przyjaciółkę, że na pewno wkrótce znajdą tego jedynego. W sumie, to sama nie wierzyła do końca w to, co mówi, ale należało tak powiedzieć. Wieczorem dziewczyny wyjechały z hotelu. Wypad uznały za udany, choć wizja kolejnego tygodnia pracy była już mniej obiecująca. Dziękuję i zapraszam ponownie Wydanie pierwsze, ISBN: 978-83-8147-574-7 (C) Agata Majchrzak i Wydawnictwo Novae Res 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. REDAKCJA: Natalia Czerniak KOREKTA: Elżbieta Zasempa OKŁADKA: Anna Piwnicka KONWERSJA DO EPUB/MOBI: WYDAWNICTWO NOVAE RES ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 698 21 61, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej
książka
Wydawnictwo Novae Res |
Oprawa miękka |
Liczba stron 206 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Romans, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 195x120 |
Liczba stron: | 206 |
ISBN: | 9788381475211 |
Wprowadzono: | 06.08.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.