Dziennik tybetański. Czas przeklęty

Opis produktu:

Dziennik tybetański. Czas przeklęty przedstawia codzienne życie Tybetańczyków, poddawanych bezwzględnej represji i nieustającej kontroli ze strony chińskiego okupanta. Ewa Kędzierska wielokrotnie była świadkiem prześladowania Tybetańczók przez chińskie służby bezpieczeństwa.
Nie jest opracowaniem historyczno-naukowym, przewodnikiem ani informatorem.

Autorka podkreśla, że w przedmowie do książki przywódca duchowy Tybetańczyków zachęca wszystkie zainteresowane osoby do odwiedzin Tybetu. Dalajlama w słowie wstępnym zaznaczył, że książka ukazała się we właściwym czasie. Według Kędzierskiej, po olimpiadzie wznowiono wykonywanie wyroków śmierci na Tybetańczykach, które były zawieszone na czas Igrzysk Olimpijskich. Autorka dodaje, że szczególnie Tybet Wschodni pozostaje nadal zamknięty zarówno dla turystów, jak i dla mediów.

Pierwsze spotkanie w Brukseli, 10 lat temu, potem następne - w Pradze, Genewie, w Indiach - i ciągle ten sam płomień w oczach Ewy Kędzierskiej, iskra dla Tybetu. Walka o jego ocalenie szybko staje się imperatywem wewnętrznym, obowiązkiem dania świadectwa: poprzez kolejne publikacje, uczestnictwo w konferencjach i demonstracjach, dyskusje o książkach. Druga po zbiorku poezji Tygrysia Sjesta - Dalajlamie (2004) książka autorstwa Ewy Kędzierskiej mówi o tym, co naprawdę dzieje się na Dachu Świata. A dotyczy to nas wszystkich, ponieważ stawką w tej grze, rozgrywającej się na szczytach odległych Himalajów, jest nasza własna wolność. I o tym właśnie mówi Ewa.

Dziennik tybetański - to druga polska książka opatrzona słowem wstępnym Dalajlamy. Jest on poruszającym zapisem podróży Ewy Kędzierskiej do Tybetu. Była to dla niej zarówno osobista pielgrzymka, jak również misja polityczna. Autorka przekazywała Tybetańczykom uwięzionym we własnym kraju listy od rodzin na emigracji oraz poświęcone przez Dalajlamę przedmioty. Pomimo zakazu robiła zdjęcia i zbierała informacje i materiały na temat życia w tym kraju. Świetnie napisany dziennik nie jest więc jedynie suchą relacją z podróży, ale barwnym i przenikliwym komentarzem do wydarzeń, które rozgrywały sie na jej oczach. Wątki osobiste przeplatają się tu z dramatem Tybetańczyków, a w tle ciągle pobrzmiewa wielka polityka. Wielkim atutem tej książki sa porusząjace zdjęcia, zrobione przez autorkę. Dynamicznie prowadzona narracja nie pozwala czytelnikowi oderwać się od tekstu, a autentyzm opisywanych wydarzeń porusza do głębi. Dziennik tybetański to niezwykle ważna publikacja, stanowiąca kolejny głos w sprawie sytuacji w Tybecie, którą autorka zna z własnego doświadczenia. Ten temat staje się obecnie coraz bardziej popularny, a wielu zwykłych ludzi zaczyna się interesować losem Tybetańczyków. Byc może pozwoli to w przyszłości wpłynąć na zmianę losu tego narodu.


Ewa Kędzierska jest poetką, pisarką, dziennikarką i podróżniczką. Mieszka w Polsce. Wcześniej kilkanaście lat spędziła w Szwajcarii. Działa w wielu organizacjach pozarządowych i instytucjach, współpracowała z Gazetą Wyborczą.
Utrzymuje bliski kontakt z administracją Dalajlamy, była sekretarzem Parlamentarnego Zespołu do spraw Tybetu. Zorganizowała wystawę zdjęć z Tybetu w Sejmie RP. Od tego czasu znajduje się pod obserwacją chińskich służb specjalnych.
W 2000 roku poznała Dalajlamę podczas jego wizyty w Polsce. Zafascynowana Jego Świątobliwością zaczęła bardzo aktywnie działać na rzecz Tybetu i przestrzegania praw człowieka. Trzy razy odwiedziła ten kraj - w 2003, 2004 i 2005 roku. Jej podróże miały wymiar zarówno osobistej pielgrzymki, jak i politycznej misji. Przekazywała Tybetańczykom listy od rodzin na emigracji oraz przedmioty poświęcone przez Dalajlamę. Zbierała równie informację na temat warunków życia w Tybecie.
Dziennik Tybetański to niezwykle poruszający zapis z jej pobytu w tym kraju w 2004 roku. W następnym roku oficerowie chińskiej bezpieki próbowali odebrać jej paszport, a gdy to się nie udało, wyrzucili ją z kraju - została zmuszona do powrotu pierwszym wolnym samolotem. Od tego czasu Chiny traktują ją jako persona non grata na swoim terytorium.