SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziewczyna, która czuła zbyt mocno

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Amare
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 488

Opis produktu:

Miłość znajdziesz obok siebie, wystarczy tylko otworzyć się na życie Życie London nigdy nie było usłane różami, ale mimo to nie straciła pogody ducha i dobroci w sercu. Gruba warstwa makijażu i ubrania zakrywające większość ciała to jej kamuflaż, dzięki któremu lepiej radzi sobie z otaczającym światem. W końcu kto potrafiłby zaakceptować jej niedoskonałości i pokochać osobę taką jak ona? Przeprowadzka do nadmorskiej miejscowości Torguay miała być dla London szansą na nowy początek, ale nawet tutaj przylgnęło do niej miano lokalnej dziwaczki. Wszystko się zmienia, gdy w jej życiu niepodziewanie pojawiają się dwaj bracia... Jared jest młodym żołnierzem, który za wszelką cenę pragnie zdobyć zaufanie dziewczyny i odkryć jej tajemnice. Z kolei Tyler, wrażliwy ojciec wychowujący samotnie córkę, stara się ochronić London przed gorzkim rozczarowaniem, jakim może się skończyć związek z jego bratem. Jak zakończy się ta nietypowa historia?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna
Wydawnictwo: Amare
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Liczba stron: 488
ISBN: 9788382198959
Wprowadzono: 26.07.2022

Monika Joanna Cieluch - przeczytaj też

A niech to szlag! Książka 22,74 zł
Dodaj do koszyka
Do ostatniej kropli krwi Książka 23,88 zł
Dodaj do koszyka
Miłość szeptem mówiona Książka 22,14 zł
Dodaj do koszyka
Niepokorna Książka 25,73 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Dziewczyna, która czuła zbyt mocno - Monika Joanna Cieluch

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 14 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1077

16-08-2023 18:35

Powieść jest historia w której poruszane są wiele istotnych i ważnych tematów.Autorka dostarcza wiele emocjonujących chwil,które powodują nostalgię i wzruszenie.Inność w społeczeństwie budzi odrzucenie i śmiech.Ludzie nie potrafią patrzeć sercem tylko oczami.Warto poznać druga osobę a nie oceniać ją przez pryzmat wyglądu.Nasza London skrywa to pod grubą warstwą makijażu,by zatuszować swoje niedoskonałości.Dopiera poznanie braci-a szczególnie Jareda pozwala jej na otwarcie i zaakceptowanie siebie.Musi zaakceptować,a raczej zgodzić sie na miłość mężczyzny do misji wojskowych w których służy.Miłość do niej jest trochę stanowiane na drugim miejscu.
Postać Jareda mimo,że jest pozytywna i budująca to ogromnie sie na nim zawiodłam.Samolubności i patrzenie tylko na siebie spowodowało,że los był brutalny wobec niego?ale czy na pewno?

London jest bohaterka cudowna.Bezinteresownie pomaga,troszczy sie o innych,ale ucieka przed światem.Doznane cierpienia sprawiły,że nie umie pokochać.Gdy pokocha to cał? sobą-bezwarunkowo i mocno!
Najbardziej było mi szkoda Taylora,który od zawsze był w cieniu swojego brata.Choć to po części zaakceptował to brakowało mu wsparcia ze strony najbliższych.Przelał swoją miłość na swoją córeczkę,którą wychowuła sam.

Historia jest jedna wielka niespodzianka wydarzeń,które zmieniaja sie w ekspresowym tempie.Ból rozstania,cierpienia i straty możemy poczuć i z nimi sie utożsamiać.Nie jest to proste gdy sie kogoś kocha.

Z całego serca polecam wam ta książkę.Połamie wasze serce na kawałki powodujac,że będziecie razem z bohaterami przeżywać wiele cudnych chwil.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@kurdemolksiazkowy

ilość recenzji:19

13-12-2022 10:09

Fabuła skupia się wokół trzech bohaterów: London, Jareda i Tylera. London to bardzo specyficzna kobieta, która nie udziela się towarzysko, jest zamknięta w sobie i wyalienowana.
Tyler to sąsiad London. Samotnie wychowuje córkę. Jest bardzo rozważny i poukładany.
Jared to młodszy brat Tylera. To żołnierz z krwi i kości. Armia zajmuje w jego życiu pierwsze miejsce. W życiu prywatnym jest przeciwieństwem brata. Lekkoduszny, rozrywkowy i uwielbiający atencję ze strony kobiet.

Książka składa się z trzech części. Każda z nich opowiedziana jest z perspektywy jednego z bohaterów. Wszystkie te historie łączy ogromna dawka uczuć i emocji. Bohaterowie dzielą się swoimi przemyśleniami i rozterkami.

Niech nie zrazi was obszerność książki (ma prawie 500 stron) czyta się ją bardzo szybko i przede wszystkim przyjemnie. ?? Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, a fabuła rozwija się w idealnym tempie. Czytając nawet nie wiem kiedy znalazłam się w połowie książki, a ciekawość tego, co wydarzy się dalej nie pozwalała mi odłożyć jej na długo.

Co do zakończenia, to muszę przyznać, byłam trochę zaskoczona, a z drugiej strony spodziewałam się, że jeśli ma powstać kolejna część, to autorka musi zostawić sobie tzw. ?otwarte drzwi?. Nie mniej jednak, nie zazdroszczę Pani Monice, gdyż chyba każdy wariant dalszego rozwinięcia historii złamie serce przynajmniej części czytelników. Ja sama nie potrafię stwierdzić, któremu bohaterowi kibicuje najbardziej, ponieważ wszystkich bardzo polubiłam.

Podsumowując, ?Dziewczyna, która czuła zbyt mocno? to bardzo dobry romans. Polecam ją wszystkim, którzy w książkach szukają emocji i głębokich przeżyć. ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bethwithbooks

ilość recenzji:125

18-10-2022 10:15

Zdarza Wam się płakać podczas czytania?????



DZIEWCZYNA, KTÓRA CZUŁA ZBYT MOCNO znalazła się na mojej liście książek do przeczytania już w momencie zapowiedzi - wystarczyło, bym zobaczyła, że autorką jest monikacieluchautorka i już kochałam tę historię ??

Długo nie mogłam znaleźć słów, by opisać Wam co czułam podczas czytania. A emocji było pełno - od radości, przez smutek, aż po niepokój i nawet strach. Martwiłam się o losy London, Jareda i Tylera, więc zakończenie tej książki złamało mi serce na 1000 różnych sposobów, bo musiałam wtedy jeszcze czekać na premierę drugiego tomu, by ukoić swój wewnętrzny ból ????

Bardzo się cieszę, że autorka poruszyła w powieści pewien temat, bo w książkach jeszcze nigdy się z nim nie spotkałam, a jest dla mnie osobiście bardzo ważny. To jest właśnie ogromna zaleta twórczości Moniki Cieluch - poruszanie w powieściach prawdziwych problemów, z jakimi stykamy się codziennie lub co najmniej regularnie????

W pewnym momencie podczas czytania pomyślałam, że Monika Cieluch mogłaby zostać nazwana polską Colleen Hoover, ale sama nie wiem, która z autorek swoimi książkami wzbudza we mnie więcej emocji i bardziej łamie mi serce z każdą stroną. DZIEWCZYNA... to historia pełna bólu, ale i wiary w to, że zostaniemy zaakceptowani, że odnajdziemy szczęście, a życie po raz kolejny nie zdecyduje się z nas zadrwić??

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:838

8-10-2022 22:08

Życie London White nie było piękne i beztroskie. Miała wrażenie, że urodziła się by cierpieć. Była inna: skromna, cicha, wycofana. Uciekła z dużego miasta aby w małej miejscowości Torguay zacząć wszystko od nowa. Ale niestety maska musiała zostać, co czyniło ją w oczach mieszkańców dziwadłem. Nie mogła zbytnio spoufalać się z ludźmi, szczególnie z mężczyznami. Plan działał do czasu, kiedy w jej życiu pojawili się dwaj bracia. Jared i Tyler Witkowscy byli różni jak dzień i noc. Jared to młody, narwany żołnierz, dla którego służba kraju to jego miłość. Co nie znaczy, że nie może czerpać z życia pełnymi garściami. Uwielbia młode kobiety a nowa sąsiadka bardzo go intryguje. Do tego stopnia, że zamierza odkryć wszystkie jej tajemnice. Tyler natomiast jest poważnym, wrażliwym samotnym ojcem w pełni poświęcając się małej Mii. Widząc zamiaru młodszego brata stara się uchronić London przed cierpieniem i zranieniem, jakie niechybnie czeka ją z rąk Jaroda. Co zrobi London? Czy zdradzi swoje sekrety? Kim jest? A co zrobią bracia? Czy któryś z nich będzie umiał przedrzeć się przez mur, jaki kobieta wokół siebie wybudowała? Ona jedna i ich dwóch - czy z tej znajomości może wyjść coś pozytywnego? Bardzo sobie cenię twórczość autorki. To lekkie pióro i żonglowanie emocjami. Po każdą kolejną premierę sięgam w ciemno i z przyjemnością. Najnowsza, będąca pierwszą część serii okazała się być zupełnie inna niż przypuszczałam. Nie spodziewałam się takiej historii! Takich wydarzeń, które wbiły mnie w fotel! Takich wątków, które wymusiły łzy! Od samego początku przepadłam. Niczym kamień wrzucony w bezkres morza. Z jednej strony mamy misje, wojsko, rozłąkę z najbliższymi, świst kul, oddech śmierci na plecach a z drugiej samotne ojcostwo, trudy połączenia pracy z wychowaniem dziecka. Kontrast między braćmi dosadny. Niczym jing i jang. Przeszkoda nie do pokonania. Te zgrzyty między nimi zostały bardzo dobrze poprowadzone. Problem był realny. Rzeczywisty i przejmujący. Równie przejmująca okazała się historia London. Kobiety, która całe życie miała pod górkę. Los sobie z niej okrutnie zadrwił. Sprowadził ją na ziemi i co rusz wbijał jej igły. Naznaczał bliznami. Ale ona mi imponowała. Nie straciła ciepła i empatii. Nadal potrafiła być bliźnim dla innych. Z sercem na dłoni. I to jej podejście do dzieci i osób starszych. Takich ludzi się ceni i w czasach obecnych, gdzie króluje hejt, arogancja i bezczelność, jest ona niczym powiew świeżości. Takie osoby warto mieć obok siebie. Historia tej trójki nie należy do prostych. Okazała się być złożona i zagmatwana. Autorka doskonałe prowadziła wydarzenia serwując emocje z całej palety. Dosłownie wszystkie znajdziemy tu a to czyni powieść nieodkładalną. Znajdziemy tu romantyczność, ogień scen uniesień, chemię między bohaterami, rozstania i śmierć jako nieodłączny element życia. A także chwile pełne grozy. Sensacji, która powodowała, że włos się jeżył. A wiecie co najbardziej zezłościło? Fakt, że tom dobiegł do końca. Byłam taka sfrustrowana, że głowa mała. Serce biło jak oszalałe. Do czasu, kiedy sobie przypomniałam, że kontynuacja czeka na czytanie. Kamienny spadł mi z serca, że nie będę musiała czekać na premierę, że już mogę zacząć lekturę. A jestem ogromnie ciekawa tego, co się jeszcze wydarzy. Co czeka na bohaterów i jak sobie z tymi wszystkimi niespodziankami od losu poradzą. Coś czuję, że najcięższe dopiero przed nimi. A Was zachęcam do czytania. To niezwykle piękna historia. Romantyczna i niosąca otuchę i dodająca nadziei ale jednocześnie niezmiernie bolesna i smutna. Przyszykujcie się na rollercoaster emocjonalny. Polecam

Czy recenzja była pomocna?

@lotka.szarlotka

ilość recenzji:55

4-10-2022 09:28

London uznawana jest za dziwaczkę. Prawda jest taka, iż to właśnie ludzie i życie sprawili, że dziewczyna jest taka, a nie inna. Nie wierzy, że ktoś mógłby pokochać ją taką, jaka jest. Wszystko się zmienia, kiedy na jej drodze staje Jared ? młody żołnierz, oraz Tyler ? jego brat, samotnie wychowujący córkę. Dla Jareda najważniejsza jest armia, więc Tyler stara się chronić London przed rozczarowaniem. Co z tego wyjdzie?

Historia miała naprawdę duży potencjał, ale po drodze coś gdzieś wyparowało. Muszę przyznać, że pierwsza część, z perspektywy Jareda, jest najlepsza. Każda kolejna wypada już dużo gorzej.

Jared może nie jest najlepszym materiałem na przyszłego męża, bowiem dla niego najważniejsza jest wojna, ale wraz z London postanawiają oddać się uczuciu, które pojawiło się między nimi. W tym wszystkim jest jeszcze Tyler ? po przejściach, samotnie wychowujący Miię. Ostrzega brata przed tym, co robi, no ale cóż ? może sobie tylko pogadać. Niby Tyler odgrywa tutaj dużą rolę, ale w rzeczywistości tego nie czuję.

Druga część tyczy London i odniosłam wrażenie, że zarówno ona, jak i później w trzeciej części Tyler, są strasznie mdli i bez wyrazu. Wydarzenia, które dzieją się później w moim odczuciu wypadają trochę słabo i hm? nienaturalnie. Brakuje mi w nich realności. Nie odczuwałam tych samych emocji, co bohaterowie. W ogóle uczucia w tej książce pojawiają się dość szybko, zdecydowanie za szybko.

Całość okazała się też być bardzo przewidywalna i nie ukrywam, że końcówkę kartkowałam. Mamy oczywiście zakończenie, które wywraca wszystko do góry nogami i w tym momencie Autorka nas zostawia. Była już premiera kolejnej części i mimo wszystko sięgnę po nią, by sprawdzić, czy reszta też się potoczy tak, jak sądzę, czy też nie ????

Od strony technicznej dla mnie było w porządku ? styl i język Autorki mi odpowiadały. Rozdziały są różnej długości, a okładka jest bardzo ładna.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1044

29-09-2022 14:08

Życie London nigdy nie było usłane różami, ale mimo to nie straciła pogody ducha i dobroci w sercu. Gruba warstwa makijażu i ubrania zakrywające większość ciała to jej kamuflaż, dzięki któremu lepiej radzi sobie z otaczającym światem. W końcu kto potrafiłby zaakceptować jej niedoskonałości i pokochać osobę taką jak ona?
Przeprowadzka do nadmorskiej miejscowości Torguay miała być dla London szansą na nowy początek, ale nawet tutaj przylgnęło do niej miano lokalnej dziwaczki. Wszystko się zmienia, gdy w jej życiu niepodziewanie pojawiają się dwaj bracia? Jared jest młodym żołnierzem, który za wszelką cenę pragnie zdobyć zaufanie dziewczyny i odkryć jej tajemnice. Z kolei Tyler, wrażliwy ojciec wychowujący samotnie córkę, stara się ochronić London przed gorzkim rozczarowaniem, jakim może się skończyć związek z jego bratem.
Jak zakończy się ta nietypowa historia?

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, za mną zdecydowana większość książek Moniki i każda z tych, które przeczytałam przypadła mi do gustu, więc kiedy zobaczyłam zapowiedź kolejnej powieści autorki, która swoją drogą ma uroczą i klimatyczną okładkę, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Nie spodziewałam się jednak, że w środku będzie kryła aż tak wielki ładunek emocjonalny! Język i styl jakim posługuje się Monika jest bardzo przyjemny w odbiorze, co przekłada się na szybkość czytania - ja książkę pochłonęłam w jeden wieczór i uwierzcie, że nie odłożyłam jej póki nie poznałam zakończenia, które swoją drogą wbiło mnie w fotel! Fabuła została w bardzo ciekawy i życiowy sposób nakreślona, dopracowana i dobrze poprowadzona, a bohaterowie, których stworzyła autorka zostali świetnie wykreowani, jestem pewna, że większość z Nas mogłaby się z powodzeniem z nimi utożsamić, podzielając ich troski i znoje. Historia została podzielona na trzy części i zaprezentowana z trzech perspektyw: Jareda, London i Tylera, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z jakimi problemami się mierzą, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję, chociaż nie wszystkie zawsze akceptowałam. Każda z postaci ma swój własny bagaż doświadczeń, który w pewien sposób ukształtował i wpłynął na ich obecne życie. Relacje pomiędzy bohaterami zostały w bardzo piękny i autentyczny sposób przedstawione i szczerze mówiąc do końca nie wiedziałam jak Monika pokieruje losy głównych postaci, co bardzo mi się podobało. Autorka w swojej powieści porusza szereg ważnych i ponadczasowych kwestii, które wywołują w czytelniku natłok skrajnych emocji i zmuszają do głębszych przemyśleń. Monika udowadnia, że każdy ma prawo i szansę na miłość niezależnie od różnych zmiennych, należy jedynie podążać za głosem serca. "Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" to poruszająca, wartościowa i emocjonująca powieść o poszukiwaniu siebie, swojego miejsca w życiu, tęsknocie, poświęceniu i wielowymiarowej miłości. Chwyta za serce! Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i nie mogę się doczekać kiedy w moje ręce trafi kontynuacja, bo myślę, że Monika jeszcze nie jednym mnie tutaj zaskoczy! Polecam! Moja ocena 9/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta ONIECKA.

ilość recenzji:287

28-09-2022 19:10

? Dziewczyna, która czuła zbyt mocno?

Zdarza Wam się żałować, że przeczytaliście jakąś książkę, nie dlatego, że była zła, a dlatego, że chcielibyście mieć te emocje wciąż przed sobą ? Ja właśnie tak mam i jedyne co mnie pociesza to fakt, że zaraz ogarnę dzieciaków do spania i chwycę w ciszy i spokoju za drugi tom. A obecnie, po pierwszym, jestem emocjonalnym wrakiem. Ale co może chore - strasznie mi się to podoba, bo do takiego stanu doprowadzają tylko te najlepsze książki.

To moja druga książka autorstwa Moniki Cieluch. Poprzednia - ?Do ostatniej kropli krwi? była fajna ale bez efektu wow i ciekawiło mnie jak będzie tu. Opis jest wyjątkowo intrygujący, lubię takie historie, a po obróceniu ostatniej strony, wiem, że je jednak kocham.

London, Tyler i Jordan, są bohaterami czegoś co porusza, pięknej historii o miłości tak wyjątkowej, że nie sposób być na nią obojętnym. Wiele osób tu zapłacze, wielu czytelnikom ich przeżycia złamią serce, ale po prostu trzeba doświadczyć tego razem z nimi.

Każde z Was czyta wiele książek zapewne. Standardem są piękne bohaterki, chodzące ideały, za którymi wzdycha każdy mężczyzna. Nie powiem, że łatwo napisać taką książkę, bo każda jest wyzwaniem i dowodem talentu ale Monika wykreowała tu bohaterkę piękną duchem, nieidealną choć wyjątkową, nie brzydką ale nie bez wad. Taką którą nie każdy zaakceptuje, nie każdy doceni jej urodę, a wielu uzna tak jak mieszkańcy Torquay, za dziwaczkę. Dlaczego ? Bo mimo upałów chodzi w bluzkach na długi rękaw, zasłania okna i nie jest zbyt towarzyska ? Spędza czas ze starszymi ludźmi, którymi troskliwie i bezinteresownie się opiekuje. Czy to świadczy o tym, że jest dziwaczką? Dlaczego dla tak wielu z nas inność = byciu dziwnym ?

Tyler jest samotnym ojcem małej Mii i mieszka obok London. Od razu dostrzega w niej coś wyjątkowego ale zanim ich znajomość na dobre się rozwinie, z misji wraca jego brat - Jordan i on się nie czai. Uparcie, mimo tego, że London robi wszelkie możliwe uniki, walczy o to by stać się dla niej kimś więcej, by poznać ją tak jak nie zna nikt inny. A gdy osiąga cel, na swój sposób jest przerażony.

?London zawróciła mi w głowie. Nie potrafiłem wyrzucić jej ze swoich myśli. Po raz pierwszy w życiu bałem się siebie i tego, do czego jestem zdolny. ?

Czy skoro ją pokochał, będzie zdolny zrezygnować z tego co było najważniejsze w jego życiu - ze służby ojczyźnie ? Czy London będzie zmuszona czekać w niepewności czy wróci, czy przeżyje, czy nic mu się nie stanie ? Co z tego wyniknie ?

Ale mamy tu nie tylko wątki miłosne. London ma prześladowcę i będą tu chwilę pełne napięcia, strachu i niepewności. Jak też wspominałam, London opiekuje się starszymi ludźmi i również to wspaniale urozmaica całość. Nie jednego historia pewnego wyjątkowego małżeństwa wzruszy. Kiedyś o miłość się walczyło, naprawiało to co się psuło między dwojgiem ludzi, a nie rezygnowało przy pierwszych problemach i autorka przypomina nam o tym grając na emocjach czytelnika. Jest też przeszłość London - czy dowie się kim byli jej rodzice ? Warto się przekonać.

Kochani, teraz jest szał na ?Purpurowe serca?. Każdy chyba już oglądał film, niedługo premiera książki. Zagraniczna historia miłosna o żołnierzu i piosenkarce chorującej na cukrzycę. A tu mamy dzieło naszej polskiej autorki, które uważam, że zasługuje na tyle samo, a nawet więcej uwagi. Nie są one jakoś rażąco podobne, obie mają bohatera - żołnierza i dużą dawkę miłości. A jednak mnie Purpurowe serca nie porwały, nie polubiłam tamtejszej bohaterki,a London owszem i to tej historii oddaje serducho.

Wg mnie autorka zasługuje na ogromne gratulacje. W przepiękny sposób pokazała, że każdy zasługuje na miłość, każdy jej pragnie i potrzebuje. Nie tylko osoby o idealnej urodzie mają prawo do miłości. Ale sama miłość nie jest idealna. Monika pokazała jak łatwo zranić innych, którzy po prostu nie są tacy sami jak my. Ale też uczy akceptacji, wrażliwości i zawarła w tej książce niesamowicie wiele pięknych cytatów o różnych obliczach miłości. To było po prostu niesamowite.

Brawa też należą się . Wielu z nas wie jak czasami opis książki potrafi zdradzić zbyt wiele, odbierając radość i satysfakcję z odkrywania tak emocjonującej historii. Czytając ten tom szalałam z niepokoju i ciekawości, zastanawiałam się kto w końcu zostanie przy London, co się stanie z Jaredem. I liczyłam na to, że opis drugiego tomu mnie na to naprowadzi. A on jest tak idealnie spisany, że nie spojleruje absolutnie nic. Teraz wiem o co może chodzić ale już po skończeniu tego tomu. A wystarczyłby jeden wyraz, jedno imię w opisie drugiej części i już w połowie pierwszej wiedziałabym czego się spodziewać. I pewnie bym tego żałowała.

Na upartego można uznać, że i tak można się domyślić, że to jest do przewidzenia. Ale mimo, że finał był nieco oczywisty to jednak droga do niego już absolutnie nie i autorka zaskoczy wiele razy, a jeszcze więcej doprowadzi do tego, że co najmniej łezka się w oku zakręci.

To jest książka do której nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń i polecam całą sobą. Idealna dla osób kochających historie chwytające za serce. ... Polecam Wam naprawdę całą sobą tę książkę i biorę się szybciutko za ciąg dalszy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

nala.wie

ilość recenzji:64

19-09-2022 19:51

????London nigdy nie miała łatwo. W jej życiu ciągle panowała niepewność. Do czasu, až poznaje Jareda, który wraca z wojska do rodzinnego miasta i postanawia zamieszkać w rodzinnym domu razem z bratem i jego córką. Los chciał, że dom znajduje się obok domu London. Od razu wpada chłopakowi w oko i chce ją lepiej poznać. Dziewczyna na początku nie chce zawierać tej znajomości, uważa że Jared jest próżny i zbyt pewny siebie. Jego brat - Tyler nie chce, aby się wiązali, ponieważ wie, że dla Jareda armia to wszystko i London będzie cierpieć, jak mężczyzna wyjedzie. Czy London ulegnie urokowi sąsiada? Czy Jared zrozumie, że armia to jednak nie jest jego jedyna miłość? Czy London coś ukrywa?

????Książka była cudowna, przeczytałam ją w dwa dni, pomimo tego, że jest okazałych rozmiarów. Od razu wciągnęłam się w tą historię. Ma niepowtarzalny klimat, który pokochałam od pierwszych stron. Historia jest wzruszająca, ma w sobie pełno namiętności, miłości ale i też rozterek, zawodów i zmian. Kilka razy podczas czytania wzruszyłam się, a u mnie jest to rzadkie. Jeśli myślicie, że ta książka ma przewidywalne zakończenie, to się mylicie. Czytałam końcówkę w szoku, bo kompletnie się tego nie spodziewałam. Oczywiście to wszystko jest na plus!! I to duży. Wyczekuję następnej premiery bo historia zapadła w moim sercu na długo!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

13-09-2022 09:24

Mówiłam już, że uwielbiam twórczość Moniki Cieluch?
Nie?
To już się poprawiam!

Styl autorki spodobał mi się przy pierwszym spotkaniu z "Do ostatniej kropli krwi". Mnogość akcji i genialne rozwinięcie postaci zasłużyły na uznanie. Natomiast "A niech to szlag!" po prostu mnie zauroczyła, te emocje i romantyzm to najsłodszy miód na moje serce. Teraz przyszedł czas na jej nową serię, w której poznajemy losy nie jednego, nie dwóch, ale aż trzech głównych bohaterów.

Nie jest to najcieńsza pozycja, mimo wszystko czas z nią spędzony nie dłuży się. Poznajemy Jareda, żołnierza brytyjskiej armii, London, skrytą dziewczynę z sąsiedztwa i Tylera, samotnego ojca słodkiej Mii. Z pozoru nic ich nie łączy, a jednak los splata ich nierozerwalną więzią i w dodatku poplątał niektóre nitki. Rzeczywistość, z którą przyjdzie im się zmierzyć będzie bolesna i przerosłaby niejedną osobę. Ogrom strat, problemów i rozterek mógłby wskazywać na to, że w końcu passa powinna się odwrócić i coś w tym jest, bo znajdzie się tu dużo nadziei, tak samo jak uczucia, dobroci, poświęcenia i pasji. Czysta kwintesencja życia, gdzie po każdej burzy pojawia się tęcza.

Pojawia się tutaj dylemat i pewne wartościowanie, z którym nie jedna dorosła osoba musiała się zmierzyć. Wybór pomiędzy szaleńczą miłością, która uskrzydla ale również rani, a uczuciem przynoszącym stabilizację i bezpieczeństwo. Autorka porusza również temat odmienności i odrzucenia społecznego. Pokazuje jak ważna jest tolerancja i akceptacja drugiego człowieka takim jaki jest, że piękno pochodzi z wnętrza, a to co widoczne gołym okiem jest tylko powłoką. Akcja rozgrywa się z perspektywy każdego z bohaterów, co daje nam pełny obraz sytuacji i pozwala poznać motywy oraz myśli wszystkich postaci.

Nie jest to jednak ostatnie słowo autorki, ponieważ już jutro premierę ma kontynuacja tej historii. Wiele się zmieni, niektórzy będą cierpieć, a my dowiemy się, czy nadzieja przetrwa.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:278

24-08-2022 07:37

Lubicie twórczość monikacieluchautorka?
Przyznam szczerze, że ja uwielbiam i z niecierpliwością oczekuję każdej kolejnej powieści spod pióra autorki.

Każda książka Pani Moniki, przepełniona jest emocjami. Wywołuje łzy wzruszenia, a przy tym gwarantuje dawkę dobrego humoru i nadzieję w lepsze jutro.
Nie inaczej było także i tym razem.

"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" to powieść dopracowana w każdym calu. Bohaterowie są idealnie wykreowani, a akcja nie zwalnia ani na moment. Czytając ją na zmianę się śmiałam i opierałam łzy. A zakończenie? ???? Totalnie zaskakujące, pozostawiające po sobie dreszczyk na plecach i pytanie "co dalej?". Dobrze, że na kontynuację nie trzeba będzie długo czekać, bowiem już we wrześniu będzie można poznać dalsze losy bohaterów, a jestem ich mega ciekawa.

Myślę, że żadna kobieta nie chciałaby być na miejscu London, chociaż na pewno znajdą się takie, które niestety podzielają jej los, a ten nie jest usłany różami. Ukrywając się pod warstwą ubrań i makijażu, uchodzi za dziwaczkę. Stara się być niewidzialna, jednak nawet ten kamuflarz nie potrafi jej tego zagwarantować. London zmaga się z samotnością. Jakiś czas temu straciła bliskie osoby, dlatego przeprowadza się do Torguay. Tutaj poznaje dwóch braci - Jareda oraz Tylera.

Jared jest zawodowym żołnierzem. Misje to całe jego życie, a wojsko traktuje jak rodzinę. Mężczyzna za wszelką cenę chce poznać London. Chce wpuścić ją do swojego serca, mimo iż oboje zdają sobie sprawę z tego, że związek na odległość może nie przetrwać próby czasu, a Jared nie potrafiłby wybrać między London a wojskiem. Jednak miłość okazuje się silniejsza i mimo obaw, próbują zbudować coś trwałego, nierozerwalnego.
W czasie, gdy Jared jest na misji, London coraz więcej czasu spędza z Tylerem. Mężczyzna samotnie wychowuję córkę, dla której także chciałby kiedyś zapewnić "normalną", pełną rodzinę. To jego największe marzenie. Czy uda mu się je zrealizować?

O tej książce mogłabym mówić i pisać godzinami. Jednak nie chcę Wam zdradzać zbyt wielu szczegółów. "Dziewczyna, która czuła zbyt mocno", chwyta za gardło i serce. Z wielką niecierpliwością i ciekawością czekam na kolejną część.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anita Bojar.

ilość recenzji:300

23-08-2022 07:37

?I że nie ma miłości, która nie wymaga poświęcenia od każdego z partnerów. Jeśli Wasze uczucie jest szczere, to nie umrze z dnia na dzień, nie zmieni go nowa rzeczywistość, bo nikt nie traci na tym, że kocha.?
London miała trudne dzieciństwo i stała się nieufna w stosunku co do ludzi. Ukrywa się za mocnym makijażem i sukienkami z długimi rękawami. Jest bardzo skrytą osobą która najlepiej czuje się w towarzystwie starszych osób. Pojawienie się Jareda burzy jej poukładany plan. I dziewczyna zaczyna się zmieniać. Czy otworzy się i zaufa mężczyźnie całkowicie? Jak to wpłynie na jej życie? I najważniejsze co takiego dziewczyna ukrywa przed wszystkimi?
Jared jest żołnierzem który po wykonaniu misji zamieszkuje u brata i jego córeczki. Zaintrygowała go sąsiadka z naprzeciwka już przy pierwszym spotkaniu. Jej dziwne zachowania wzbudzają w nim ciekawość. Postanawia poznać jej tajemnicę. Uparcie dąży do randki z kobietą i tym swoim uporem zyskuje w jej oczach. Lecz czy jest w stanie poświęcić swoją miłość do armii na rzecz London. I jeszcze jest jego brat Tyler który również wykazuje zainteresowanie dziewczyną. Który z nich zdobędzie serce London? A może żadnemu się nie uda?
Piękna i wzruszająca historia o pokonywaniu swoich lęków i obaw. Otwieranie się na nowych ludzi niesie ze sobą ryzyko utraty i zranienia. Niektórzy boją się zaangażować aby później nie cierpieć. Taka właśnie jest London, boi się pokochać i stracić. Już wiele razy doświadczyła tego uczucia i nie chce więcej. Jakimś cudem Jared trafia do niej i dzięki niemu kobieta otwiera się bardziej na świat. Lecz jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić?
Książka jest podzielona na trzy części i każda z nich jest z perspektywy innego bohatera. Takim sposobem poznajemy myśli London, Jareda i Tylera. Lekki styl autorki pozwala na przyjemną lekturę i spędzenie miłego czasu podczas czytania. Nie odczuwa się iż książka ma 484 stron gdyż płynie się przez nią swobodnie. Mi przeczytanie książki zajęło dwa wieczory. Wciągnęła mnie do końca i nie pozwoliła się odłożyć. Przeżywałam wszystkie emocje z bohaterami i czułam się jakbym była koło nich i wszystko widziała na własne oczy.
Autorka na sam koniec tak namieszała w głowie iż nadal nie jestem w stanie pojąć co tam się wydarzyło. Nic nie wskazywało na takie zakończenie. I do tej pory ciągle o tym myślę. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pisarki i cieszę się że trafiłam właśnie na tą książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

13-08-2022 12:21

London nigdy nie uchodziła za normalną dziewczynę, chowa się za makijażem i długimi ubraniami nawet latem. Przeprowadzka do nadmorskiej miejscowości miała być dla niej nową szansą, jednak nic się nie zmieniło. Dopiero Jared, młody żołnierz widzi w niej coś, czego nie dostrzega nikt inny i pragnie zdobyć dziewczynę. Tyler wychowujący samotnie córkę nie chce, aby London cierpiała przez związek z jego bratem.

Historia, którą poczułam zbyt mocno, dotarła do każdego zakamarku mego serca i z pewnością na długo nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Jest to pozycja z poczuciem humoru, ale także dostarczająca czytelnikowi całą masę przeróżnych emocji, które z każdą kolejną stroną się nasilają. Ból, tęsknota i strach przed straceniem ukochanej osoby, tego się nie da nie poczuć i nie uronić przy tym łez.
Bohaterowie nas poruszą, każdego pokochałam na swój jedyny, wyjątkowy sposób i za nic na świecie nie chciałam się z nimi rozstawać, dlatego ogromnie się cieszę, że będzie druga część. Każdy z nas się z nimi w jakikolwiek sposób utożsamia. Każdy przecież kocha i chce być kochanym. Każdy znajdzie w sobie jakąś cechę, której w sobie nie lubi, przecież nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas ma w swoim otoczeniu osobę, o którą codziennie się troszczy, martwi i boi. Tak też było z London, Jared oraz Tylerem. Ta trójka wyryła się w moim sercu.
Książka jest napisana w trzech częściach, każda z perspektywy innego bohatera, dzięki czemu, możemy jeszcze bardziej się z nimi zżyć. Poznać ich myśli oraz uczucia.
Bałam się dojść do momentu w którym dojdzie do tragedii, wiedziałam, że to mnie całkiem rozwali i nie będę w stanie się po tym pozbierać. Nie potrafiłam również przestać czytać, ta historia dosłownie mnie pochłonęła i nawet nie wiem kiedy przeczytałam ostatnie słowa. Ta pozycja to istny rollercoaster, dzieje się sporo, ale wszystko z umiarem. Autorka idealnie opisuje i ubiera w słowa.
Żeby nie było tak kolorowo, pojawiły się również "czarne charaktery", które mnie irytowały, od samego początku się z nimi nie polubiłam i wiedziałam, że będą w stanie namieszać.
Zakończenie tak jak przypuszczałam mnie złamało, ale również jednocześnie zaintrygowało i sprawiło, że tymbardziej nie mogę się doczekać kontynuacji, nie wszystko pozostało jasne, narodziło się sporo pytań i wątpliwości.
ZDECYDOWANIE POLECAM

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:1020

11-08-2022 20:46

Życie często przypomina sinusoidę, z tym, że gdy przebywa się w samym środku wydarzeń to ma się wrażenie, że przebywanie na dnie trwa o wiele dłużej niż bycie u szczytu. Szczęście i wszystko co z nim związane w końcu sprawia, że chwile umykają w zawrotnym tempie. Gdy jest źle, ból przygniata nasze serca, zmienia postrzeganie rzeczywistości, a czas jakby zwalniał, byśmy dłużej pławili się w ogarniającej nas beznadziei. Pomimo wszystko jednak warto zawsze wierzyć, że nawet po największej burzy wyjdzie słońce. Czy bohaterowie pokrzepią się tą myślą i znajdą wewnętrzną siłę, by przetrwać najgorsze momenty?
London to specyficzna kobieta, której nikt nie zna zbyt dobrze. Wyalienowana, zawsze z boku, nie ubiega się o atencję innych osób- wręcz przeciwnie, skrupulatnie unika jakichkolwiek kontaktów. Jedynie ze starszymi ludźmi świetnie się dogaduje i bardzo chętnie służy im pomocą w wielu codziennych sprawunkach. Aby zarobić na życie pracuje w pubie, jednak jej prawdziwą pasją jest projektowanie, a największym marzeniem prowadzenie własnego butiku. Niestety, marzenia w jej przypadku muszą poczekać, bo London co prawda radzi sobie jak może, ale nie znajduje się w najlepszej sytuacji finansowej. Ponadto nie może liczyć na pomoc rodziny czy kogokolwiek bliskiego, bowiem jest zupełnie sama. Do Torquay przeprowadziła się licząc na lepszy start w życiu, które dotąd bardzo ją doświadczyło. Ale czy jej się to uda?
Tyler jest sąsiadem London. Samotnie wychowuje córkę, pracuje w aptece i dźwiga na barkach całe mnóstwo obowiązków. Choć nie jest dużo starszy od kobiety to mentalnie jest szalenie dojrzałym i odpowiedzialnym mężczyzną. Godzien zaufania, opiekuńczy, poukładany na każdej płaszczyźnie, posiadający ogromne pokłady miłości. Niestety, w kwestiach uczuciowych nie miał szczęścia, a życie rodzinne wielokrotnie go doświadczyło, jednak on i tak nie przestaje liczyć na to, że trafi jeszcze na osobę, u boku której będzie się chciał zestarzeć.
Jared jest zawodowym żołnierzem, podobnie jak jego zmarły ojciec. Jego jedyną i prawdziwą miłością jest armia, której jest wierny i doskonale wie, że zawsze stanowić będzie dla niego priorytet. Choć jest bratem Tylera to stanowi jego zupełne przeciwieństwo, bowiem w sprawach prywatnych przypomina lekkoducha, który lubi korzystać z życia i statusu jaki daje mu jego zawód w oczach kobiet. Bowiem płeć piękna do niego lgnie, a on skwapliwie z tego korzysta, doskonale zdając sobie sprawę, że jakakolwiek poważna relacja nie jest w jego stylu. Jared to wesoły mężczyzna, ma mnóstwo znajomych i przyjaciół, jednak na wojnie pokazuje swoje inne oblicze- do bólu zaangażowane i skupione na służbie ojczyźnie. Zdecydowanie nie stanowi materiału na poważne rozważania co do jakiegokolwiek związku.
"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" składa się z trzech części, opowiedzianych z trzech perspektyw wyżej wspomnianych bohaterów, a łączy je jedno: trudna do opisania emocjonalność i ogrom uczuć w nich zawartych. Nie spotkałam się jeszcze z dylogią, której kontynuacji tak bardzo byłam ciekawa z uwagi na to jakim torem zostaną pokierowane losy bohaterów. Autentycznie- to zakończenie skutecznie spędza mi sen z powiek i powiem jedynie, że nie zazdroszczę Pani Monice dylematu, jaki sobie postawiła, bowiem pójście w jakimkolwiek kierunku będzie się wiązało ze złamaniem serc. Aby tę książkę pokochać po prostu trzeba ją przeczytać, nie da się oddać recenzją całego przekazu w niej zawartego. Autorka nie obawia się poruszać trudnych tematów, wytykać nam schematów, w jakich żyjemy i pokazywać wielorakich sytuacji, które są zwyczajnie życiowe. Znajdziemy tu wątek braku akceptacji społeczeństwa, unikania inności, która jakkolwiek odbiega od przyjętych kanonów oraz tego jak może to się okazać krzywdzące. Ludzie są różni i w odmienny sposób reagują na wszelkie bodźce, które otrzymują z zewnątrz i choć niektórzy nie przejmują się otoczeniem, to nie wszyscy są w stanie tak postępować i może być to dla nich druzgocące. Ponadto pojawiają się tu wątki trudów samotnego wychowywania dziecka oraz brzemienia, jakim jest bycie rodziną żołnierza. W ogóle życie w armii stanowi tu istotny element, a dzięki temu, że możemy je obserwować zarówno z perspektywy żołnierza jak i jego bliskich, stanowi bardzo interesujący temat do przemyśleń. Z resztą tych przemyśleń w trakcie lektury jak i po niej będziemy mieć naprawdę wiele. Kolejnym atutem jest także niesamowity styl pisania Autorki, jej niezwykła umiejętność wplatania życiowych mądrości między wiersze oraz po prostu magiczne pióro. To niezwykle ciekawa powieść, zapewniająca rollercoaster emocjom czytelnika i nie wychodząca z myśli nawet po jej zakończeniu. Zdecydowanie godna polecenia lektura, ponadto wydana w pięknej oprawie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1116

6-08-2022 13:47

Miłość nie zawsze przychodzi w porę. To co mieliśmy zaplanowane, poukładane może w sekundę się zmienić, a my będziemy zmuszeni podjąć niełatwe decyzje.

To co da się zauważyć od pierwszych stron, to autentyczność tej historii i wyraziści bohaterowie, których można polubić, a nawet się z nimi utożsamiać. Takie książki zawsze lepiej się odbiera, a przede wszystkim dużo bardziej do nas trafiają. Zachwyciła mnie kreacja przyjaciela tytułowej dziewczyny, która przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Gdyby wszyscy samotni ojcowie byli tacy jak Tyler... ach sami sprawdźcie.

Autorka porusza ważne tematy, jak chociażby brak akceptacji ze strony społeczeństwa, poczucie osamotnienia, odrzucenia, zagubienie, wartość przyjaźni i rodziny, trudne wybory czy poszukiwanie swojego miejsca na ziemi i życiowego celu. Zewsząd atakowani jesteśmy kanonem idealności. Monika Cieluch ukazuje jak trudno jest mierzyć się z osądami innych, ciekawskimi spojrzeniami czy utartymi schematami. Dlatego ważne jest, by w swoich oczach czuć się dobrze. By zaakceptować siebie, swoje kompleksy, bo ideałów nie ma. Poza tym drugiego człowieka kocha się za to kim jest, a nie za to jak wygląda czy uda nam się go zmienić. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy jak krótkie jest życie. Ono mija nim zdążymy się obejrzeć. Dlatego istotne jest, by kochać całym sercem, śmiać się jak najwięcej i nigdy nie żałować raz podjętych decyzji. Żałuje się niewykorzystanych szans.

Niezwykle zainteresował mnie motyw wojska, a co za tym idzie, odwagi, by podczas pełnienia obowiązków być gotowym, by poświęcić swoje życie w imię obrony kraju.

Powieść dostarczyła mi paletę ogromnych emocji - smutek, cierpienie, szczęście, radość. Trudno było ogarnąć targające mną uczucia. Narracja z perspektywy trójki bohaterów jest dopełnieniem całości. Autorka wie co i jak zrobić, byśmy stracili poczucie czasu delektując się jej książką. 

"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno" to powieść poruszająca najczulsze struny duszy czytelnika. Ona jedna i dwóch braci - co wyniknie z tego układu? Nikt przecież nie obiecywał, że miłość będzie nieskomplikowana. Gwarantuję Wam, że po prostu pokochacie tę książkę! 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?